ASIA.txt

(6 KB) Pobierz
Asia  
   
 
 
 
 
Jak Zawsze o wszystkim zadecydował przypadek.
Pojechałem w odwiedziny do szwagra. Tak się złożyło, że bylimy w domu sami z jego żonš Asiš. Poprosiła mnie o sprawdzenie komputera. Po usunięciu problemu zaczšłem przeglšdać Internet. Z ciekawoci zajrzałem do stron historii w przeglšdarce i ku memu zdziwieniu znalazłem doskonale sobie znane strony o tematyce bosm. Gdy otworzyłem jednš z nich w okienku logowania pojawił się wpisany nick. A to ciekawe?! 
 Asiu możesz przyjć na chwilę  zawołałem.  Masz ciekawe zainteresowania! Czy ten nick to Ty?  Zrobiła się czerwona na twarzy, spuciła wzrok i wyszeptała  Tak! Jak to odkryłe?
Wiesz! Zasłużyła na solidne lanie i to wcale nie dlatego, że masz takie zainteresowania ale dla tego, że nie usuwasz ladów w komputerze! Czy Jarek wie o tym?
 Nie.
 A gdyby się dowiedział?
 Wolę nie myleć! On.On by nigdy nie zrozumiał  odparła
 Naprawdę kto powinien przełożyć Cię przez kolano i spucić solidne lanie na gołš pupę! To by nauczyło Cię ostrożnoci!  Stała przede mnš ze spuszczonš głowš! Nie podnoszšc wzroku powiedziała:
 Masz rację zasłużyłam na lanie! Tylko, że On tego nigdy nie zrobi..A Ty nie mógłby go zastšpić?
 Mam Cię zlać!?
 Tak!  spojrzała mi miało w oczy i dodała  Proszę Cię ukarz mnie!
 No dobrze! A nie boisz się bólu? 
 Boję ale chcę spróbować.
 A lady? Zaczerwienienia zostanš przez jaki czas!
Jako je ukryję!
 No dobrze zaczynamy! Rozbierz się!  Zrobiła to! Najbardziej zadziwiło mnie, że rozbiera się przede mnš bez ladu zażenowania! Stała tak teraz wyprostowana, naga! O jej emocjach wiadczyło lekkie drżenie jej ciała. 
 Uklęknij na łóżku! Piersi oprzyj o łóżko! tyłek mocno wypięty! Nogi szeroko! Szerzej!
Wykonywała wszystko bez zwłoki! 
 Muszę przyznać, że rozpociera się przede mnš bardzo podniecajšcy widok! 
Położyłem dłoń na jej poladku i lekko go ucisnšłem. Gładziłem poladki przez chwilę i nagle bardzo mocno uderzyłem dłoniš. Rozległ się trzask a w sekundę po nim jej stłumiony okrzyk. Zaczšłem ponownie głaskać tyłeczek. 
 Tego chcesz? Mam kontynuować
 Tak!  zabrzmiało głono i wyranie.
Jeszcze nie skończyło brzmieć jej potwierdzenie gdy rozpoczšłem mocno uderzać kolejno w jej poladki. W pokoju rozlegały się miarowo klanięcia. Biłem aż cały tyłeczek równomiernie się zaczerwienił. Przerwałem i ponownie przeszedłem do głaskania. Delikatnie ledwo jej dotykajšc sunšłem palcami wzdłuż jej kręgosłupa, między poladkami, musnšłem rowek pomiędzy wargami i dotarłem do łechtaczki. Zaczšłem jš lekko tršcać. Drugš rękš pieciłem poladki. Była bardzo mokra. Rozszerzyłem rękoma jej poladki i zaczšłem delikatnie dmuchać na jej kakaowe oczko. Po chwili to samo powtórzyłem z cipkš. Oddech Asi zaczšł przyspieszać, Zaczęła kręcić poladkami. Jak gdyby chciała nadziać się na mš rękę. Wtedy cały czas pieszczšc jš jednš rękš drugš wycišgnšłem pas ze spodni, złożyłem go na połowę i w chwili gdy zaczynała powoli dochodzić..gwałtownie zdzieliłem jš pasem w poladki. Krzyknęła głono z bólu i zaskoczenia! Naprężyła poladki a ja tłukłem jš najszybciej jak potrafiłem. Po kilkunastu naprawdę solidnych uderzeniach przerwałem i znów powróciłem do pieszczot. Tyłeczek Asi był teraz koloru czerwonych buraków. Wyranie odznaczały się lady pasa. Nie były to jednak takie lady, które nie zniknęłyby za kilkadziesišt godzin.
 Pamiętaj, że ma to być kara a nie nagroda! Kontynuujemy?  spytałem 
 Tak MÓJ PANIE! RÓB ZE MNĽ CO TYLKO ZECHCESZ!  słowa te podziałały na mnie jak afrodyzjak. Czułem, że mój członek chce przebić spodnie.
Cały czas pieciłem jej poladki, uda i cipkę. Tym razem potrwało dłużej zanim zaczęła dochodzić. Wsunšłem w jej goršcš wilgotnš szparkę palec wskazujšcy lewej ręki a następnie zmoczonego w jej sokach wepchnšłem w jej odbyt. Palcami drugiej ręki pieprzyłem jej cipkę. Język zbliżyłem do łechtaczki i zaczšłem jš tršcać, lizać ssać. Asia z poczštku cichutko jęczała potem był to już cišgły jęk, twarz jej z siniała, ciało spięło się
Wtedy nastšpiła znów przerwa w pieszczotach a w jej cipkę uderzyła moja otwarta dłoń.
Przyłożyłem jej cipce jeszcze kilka klapsów aż ból zdominował przyjemnoć i ponownie rozpoczšłem pieszczoty. Mój język wędrował od kręgosłupa do łechtaczki wciskał się w odbyt, penetrował cipkę! Całš twarz miałem wymazana jej sokami. I znów usłyszałem jej szybki oddech, jęk przeszedł w krzyk, całe ciało zaczęło się prężyć, mięnie nóg jej zesztywniały i padła na łóżko. Zostawiłem jš tak leżšcš bez sił na łóżku i poszedłem umyć się do łazienki. Gdy doprowadziłem się do porzšdku usiadłem i zajšłem się usuwaniem ladów jakie zostawiła w Internecie. Po kwadransie przyszła do mnie wcišż naga. Zwinęła się w kłębek u mych stóp i tak leżała aż nie skończyłem.
 Podobało Ci się  spytałem
 Dziękuję Ci Mój Panie! nigdy nie wyobrażałam sobie nawet takiej przyjemnoci.
 Słuchaj Asiu! Nie wygłupiaj się z tym Panem! 
 Dla mnie zawsze pozostaniesz mym Panem! Choć nikt nigdy się oprócz nas nie może o tym dowiedzieć! Kiedykolwiek zechcesz i sobie zażyczysz będę Twojš najwierniejszš niewolnicš! Leżšc tu teraz u Twych stup dziękuję Ci za wszystko i Błagam Cię niech dzisiejszy raz nie będzie ostatnim!  to powiedziawszy ucałowała mnie w stopę. Czułem się trochę głupio ale byłem strasznie podniecony więc odpowiedziałem  Zgoda Dla wszystkich będziemy przyjaciółmi a czasami Gdy będzie możliwe utrzymanie tajemnicy będziesz stawała się mš suczkš!
A teraz uklęknij! Czas aby podziękowała mi za dzisiejszy trud i rozładowała moje napięcie.
Uklękła , spojrzała swymi dużymi ciemnymi oczyma na mnie i zaczęła rozpinać mi spodnie. Gdy wreszcie uwolniła członka najpierw pocałowała go w czubek a potem jej język zaczšł wędrówkę po moich jšdrach. Nie wytrzymałem! złapałem oboma rękami za jej głowę i wepchnšłem członka na całš głębokoć w jej gardło. Poczułem jak zaciska dłonie na mych poladkach. Przez chwilę się krztusiła aż oswoiła się z członkiem tkwišcym głęboko w gardle. Wtedy zaczšłem poruszać jej głowš coraz szybciej i gwałtowniej aż wytrysnšłem głęboko w gardło. Usiadłem a Asia trzymała cały czas mój członek w ustach zachłannie zlizujšc wszystkie krople spermy.
 No cóż miała zostać ukarana to co Cię spotkało trudno nazwać karš więc należy Ci się w dalszym cišgu solidne lanie!  stwierdziłem po chwili.
 Kiedy tylko zechcesz Mój Panie!
 Po co zwlekać! Musimy to tylko tak zrobić aby nie zostały żadne lady! Nie chcemy chyba aby się Jarek o czym dowiedział! Prawda?
 Tak mój Panie! Na pewno co wymylisz!
 To nic trudnego! Proponuję . . . . . . . . . 
cdn. (może)
wi-ki@wp.pl
 
 
wi-ki 
 
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin