Medeiros Teresa - Mistyfikacja.pdf

(1083 KB) Pobierz
3869312 UNPDF
3869312.001.png
3869312.002.png 3869312.003.png
Tytuł oryginału
A KISS TO REMEMBER
Copyright © 2001 by Teresa Medeiros
Galeria Polskiej Książki Sp. z o.o.
00-499 Warszawa, PI. Trzech Krzyży 16
Projekt okładki
Robert Maciej
Redakcja
Marianna Chatupczak
Skład i łamanie
..Kolonel"
Książkę poświęcam pamięci mojego uko­
chanego kota.
Pumpkin, byłeś moim cudownym przy­
jacielem, który przez trzynaście lat ogrze­
wał mi kolana i serce. W domu ciągle
czeka na Ciebie Twój koc, na wypadek,
gdybyś zechciał wpaść do nas z wizytą.
For the Polish translalion
Copyright © 2002 by
fr^ /UA^*^*
Dziękuję Najwyższemu Panu - co rano
przychodziłam do Ciebie z pełnym sercem
i pustymi rękoma, a Ty zsyłałeś mi więcej
błogosławieństw, niż byłam w stanie
unieść.
For the Polish edilion
Copyright © 2002 by
£
\^\,v^i-
Wydanie I
ISBN ,x; ss-hi >n s
Michaelowi, którego każdy pocałunek
wart jest zapamiętania.
Podziękowania
Pragnę podziękować całemu zespołowi Bantam Dell Pub¬
lishing Group, a szczególnie Anne Bohner, Amy Farley, The¬
resie Zoro, Betsy Hulsebosch, Susan Corcoran, Barb Burg,
Yookowi Louie i Irwynowi Applebaumowi.
Dziękuję Margaret Evans Porter, której niezwykle pomocne
notatki na temat obyczajów panujących w okresie regencji oraz
uwagi dotyczące małżeństwa poruszyły moją wyobraźnię.
(Jeśli coś pomyliłam, wina leży wyłącznie po mojej stronie).
Wyrazy wdzięczności składam na ręce przyjaciółek pisarek -
Jean Willett, Elizabeth Bevarly oraz Rebecki Hagan Lee.
Serdeczne podziękowania dla Wendy McCurdy, Andrei
Cirillo oraz Nity Taublib. Kopciuszek miał tylko jedną wróżkę
opiekunkę. Ja miałam szczęście spotkać aż trzy.
Prolog
Sterling Harlow przysunął sobie otomanę i wdrapał się na
nią, by wyjrzeć przez okno salonu. Sporym utrudnieniem
okazała się gruba ruda kotka, który beztrosko spała mu na
ramieniu. Westchnął, a jego ciepły oddech na chwilę zatrzymał
się na zamarzniętej szybie, tworząc idealne kółko. Kiedy
wycierał parę rękawem, na podjeździe przed domem zatrzymał
się elegancki powóz, ze stopnia zeskoczył odziany w liberię
i perukę lokaj i błyskawicznie otworzył drzwi powozu. Zafas­
cynowany Sterling oparł nos o zimną szybę.
- Wiesz, Nellie, nigdy dotąd nie spotkałem prawdziwego
księcia - wyszeptał, ściskając z przejęciem swoją pręgowaną
towarzyszkę.
Od kiedy rodzice powiadomili go, że wuj zaszczyci ich
wizytą, Sterling każdą wolną chwilę poświęcał na wertowanie
książek z domowej biblioteki, szukając obrazka przedstawia­
jącego księcia. Ostatecznie uznał, że wuj musi być czymś
między Odyseuszem a królem Arturem, uprzejmym, odważnym
i szlachetnym mężem w purpurowej aksamitnej pelerynie na
szerokich ramionach, być może nawet z lśniącym mieczem
u pasa.
Promienie słońca odbijały się od imponującego herbu rodo-
9
Zgłoś jeśli naruszono regulamin