Transport ręczny małe odległości.pdf

(690 KB) Pobierz
str_44_46_47_48.indd
Ergonomia
Transport ręczny
na małe odległości
Szeroko pojęty transport ręczny, obejmujący podnoszenie, opuszczanie i przemieszczanie obiek-
tów, stanowi najważniejszą, obok coraz popularniejszej pracy w pozycji siedzącej, przyczynę powsta-
wania dolegliwości ze strony układu mięśniowo-szkieletowego, a zwłaszcza okolic kręgosłupa.
Zbigniew Jóźwiak
potrafią one utrudnić życie w mniejszym lub wiek-
szym stopniu: pogarszając samopoczucie, zdolność
do wykonywania pracy (nie tylko tej zawodowej),
zwiększając absencję chorobową, a nawet będąc
jedną z ważniejszych przyczyn wcześniejszego
przechodzenia na renty i emerytury.
cała gałąź gospodarki, której podstawą jest właśnie
transport ręczny na małe odległości. To logistyka
ze swoimi centrami przeładunkowymi oraz wieloma
tonami mniejszych i większych obiektów przenoszo-
nych ręcznie podczas jednej zmiany przez każdego
pracownika. I właśnie tym pracownikom chciałbym
w szczególności poświęcić ten artykuł, chociaż
oczywiście wszystkie poruszone w nim problemy
i rozwiązania dotyczą pozostałych sfer gospodarki
oraz naszego życia pozazawodowego.
Ponieważ z rozmaitych względów niemożliwe
jest całkowite wyeliminowanie ręcznego podno-
szenia i przenoszenia (zwłaszcza na niewielką
odległość), najważniejszym sposobem wprowadze-
nia ergonomii jest w tym przypadku odpowiednie
przeszkolenie pracowników.
N IE DO WYELIMINOWANIA
O tym, że problem jest poważny, świadczą nie tylko
liczne publikacje w prasie, ale również duże akcje
społeczne – np. ubiegłoroczna „mniej dźwigaj”,
będąca elementem działań Unii Europejskiej. Kil-
ka lat temu, pisząc w „Promotorze” o transporcie
ręcznym, stwierdziłem, że jednym z powodów, dla
których transport ręczny należy eliminować lub
ograniczać, jest jego bezsens ekonomiczny – trans-
port nie wnosi żadnej wartości do produktu. Wnio-
sek ten dotyczył typowych przedsiębiorstw produk-
cyjnych. Dzisiaj jest nieco inaczej, silnie rozwija się
C ENNE WSKAZÓWKI
O poprawnych technikach podnoszenia napisano
już całe tomy, a efekt, w postaci obrazków co-
dziennie obserwowanych na halach produkcyjnych
i np. w hipermarketach, jest ciągle mizerny.
Oto cztery podstawowe i najważniejsze zasady:
• należy używać, jak największych grup mięśni
(czyli wykorzystujemy pracę mięśni ud zamiast
mięśni pleców),
• należy trzymać obiekt, jak najbliżej pionowej osi
ciała („przytulić go”),
• nie powinno się pochylać,
• nie powinno się skręcać tułowia.
Pomimo iż, jak wynika z zapewnień behapowców,
każdy pracownik został z pewnością przeszkolony
w tym zakresie, to pracownicy nadal postępują
nieprawidłowo. Pamiętając o sposobie, w jakim
poradzono sobie z problemem hałasu i noszenia
ochronników słuchu (zadaniem kiedyś nierozwią-
zywalnym, a obecnie nieistniejącym), należałoby
egzekwować od pracowników poprawne wyko-
nywanie podnoszenia w sposób administracyjny
Nawet taki ładunek na wózku paletowym stanowi przekroczenie prawa w odniesieniu do kobiet
44 Promotor 3/08
I chociaż na bóle krzyża się nie umiera, to jednak
23745044.010.png 23745044.011.png 23745044.012.png
Ergonomia
Mobilne i rozciągane przenośniki rolkowe łączące stanowiska eliminują konieczność ręcznego przenoszenia materiałów
(system nagród i kar). Wymaga to jednak aktywne-
go zaangażowania behapowca, kadry zakładu oraz
interwencji w sytuacji zauważonej nieprawidłowo-
ści. W ten sposób wracamy do pracodawcy, który
powinien zadbać o przeszkolenie kadry w zakresie
ergonomicznego kształtowania środowiska pracy;
kierownicy, sami nie nosząc ciężarów, często
nie zdają sobie sprawy z wagi (w sensie dosłownym
i w przenośni) zagadnienia.
W praktyce najwięcej kłopotów przysparza
ręczny transport przedmiotów o masie nieprze-
kraczającej dopuszczalnych norm, ponieważ gdy
zachodzi konieczność przemieszczania obiektów
cięższych, stosuje się urządzenia wspomagające
– nie ma innego wyjścia. Dlatego znacznie gorzej
jest w przypadku przedmiotów lżejszych, z pod-
noszeniem których „każdy powinien sobie bez
problemu poradzić”.
żają, że 95% mężczyzn może bezpiecznie podnosić
(jednorazowo i w optymalnych warunkach) tylko
24-27 kg, ale podstawienie do równania naszych
50 kg czy 30 kg także pozwoli na ułatwienie pro-
cesów transportu ręcznego. Problemu samej masy
dopuszczalnej do podnoszenia nie rozwiązuje
więc do końca zmniejszenie większości opakowań
do wielkości 12 kg tak, aby mogły je samodzielnie
i często podnosić kobiety.
Warto zauważyć, że oprócz ogólników zawartych
w Rozporządzeniu MPiPS w sprawie BHP przy
ręcznych pracach transportowych (np. konieczności
stosowania bliżej niesprecyzowanych wymagań er-
gonomii) znalazło się również rzadko uwzględniane
w praktyce zalecenie: „w razie konieczności przeno-
szenia przedmiotu trzymanego w odległości większej
niż 30 cm od tułowia, należy zmniejszyć o połowę do-
puszczalną masę przedmiotu przypadającą na jedne-
go pracownika, określoną w § 13 ust. 1 lub zapewnić
wykonywanie tych czynności przez co najmniej dwóch
pracowników”. Okazuje się, że przenoszenie typowej
zgrzewki wody mineralnej przez kobietę może stano-
wić złamanie obowiązującego prawa. Interesujące
są także przypadki zgrzewek z gratisami. Ponieważ
opakowanie takie kosztuje tyle, co zwykłe sześć
butelek z wodą, traktowane jest przez producenta
jako ważące 9 kg czy 12 kg, chociaż w rzeczywistości
zawiera 1-2 butelki więcej.
Konieczność ułatwiania transportu ręcznego
jest w Rozporządzeniu podkreślana kilkakrot-
nie. Jej wagę trudno przeceniać, tym bardziej
że zwiększa się odsetek kobiet, które coraz częściej
przejmują rolę mężczyzn. Pamiętajmy jednak,
że wszelkie inwestycje umożliwiające pracę kobiet
W CZYM PROBLEM
Trudność podnoszenia zależy m.in. od masy obiek-
tu, jego wymiarów geometrycznych oraz miejsca
pobrania i położenia. Parametry te są ze sobą
ściśle związane – trudniej jest np. podnosić z pod-
łogi niż z poziomu kolan. Ich wzajemna zależność
w postaci masy dopuszczalnej do podnoszenia
w konkretnych warunkach stanowi efekt końcowy
tzw. zmodyfikowanego równania NIOSH (USA, 1991
r.). Równanie to jest bardzo wygodnym narzędziem
do analizy obciążenia fizycznego podczas dźwigania
ciężarów, ułatwia także podjęcie decyzji, czy i który
z kilku elementów wpływających na możliwość
bezpiecznego podnoszenia należy usprawnić
w pierwszym rzędzie. Co prawda Amerykanie uwa-
46 Promotor 3/08
23745044.013.png
Ergonomia
Optymalną wysokością pobie-
rania i odkładania przenoszo-
nych obiektów jest wysokość
nieco poniżej łokciowej.
na stanowiskach tradycyjnie męskich nie eliminują miejsc
pracy dla mężczyzn, na stanowiskach bardziej ergonomicz-
nych będą oni po prostu pracowali efektywniej.
M OŻNA ŁATWIEJ
Jakie możliwości ułatwienia transportu ręcznego daje współ-
czesna technologia? Przede wszystkim zastosowanie koła.
Niestety zwykły wózek paletowy nie wystarcza już w przypadku
zatrudniania kobiet (ograniczenie do 80 kg, w tym np. 60 kg
masy własnej wózka). Konieczne staje się zakupienie wóz-
ków z napędem elektrycznym. Bardzo dobrym rozwiązaniem
są wózki wyposażone w podnośniki palet, ułatwiające dzięki
dostosowaniu wysokości np. palety do wzrostu pracownika
ładowanie i rozładowywanie. I tu właśnie zaczyna się prawdziwa
ergonomizacja transportu. Optymalną wysokością pobierania
i odkładania przenoszonych obiektów jest wysokość nieco
poniżej łokciowej (wystarczająca wysokość to zakres od kolan
do łokci). Tak umieszczona powierzchnia robocza sama z siebie
eliminuje konieczność pochylania się, a przez to zmniejsza
zmęczenie i ryzyko zawodowe. Oczywiście zapewnienie kilku
wózków z podnośnikiem nie rozwiązuje całej sprawy. Celowa
jest odpowiednia konstrukcja całej linii technologicznej. Reorga-
nizacja istniejących w zakładzie rozwiązań nie musi obejmować
od razu wprowadzenia automatyki czy mechanicznych taśmo-
ciągów. Ważne jest jednak, aby była wdrażana z głową i stanowi-
ła jeden z ważnych w przedsiębiorstwie kierunków modernizacji.
Po pierwsze, należy więc ujednolicić wysokość niemożliwych
do regulacji powierzchni roboczych odpowiednio do wzrostu
pracowników i rozmiarów przemieszczanych obiektów. Takie
działanie ułatwi zarówno pracę teraz (praktyczny brak czynno-
ści podnoszenia – już tylko na wysokość kilku centymetrów,
a nie kilkudziesięciu, jak podczas podnoszenia z palety), jak
również późniejsze usprawnianie. Jeżeli powierzchnie robocze
stanowią szereg pojedynczych stanowisk, to po ujednoliceniu
www.promotor.elamed.pl 47
23745044.001.png 23745044.002.png 23745044.003.png 23745044.004.png 23745044.005.png
Ergonomia
Zastosowanie wspomnia-
nych już przenośników
może zapewnić spraw-
niejsze dostarczanie pół-
produktów na kolejne
stanowiska pracy.
riałów sypkich umieścimy przy pomocy ciężkiego
sprzętu ponad wlotem zasilania maszyny, to dzięki
prostemu urządzeniu zsypującemu transport ręcz-
ny staje się zbędny. Wykorzystanie odpowiednich
rynien – zjeżdżalni pozwala z kolei na grawitacyjny
transport pojedynczych większych przedmiotów
z powierzchni magazynowych umieszczonych nad
halą produkcyjną.
Często zresztą znaczące ułatwienie transportu,
a w szczególności podnoszenia, można uzyskać
w sposób bezinwestycyjny, po prostu używając
rozumu. Np. jeżeli w pudle kartonowym o wysokich
ściankach, zdejmując kolejne warstwy zawartości,
pracownik będzie wycinał jedną ściankę, to bardzo
ułatwi sobie pracę, zwłaszcza podczas wyjmowania
przedmiotów ułożonych na samym dnie. Dotyczy
to zresztą również dużych pojemników transporto-
wych o opuszczanych ściankach.
W przypadku zaś małych pojemników transporto-
wych przeznaczonych do ręcznego przemieszczania
warto pomyśleć o uchwytach na ręce. Mogą to być
zwykłe otwory w ściankach pudeł kartonowych
– zawsze zadziwia mnie, dlaczego nie wszystkie
pudła je mają. A w szczególnych przypadkach mogą
występować uchwyty specjalistyczne, np. podci-
śnieniowe do szyb lub dużych arkuszy blachy.
Na zakończenie trzeba jednak wspomnieć
jeszcze o trzech czynnikach, które mogą utrudnić
pozornie dobrze zorganizowany transport ręczny:
brak miejsca na poprawne wykonywanie ru-
chów roboczych – zbyt ciasno ustawione palety
w magazynie czy łóżka w szpitalu uniemożliwiają
często prawidłowe wykorzystanie sprzętu i wy-
muszają przyjmowanie niewłaściwych pozycji
ciała, zwiększając tym samym poziom ryzyka
wystąpienia dolegliwości, a nawet wypadków,
presja czasu – najczęściej jej wpływ zaznacza się
w nieprawidłowym (w sensie biomechanicznym
i ergonomicznym) sposobie wykonywania pracy.
Znowu więc mamy do czynienia z pochylaniem
pleców, skręcaniem tułowia, podnoszeniem
wykonywanym dynamicznie, bez przyjęcia wła-
ściwej pozycji ciała. Brak czasu czy napięty grafik
uniemożliwiają np. pracownikom przedsiębiorstw
przewozu osób niepełnosprawnych skorzystanie
z będącego na ich wyposażeniu schodołazu.
Urządzenie to bowiem, przy całej swojej użytecz-
ności, ma dwie wady – dużą masę własną (silnik,
akumulator) oraz małą szybkość (wymuszoną
konstrukcyjnie dla zapewnienia transportowa-
nym osobom bezpieczeństwa i komfortu),
niesprawność (a nawet niepełna sprawność)
wyposażenia – ciągle jeszcze wśród pracodaw-
ców i kadry jest wielu optymistów cieszących
się, że wykorzystywany przez pracowników
wózek czterokołowy ma przecież aż trzy koła
sprawne...
ich wysokości warto je połączyć. Najtańszym i naj-
prostszym sposobem jest wykorzystanie zwykłych,
dodatkowych stołów, tak by już w ogóle nie trzeba
było podnosić i przenosić obiektów, lecz jedynie
przesuwać je. Nieco droższe, ale znacznie efektyw-
niejsze rozwiązania to przenośniki kulowe, rolkowe
lub taśmowe. Dwa pierwsze rodzaje zmniejszają siłę
niezbędną do przemieszczenia przedmiotów, trzeci
zastępuje mięśnie pracownika siłą mechaniczną.
Obecnie na rynku dostępne są zarówno przenośniki
stałe, przeznaczone do wbudowania w stałą linię
technologiczną, jak i ruchome. Te ostatnie, oparte
na konstrukcji harmonijki z metalowych płaskowni-
ków, mogą być w miarę potrzeb skracane, wydłu-
żane, a nawet skręcane. Dzięki temu, zwłaszcza
w większych zestawach, można je łatwo dostosować
do zmieniających się bieżących potrzeb zakładu. Ko-
lejny etap to wymiana stałych powierzchni roboczych
na takie o regulowanej wysokości. Od możliwości
finansowych firmy zależy, czy stoły takie będą napę-
dzane ręczną korbą, hydrauliką czy elektrycznością.
Ułatwią one na pewno nie tylko podnoszenie, ale rów-
nież wykonywanie wszelkich czynności obróbki.
Do ciągle jeszcze nietypowych w Polsce, a dosyć
powszechnych w innych krajach urządzeń należą
tzw. schodołazy. Są to samojezdne maszyny wypo-
sażone w specjalne zestawy kół lub gąsienic, po-
zwalające przy użyciu niewielkiego wysiłku na prze-
mieszczenie ciężkich i nieporęcznych przedmiotów
po schodach. Trudno jest nie docenić ich znaczenia
np. w przypadku wnoszenia na wyższe piętra bez
windy mebli czy sprzętu AGD.
T RANSPORT WEWNĄTRZ
ZAKŁADU PRODUKCYJNEGO
Zastosowanie wspomnianych już przenośników
może zapewnić sprawniejsze dostarczanie pół-
produktów na kolejne stanowiska pracy. Nieco
bardziej złożone przenośniki umożliwiające zasi-
lanie maszyn zwiększą również bezpieczeństwo
ludzi, odsuwając ich od roboczych części maszyn.
Warto także pamiętać o możliwości wykorzystania
wszechobecnej grawitacji. Jeżeli duży zapas mate-
48 Promotor 3/08
23745044.006.png 23745044.007.png 23745044.008.png 23745044.009.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin