tunezja.doc

(1989 KB) Pobierz

 

Tunezja to kraj, w którym przez wiele miesięcy w roku można się kąpać w morzu, gdzie rosną zielone palmy, kwitną egzotyczne kwiaty, a pomarańcze, mandarynki i banany zrywa się prosto z drzewa. Na każdym kroku spotykamy w Tunezji wspaniałe zabytki, ruiny antycznych miast, rzymskie mozaiki i akwedukty, mediny (arabskie starówki), ponad którymi wznoszą się minarety, a głos muzeina pięć razy dziennie wzywa wiernych do modlitwy.

 

 

Tunezja jest najbezpieczniejszym krajem północnej Afryki. Ma doskonale rozwiniętą bazę turystyczną. Każdego roku odwiedza ją cztery miliony turystów, wśród nich jest coraz więcej Polaków. Turyści mają do dyspozycji ponad 160 tys. Miejsc w 700 hotelach, wybudowanych przeważnie przy pięknych piaszczystych plażach nad Morzem Śródziemnym: w Tabarce, Bizercie, Hammamet, Susie (Sousse), Monastirze i na opisywanej przez Homera wyspie Drażba (Djerba).

 

Tunezja ma bogatą historię. Niegdyś było tu potężne państwo fenickie, ze stolicą w Kartaginie, które toczyło zażarte wojny o panowanie w basenie Morza Śródziemnego z rosnącym w potęgę Rzymem. Później ustanowiono tu centrum administracyjne rzymskiej prowincji Africa, o czym przypominają ruiny rzymskich miast oraz wspaniały amfiteatr w El Dżem (El Jem).

              Kolejni władcy, Arabowie, zbudowali handlowe miasta- medliny, zamki- kazby i obronne klasztory- ribaty oraz wspaniałe meczety, zwłaszcza w swej dawnej stolicy, Kairuanie (Kairouanie). To najświętsze- po Mekce, Medynie i Jerozolimie miasto islamu trzeba koniecznie zobaczyć, zwłaszcza Wielki Meczet, największy meczet w północnej Afryce. W Kariuanie jest centrum produkcji pięknych dywanów i duży suk- wschodni bazar, gdzie można kupić właściwie wszystko.

Tunezja gwarantuje różnorodność wrażeń. Będąc w tym kraju warto odwiedzić piękne, stare miasta: Susę, Monastir i Mahdię (Al-Madiję), pełne zabytków architektury islamskiej. Uroczym miejscem do wypoczynku jest położona na południu wspominana już wyspa Drażba, stanowiąca doskonałą bazę wypadową na Saharę, z kilkudniowym safari na wielbłądach lub w dżipach. Ciekawa jest wycieczka do Matmaty, gdzie miejscowi Berberowie żyją w domach wydrążonych w gliniastej ziemi lub do krainy ksarów (ufortyfikowanych spichlerzy obronnych), gdzie w starych, berberyjskich miastach na szczytach pustynnych fór czas jakby się zatrzymał. W pobliżu możemy oglądać tak piękne krajobrazy, że Steven Spielberg postanowił tu właśnie nakręcić „Gwiezdne Wojny”.

Tunezja jest krajem odmiennym kulturowo, krajem Islamu, ale jest to islam tolerancyjny, przyjazny gościom. Tutejszym sunnitom nie przeszkadza czynna i gromadząca  synagoga na Drażbie. Tunezyjczykom, który religia nie zaleca picia alkoholu, nie wadzi, gdy raczą się nim turyści. W tutejszych domach towarowych stoiska monopolowe oferują świetne tunezyjskie wina, nieco mniej rewelacyjne piwa i buchę- wódkę z daktyli.

Tunezja to ciekawy i egzotyczny kraj, którego istotnym walorem jest bezpieczeństwo, otwartość i przyjacielskie nastawienie mieszkańców do turystów. Wszystko to razem plus ciepłe morze, wspaniała roślinność, ciekawe zabytki i Sahara- największa pustynia świata, pozostawi niezapomniane wrażenia.

 

 

Powierzchnia Tunezji: 164 tys. Km kw.

Ludność: 8 mln

Skład etniczny: Arabowie – 98,2%, Berberowie-1,2%, Francuzi-0,25%

Religia państwowa: islam

Ustrój: wielopartyjna z jednoizbowym parlamentem

Najwyższy szczyt: Szambi, 1544 m n.p.m.

Najniższy punkt: Szatt al-Dżerid – 23 m n.p.m

Jednostka monetarna: 1 dinar (DTU) = 1000 milimów; 1 DTU= ok. 0,90 USD.

W obiegu są banknoty: 5, 10 i 20 DTU, monety: 10, 20, 50 i 100 milimów oraz ½ i 1 DTU. UWAGA! Ceny podawane są często NIE w dinarach, a milimach.

Język urzędowy: arabski. Można porozumieć się po francusku, niemiecku, a w hotelach również po angielsku.

 

 

Polscy turyści, jeżeli podróżują w zorganizowanej grupie i mają zarezerwowany przelot oraz hotel, przy wjeździe do Tunezji nie potrzebują wizy. W przypadku podróży indywidualnej niezbędna jest wiza, którą dostaje się w Ambasadzie Tunezji w Warszawie, przy ul. Myśliwskiej 14, tel. (0-22) 628 25 86.

              Warto dodać, że termin ważności paszportu powinien przekraczać o co najmniej 3 miesiące termin przewidywalnego wyjazdu. Podczas lotu samolotem do Tunezji stewardesa wręcza formularz, który należy wypełnić i oddać funkcjonariuszowi straży granicznej podczas kontroli paszportów.

 

Informacji dodatkowych udzielają:

Ø        Ambasada RP w Tunisie, 4 rue Sophonisba, Notre-Dame, 1002 Tunis – Belvedere, tel. (01) 28 71 73

Ø        Przedstawicielstwo Tunezyjskiego Urzędu d/s Turystyki w Polsce,

Warszawa, Al. Jerozolimskie 42 lok. 68, tel. (0-22) 826 40 75, 826 40 19,

Fax 827 33 61, e-mail: onttavar@zigzag.pl

Informacja w Internecie: http://www.tunisiaonline.com/tourism/

 

Samolot. Najprościej i najszybciej można się tu dostać drogą powietrzną. Z Warszawy do Tunisu latają samoloty TUNISAIR. Przelot trwa 3 godziny i 15 minut. Można też dolecieć innymi przewoźnikami z przesiadką- przez Wiedeń, Frankfurt, Rzym lub Genewę.

              Dzieci poniżej 12 lat, młodzież do lat 25 oraz osoby starsze (powyżej 60 lat) mogą skorzystać ze zniżek i taryf specjalnych. Wymagają one na ogół wcześniejszej rezerwacji i wykupienia biletu oraz dokładnego określenia daty wylotu i powrotu, a także czasu pobytu. Warunki te zmieniają się dość często, warto więc przed planowanym wyjazdem zasięgnąć szczegółowej informacji u sprzedawcy biletów lotniczych.

Prom. Promy kursują z Francji (Marsylia) i Włoch (z Genui przez Neapol i Palermo). Rezerwacji warto dokonać z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem (w Polsce zajmują się tym m.in. biura Orbisu). Podróż z Francji trwa około 24 godzin i kosztuje 170 dolarów od osoby i ok. 380 dolarów za samochód, zaś z Włoch- 27 godzin, ok. 130 dolarów od pasażera i ok. 250 dolarów za samochód.

 

 

 

Północna i środkowa Tunezja ma klimat śródziemnomorski: lata suche i gorące, zimy łagodne, deszczowe. Na południu są tereny pustynne, prawie całkowicie pozbawione opadów. Latem temperatury dochodzą do 40 st. C. Na Dżerbie temperatury powietrza w lecie sięgają 28 st. C., a wody - 26 st. C. W lecie wystarczą cienkie, bawełniane ubrania, wieczorem ewentualnie lekki sweter. Na słońce trzeba mieć koszulę z długim rękawem i nakrycie głowy. Warto pamiętać o kremach lub olejkach do opalania z faktorem. Przy zwiedzaniu meczetów i miejsc związanych z religią muzułmańską turyści (zwłaszcza kobiety) pamiętać muszą o skromnym ubiorze, zakrywającym nogi i ramiona.

 

Pieniądze należy wymieniać w autoryzowanym punkcie wymiany. Przy wyjeździe można dokonać odwrotnej wymiany, do wysokości 1000 dinarów, nie więcej jednak niż 30 proc. wymienionej uprzednio sumy, pod warunkiem, że ma się kwit wymiany na dinary. Kantory w miejscowościach turystycznych czynne są codziennie w godzinach 8-18. Kurs jest taki sam we wszystkich punktach wymiany. Honorowane są karty płatnicze: Visa, American Express i MasterCard.

 

 

Samoloty linii wewnętrznych TUNINTER latają z Tunisu do Safakisu, Monastiru, Tauzar i na Dżerbę. Autobusy międzymiastowe i lokalne docierają do większości miejsc. Bilety nie są drogie. Informacje o godzinach odjazdu można uzyskać na dworcu lub w biurze ONTT. Pomiędzy niezbyt odległymi od siebie miastami kursują mini-busy (tzw. luages), które ruszają tylko z kompletem pasażerów. Przed wyruszeniem należy uzgodnić z kierowcą opłatę za przejazd.

Podróżujący koleją mają do dyspozycji 220 pociągów dziennie. Linie kolejowe są na północy, wschodzie i centrum kraju. Kolej jest tańsza i wygodniejsza od autobusów. Są 3 klasy wagonów - komfortowa, pierwsza i druga. Z Metloui odjeżdża pociąg turystyczny "Czerwona jaszczurka", składający się z odnowionych, XIX-wiecznych wagonów, z których turyści podziwiają wspaniałe widoki na pasma górskie Atlasu Wschodniego.

Taksówki są tanie w porównaniu z europejskimi. Taryfa nocna (godz. 21-7) to 50 proc. więcej ponad wskazanie licznika. Należy pamiętać, że najlepsze i najsolidniejsze są tzw. "żółte" taksówki.

Samochód może wynająć osoba mająca 21 lat i prawo jazdy od co najmniej roku. Do poruszania się po Tunezji potrzebny jest dowód rejestracyjny oraz ubezpieczenie, które można wykupić na granicy. Obowiązuje ruch prawostronny i przepisy takie, jak w Europie. Dopuszczalna prędkość na drogach - 90 km/h, w mieście do 50 km/h. Przed wyjazdem na tereny pustynne trzeba zawiadomić Gwardię Narodową o dokładnej trasie i celu podróży. Wycieczki pustynne muszą odbywać się w grupach.

 

 

Będąc w Tunezji trzeba koniecznie spróbować narodowych specjalności, takich jak kuskus (kasza z baraniną lub innym mięsem i przyprawami), tadżin (rodzaj pasztetu z warzyw, mięsa lub sera), brik (jajko z ziołami i np. tuńczykiem lub krewetkami zapiekane w cieście francuskim w kształcie efektownego pieroga) lub sałatki warzywne. Dużo jest smacznych potraw z ryb. Potrawy tunezyjskie przyprawiane są harissą

- pikantną pastą z ostrej, czerwonej papryki.
Tradycyjny tunezyjski obiad składa się z szorby - mocno doprawionej tłustej zupy z dodatkiem makaronu, przystawki, np. wspomnianego już brika i kuskusu (mięso baranie, wołowe, drób lub ryby gotowane z warzywami i drobną kaszą z pszenicy na parze) jako dania głównego. Na deser podaje się owoce i słodycze z orzechów z miodem. Do tego słodką herbatę miętową lub kawę.
Obiad w kawiarni (z napojami) kosztuje 5-10 DTU, w restauracji na wybrzeżu ok. 20 DTU, kawa 500-1000 M. W niektórych historycznych budynkach urządzono oberże (nazywane po arabsku marhala). W gargottes danie główne z sałatą to wydatek rzędu 3,5 DTU, ćwiartka kurczaka w rotserie - 1,6 DTU, kilogram frutti di mare w restauracji - ok. 60 DTU. Wodę należy pić butelkowaną. Niezłe są miejscowe wina, zwłaszcza różowe. Amatorów znaleźć może także tunezyjskie piwo.

 

 

 

 

W 2008 roku:

 

1 stycznia- Nowy Rok

20 marca- Święto Niepodległości

21 marca- Święto Młodzieży,

9 kwietnia- Dzień Pamięci Poległych

1 maja- Święto Pracy

25 lipca- Dzień Republiki

13 sierpnia- Dzień Kobiet

7 listopada- Dzień Nowej Epoki

Ponadto są też ruchome święta religijne, obchodzone według kalendarza księżycowego (1419 r.)

1 stycznia- Al-Kabir (pamiątka ofiary Abrahama)

28 kwietnia- Hidża (początek roku muzułmańskiego)

6 lipca- Mulid (urodziny proroka Mahometa.

 

 

 

Festiwal Ksarów w Tatawinie (tradycyje ludowe Berberów)- III/IV, Festiwal Krogulca w Al-Huwwarija (tresura, polowanie)- V/VI, Festiwal Oaz w Tozeur (wyścigi dromaderów)- XI/XII i Festiwal Sahary w Douz (folklor pustyni)- XII/I.

 

Zwiedzamy Tunezję!:

 

Tunis przez stulecia pozostawał w cieniu Kartaginy. W IX stuleciu Ibrahim I z dynastii Aghlabidów uczynił z tego miasta swoją rezydencję. Złotym wiekiem dla Tunisu był okres panowania Hafsydów i późniejsze dwa stulecia, kiedy to liczba mieszkańców wzrosła do stu tysięcy. Rozwijano kontakty handlowe z Europą, budowano nowe suki i medresy. Wokół Wielkiego Meczetu Oliwnego (Dżami az-Zajtuna) powstał jeden z największych uniwersytetów islamskich. Ranga miasta wzrosła po przekopaniu kanału żeglownego przez Jezioro Tuniskie do Morza Śródziemnego. Dzisiejszy Tunis liczy 1,5 miliona mieszkańców i jest głównym miastem kraju.

 

Tunis to właściwie trzy miasta. Pierwsze, to nowoczesna, kosmopolityczna stolica Tunezji, której osią jest Avenida Habiba Burgiby, prowadząca od portu do starego miasta, z szerokimi bulwarami, okazałymi gmachami urzędów i hoteli. Najbardziej eleganckie sklepy są przy Av. de France. Najciekawszym muzeum Tunisu jest Muzeum Bardo w XVIII-wiecznym pałacu Husajnidów, ze wspaniałą kolekcją rzymskich mozaik. Dojazd linią metra 4. Czynne wtorek-niedziela. Wstęp 2 DTU + opłata za aparat fotograficzny. Medyna - druga część Tunisu - to średniowieczna dzielnica arabska z labiryntem krętych i wąskich uliczek z meczetami, m.in. Az-Zajtuna, Sidi Jusuf i Hammouda Paszy oraz z sukami - gwarnymi bazarami, gdzie kupić można piękne dywany, perfumy, wyroby ze złota i skóry. Kartagina, której ruiny graniczą z tonącymi w kwiatach wspaniałymi rezydencjami, w tym Pałacem Prezydenckim, jest dawną stolicą potężnego państwa punickiego. To jedno z najsłynniejszych i najbardziej romantycznych miejsc starożytności. Według tradycji założyli ją w 814 roku p.n.e. feniccy osadnicy z Tyru, którym przewodziła królowa Dydona (Kart Hadasz oznacza po fenicku Nowe Miasto). W IV wieku p.n.e. było to handlowe centrum imperium fenickiego, największe miasto nad Morzem Śródziemnym, a może i na świecie. Fenicjanie (wynalazcy pieniądza) byli znakomitymi kupcami. Aby zapewnić sobie przychylność bogów, składali ofiary z ludzi. Wybudowano tu wielki port handlowy i bazę floty wojennej w kształcie koła, skąd fenickie statki kontrolowały większą część Morza Śródziemnego. Świetność Kartaginy nie trwała jednak długo. W wyniku trzech wojen punickich, jakie toczyła z rosnącym w potęgę Rzymem w 146 roku p.n.e. Kartagina została zniszczona, jej budowle zburzono, a ziemię posypano solą. Rzymianie wykorzystali doskonałe położenie Kartaginy, budując na jej miejscu nowe miasto, które stało się stolicą prowincji Afryka.

Oglądane dziś ruiny Kartaginy to w większości pozostałość rzymskiego miasta zniszczonego przez Arabów w 697 roku. Kartagina jest obecnie przedmieściem Tunisu. Zachowały się fragmenty portów i sanktuarium bogini Tanit z cmentarzyskiem Tofet, gdzie składano szczątki rytualnych ofiar, Wzgórze Byrsa z ciekawym Muzeum Kartaginy i dawną katedrą Św. Ludwika, termy Antoninusa Piusa, teatr i amfiteatr. Jest tu także Muzeum Oceanograficzne i pałac Ennejma Ezzahra, w którym mieści się Centrum Muzyki Arabskiej i Śródziemnomorskiej. Północne przedmieście Tunisu to 20 kilometrów plaż. Warto tu odwiedzić malownicze miasteczko Sidi Bou Said, uważane za najpiękniejszą miejscowość Tunezji, którą upodobali sobie artyści, a zwłaszcza malarze. Na opadającym w kierunku morza stoku wzgórza, przy wąskich uliczkach stoją białe domki z pomalowanymi na niebiesko drzwiami i okiennicami, oraz kratami i balkonami z kutego żelaza. Jest tu sławna kawiarnia Cafe des Nattes oraz meczet, do którego wstęp mają tylko muzułmanie.

 

 

 

Północne wybrzeże Tunezji nazywane jest Wybrzeżem Koralowym, choć rafy koralowe znajdują się tylko koło Bizerty i Tabarki. Tabarka, dawne miasto fenickie, jest dziś małym portem rybackim słynącym z langust. Ponad miastem wznosi się wzgórze zwieńczone XVI-wiecznym portem. Tabarkę otaczają dębowe lasy, a dzięki nowym hotelom, polu golfowemu i portowi jest dobrym miejscem do wypoczynku. Można tu polować, uprawiać jazdę konną, nurkować, oglądać zabytki.

 

Tabarka jest najlepszym w Tunezji miejscem do oglądania raf koralowych, zwłaszcza w Narodowym Parku Morskim Zembra Isles. Można się też wybrać na skaliste wysepki La Galite, gdzie tubylcy utrzymują się z połowu langust i wyrobu wina. Wyspa Galitou jest kolonią zagrożonego gatunku fok.

 

Bizerta leży nad kanałem, którym przed stu laty połączono wysychające słone jezioro z morzem. Pierwsi wpadli na ten pomysł Fenicjanie i jezioro służyło za port im, a także Rzymianom, Bizantyjczykom i Arabom. Jego pozostałości obecnie można oglądać wokół przystani rybackiej, otoczonej starymi, bielonymi wapnem domami mediny. Wejścia do portu strzegą, pamiętające czasy piratów, potężna kazba i Fort Sidi Henni. Ponad miastem wznosi się Fort Hiszpański, a ośmiokątny minaret Wielkiego Meczetu przypomina o władających tymi ziemiami Turkach.

Z Bizerty warto wybrać się na półdniową wycieczkę wokół Jeziora Bizerta do rybackiej wioski Tinja i Parku Narodowego Dżabal Ichkeul, nad jeziorem o tej samej nazwie, gdzie żyją m.in. wodne bawoły, dziki, szakale, wydry, żółwie, jeżozwierze i mangusty, mnóstwo innej dzikiej zwierzyny i ptactwa (zimuje tu co roku około 150 000 ptaków wodnych przylatujących tu z Europy). Warto obejrzeć Muzeum Ekologii otwarte codziennie w godzinach 9-12 i 13.30-16.30.

 

W głębi lądu, wzdłuż północnego wybrzeża, rozciąga się Zielona Tunezja. W okolicy Ain Draham lasy dębowe i korkowe zapraszają do polowania na dziki. Zwiedzać tu można ruiny rzymskich miast Dugga, Bulla Regia, Sbeitla i Thuburbo Majus. Uzdrowiska z ciepłymi źródłami zapraszają na leczenie, a cały region przypomina śródziemnomorskie wybrzeże Francji. W miasteczku Tibar znajduje się klasztor św. Józefa, słynny z daktylowej nalewki. 60 km na południe od Tabarki są m.in. rozległe ruiny rzymskiego miasta Bulla Regia, zamieszkiwanego przez kupców bogacących się na handlu zbożem i oliwą. Budowali oni podziemne wille, ozdobione wspaniałymi mozaikami, z których większość przeniesiona została do Muzeum Bardo w Tunisie, ale i te, które zostały, też są warte zobaczenia. Jednym z najlepiej zachowanych miast rzymskich jest Dugga, założona przez Kartagińczyków w IV wieku p.n.e. (pozostałości punickie zgromadzono w mauzoleum Ateban, na najniższym poziomie wykopalisk). W czasach rzymskich przebudowano ją z wielkim rozmachem i chociaż jej ludność nigdy nie przekroczyła 5000 osób, jest tu więcej świątyń niż w jakimkolwiek innym mieście północnej Afryki. Trzeba koniecznie zwiedzić teatr rzymski, świątynie Kapitolińską, Saturna, Merkurego oraz łaźnie Licyniusz i Cyklopów. Święte miasto Kairuan (nazwa ta po arabsku oznacza karawanę) założone zostało w 670 roku przez arabskiego wodza, Ukbę Ben Naffiego. Miasto bogaciło się na handlu, powstawały wspaniałe budowle. Do dziś zachowały się gromadzące wodę baseny z XI wieku. W starej części Kairuanu stoi Wielki Meczet, najbardziej święta budowla Tunezji i najstarsze miejsce modlitw w Afryce Północnej. Wysoki minaret odgrywał dawniej rolę obronną. Wielkie wrażenie robi wspaniały dziedziniec otoczony kolumnadą z siedmioma studniami. Do sali modłów mają wstęp jedynie muzułmanie. Otoczona murami medyna Kairuanu jest wielkim bazarem. Miasto słynie przede wszystkim z wyrobu i handlu dywanami. Jest tu także kilka innych meczetów, z których najsłynniejszy jest Meczet Cyrulika (Zawija Sidi Sahab).

 

 

 

Dżerba jest najsłynniejszą wyspa tunezyjską. Leży na południu, niedaleko granicy z Libią. Ta wyspa-oaza o łagodnym i ciepłym klimacie urzeka swoją oryginalną architekturą i tradycjami. Pierwszym turystą był tu podobno Odyseusz, który podczas swej wędrówki odwiedził kraj Lotofagów (zjadaczy lotosu) z którym identyfikowana jest Dżerba. Wyspa była także schronieniem dla Żydów (w wiosce Al-Ghariba jest najstarsza istniejąca synagoga na świecie, zbudowana w VI w. p.n.e.), Berberów, Kartagińczyków i... piratów (baza tureckich piratów Draguta i Barbarossy, siejących trwogę na całym Morzu Śródziemnym). Starali się ją zdobyć sycylijscy Normanowie i Kastylijczycy.

Centrum administracyjnym i głównym portem wyspy jest Haumat as Suk, co tłumaczy się jako "dzielnica suków". Rzeczywiście, arabskich bazarów jest tu sporo. Na krytym suku Ar-Rab kupić można praktycznie wszystko, co oferują tunezyjskie bazary, zwłaszcza haftowane narzuty farraszijia, bowiem tkactwo jest tradycyjnym rzemiosłem wyspy oraz ciekawą biżuterie. Poza tym charakterystyczne dla Dżerby są funduki - hotele, magazyny i liczne meczety: Dżami al Ghuraba (obcokrajowców), Asz Szajch (Ibadytów) i Al-Turk (Turecki).

Centrum wyspy porastają gaje palmowe i oliwne oraz sady, zwłaszcza cytrusowe i figowe. W Kaliali, jedynym miejscu na wyspie, gdzie używa się jeszcze języka berberyjskiego, znajduje się znane w kraju centrum garncarstwa. Na północnym wybrzeżu, w pobliży Midun, ciągnie się rozległa strefa hotelowa.

 

 

 

Południe Tunezji to obrzeże największej pustyni świata - Sahary. Poniżej pasa szattów (po arabsku równina solna), wyschniętych słonych jezior wypełniających się wodą tylko po wyjątkowo obfitych deszczach, z których największy jest Szott el-Dżerid (największe w północnej Afryce słone jezioro, którego dno pokryte jest grubą warstwą soli i gdzie zaobserwować można zjawisko fatamorgany), rozpoczyna się suchy kraj stepowych półpustyń i piaszczystego oceanu Wielkiego Ergu Wschodniego, bezludnej krainy wydm piaskowych o zmieniającej się kolorystyce, fascynującej bezkresnymi przestrzeniami. Latem, kiedy tysiące turystów smażą się na złocistych plażach, jest za gorąco na wycieczki po Saharze. Zimą lub wiosną, gdy temperatura nie przekracza w zasadzie 25 stopni, możliwe jest zakosztowanie saharyjskiej przygody i odwiedzenie pustynnych miast-oaz. Koło Kebili, Duz (Douz), Tauzar (Tozeur) i Nefty rosną tysiące palm daktylowych z cenionej odmiany nazywanej "świetliste palce", bowiem podłużne owoce w kolorze miodu są tak nasycone kryształkami cukru, że przepuszczają światło. Duz znana jest z wypadów na Saharę terenowymi samochodami i na wielbłądach. Z luksusowego pięciogwiazdkowego hotelu z basenem można wyjść wprost na piaszczystą pustynię. To ospałe nieco miasteczko ożywia się podczas jesiennego Festiwalu Sahary. Beduini i Berberowie popisują się podczas parad, potyczek i wyścigów na koniach i wielbłądach. W Tauzar wybudowano wiele luksusowych hoteli i ciekawe muzeum miejskie z "Medyną z 1001 nocy". Nefta to najbardziej wysunięte na zachód miasto Tunezji, słynne ze wspaniałej oazy z tysiącami palm daktylowych, meczetami i zawijami - muzułmańskimi sanktuariami i klasztorami.

 

 

 

 

 

Matmata jest prawdopodobnie najliczniej odwiedzanym przez turystów miastem. Unikalną na skalę światową atrakcję stanowią tutaj podziemne domostwa wydrążone w miękkich skałach, co pozwalało na łatwe powiększanie metrażu, w miarę potrzeby.
Na południe od Matmaty znajduje się kraina ksarów - ufortyfikowanych spichlerzy berberyjskich. Berberowie - rdzenna ludność tych ziem, musieli w X wieku ustąpić miejsca koczownikom, którzy przybyli z Egiptu wraz ze swymi stadami i zdewastowali tę urodzajną krainę. Berberowie opuścili urodzajne doliny i osiedli na nagich szczytach, gdzie wybudowali ufortyfikowane miasteczka. Swoje zbiory chronili właśnie w ksarach - obronnych spichlerzach. Najbardziej znane berberyjskie ksary to Al-Dżawami w pobliżu Bani Chaddaszu, stare berberyjskie miasto Ghumrasin z ruinami cytadeli oraz Kirimsa, którego mieszkańcy żyli w grotach wydrążonych w skale, a w pobliżu domów zbudowali zbiorczy ksar. Jednym z najlepiej zachowanych jest Ksar Chenini zbudowany na szczycie wzgórza

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin