Ciocia Ula.doc

(223 KB) Pobierz
Ciocia Ula

Ciocia Ula

 

Kilka lat temu gdy miałem 17 lat wyjechaliśmy razem z rodzicami i z ciocia na wakacje do Łeby. Pogoda była super, było gorąco i słonecznie. Niestety kilka osób nie wytrzymało panujących warunków i po kilku dniowym opalaniu moi rodzice i rodzeństwo było nieźle „opalone” do tego stopnia ze olejki do opalania zamienili na kremy po oparzeniowe i niestety kilka następnych dni musieli spędzić chroniąc się od słońca. Naszczęście mnie i ciocię Ule jakoś to ominęło i nadal mogliśmy się cieszyć plaża i przepiękna pogodą. Postanowiliśmy że jutro z samego rana pójdziemy z Ciocia na plaże. Gdy przybyliśmy na miejsce było już sporo osób i z każda minuta przybywało coraz więcej aż po mniejwiecej pól godziny Ciocia zaproponowała żebyśmy się przeszli na spacer brzegiem morza w kierunku wydm „może będzie luźniej” -powiedziała . Zgodziłem się. Gdy tak szliśmy mijaliśmy masę pięknych dziewczyn i kobiet ale ja jakoś nie zwracałem na to zbyt dużej uwagi przypatrywałem się za to bacznie mojej Cioci. Ciocia Ula miała około 36-37 lat i była blondynka. Ma około 168cm wzrostu i ważyła wtedy na oko z 60kg.

 

Była raczej szczupła osoba ale bez przesady i miała w sobie to coś co ciągnęło do niej facetów( była de facto 2krotna rozwódka). Gdy szedłem za nią szczególną uwagę zwracałem na jej super zgrabne nóżki z pięknymi mięśniami łydek. Oczywiście mój wzrok często padał na jej kształtna pupę która była przykryta różowo-czerwonymi majteczkami od stroju kąpielowego. Czasami próbowałem wyprzedzać ciocie a wtedy zerkałem na jej biust, który na mnie niźle działał. Może nie był on wielkich rozmiarów, być może nieco już sfatygowany ale swym kolorem nie odbiegał za bardzo od pięknie opalonego i co ważne jędrnego, wysportowanego ciała mojej cioci. Tak ciocia była osoba wysportowana i nie zwykle zadbana szczególnie jej dłonie którymi obierając owoce przyprawiała mnie o fantazje. Ale wróćmy do rzeczywistości. A ta niestety nie była za różowa ponieważ na skutek ciągłego myślenia o wdziękach Cioci moje kąpielówki zmieniły nieco kształt. Próbowałem trochę to ukryć zasłaniając je koszulką i lekko się odwracać ale Ciocia najpierw spuściła wzrok na moje odstające kąpielówki a potem spojrzała mi w oczy. Czułem się nieźle zakłopotany ale Ciocia nic o tym nie mówiła. Powiedziała natomiast ze może rozłożymy koc gdzieś dalej od brzegu bo będzie luźniej i tak rzeczywiście było.

 

Ja aby ukryć moja erekcje położyłem się szybko na brzuchu. Ciocia w trosce o mnie zaproponowała ze może nasmarować mnie olejkiem. Oczywiście zgodziłem się. Było to do tego stopnia przyjemne ze moja pałka zamiast zmniejszyć rozmiary stała się coraz bardziej twarda. Po kilku minutach Ciocia spytała czy teraz ja nie rozsmaruje jej oleju po Ciele. Zgodziłem się ale podniosłem się z koca dopiero wtedy gdy Ciocia się na nim położyła. Ja lekko onieśmielony zacząłem smarować jej nóżki zaczynając od kostek i idąc do góry. W pewnym momencie usłyszałem od Cioci zaskakujące pytanie: „Tomek czy ty kiedykolwiek dotykałeś kobietę?”

 

„Nie”-wybełkotałem cicho. „Czuje ze jesteś bardzo spięty czyżbyś się mnie wstydził?” „Tak trochę się wstydzę dotykać Cioci” „Ależ nie bądź śmieszny musisz mnie nasmarować cała bo inaczej się spalę jak twoja rodzinka”

 

Słowa cioci dodały mi otuchy i zacząłem wmasowywac oleje w jej nogi niczym jakiś masażysta.

 

Potem przyszła pora na plecy i klęknąłem obok Cioci. Gdy masowałem Ciocie na chwile zapomniałem o moje pałce która prężyła się dzielnie a cały czułem się niezwykle nakręcony do tego stopnia ze ciocia odwróciła głowę na bok i zobaczyła moje „monstrum” Powiedziała żebym uklęknął nad jej udami i dalej masował jej plecy i tak tez zrobiłem. „Tomku a teraz moje ramiona i ręce” „ Ok. Ciociu” Gdy pochyliłem się nad ciocią w mojej głowie rozgrywała się niezła bitwa a mianowicie czy usiąść na jej pupie? I tak też zrobiłem Usiadłem na jej udach tak ze mój penis znajdował się pomiędzy nimi. Ciocia lekko się poruszyła i po cichutku mruknęła a ja wiedziałem ze wszystko idzie w dobrym kierunku:-) Powoli zacząłem ruszać biodrami tak ze czubek penisa dotykał przez kąpielówki pupy mojej Cioci. Ciocia natomiast czując go na sobie lekko tylko pomrukiwała dając mi znak ze właśnie tego chcę. Moje ręce powędrowały na cycuszki mojej kochanej Cioteńki a mój penis wysunol się z kąpielówek i smyrgał okolice majteczek cioci i czasami nie śmiałe zaglądając pod nie. Podniecenie ciągle rosło a mój penis lekko zaglądający w kakaowe gniazdko wreszcie wybuchł ale w sposób jakiego sobie nie wyobrażałem trwało to z 10 sekund i wypłynęły z niego niezliczone ilości spermy która zalała całą piękną dupkę mojej Cioci.

 

Postanowiliśmy się oddalić troszkę za jakieś krzaczki czy zarośla nadmorskie. Czułem ze zaraz wydarzy się cos jeszcze lepszego. Ciocia zdjęła z siebie stanik i przemoczone majteczki wiec i ja nie namyślając się długo zrobiłem to samo. Zacząłem pieścić cioci biust ale ona miała co innego w planie. Najpierw całowała mnie namiętnie by potem zabrać się za moja stercząca i lekko jeszcze wydająca płyny pałkę. I uwierzcie mi może moja ciocia nie jest uczona ale na pewno mogła by zrobić z tej dziedziny doktorat. Ściągała nasuwała skórkę, pieściła jajka, lizała, ssała,ciagneła... było to tak wspaniale ze czułem ze wystrzeliłem drugi raz... „Teraz kolej na Ciebie” domyśliłem się o co chodzi a jako że nie robiłem tego nigdy wcześniej z początku nie wychodziło mi to za bardzo ale z czasem by chyba jednak lepiej. Cipka cioci była gładziutka wręcz bez włoska a do tego tak wilgotna ze umazałem sobie całą twarz ale nie żałowałem tylko lizałem dalej jej wielki wargi. I wystająca łechtaczkę. Zacząłem tez wkładać palce ale nie spodobało się Cioci to za bardzo stwierdzając: „ a nie masz cos lepszego”. No i miałem. Ciocia położyła się na plecach wzięła nogi na moje ramiona a ja lekko smyralem cipcie cioci mym penisem by lekko zniecierpliwić ja, by w końcu wsunąć go powoli i nie zbyt głęboko. Z każdym ruchem wsuwałem go coraz głębiej i w coraz cieplejsze zakamarki pochwy. Patrząc dodatkowo na pięknie poruszający się biust cioci wylałem po raz trzeci w nią spermę. Powtórzyliśmy to jeszcze kilka razy podczas wakacji których chyba nigdy nie zapomnę...

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin