Labirynt namiętności - Laberinto de pasiones.txt

(71 KB) Pobierz
{1}{100}
{969}{1066}Labirynt nami�tno�ci
{1770}{1834}" Hiszpa�ski biogenetyk, Dr De la Pena,
{1836}{1954}"po raz pierwszy sztucznie zap�odni�|i otrzyma� sze�� identycznych|d�ugoogoniastych papug".
{1956}{2044}"Jeste�my o krok|od masowej produkcji ssak�w. "
{2080}{2193}"Imperator Tirany opuszcza USA|i szuka schronienia na Wyspie Contadora. "
{2260}{2385}�adne pieni�dze, dziecko, �aden|samoch�d, �adna dziewczyna,|�aden haszysz, �adna wada, �adna maskara.
{2388}{2426}Jestem histeryczny.
{2445}{2552}"Mi�dzynarodowa gwiazda porno|Diphusa Patti opowiada o m�czyznach. "
{2575}{2668}Popryskam troch� paznokcie,|nabieraj� po�ysku.
{2840}{2880}Za�yj troch� luksusu.
{2914}{2955}Co przedawkowanie!
{3117}{3163}Kocham to.
{3308}{3398}-Co za syndrom.|-Co za syndrom. Popij alkoholem.
{3585}{3625}Co przedawkowanie!
{3777}{3832}Podaj mi szmink�, ukochana.
{4231}{4267}Kelner!
{4336}{4399}-Jak mog� pom�c?|- M�g�by� poda� ten rachunek.
{4402}{4467}-Temu cz�owiekowi tam?|-A, kto za to zap�aci?
{4469}{4517}On to zrobi, oczywi�cie.
{4612}{4666}Prosz� rachunek od tego sto�u.
{4668}{4711}- Od kt�rego?|- To jest na odwrocie.
{4745}{4787}To jest 200 peset.
{4950}{5054}"Najdro�szy, chcia�bym co�|robi� z tob� dzisiaj wieczorem. "
{5075}{5216}Cze��, wszystkim.|Zaraz wracam, ale nie jestem tutaj dla was.
{5342}{5374}-Cze��.|-Cze��.
{5376}{5467}-Co tutaj robisz ?|- Jestem wolny, przecie� widzisz.
{5476}{5530}Co za zbieg okoliczno�ci.|Dla mnie tak�e.
{5540}{5646}- Masz miejsce?|- Mam 200 st�p kwadratowych powierzchni.
{5653}{5725}- My�lisz, �e to wystarczy?|- A� nadto za du�o.
{5727}{5789}Nigdy nie jest wystarczaj�co.
{5799}{5855}Wielko�� ma znaczenie.
{6001}{6068}- P�jd�my do domu.|- Czy czujesz si� samotnie?
{6070}{6194}Nie, ale chc� p�j�� na przyj�cie.|B�dzie muzyka, alkohol, porno, narkotyki...
{6196}{6261}-Twarde?|-Tylko pobudzaj�ce.
{6263}{6323}-A inne dziewczyny tam b�d� ?|-Tylko ja
{6325}{6379}- To wystarczy?|-Co masz na  my�li?
{6381}{6471}Nie odchod�, Jest tam|paru facet�w. Nie odchod�.
{6473}{6510}Szybko, jeste�my podnieceni,|musimy pociupcia�.
{6616}{6692}Co chcesz postawi�|Mog� pochwyci� to ustami?
{6694}{6720}No nie wiem.
{6722}{6789}- Nie lubisz stawiania?|- Mog� wzi�� to albo to.
{6838}{6873}Przegra�am !
{6937}{6982}Popatrz,  jestem z tym.szcz�liwa.
{7025}{7135}Opr�cz m�czyzn,|hazard jest tym co ekscytuje mnie najbardziej.
{7138}{7190}Kocham stawianie na cokolwiek.
{7223}{7324}-I jedzenie r�wnie�?|-Tak, ale ono nie ekscytuje mnie tak bardzo.
{7326}{7369}Bynajmniej nie seksualnie.
{7387}{7455}A propos, wysz�a� jak uzgodnili�my?
{7457}{7522}-Tak, posz�am na pchli targ wczoraj.|-I jak to by�o?
{7531}{7589}- Og�lnie nie�le.|- Kupi�e� cokolwiek?
{7591}{7669}Nie. Spotka�am kilku facet�w,|i wzi��am ich za darmo do domu.
{7671}{7724}Nie musz� jeszcze p�aci� za to.
{7726}{7824}Czy sugerujesz, �e mia�a� seks z nimi?
{7834}{7908}- Oczywi�cie.|-Ilu ich tam by�o?
{7945}{8006}O�miu albo dziesi�ciu.|nie policzy�am.
{8008}{8059}-A ile dziewczyn?|-Tylko ja.
{8061}{8132}Nigdy nie bior� dziewczyn na moje przyj�cia.|Poniewa� wtedy mog� sob� dysponowa�.
{8135}{8237}-Ale, Sexi, w �rodku jeste�...|-Nimfomank�?
{8239}{8288}-Odk�d by�am dzieckiem.|-Ale powinna� siebie kontrolowa�.
{8290}{8320}Dlaczego?
{8338}{8446}Poniewa� nie b�dziesz zawsze  m�oda.|M�wi� to z do�wiadczenia.|To nie jest w porz�dku.
{8448}{8511}Nawet , je�li  to brzmi jak frazes,|to jest b��d twojego ojca.
{8513}{8582}-M�j ojciec?|-Pozwolisz mi wyja�ni�.
{8596}{8671}B�dziesz nienawidzie� s�o�ca|gdyby jego reprezentowa�o.
{8673}{8750}Poniewa�, bardzo si� kochacie.
{8752}{8864}Ty pieprzysz wszystko,|co porusza si�, tylko patrzysz ,|jak kto� reaguje i jak ciebie traktuje.
{8866}{8937}Lecz tw�j ojciec jest zupe�nie �lepy.
{8940}{9012}On nie ma �widomo�ci,|�e twoje szcz�cie zale�y od niego.
{9014}{9068}Twoje szcz�cie i moje.
{9074}{9180}Mog� tobie  powiedzie�,  �e to nie moje szcz�cie.|Ale, dlaczego twoje zale�y od niego?
{9182}{9285}Dlaczego kipisz nienawi�ci�?|Chc� pieprzy� twojego tat�.
{9316}{9388}-Mego tat�?|-Zawodowy sukces nie jest wszystkim.
{9394}{9437}Id� zadzwoni� do niego.
{9588}{9624}Przepraszam , Ksi�niczko.
{9649}{9709}Tak? Tak, kto dzwoni.
{9718}{9767}Cze��? To ja Susana.
{9769}{9853}-Cze��, Susana. Czy jest Sexilia ?|-Tak, jest tutaj ze mn�.
{9855}{9961}Nigdy nie powiedzia�e� mi,|�e ona od dziecka jest nimfomank�.
{9963}{10020}Nie wiem, musia�em zapomnie�.
{10041}{10172}Naprawd� tak przypadkiem. Czy nie|mogliby�my zje�� obiadu dzisiaj wieczorem?
{10174}{10233}- Nie mog�. Nie dzisiaj wieczorem.|- W porz�dku, jutro.
{10235}{10300}-Jutro nie mog�, te�.|- Nast�pnego dnia?
{10303}{10362}-Nie, nie mog� w tym tygodniu.|-Dobrze, w nast�pnym tygodniu.
{10367}{10452}Zadzwoni� do ciebie i um�wimy si�, w porz�dku?|Do widzenia, Susana.
{10481}{10525}Przepraszam , Ksi�niczko.
{10540}{10570}Czy co� jest nie tak?
{10572}{10633}To by� psycholog Sexili.|Ona jest troch� cierpi�ca.
{10635}{10704}Nie wiedzia�am, �e by�a na leczeniu.|Czy to jest powa�ne?
{10706}{10783}To nic takiego.|Ale pewnego dnia na przyj�ciu...
{10792}{10849}Ten cz�owiek, kto to jest?
{10862}{10954}Nie znasz go?|To jest Dr De la Pena, biogenetyk.
{10956}{11020}- Ojciec sztucznego zap�odnienia?|-Tak.
{11037}{11095}Nie my�la�am, �e jest tak m�ody.
{11097}{11189}-Ana, my�l�, �e go lubi�.|-Dobrze, niewa�ne.
{11191}{11256}On jest typem cz�owieka, kt�ry jest pracoholikiem.
{11258}{11372}Jego przypadek, to seksualne nawiedzenie.|Wysiadam przy nim.
{11406}{11451}Nie odniesiesz sukcesu.
{11453}{11543}- Co chcesz postawi�?|-Twoje futro.
{11545}{11609}-Przeciw twojej porcelanie z Sevres.|-Umowa stoi.
{11616}{11700}-A jak sie ma Sexilia?|- Nie wiem. Zaledwie j� widuj�.
{11702}{11814}-Dlaczego? Czy ona wychodzi cz�sto noc�?|-Nie, ona wychodzi o 5:00 ,
{11816}{11909}ja zaczynam prac� w tym czasie,|wi�c si� mijamy.
{11911}{12022}Sexi ma niech�� do �wiat�a dziennego.
{12024}{12053}Dlaczego ?
{12055}{12179}Ona go nienawidzi . Musia�a wzi��|nocne lekcje w wieczorowej szkole...
{12181}{12271}S�awne nazwisko w psychopatologii.|Nazywam si� Diaz Susana.
{12273}{12339}-Ciesz� si�, ze  spotkania z tob�.|-Jestem psychoanalitykiem Lacanian.
{12341}{12395}- Widz�.|-Dlaczego nie przyprowadzisz  j� do mego gabinetu?
{12397}{12424}-Jestem  Ana.|-Ciesz� si�, ze spotkania z tob�.
{12426}{12552}M�g�abym uczyni� , aby  pokona�a|sw� ma�� fobi� �wiat�a dziennego.
{12561}{12691}Powiedzia�em to Sexili ale ona uzna�a, �e to jest zabawne.|Terapia ma powodzenie w�r�d m�odzie�y.
{12698}{12767}Ona wybiera�a si� tam przez ca�y tydzie�.
{12769}{12867}To by�oby wspania�e, gdyby ona mog�a|pokona� sw� fobi� na �wiat�o dzienne.
{12869}{12937}-To musi by� bardzo niewygodne.|-Tak.
{13042}{13097}-Tutaj jest co o poprosi�e�.|-Dzi�ki.
{13099}{13150}-Czy co� jeszcze?|-Nie, dzi�ki.
{13176}{13296}Wr��my do nas, czy jeste� szcz�liwa?
{13305}{13429}-Tak, wyobra� sobie. To wydaje si� niewiarygodne.|-Ale  jest prawdziwe..
{13431}{13526}Jeste� urodziwsz� ni� 15 letnia dziewczyna.
{13539}{13599}Zrobili�my olbrzymi� robot�, Ksi�niczko.
{13617}{13668}Czy powiesz Imperatorowi?
{13706}{13742}Nie wiem.
{13753}{13853}Mi�dzy wygnaniem, a jego rakiem...
{13867}{13984}-To musi by� ci�kie dla niego.|-Tak, to musi by� bardzo ci�kie dla niego.
{14012}{14079}- M�wi�em tobie, �e go spotka�em?|-Nie.
{14084}{14171}To by�o pewnego lata 15 lat temu|na del Costa Sol
{14173}{14237}On by� z Sarah i dzie�mi.
{14239}{14325}Wiesz, �e bardzo wykazywa�|zainteresowanie ginekologi�.
{14333}{14366}Co ty m�wisz.
{14378}{14468}Opublikowa�em wtedy artyku�|o sztucznym zap�odnieniu.
{14470}{14591}To spowodowa�o ogromne poruszenie,|i on go przeczyta�.
{14599}{14739}On wiedzia�, �e sp�dza�em tam lato, zadzwoni�|do mnie i mieli�my bardzo mi�� pogaw�dk�
{14748}{14887}On kaza� mi, zadzwoni� do siebie, je�li b�d�|kontynuowa� moje badania. On mia� pomys�.
{14895}{15044}-Jaki pomys�?|-On chcia� mie� du�o dzieci.
{15051}{15116}On chcia� p� kraju wype�ni� swoj� krwi�,
{15119}{15226}i on my�la�, �e dzi�ki moim badani�|by�o by to mo�liwe.
{15276}{15432}Tak, on jest troch� zwariowany. A kiedy mnie|zostawi�, sta� si� jeszcze bardziej zwariowany.
{15440}{15481}Tak, s�dz�..
{15483}{15575}Doktor pomo�e, b�dziesz mia�a w�asne dziecko.|M�wi� z do�wiadczenia.
{15577}{15677}- By�am tak�e w beznadziejnym stanie.|-Ale jeste� troch� m�odsza ni� ja.
{15679}{15799}Mniejsza o to. By�am ca�kowicie sterylna,|i mia�am �ono sze�cioletniej dziewczyny.
{15801}{15836}To jest niewiarygodne.
{15846}{15906}Wi�c to musi by� dla ciebie|jak cud, nieprawda�?
{15908}{16033}Dobrze, m�wisz.|Ale powininna� przemy�le� to przed decyzj�.
{16045}{16102}Dzieci nie przynosz� szcz�cia.
{16107}{16205}Nie powinni�my walczy� z natur�.|Ona wie du�o wi�cej ni� my.
{16216}{16362}-Teraz �a�uj� tego kroku.|-Jak tak mo�esz m�wi�,|maj�c tak pi�kne dziecko?
{16367}{16451}-Ona mnie zabije.|- Nie m�w tego bezpo�rednio przy niej.
{16453}{16560}-Ona nie s�ucha. Jest przyzwyczajona.|-Mama bardzo przesadza, nieprawda�?
{16562}{16660}-Ona ma roztrojone nerwy.|-Jest tak zuchwa�a!
{16699}{16757}- Dzie� dobry.|- Dzie� dobry, Doktorze.
{16763}{16873}-Cze��, Carmen. Co czytasz?|-Daj spok�j, nie b�d� niegrzeczna.
{16875}{16933}-Odpowiedz doktorowi.|- Nie chc�.
{16942}{17065}-Ona jest tym pr�bnym dzieckiem? Och, przepraszam.|-Prosz� si� nie niepokoi�,|jestem to tego przyzwyczajona.
{17077}{17172}Przebacz mi to pytanie,|ale chc� to tak�e zrobi�.
{17174}{17263}-Ja tak�e prosz� wybaczy�.|-To jest cudowne, nieprawda�?
{17271}{17315}Nie wiesz co zyskasz.
{17317}{17413}- Czy na jest zupe�nie normalna?|-Tak, Przypuszczam �e tak.
{17415}{17490}-Ale ona jest potworem.|-M�j Bo�e, nie m�w tego.
{17503}{17573}-Jest bardzo inteligentna.|-Nie jest idiotk�,
{17575}{17663}-ale mam jej dosy�.|- Nie przesadzaj.
{17666}{17763}Tak czasami jest z dzie�mi.|Wiesz, to s� tylko dzieci.
{17765}{17829}A matka musi by� pacjentem.
{17833}{17910}- ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin