00:00:02:Jednš z najtrudniejszych lekcji w pracy lekarza 00:00:04:jest nauka segregowania rzeczy|pod względem wartoci. 00:00:07:Ciężarówka. 00:00:08:Kabina. 00:00:10:Łyżka. 00:00:12:Ciężarówka. 00:00:14:Kabina. 00:00:17:Łyżka. 00:00:18:Bardzo dobrze. 00:00:19:Jestemy nauczeni, żeby robić wszystko|co w naszej mocy, aby uratować życie czy kończynę. 00:00:23:Ale jeli amputacja kończyny|oznacza uratowanie życia, 00:00:26:- uczymy się wykonywać to bez zawahania. 00:00:28:- Kilka miesięcy temu, 00:00:29:poprosiłam cię, aby zapamiętał trzy wyrazy. 00:00:31:Jakie? 00:00:33:Ciężarówka. 00:00:35:Kabina. 00:00:37:Łyżka. 00:00:38:Jakie trzy wyrazy poprosiłam cię, aby zapamiętał? 00:00:41:To nie jest najłatwiejsza lekcja, 00:00:43:- i zawsze sprowadza się do|jednego pytania... 00:00:45:- Tak. Eee... 00:00:46:Jaka jest stawka? 00:00:49:Ciężarówka. 00:00:51:Kabina? 00:00:55:- A trzeci wyraz? 00:00:57:Co możemy zyskać, a co stracić? 00:00:59:Pod koniec dnia, jestemy tylko hazardzistami 00:01:01:starajšcymi się przypadkiem|nie obstawić własnego gospodarstwa. 00:01:04:- Łyżka.|- Łyżka. 00:01:05:- Łyżka.|- wietnie. 00:01:12:Szefie. 00:01:13:Wzywałe? 00:01:15:Hej. 00:01:16:- Jak leci?|- Wyraz "łyżka" przestał mieć dla mnie jakiekolwiek znaczenie, 00:01:19:ale przebrnęłam przez pierwszy zestaw pytań. 00:01:21:Mam jeszcze dzisiaj kilka konsultacji,|ale co jest? 00:01:25:Meredith... 00:01:27:Chciałbym rozpoczšć badania kliniczne, 00:01:30:które będš kolejnym przełomowym osišgnięciem 00:01:33:w walce z cukrzycš typu 1. 00:01:36:Wow. 00:01:37:I chciałbym, żeby w nich uczestniczyła. 00:01:41:Ale biorę udział w badaniach|Derek'a o Alzheimerze, więc nie sšdzę, 00:01:44:że mogę pogodzić dwie rzeczy. 00:01:45:- Posłuchaj. 00:01:46:- Podstawš tego badania było co,|co znalazłem tutaj. 00:01:50:W dziennikach mojej matki? 00:01:52:Tak. Pracowała nad|transplantacjš komórek wysp trzustkowych 00:01:55:kiedy zachorowała, 00:01:56:próbujšc całkowicie wyeliminować potrzebę 00:01:58:podawania leków przeciw odrzuceniu przeszczepu. 00:02:01:Z pomocš jej notatek,|leków i nowoczesnej technologii, 00:02:05:nie ma możliwoci, żeby nie udało nam się|doprowadzić tego do końca. 00:02:08:Nam? 00:02:09:No wiesz, to dokonania twojej matki. 00:02:12:Nie czułbym się komfortowo 00:02:13:gdyby nie brała w nich udziału. 00:02:16:Powinnicie na nie spojrzeć. 00:02:18:Pomyl o tym. To twoja decyzja. 00:02:24:To twój przywilej jako córki, Meredith. 00:02:26:To dziedzictwo twojej matki dla ciebie. 00:02:37:- Co to jest?|- Koktajl z kapusty włoskiej i soku jabłkowego. 00:02:40:Czas zaczšć myleć mniej o swoich zachciankach 00:02:42:a więcej o napełnianiu dziecka|składnikami odżywczymi, na przykład takimi. 00:02:45:To ma grudki. Nie pijam grudek. 00:02:47:Chcę mojš kawę. Mark, powiedz jej. 00:02:51:Mogę pić jednš filiżankę zwykłej kawy. 00:02:53:- Pewnie, że możesz. 00:02:54:- Oh, poczekaj, Mark.|Czy wiesz, że istniejš badania łšczšce kofeinę 00:02:57:z przedwczesnym porodem, niskš masš urodzeniowš|i innymi wadami? 00:03:01:Ten miks wyglšda niele.|Radzę się tego trzymać. 00:03:03:Okay. Nie możecie po prostu rozkazywać 00:03:05:- co mogę jeć i pić.|- Nikt niczego nie nakazuje. 00:03:07:Ale jeste w cišży,|więc trzeba wprowadzić pewne zmiany. 00:03:10:Będziesz musiała się lepiej odżywiać|i zwolonić w pracy. 00:03:13:I jeżeli to pomoże,|zrezygnujesz również z kofeiny. 00:03:17:- To nikomu nie pomoże.|- To może zagłosujemy? 00:03:19:Wszyscy za Callie pijšcš|kawę, ręka do góry. 00:03:23:Wszyscy za miksem. 00:03:28:A więc miks. 00:03:37:To okropne. 00:03:38:Wręcz przeciwnie. 00:03:41:Alzheimer albo cukrzyca? 00:03:42:Jeli będziesz kontynuować to jęczenie|jak to nie możesz zdecydować 00:03:45:który przełomowy postęp medyczny 00:03:47:opisać swoim nazwiskiem,|uderzę cię w ucho. 00:03:49:Moje nazwisko już na jednym z nich jest, 00:03:51:według szefa. Mam na myli, 00:03:52:- cukrzyca...|- Wpływa na 240 milionów ludzi na wiecie. 00:03:55:- A Alzheimer...|- Jest siódmš najczęstszš przyczynš zgonów. 00:03:59:To jak w "Wyborze Zofii". 00:04:01:To "Wybór Zofii". 00:04:02:- Nigdy nie widziałam tego filmu.|- Oh, powinna. Jest naprawdę zabawny. 00:04:05:Obie Grey, okay, od jak dawna wasz ojciec 00:04:08:- miewa bóle brzucha?|- Bóle brzucha? 00:04:10:Brzmi to jak ból brzucha. 00:04:11:Nie najłatwiej wycišga się informacje|od Thatcher'a Grey'a. 00:04:14:Nasz ojciec jest w tym szpitalu? 00:04:16:Tak, przyjęłam go godzinę temu.|Nie wiedziałycie, że przyjdzie? 00:04:19:Co z nim jest? 00:04:21:Czy to może mieć zwišzek z przeszczepem wštroby?|- Oczywicie. 00:04:24:Jego organizm odrzuca jš,|bo jest ode mnie. 00:04:27:Okay, posłuchaj, wywiadcz mi przysługę,|pobierz krew, 00:04:30:i postaraj się wycišgnšć|z niego więcej informacji. 00:04:32:Potrzebuję kogo, kto mówi językiem Grey. 00:04:34:Jasne. 00:04:37:Hej, nieznajoma. 00:04:42:Meredith ma dwa|przełomowe badania kliniczne, 00:04:45:a ja żadnego. 00:04:46:Okay, ale za to ty masz męża, który cię kocha. 00:04:48:Taa, ona też. 00:04:49:Więc... masz przeršbane. 00:05:04:Słucham, położnictwo. 00:05:08:Mylałem, że kojarzę wszystkie|pielęgniarki na tym oddziale. 00:05:11:- Jak mogłem cię przegapić?|- Może jestem szczęciarš. 00:05:15:Jestem Alex Karev. 00:05:16:Porzšdni. 00:05:18:A ty jeste...? 00:05:19:...nie zdradzajšca swojego imienia. 00:05:21:A to z jakiego powodu? 00:05:23:- Bo, nie chcę.|- Okay. 00:05:26:To może podaj mi|jednš z kart? 00:05:28:Słyszałem, że jest tu rzepa|zawinięta w kapustę. 00:05:33:Rzepa? 00:05:34:Jaka niedorajda, mierć kliniczna. 00:05:36:Dr. Robbins i ja mamy dziecko|z hipoplazjš lewej częci serca. 00:05:39:Koordynator ds. transplantacji... 00:05:40:Zasugerował, uh,|rzepę jako potencjalnego dawcę. 00:05:44:- Ta.|- Mhm. 00:05:46:Teraz to poznasz moje nazwisko. 00:05:48:Jestem Dr. Lucy Fields. Odebrałam poród,|w którym narodziła się ta niedorajda. 00:05:51:Więc, dzięki za informację. 00:05:53:Porozmawiam z tym koordynatorem. 00:05:55:Ale teraz musisz sobie pójć. 00:05:57:Proszę cię... Nie ma powodu, żeby tak przesadzać. 00:06:00:Naprawdę? 00:06:01:Więc teraz masz zakaz wstępu na położnictwo. 00:06:03:Przesadzam? 00:06:06:Nie możesz tego zrobić. 00:06:07:Chcesz się przekonać? 00:06:21:- Oh, co my tu mamy?|- Naprawdę nie chcesz wiedzieć. 00:06:23:Proszę pozwolić, Dr. Torres. 00:06:25:Okay, Randy Shouse, 23 lata. 00:06:27:Liczne urazy po|uderzeniu w mur z cegieł. 00:06:31:Jak ty... 00:06:32:Idiota i jego kumple|zbudowali ludzkš procę. 00:06:35:Nie powinienem uderzyć w mur,|ale przelecieć nad domem 00:06:38:- i wylšdować w basenie.|- Ale po co to zrobiłe? 00:06:41:Żeby mogli to sfilmować,|umiecić w Internecie 00:06:43:i pokazać wiatu|jak naprawdę sš głupi. 00:06:46:Kole. 00:06:49:Masz to? 00:06:51:- Ta, stary.|- O tak. 00:06:54:- Ale dlaczego?|- Bo to zabawne. 00:06:56:Okay, Randy, to musi być naprawdę wietna proca, 00:06:58:bo wyglšda na to,|że twoje biodra się przemieciły. 00:07:01:- Będę musiała zrobić ci przewietlenie.|- Zajmę się tym! 00:07:05:Wow. Ależ dziarska. 00:07:06:Mhm. To lepsze niż|głupek pragnšcy mierci. 00:07:09:Jeste na tyle chory,|że musisz przyjć do szpitala, 00:07:11:i nawet do mnie nie zadzwonisz? 00:07:12:- Ból raz jest, a raz go nie ma.|Nie chciałem cię.. martwić. 00:07:15:Więc stwierdziłe, że się potajemnie tu wkradniesz 00:07:17:i tak po prostu odrzucisz wštrobę Meredith, 00:07:18:- nie powodujšc nawet zamieszania?|- Uspokój się, proszę. 00:07:21:Oh, nie. Jestem spokojna. Jestem bardzo spokojna. 00:07:24:- Jestem najspokojniejszš osobš.|- Okay, dobrze. 00:07:27:Bo jest co jeszcze|o czym powinienem ci powiedzieć. 00:07:29:Chodzę na anonimowe spotkania alkoholików|kilka razy w tygodniu. 00:07:32:Tak, wiem. 00:07:33:Nie. Wiem, że wiesz, ale czasami,|musisz stanšć przed całš grupš 00:07:36:i opowiedzieć o sobie|i wtedy ludzie czasami 00:07:39:podchodzš do ciebie mówišc,|że podoba im się to, co powiedziałe, 00:07:42:a potem czasami idziecie 00:07:43:- na kawę.|- Ta, jak sponsor? 00:07:45:Nie, nie jak sponsor. Oh, jak mam... 00:07:47:Oh, Tu jeste. Przepraszam. Zawróciłam 00:07:50:- i nagle znalazłam się w barze.|- Hej. Nie, nie... 00:07:52:- Mm. Nie, nie, nie, nie.|- Boże. Co? 00:07:55:Przepraszam. Boli cię? 00:07:58:Tak. 00:08:00:Nie jak sponsor. 00:08:11:Bardzo mi przykro. 00:08:12:Nie tak chciałam cię poznać. 00:08:14:- Nawet nie wiedziałam,|że jest kto, kogo można poznać. 00:08:16:- Tak, wiem. Przepraszam. Ja... 00:08:18:- Okay, Panie Grey... Oh, witam. 00:08:21:Dr. Bailey, To jest... Danielle. 00:08:23:- Dani. Czeć.|- Tak włanie, Dani. 00:08:26:To dziewczyna mojego ojca,|którš włanie poznałam. 00:08:30:Rozumiem. 00:08:31:Miło się poznać, Dani.|Mam tylko kilka pytań, 00:08:35:a potem pozwolę ci|wrócić do... tego wszystkiego. 00:08:38:Czy naprawdę sšdzisz, że mój organizm|może odrzucać wštrobę? 00:08:41:Ponieważ Dani niesamowicie|pomogła mi zadbać o siebie. 00:08:43:I stale biorę tabletki. 00:08:45:To jego immunosupresanty.|Nie jakie dopalacze czy co. 00:08:48:Bo to byłoby niestosowne. 00:08:52:Um, kiedy zaczšł się ból? 00:08:54:12 dni temu. 00:08:56:Jest dobra, jeżeli chodzi o szczegóły. 00:08:58:Goršczki, może jakie zmiany|w moczu czy stolcu? 00:09:03:Żadnych goršczek. 00:09:05:Ale był pewien... incydent w zwišzku z bólem, 00:09:08:uh, w zeszłym tygodniu w czwartek. 00:09:10:Właciwie, niekoniecznie powinna|usłyszeć o tym. 00:09:13:Jestem lekarzem. 00:09:16:No dobrze. 00:09:17:Włanie współżylimy... 00:09:19:- J... nie.|- A ja byłam na górze... 00:09:22:Okay. 00:09:27:Kontynuuj. 00:09:31:- Dr. Avery. 00:09:32:- Nadszedł ten czas, że jeste na moich usługach.|- Dziękuję, Dr. Sloan. 00:09:35:Muszę pr...
smakus2