00:00:01:movie info: RMVB 656x352 25.0fps 335.8 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/ 00:01:17:TAJNE PRZEZ POUFNE 00:01:25:CIA HEADQUARTERS|LANGLEY, VIRGINIA 00:01:34:-Ozzie, wejd�.|-Cze�� Palmer, co jest? 00:01:39:-Znasz Pecka? I Olsona?|-Pecka, owszem. Olsona tylko z reputacji. 00:01:47:-Jestem Osbourne Cox.|-Tak, cze��. 00:01:51:-Jeste� z..? Czy on..?|-Tak, dok�adnie tak. Usi�d� sobie. 00:01:56:S�uchaj, Oz...|tego nie da si� �atwo powiedzie�. 00:02:02:Zdejmujemy ci� ze spraw Ba�ka�skich. 00:02:05:Co?|Dlaczego? 00:02:07:W zasadzie zdejmujemy ci�|ca�kowicie, z pola widzenia. 00:02:11:-Po prostu, bezdyskusyjnie...wyrzucacie mnie?|-W zasadzie to teraz trwa dyskusja. 00:02:17:S�uchaj, Oz...|to nie musi by� takie nieprzyjemne. 00:02:23:Palmer, z ca�ym szacunkiem,|co ty pierdolisz? 00:02:29:...i dlaczego tutaj jest Olson? 00:02:33:Ozzie, zrozum... 00:02:34:Co to kurwa jest? 00:02:36:-Ozzie...|-Jestem �wietnym pierdolonym analitykiem... 00:02:38:-Ozzie! Ozzie!|-Czy... Czy on..? 00:02:40:Sprawy si� nie uk�adaj�,|jak wiesz. 00:02:44:Masz problemy z alkoholem. 00:02:53:Ja mam problemy z alkoholem? 00:02:55:To nie musi by� nieprzyjemna rozmowa,|znale�li�my ci inn� posad�. 00:03:00:To... Um...|Tak, to zdecydowanie ni�sza posada. 00:03:06:Ale to nie tak...|jakby�my ca�kowicie ci� usuwali. 00:03:12:To jest obraza.|Ja mam problem z alkoholem? 00:03:17:-Pierdol si�, Peck, jeste� idiot�!|-Ozzie! 00:03:19:W zasadzie,|wszyscy mamy problem z alkoholem. 00:03:22:Co to kurwa ma by�?|Czyjej dupy nie wyca�owa�em? 00:03:27:-B�d�my szczerzy!|-Ok. 00:03:29:Mam na my�li kurewsko szczerzy. 00:03:32:To jest ukrzy�owanie, chodzi o interesy|i nie powiesz mi, �e jest inaczej! 00:03:39:Ja mam problem z alkoholem! 00:03:54:Jeste� w domu? 00:03:56:Skarbie, trzymaj si� kapelusza.|Mam pewne wie�ci. 00:03:59:-Odebra�e� sery?|-Huh? 00:04:01:-Sery, by�y gotowe?|-Sery? 00:04:04:Nie wiedzia�em, �e|wr�cisz tak szybko. 00:04:06:Tak, zostawi�am ci wiadomo��,|�eby� wst�pi� do Arno's. 00:04:09:Pa�stwo Magruder i Pfarrer|przychodz� dzisiaj, po po�udniu. 00:04:11:Pfarrerowie. Ugh.|Co powiedzia�a Kathlyn? 00:04:14:-Co?|-Kiedy zostawi�a� wiadomo��? 00:04:18:-�e przeka�e ci wiadomo��.|-W sumie to nie wiem. 00:04:20:Mam lepsze wie�ci.|Mam bardzo zakr�cony dzie�... 00:04:23:Masz na my�li,|�e nie odebra�e� ser�w? 00:04:25:Wi�c, je�li nie odebra�em wiadomo�ci,|to znaczy, �e nie odebra�em ser�w. 00:04:28:O kurwa ma�! I ty chcesz...|Musz� jecha�, �eby je odebra�? 00:04:30:Ale skarbie, trzymaj si� kapelusza,|mam niez�e wie�ci... 00:04:31:-Zosta� tutaj i si� ubierz!|-Kochanie, musimy porozmawia�. 00:04:35:Ale nie teraz. Mog� by� tutaj|za nieca�� godzin�. 00:04:41:-Czy to kozi ser?|- Chevre. Tak, to kozi ser. 00:04:45:Poniewa� zwracam laktoz�, |nie mog�... 00:04:47:Nie jeste� tolerancyjny na laktoz�? 00:04:49:-Tak, ale mog�...|-To nietolerancja na kwasy? 00:04:51:-To dwie r�ne rzeczy.|-Wiem na czym polega r�nica. 00:04:53:-Wi�c si� przej�zyczy�e�.|-Tak, dzi�kuj�, za zwr�cenie mi uwagi. 00:04:56:Powinienne� spr�bowa� Chevre, Harry.|Jest pyszny. 00:04:58:O tak, mog� je�� kozi ser|W�a�nie m�wi�em to twojemu m�owi, 00:05:01:Mam przypad�o��, kt�ra prowadzi do|anafilaktycznego szoku, kiedy... 00:05:05:Harry pracuje w |s�u�bach wojskowych, Doug. 00:05:07:Tak? Ja jestem po ustawodawczej stronie.|Pracuj� z senatorem Hoddy. 00:05:10:Pracowa�em w skarbie pa�stwa,|w krajowym departamencie bezpiecze�stwa. 00:05:13:Teraz s�u�� wojsku. 00:05:14:Je�li chcecie, mo�e pokaza� wam|swoj� wielk� spluw�. 00:05:18:To zabawne.|Bro� to nie �adna wielka rzecz. 00:05:21:Dwadzie�cia lat s�u�by|i nigdy nie odbezpieczy�em pistoletu. 00:05:23:To brzmi jak co�, co|m�wisz swojemu psychiatrze. 00:05:27:Nie mam osobistego psychiatry. 00:05:29:Kurcze, ja mam mniej dramatyczn� robot�.|Pracuj� w ustawodastwie. 00:05:35:Pani Pfarrer, co pani robi?|Pani te� nosi wielk� spluw�? 00:05:38:-Nie, pisz�.|-Pisze ksi��ki dla dzieci. 00:05:41:No wiesz.|Oliver- kot, kt�ry mieszka� w rotundzie. 00:05:44:One s� wspania�e!|Dzieci mojego brata je uwielbiaj�. 00:05:47:O tak, to wspania�e historie.|Powinni�cie zobaczy� ile dostaje maili od fan�w. 00:05:51:Wiesz... jeste� pewna, �e to kozi ser? 00:05:53:Dlaczego nie pozwolisz swojej �onie opowiedzie�|o sobie i swoich ksi��kach? 00:05:55:chod� ze mn�. Chod� do kuchni,|pomo�esz mi przy serach. 00:06:02:Niech to szlag! On wie, prawda?|Ale �wietna pod�oga! 00:06:06:-Wie co?|-O nas. Wie o nas, ma�y kutas. 00:06:09:Nie b�d� tak� dup�.|Nic nie wie. 00:06:13:Co to, Forbo? 00:06:22:-Co za ko�ska dupa!|-Nie wiem dlaczego si� z nimi spotykamy. 00:06:26:-Ona jesy w porz�dku.|-Jest zimn�, wyrachowan� dziwk�. 00:06:37:-Odszed�e�?|-Ehe. 00:06:39:-O, to dzi�ki, �e mi powiedzia�e�.|-Pos�uchaj, pr�bowa�em ci powiedzie�... 00:06:42:Pr�bowa�e�? Pr�bowa�e�?|I wtedy co? Dosta�e� afazji? 00:06:45:-Nie, wtedy przyszli go�cie...|-Dlaczego? No kurwa ma�, Ozzie! 00:06:49:Nie wiem.|Bardzo mnie to m�czy�o. 00:06:52:-Jeste� zm�czony.|-Tak, p�ywa�em pod pr�d. 00:06:55:Aha. 00:06:58:Niezale�ne my�lenie|nie by�o tam pochwalane. 00:07:00:Opieraj� si� mu. Potem wywalaj� z pracy.|Biurokracja... 00:07:03:Dali ci jak�� pensj�,|albo odpraw�, albo cokolwiek..? 00:07:06:Nie przeszed�em na emerytur�, zwolni�em si�.|Nie chc� ich zasi�ku. 00:07:10:Ale zasi�ek ode mnie ci odpowiada, tak?|W ko�cu ci� przejrzeli, o to chodzi, prawda? 00:07:15:To nie tak, �e to by� jedyny spos�b|na zarabianie pieni�dzy. 00:07:17:-Tak? A co masz zamiar zrobi�?|-Zostan� konsultantem. 00:07:22:-Konsultantem?|-Tak. 00:07:25:By m�c pom�c pot...|Wiesz, zawsze chcia�em pisa�. 00:07:31:Pisa�?|Pisa� co? 00:07:35:My�la�em o napisaniu ksi��ki,|czego� w rodzaju pami�tnika. 00:07:56:Wszystko okej tato? 00:08:08:Tato, odszed�em z agencji. 00:08:14:Przepraszam tato. 00:08:20:S�u�ba dla rz�du nie jest taka sama,|jak za twoich czas�w. 00:08:26:Wszystko si� pozmienia�o, nie wiem...|Mo�e to jest zako�czenie zimnej wojny. 00:08:34:Jedyne co pozosta�o, to biurokracja|i �adnych misji... 00:08:41:Pisz� pami�tnik.|My�l�, �e b�dzie ca�kiem bombowy. 00:08:49:I nie spodziewam si�, �e tego nie poprzesz.|Nie spodziewam si� tego. 00:08:54:Katie tego nie popiera. 00:08:56:Ale czasem jest co� takiego|jak wy�szy patriotyzm, tato. 00:09:12:Widzieli�my to... 00:09:15:Znam ludzi tego typu.|Ju� to przerabiali�my. 00:09:18:Pani Cox, nie mo�e pani pozwoli� temu cz�owiekowi,|aby pani� wykorzystywa�. A zrobi to. 00:09:25:Tego w�a�nie si� boj�. 00:09:26:Twierdzi, �e stara si�|wszystko jako� naprawi�, ale... 00:09:30:Taa. Jestem zobligowany,by nak�ania�|pani�, aby mu w tym pomog�a. 00:09:36:I powinna pani. To nie jest niemo�liwe.|Ludzie si� zmieniaj�. 00:09:41:Ale jeszcze nie rozmawia�a pani|z nim na temat rozwodu? 00:09:46:-Nie.|-No to dobrze. 00:09:48:Najpierw powinna pani zadba� o|finanse. Zanim stanie si� czujny. 00:09:52:Poniewa� on jest m�czyzn�,|ma do�wiadczenie i potrafi oszukiwa�, 00:09:58:to prawie jakby, mo�na to tak nazwa�,|to jego praca. 00:10:00:I nie ma powodu,|to nie jest nielegalne, 00:10:03:Nie ma powodu, abye nie mia�a pani|mie� rozeznania w domowych finansach. 00:10:08:Dokumenty, pliki w komputerze, cokolwiek...|to pani przywilej. 00:10:13:Pani te� mo�e by� szpiegiem. 00:10:17:Niech pani to zrobi, zanim zacznie by� czujny. 00:10:20:Zanim ��w schowa g�ow�|i swoje, hm... 00:10:25:-Nogi.|-...Nogi. 00:10:27:I wszystko si� u�o�y.|On si� zmieni. 00:10:31:Ale! Je�li nie- przezorny zawsze ubezpieczony. 00:10:44:Byli�my m�odzi, pe�ni po�wi�cenia,|mogli�my zrobi� wszystko. 00:10:51:My�leli�my o agencji mniej... 00:10:55:mniej...|Um... 00:11:00:G��wnymi cnotami George Kennana-|mojego osobistego bohatera- 00:11:07:jak w bajce "Murrow's Boys" 00:11:13:w czasach... 00:11:27:Dodzwoni�e� si� do pa�stwa Cox.|Nie mo�emy w tej chwili odeb... 00:11:31:Halo? 00:11:35:Nie, jest pod numerem 5719. 00:11:40:Tu rezydencja pa�stwa Cox. Do niej|prosz� dzwoni� do jej biura. 00:11:46:Jest m�atk�! 00:11:48:Numer 4! 00:11:51:Ma ch�opaka! 00:11:52:I numer 6! 00:11:55:Jest w ci��y! 00:12:30:Tak, tak! 00:12:38:Powinni�my spr�bowa� si� dotrze�. 00:12:42:Ozzie? 00:12:49:Ozzie! 00:12:54:Skarbie, w Princeton Reunion Dinner|Zobaczymy si� p�niej. 00:13:52:Biblioteka zamkni�ta,|prywatne przyj�cie. 00:14:26:Zbierzemy ca�y kurzy t�uszcz|z twoich po�ladk�w, o, tutaj... 00:14:34:I z ramion. 00:14:37:-I odrobin� z brzusia...|-Tak, super. 00:14:40:Korekt� piersi zaczniemy|od niewielkiego naci�cia, tutaj. 00:14:46:-Pisak mnie �askocze!|-...i tutaj. 00:14:49:A co z udami,|z wy�sz� cz�ci� ud? 00:14:52:Wi�c, tam te� mo�emy zrobi� liposukcj�,|ale do tego potrzeba b�dzie te� �wicze�. 00:14:56:Po�ladki i ramiona|zaczn� magazynowa� wi�cej t�uszczu 00:14:59:kiedy sko�czy pani 40 lat,|bo cia�o powie im aby tak robi�y. 00:15:06:Taa. Mog� pracowa� nad ramionami,|zanim krowy wr�c� do domu, ale... 00:15:08:Aha. Wi�c, mo�emy mie� r�wnie�|do czynienia z genetyk�. 00:15:12:-Ca�a moja rodzina by�a gruba.|-Wszyscy maj�... 00:15:14:-Mama mia�a dup�, kt�r� mo�na by�o ci�gn�� autobus.|-Wow, to zupe�nie na... 00:15:18:Tak. Ojciec te� by� gruby. Ale on|d�wiga� swoje sad�o z przodu. 00:15:22:-Aha, ok.|-W obszarach jelit. 00:15:25:A co z twarz�, wie pan,|oknem duszy. 00:15:28:Mhm... mhm... �adnie powiedziane... 00:15:31:Pani oczy to jedna z|najwi�kszych pani zalet. 00:15:36:Ale mo�emy co� zrobi�|z kurzymi �apkami. 00:15:40:Kurczaczymi n�kami. N�kami ma�ych kurek.|Mam na my�li kurczaki. Chickie chickie chickie. 00:15:44:Tak, ponownie, �adnie to pani uj�a.|�adnie si� pani wys�owia. 00:15:48:Zrobimy ma�e naci�cie|i napniemy sk�r�, 00:15:51:Jak naci�ganie sk�ry na b�ben,|ale nie za mocno. 00:15:54:Nie chcemy tego pooperacyjnego wygl�du. 00:15:56:Twarz musi pozosta� samowystarczalna,|by m�c wyra�a� ekspresj�. 00:15:59:Tak.|Nie chc� wygl�da� jak Boris Karloff. 00:16:01:-Wi�c nie chce pani zmienia� p�ci!|-Nie, jestem w pe�ni kobiet�! 00:16:0...
den