Ż A R T Y1. W pociągu jedzie kowboj i puszcza kółka dymu z cygara. Obserwuje go siedzący naprzeciwko Indianin. Wreszcie mówi:- Powiedz jeszcze jedno takie słowo a dostaniesz w pysk.2. Pewne małżeństwo wybrało się po raz pierwszy do supermarketu. Nagle żona mówi:- Zobacz! Zamszowe kartofle. -- Ty głupia ! To są kiwi. Z nich się robi pastę do butów.3. Mamusiu, tylko ja z całej klasy umiałem odpowiedzieć na pytanie—chwali się Jasio.—Wspaniale. A co pani pytała? -- Kto stłukł szybę na korytarzu.4 Nocą żona mówi do męża:- Ktoś chodzi po naszym domu ! -- To co mam zrobić? -- Idź obudź psa.5. Jadącą polonezem kobietę zatrzymuje policjant.--- Przekroczyła pani sześćdziesiątkę.-- Ależ skąd panie władzo ! To tylko ten kapelusz mnie postarza.6. Na posterunek policji zgłasza się mężczyzna . – Panie władzo , okradziono nam mieszkanie . -- Kiedy?– Godzinę temu.-- Nie było państwa w domu?-- Byliśmy, w kuchni.– I co? Nic nie widzieliście, nic nie słyszeliście?-- Jedliśmy rosół z makaronem.7. Żona do męża :- Staszek , skocz na górę do pokoju córki i zobacz, co ona i jej nowy chłopak tam wyprawiają. I powiedz im , że są jeszcze za młodzi , żeby to robić.8. --- Mamo, lekarz mi powiedział, że jestem w ciąży. -- A kto jest ojcem?-- Tego mi nie powiedział.9. Przychodzi baba do lekarza i mówi :- - Panie doktorze , z bliska źle widzę.-- A z daleka?--- Z Olsztyna.10. Przychodzi baba do lekarza z dzieckiem. Lekarz zbadał dziecko i pyta:-- Czy dziecko przechodziło odrę ? -- Ta gdzie , panie, my zza Buga.11. Łysy chciał dokuczyć szczerbatemu . Zazgrzytaj zębami – mówi do niego.--- Jak ja ci zazgrzytam, to ci włosy dęba staną.12. Mąż krzyczy z okna do żony:- Co ty tam robisz w bramie? -- Kocham się z dozorcą.--- To dobrze, bo ja myślałem, że znowu wódę pijesz.13. Tato,tato! Dzik zaatakował babcię! --- Sam zaatakował , to niech sam się broni!14. Dwóch pijanych idzie po torach kolejowych. – Ale ta drabina długa -- mówi jeden.-- A ta poręcz jak nisko-- dodaje drugi. --- O patrz winda jedzie!15. Kiedy rano słyszę budzik , wydaje mi się , że do mnie strzelają . -- I co zrywasz się!–Nie leżę jak zabity.!16. W nocy ktoś wali pięścią w drzwi pokoju hotelowego. -- Wstawać hotel się pali! --To nie te drzwi—odpowiada zaspany głos.-- Strażak mieszka pokój dalej.17. Matka do syna nieuka : -- Nie wiem , co ty będziesz w życiu robił, skoro umiesz liczyć tylko do dziesięciu. – Ja? Będę sędzią ringowym.18. --- Czym mam pana poczęstować ? Kieliszkiem koniaku czy szklanką herbaty? --- Najlepiej szklanką koniaku.19. --- Powiedz szczerze ,kto ci pisał pracę domową? --- Nie wiem, poszedłem wcześnie spać.20. Celnik do zmotoryzowanego turysty: -- Koniak? Papierosy? Ikony? Kierowca odpowiada:-- Nie dziękuję . Rano nie piję i nie palę. -- A ikony? --- W Wilnie u szwagra.21. –Sąsiadko , pożyczcie mi gąsiora. -- Przecież pani nie ma gęsi. -- Ale mam cukier.22. – Chciałem kupić synowi spodnie. -- Na ile lat? ---Lat? On je podrze w ciągu miesiąca.
245
23-- Wiesz -- mówi mąż do żony -- będę musiał zwolnić naszego kierowcę. Już dwa razy omal mnie nie zabił. –Nie zwalniaj go -- prosi żona . -- Daj mu jeszcze jedną szansę . 24. Rozmawiają dwie sekretarki: -- Powiedz mi , czy twój szef, tak jak mój, zawsze rano jest w bardzo złym nastroju ? -- Wręcz przeciwnie, moja droga! Jest słodki i milutki, a czasami nawet podaje mi śniadanie do łóżka.25. Lekarz mówi do pacjenta: -- Za dużo pan pije. -- To z powodu depresji, panie doktorze. A jaka jest jej przyczyna? --- Drogi alkohol.26. Kowalski wkłada elegancki garnitur i obficie skrapia się wodą kolońską. -- A Ty dokąd się wybierasz? Pyta żona. -- Na wyścigi konne. -- To się pośpiesz. Twoja klacz dzwoniła już dwa razy!27. –Jasiu, dlaczego masz mokre włosy? ---Całowałem na dobranoc rybki w akwarium.28. Podczas powodzi w Londynie woda zaczęła wdzierać się do pałacu . Lokaj otwiera drzwi do gabinetu i anonsuje z godnością:-- Milordzie , TAMIZA.29. Zmartwiony kolega mówi koledze:--Wczoraj wyznałem swojej narzeczonej wszystkie grzeszki.--- No i co warto było? --- Chyba nie , bo za tydzień ślub.30. Jaś ogląda z ojcem program telewizyjny. Nagle na ekranie pojawia się napis” Film tylko dla dorosłych”. –Tatusiu—pyta malec—dlaczego tego filmu nie mogą oglądać dzieci?–Cicho, zaraz zobaczysz.31. Na lekcji chemii nauczycielka pyta ucznia: -- W czym najlepiej rozpuszczają się tłuszcze?--- W rondlu -- pada odpowiedź.
32. Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci: Kto chciałby pójść do nieba? Wszyscy podnoszą ręcedo góry z wyjątkiem Jasia. Ksiądz pyta: --- Czemu , Jasiu , nie chcesz iść do nieba?--- Bo mama mówiła , żebym od razu po religii wracał do domu.33. W pociągu jeden z pasażerów żali się drugiemu: -- Jedziemy dopiero pięć minut , a już mi ukradli portfel! --- Nic dziwnego , to przecież jest expres.34. Przychodzi stonoga na koniec zebrania. Obecni na nim pytają: -- Dlaczego tak późno?--- A co za głupek napisał na drzwiach : “ Proszę dokładnie wycierać nogi”.
35. Mamusia mówi do Zosi: -- Zosiu, dlaczego nie myjesz ząbków? -- Bo mi się mydełko nie mieści w buzi36. Mądrala spóźnił się na pierwszą lekcję prawie pół godziny. Pani od polskiego pyta go.-- Co się stało? -- Napadł na mnie uzbrojony bandyta -- oświadcza zdenerwowany uczeń .– Straszne rzeczy! I co ci zabrał? -- Zeszyt z wypracowaniem domowym z polskiego.37. Dwaj słynni podróżnicy spotykają się na pięknej plaży w egzotycznym kraju. Idę się kąpać -- mówi jeden-- tylko trochę się boję, bo słyszałem , że tu grasują krokodyle.– Niech pan spokojnie wchodzi do wody—zapewnia drugi—krokodyli nigdy nie ma tam , gdzie grasują rekiny.38. Latający talerz z innego układu planetarnego zawisł w bezpiecznej odległosci nad szosą, po której blokując skutecznie przejazd , jedzie TIR, a za nim sznurek Fiatów -- Maluchów.Dowódca statku kosmitów mówi: -- Uwaga , załoga ! Zachować najwyższą ostrożność! Te istoty mogą być groźne w okresie opieki nad potomstwem. 39. Chaplin jeszcze jako uczeń, wybił raz szybę wystawową. Rzucił się natychmiast do ucieczki, ale właściciel sklepu złapał go. --- Czy nie wiesz, że za taką szybę trzeba zapłacić?! --- Naturalnie—odpowiada wystraszony Chaplin -- właśnie biegłem po pieniądze.40. Aleksander Dumas był chory. Lekarz polecił mu zaangażowanie doswiadczonej pielęgniarki, najlepiej w wieku około pięćdziesiątki. Pisarz , którego pociąg do pań powszechnie był znany, zapytał lekarza; -- Czy nie można byłoby zaangazować dwóch pielęgniarek, po dwadzieścia pięć lat?41. Mądralówna zobaczyła młodą parę idącą do ślubu. –Mamo , dlaczego panna młoda jest zawsze ubrana na biało? -- Bo to jest kolor radości! -- Aha , to teraz rozumiem, dlaczego pan młody prawie zawsze ubrany jest na czarno.42. “ Życzliwa” koleżanka do koleżanki: -- Ach, jaką piękną suknię sobie kupiłaś! Ja też sobie taką kupię, kiedy znów wejdą w modę....43. Ojciec wiezie rodzinę na piknik za miasto. Dzieciaki wykrzykują: -- Mamo, mamo koń! ---Mamo, mamo, źrebak! --- Tato, tato, blondynka!44. Dziadkowi zginęła papuga, więc daje ogłoszenie do gazety. -- Czy ta papuga mówi? – pyta panienka z biura ogłoszeń.---- Jeszcze jak! Dlatego niech poszukują ją dorosli!45. Rozmawiają dwie przyjaciółki. - Jak się czuje twój mąż; jakoś go ostatnio nie widać?-- Wiesz , zachowuje się dość dziwnie: całymi dniami siedzi w łazience z wędką i łowi ryby w wannie. --- Może by go tak do psychiatry...--- sugeruje nieśmiało przyjaciółka.--- Może i tak, ale ja mam taki apetyt na rybę.46. O drugiej w nocy w mieszkaniu znanego chrurga dzwoni telefon:--- Panie doktorze--- mówi jakaś kobieta-- mój mąż mnie obraził! --- I dlatego tylko budzi mnie pani w nocy? --- Tak, bo trzeba go trochę pozszywać.47. – Kupiłem dziś na licytacji papugę, zapłaciłem tysiąc złotych, a nawet nie wiem , czy ona potrafi gadać...--- Czy potrafię? A kto podbijał cenę? -- wrzeszczy papuga.48. -- Czy wiesz dlaczego tak słabo rozwija się damska piłka nożna?-- Nie mam pojęcia.-- Bo niełatwo jest znaleźć jedenaście kobiet, które zgodziłyby się wystąpić w jednakowych kostiumach.49. – Przepraszam babciu-- zatrzymuje przechodzień panią z siatką.—Jak mogę najszybciej dostać się do szpitala?-- Powiedz do mnie jeszcze raz “babciu”.50. Za ruszającym z przystanku autobusem biegnie mężczyzna i krzyczy:-- Ludzie, ludzie poczekajcie, spóźnię się do pracy!Pasażerowie zatrzymują autobus. Mężczyzna wsiada.-- Dziękuję państwu. Nie spóźniłem się... Bileciki do kontroli proszę!51. Mąż zamknął się w warsztacie i przez kilka dni rozbierał na części swój dopiero co kupiony samochód. --- Po co to robisz -- pyta go żona.–Poprzedni właściciel powiedział mi , że włożył w niego dwa tysiące złotych.52. Jasiu, czy zmieniłeś już rybkom wodę w akwarium? --- Nie było potrzeby , jeszcze nie wypiły tamtej....
53. Na lekcji przysposobienia obronnego nauczyciel pyta Jasia: --- Które krwotoki są groźniejsze:zewnętrzne czy wewnętrzne?– Wewnętrzne—odpowiada Jasio.-- A dlaczego?– Bo trudniej je obandażować.
54. -- Mamusiu, czy wszystkie anioły potrafią latać?– Tak, wszystkie mają skrzydła.-- Ale gdy tata mówi do naszej opiekunki “ mój aniele”, to ona wcale nie fruwa.Nie ma obawy synku , jutro na pewno wyfrunie, aż będzie się za nią kurzyło. 55. – Panie doktorze , mój synek bardzo kaszle. -- Przepiszę mu dobry syropek. Proszę mu podawać codziennie siedem łyżeczek od herbaty. – Niestety nie mogę! W domu mamy tylko sześć łyżeczek.56. --- Mamo—mówi mały Jasio—wykreśl z mojego listu do świętego Mikołaja kolejkę elektryczną i w jej miejsce wpisz rower. -- Nie chcesz już kolejki? -- Chcę, ale właśnie dzisiaj znalazłem taką w szafie.57. Jasio wraca do domu z rozdania świadectw.-- Pokaż swoje świadectwo! -- mówi ojciec. --- Co tam świadectwo, najważniejsze żebyśmy zdrowi byli.58. Syn piłkarz wraca do domu po rozdaniu świadectw. – Tato—krzyczy od progu – mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Mój kontrakt z szóstą klasą przedłużono na następny rok.59. Dwie blondynki jadą “ maluchem”. W pewnym momencie auto zepsuło się. Blondynki zatrzymują się. Jedna z nich wychodzi i podnosi klapę z przodu. – No zobacz ukradli nam silnik!Druga otwiera klapę z tyłu i woła uradowana: -- Ale mamy zapasowy.60. -- Drogi panie musi się pan częściej kąpać! – Ależ panie doktorze, ja kąpię się codziennie!-- No to musi pan częściej zmieniać wodę w wannie.61. –Z tą nerwicą , proszę pana, to przesada. Żona może z nią żyć do stu lat. --- A ja panie doktorze?62. ---Panie, masz pan zegarek w żołądku! Czy to sprawia panu problem? -- Tak , zwłaszcza przy nakręcaniu.
63. Do sklepu wchodzi staruszek. –Proszę papier do d...y. --- Mówi się toaletowy-- poprawia go sprzedawca. – I poproszę jeszcze mydło. – Toaletowe? -- pyta sprzedawca. --- Nie, do twarzy.
64. Pogawędka przyjaciół. -- Ile lat ma twoja żona? --- Już się zamortyzowała.
65. --- Jesteś ochrzczony? -- Tak, ale nalało mi się do ucha i nie usłyszałem jak mam na imię.
66. Sanitariusze wiozą pacjenta przykrytego białym prześcieradłem . Nagle spod prześcieradła dochodzi głos : --- Dokąd mnie panowie wieziecie? --- Do kostnicy. -- Ależ panowie ja jeszcze nie umarłem! -- A myśmy tam jeszcze nie dojechali—odpowiadają sanitariusze.67. Jasio skarży się wychowawczyni, że jego rodzice wciąż się kłócą i dlatego nie może przygotowywać się do lekcji. Na to wychowawczyni: -- To dziwne, bo ja dobrze znam twoją mamę. A kim jest twój tata? -- Właśnie o to rodzice wciąż się kłócą.68. Gość w podłej knajpie prosi kelnera : -- Dwie wódki, sałatka i pies. -- Pies? - dziwi się kelner. -- Tak , niech zeźre salatkę.69. Blondynka po wyjściu od neurologa od razu popędziła do fryzjera i kosmetyczki. – Dlaczego? Bo lekarz zalecił jej zrobienie dobrego rentgenowskiego zdjęcia głowy.70. Do sklepu z antykami wchodzi klient, po czym zwraca się do ekspedientki: -- Ile kosztuje ten gruby Budda z dziwnie wykrzywioną twarzą? Nigdy takiej figurki nie widziałem.Cicho, to nasz szef-- szepce przerażona ekspedientka.71. Policjant w domu układał puzzle. Po przyjściu do pracy już od progu chwali się na cały głos szefowi i kolegom:-- Ułożyłem, ułożyłem, ułożyłem, ciężko było, ale ułożyłem! W sześć godzin ułożyłem! -- Co ułożyłeś?– Puzzle ułożyłem; w sześć godzin, chociaż na pudełku było napisane “ Od 3 do 6 lat”.72. Państwo Kowalscy wywiesili wieczorem na drzwiach kartkę z napisem: “ Sprzedamy pianino”. Rano stwierdzili, że ktoś dopisał: “ Nareszcie!!!”. 73. – Córeczko-- pyta swoją córkę pani Mądralówna -- dlaczego stoisz przed lustrem z zamkniętymi oczami? -- Chcę zobaczyć, jak wyglądam, kiedy śpię. 74. Pijak siedzi w komisariacie policji. Nie pamięta nazwiska ani adresu, a chce iść do domu.– Muszę wiedzieć , gdzie pan mieszka.-- No ... niiie wiem.-- A jak się pan nazywa?-- Nie pamiętam.-- To co mam zrobić z panem?-- Niech pan komisarz prze... przeczyta mi głośno książkę telefoniczną. Jak padnie moje nazwisko, to podniosę rękę.75. Winnetou i Old Shatterhand zabłądzili na pustyni. Zmęczony Old Shatterhand mówi do przyjaciela:-- Wystrzel , może ktoś nas usłyszy.Winnetou wystrzelił, jednak nikt się nie zjawił. Po chwili Old Shatterhand mówi: -- Wystrzel jeszcze raz. Może ktoś nas usłyszy. Winnetou znów wystrzelił, ale nikt się nie zjawił.Po pewnym czasie Old Shatterhand mówi: Wystrzel jeszcze raz.– Dobrze, ale to już ostatnia strzała!76. Dzwonek do drzwi. Dziecięcy głosik pyta:-- Kto tam?-- To my, z pogotowia ratunkowego.– Nie mogę nikomu otwierać.Co się stało?-- Twój ojciec znów wlazł pod walec. Co mamy z nim zrobić?-- Wciśnijcie go tak jak zwykle, przez szparkę pod drzwiami.77. Zenek i Stefek idą ulicą. Nagle zza rogu wyskakuje Terminator z karabinem laserowym.-- Jezu Christe!!! -- krzyczy Zenek.-- Nie zgadłeś -- jestem Terminator.78. Przychodzi Jasio ze szkoły i mówi:-- Mamo, dzieci się ze mnie śmieją i...
basia1995x