Historia gospodarki międzywojennej Polski.pdf

(155 KB) Pobierz
Krótka historia gospodarki międzywojennej
Strona 1 z 2
Krótka historia gospodarki międzywojennej
Dodany przez: Redakcja KNM
Międzywojnie to pod względem ekonomicznym niewątpliwie trudny okres dla Europy, która musiała borykać się nie tylko ze spuścizną
„wielkiej wojny”, ale takŜe z kryzysem ekonomicznym o niespotykanej dotąd skali. Dla Polski to takŜe czas budowania od podstaw
krajowej gospodarki, okres biedy panującej wśród duŜej części ludności i podejmowania starań zmiany tej sytuacji przez wybitne
jednostki, które do dziś dla wielu są wzorami w swoich dziedzinach. Jeszcze przez wiele lat z utęsknieniem wracano pamięcią do
czasów, gdy Polska mogła sama stanowić o swej polityce w kaŜdej dziedzinie, takŜe gospodarczej.
W 1919 roku Europa powoli otrząsała się z koszmaru wojny nazywanej wtedy „wielką”. Rządy państw Starego Kontynentu stanęły przed zadaniem
odbudowy gospodarczej swoich krajów, a nie było to zadanie łatwe: w wyniku działań wojennych zginęło ok. 20 mln ludzi, a głód i choroby zebrały Ŝniwo
kolejnych 20 mln, zniszczonych zostało wiele zakładów przemysłowych i budynków mieszkalnych. Spowodowane wydatkami wojskowymi deficyty
budŜetowe pokrywano poprzez dodatkową emisję pieniądza (dodruk), co wywołało wysoką inflację. W wielu przypadkach nawet po podpisaniu pokoju nie
zaprzestano tej praktyki, aby spłacać wysokie zadłuŜenie zewnętrzne (głównym wierzycielem były Stany Zjednoczone). W najtrudniejszej sytuacji
znajdowały się państwa, które wojnę przegrały oraz te, które dzięki niej pojawiły się na mapie świata, wśród nich Polska.
Początki II RP.
Terytorium naszego kraju było bardzo zróŜnicowane pod względem rozwoju gospodarczego w wyniku wieloletniego podziału między trzech zaborców.
Ziemie dawnego zaboru pruskiego były najlepiej rozwinięte, rosyjskiego – najsłabiej (poza terenami dawnego Królestwa Polskiego, które były dość dobrze
uprzemysłowione). Co ciekawe, równieŜ dziś moŜna zaobserwować podobną zaleŜność między zamoŜnością poszczególnych regionów, a ich
przynaleŜnością do danego zaboru. Ponadto w obiegu znajdowały się róŜne waluty, powodując chaos i utrudniając wymianę handlową.
Tocząca się w latach 1919 – 1921 wojna polsko–bolszewicka nie ułatwiała prób reformowania finansów publicznych i poprawy trudnej sytuacji
ekonomicznej kraju. Zwiększone zapotrzebowanie na wyroby przemysłowe przez wojsko, stymulowało jednak rozwój gospodarczy kraju, a rosnąca inflacja
(w wyniku finansowania deficytu budŜetowego dodrukiem pieniądza) początkowo takŜe przynosiła pewne korzyści. Mowa tu zwłaszcza o wzroście
konkurencyjności polskich produktów na rynku międzynarodowym dzięki tzw. inflacyjnej premii eksportowej. Była ona moŜliwa do uzyskania ze względu
na szybsze tempo deprecjacji (spadku wartości pieniądza) zewnętrznej wewnętrznej. Oznacza to, kursy obcych walut rosły szybciej ceny na rynku
krajowym. Tym samym eksporterzy, po przeliczeniu otrzymanej zapłaty na pieniądz krajowy, uzyskiwali wyŜszy dochód. Niewątpliwie niekorzystnym
efektem występowania wysokiej inflacji były trudności ze zrównowaŜeniem budŜetu, bowiem uzyskane w postaci podatków dochody szybko traciły na
wartości, zakupy dokonywane przez państwo wiązały się z wyŜszymi wydatkami. To powodowało powstawanie deficytu, który finansowano drukowaniem
pieniądza, co z kolei powiększało inflację. Ten samonapędzający się mechanizm, którego nie udało się zatrzymać Ŝadnemu z dotychczasowych rządów,
ostatecznie doprowadził do hiperinflacji nie przynoszącej Ŝadnych korzyści. nie moŜna było zwlekać. Konieczna była reforma.
Reformy Grabskiego.
W styczniu 1923 r. prezydent Stanisław Wojciechowski naradę byłych ministrów skarbu (odpowiednik dzisiejszego ministra finansów), by poznać ich
pomysły na wyjście z trudnej sytuacji. Wśród nich znalazł się Władysław Grabski, który tę funkcję od grudnia 1919 r. do listopada 1920 r. Jego pomysły
okazały się na tyle cenne, 13 stycznia został ponownie mianowany ministrem skarbu. Planował przeprowadzić dwie reformy: najpierw skarbową, a
następnie walutową. Skarbowa miała na celu zrównowaŜenie budŜetu państwa, aby nadmierny deficyt nie prowadził do wzrostu inflacji, walutowa
dotyczyła usunięcia skutków tej ostatniej. Minister przystąpił do realizacji swych projektów, lecz w wyniku tarć z członkami powstałego w maju 1923 r.
rządu Wincentego Witosa, w którego skład sam wszedł oraz z powodu odkładania przez Sejm decyzji o uchwaleniu jego projektów ustaw 30 czerwca
Grabski podał się do dymisji. Niecałe roku później rząd Witosa upadł, a nowym premierem ministrem skarbu został Grabski. Jednak roku straty przy
szalejącej inflacji zmusiło go do zmodyfikowania swego planu – postanowił wprowadzić obie reformy jednocześnie. W celu zwiększenia dochodów
podwyŜszył niektóre podatki, wprowadził nowe (od nieruchomości) oraz przyspieszył ich spłatę, jednocześnie redukując wydatki państwa: ograniczył
dofinansowanie kolei (co pociągnęło za sobą wzrost cen transportu szynowego) oraz zmniejszył wydatki na administrację państwową (łącznie tym
sektorze pracę straciło 29 tys. osób). Równolegle postępowała reforma walutowa. Jak wspomniano, po odzyskaniu niepodległości w obiegu było kilka
róŜnych walut, które w latach 1919 – 1922 stopniowo zastępowano marką polską emitowaną przez Polską Krajową Kasę PoŜyczkową (utworzoną jeszcze
przez niemieckie władze okupacyjne). Uznana w kwietniu 1920 r. za oficjalną jednostkę monetarną, miała być walutą tymczasową, bowiem ówczesny
minister skarbu, Józef Englich, przygotował projekt zakładający utworzenie Banku Polskiego wprowadzenie nowej waluty, (Sejm przed zatwierdzeniem
projektu zmienił nazwę na Zamówiono nawet banknoty o nowych nominałach, ale przeleŜały one w skarbcu do czasów reform Grabskiego. Z jego
inicjatywy PKKP rozpoczęła skup marki polskiej w celu ustabilizowania jej kursu, co umoŜliwiłoby wymianę na nową walutę. 28 kwietnia 1924 r. rozpoczął
działalność Bank Polski, którego pierwszym prezesem został Stanisław Karpiński. Tego samego dnia BP zainicjował emisję złotego polskiego, którego
wartość miała być równa wartości franka szwajcarskiego. Tym samym 1 800 000 marek polskich wymieniano na 1 złotego. Proces ten ostatecznie
zakończono w lipcu tego samego roku.
Aby uniknąć finansowania deficytu dodrukiem pieniądza, BP otrzymał wyłączne prawo do emisji banknotów oraz pewną niezaleŜność (jako spółka akcyjna,
w której państwo miało jedynie 1 % udziałów), gdyŜ rząd nie mógł zmusić go do zwiększenia podaŜy pieniądza. Jednak bicie bilonu pozostało w
kompetencji ministerstwa skarbu, co w przyszłości miało doprowadzić do dwuwalutowości.
Warto zaznaczyć, polskie reformy, jako jedyne w ówczesnej Europie, przeprowadzono wyłącznie z wykorzystaniem finansowania wewnętrznego. Polska
była do tego zmuszona, gdyŜ, aby otrzymać kredyt zagraniczny, musiałaby się zgodzić na rewizję swych zachodnich granic.
Droga do stabilizacji. Reformy Grabskiego, zwłaszcza te, które miały zwalczyć inflację, spowodowały schłodzenie gospodarki. Dodatkowo, po wygaśnięciu
w 1925 r. zawartej w traktacie wersalskim klauzuli najwyŜszego uprzywilejowania państw Ententy w handlu z Niemcami oraz postanowień konwencji
śląskiej gwarantującej Polsce roczne dostawy 6 mln ton węgla do Niemiec bez opłat granicznych, nasz zachodni sąsiad rozpoczął wojnę celną. Miało to
zrujnować polską gospodarkę i skłonić rząd do rewizji zachodniej granicy. Mimo przed 1925 r. Niemcy były największym partnerem handlowym Polski, nie
doszło do załamania krajowej gospodarki. Z pewnością jednak konflikt ten spotęgował nieuniknione koszty reform Grabskiego. Wiele przedsiębiorstw
upadło, a bezrobocie w kraju wzrosło. celu uzyskania środków rząd Grabskiego podjął decyzję o zwiększonej emisji bilonu, co spowodowało wystąpienie
zjawiska dwuwalutowości: aby wymienić bilon na banknot, trzeba było zapłacić więcej wynosiła jego wartość nominalna. Prezes BP, Stanisław Karpiński,
nie uległ naciskom Grabskiego, by ratować spadający kurs złotego. Spór ten bezpośrednim powodem podania się premiera Grabskiego do dymisji 13
listopada 1925 r. Wszystkie te wydarzenia doprowadziły do powstania niepokojów społecznych, które wkrótce miały ułatwić Józefowi Piłsudskiemu
przeprowadzenie zamachu stanu.
W 1926 r. ustąpiły negatywne skutki reform, a dobra koniunktura i odpowiednia polityka gospodarcza (nadal za główny cel uwaŜano utrzymanie
równowagi budŜetowej i zapobieganie zbyt wysokiej inflacji) sprawiły, polski złoty stał się jedną z najbardziej stabilnych walut europejskich. Okres
szybkiego rozwoju miał trwać do roku 1929, w którym światem wstrząsnął największy kryzys gospodarczy wszechczasów.
Wielki kryzys.
150764216.001.png 150764216.002.png
Strona 2 z 2
Nie sposób rozprawiać o wielkim kryzysie bez odniesienia się do jego genezy. Analizując światowe przepływy złota (wtedy jeszcze waluty poszczególnych
państw były wymienialne na złoto lub inne waluty, które posiadały tę cechę), Milton i Rose Friedman w swojej ksiąŜce „Wolny wybór” udowodnili, kryzys
zaczął się w Stanach Zjednoczonych stamtąd rozprzestrzenił się na resztę świata. Wbrew powszechnej opinii, wielki kryzys nie miał swego początku
owego niesławnego „czarnego czwartku” 24 października 1929 r., lecz rozpoczął się we wcześniejszych miesiącach tego samego roku. Wielki krach na
giełdzie, który najpełniej przejawiał się wydarzeniami „czarnego czwartku” i „czarnego wtorku” (tylko 29 października 1929 r. – w „czarny wtorek”
wartość akcji notowanych na nowojorskiej giełdzie spadła o 25 %; bessa trwała do 1932 r.) jedynie wyraźną oznaką załamania koniunktury gospodarczej.
Przekłucie „bańki spekulacyjnej” sprawiło, inwestorzy prywatni, w tym wiele przedsiębiorstw i banków, którzy lokowali swe oszczędności w papierach
wartościowych, stracili większość pieniędzy, a niejednokrotnie – wszystko. Amerykańscy przedsiębiorcy, chcąc pokryć straty, wycofywali kapitał innych
rynków, w tym europejskiego. To sprzyjało przenoszeniu się dekoniunktury na Stary Kontynent.
W Polsce pamiętano doświadczenia poprzednich kryzysów, które wiązały się z gwałtownym wzrostem inflacji, dlatego, obserwując nadciągającą ze
Stanów Zjednoczonych regresję, nadal prowadzono politykę stabilizacji pieniądza i zapobiegania inflacji. Były to błędne działania, gdyŜ jedną z cech
nadchodzącego kryzysu, spowodowanego nadprodukcją, spadek cen. Szczególnie negatywne skutki wywarło to na rolnictwie tamtego okresu. Ceny
produktów rolnych spadały szybciej ceny produktów przemysłowych (zjawisko to nazywamy rozwarciem noŜyc cen – Tab.1), w wyniku czego doszło do
znacznego zuboŜenia terenów wiejskich. To pociągnęło za sobą spadek popytu ze strony mieszkańców wsi pogłębiło kryzys. Dlatego państwa rolnicze, w
tym Polska, borykały się z dekoniunkturą i ostatecznie zaŜegnały kryzys dopiero w 1935 r.
Interwencjonizm państwowy. Wielki kryzys się od poprzednich okresów załamania gospodarczego przede wszystkim niespotykaną dotąd głębokością
negatywnych zmian oraz ich długotrwałością. Poskutkowało to zachwianiem wiary w zdolność gospodarki do samodzielnego powracania do stanu
równowagi. Coraz powszechniejsze stawały się głosy, „niewidzialna ręka rynku” w rzeczywistości nie działa to na władzach państwowych spoczywa
obowiązek takiego regulowania gospodarki, by do kryzysów nie dopuszczać lub jak najszybciej je zaŜegnywać. U podstaw tego twierdzenia legła teoria
interwencjonizmu państwowego opublikowana w 1936 r. w ksiąŜce brytyjskiego ekonomisty Johna Maynarda Keynesa „Ogólna teoria zatrudnienia,
procentu i pieniądza”, która wywarła ogromny wpływ na podejście do polityki gospodarczej w XX wieku. Jego zalecenia rządy wielu państw stosowały
przez najbliŜszych kilka dekad, a część z nich (po modyfikacjach spowodowanych doświadczeniami minionych lat) stosuje do dziś. Jest to nadal jeden z
dwóch głównych nurtów we współczesnej ekonomii. Drugim z nich jest neoklasycyzm, uznający zdolność gospodarki do samoregulacji. Jeden z jego
najwybitniejszych przedstawicieli, Milton Friedman, argumentował, to nieudolna interwencja Systemu Rezerwy Federalnej (amerykańskiego odpowiednika
europejskich banków centralnych) polegająca np. na niedostosowaniu podaŜy pieniądza do warunków gospodarczych spowodowała znaczące wydłuŜenie
pogłębienie kryzysu. Pomimo upływu lat ekonomiści nadal nie są w tej kwestii zgodni.
Poza ogromnym wpływem na rozwój myśli ekonomicznej, wielki kryzys wiele innych niezwykle istotnych skutków, które z racji ograniczonej objętości
niniejszego artykułu – nie zostały tu wymienione. Warto jednak wspomnieć o jednym z nich radykalizacji poglądów społeczeństwach europejskich, co
ułatwiło drogę do władzy m.in. Adolfowi Hitlerowi.
W Polsce po zakończeniu wielkiego kryzysu funkcję ministra skarbu Eugeniusz Kwiatkowski, a jego sztandarowym projektem była budowa Centralnego
Okręgu Przemysłowego w widłach Wisły i Sanu. Miał on duŜe znaczenie strategiczne, choćby dlatego, w jego skład wchodziły zakłady zbrojeniowe mające
wyposaŜyć armię w dobie narastającego napięcia Europie i roszczeniowej polityki hitlerowskich Niemiec. W 1938 r. Kwiatkowski przedstawił wieloletni
program gospodarczy, którego pierwszym etapem, realizowanym w latach 1939 – 1942, miała być rozbudowa potencjału obronnego. Niestety, wybuch
wojny pokrzyŜował te plany.
Międzywojnie to pod względem ekonomicznym niewątpliwie trudny okres dla Europy, która musiała borykać się nie tylko ze spuścizną „wielkiej wojny”, ale
takŜe z kryzysem ekonomicznym o niespotykanej dotąd skali. Dla Polski to takŜe czas budowania od podstaw krajowej gospodarki, okres biedy panującej
wśród duŜej części ludności i podejmowania starań zmiany tej sytuacji przez wybitne jednostki, które do dziś dla wielu są wzorami w swoich dziedzinach.
Jeszcze przez wiele lat z utęsknieniem wracano pamięcią do czasów, gdy Polska mogła sama stanowić o swej polityce w kaŜdej dziedzinie, takŜe
gospodarczej.
Tomasz Karasek
Literatura: Cameron R., Historia gospodarcza świata, Warszawa 1999;
Wojnarski D., Powszechna historia gospodarcza, Warszawa 2004;
Skodlarski J., Zarys historii gospodarczej Polski do 1939 roku, Warszawa 1995;
Friedman M. I R., Wolny wybór Sosnowiec 2006;
Samuelson P.A., Nordhaus W.D., Ekonomia, Warszawa 2004;
Banknoty polskie (seria artykułów, dodatków do Gazety Wyborczej, autorstwa Wojciecha Morawskiego), Warszawa 2006.
Zamknij okno
150764216.003.png 150764216.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin