Św. Józef Sebastian Pelczar - Nauczanie o katolickim miłosierdziu.pdf

(333 KB) Pobierz
164212439 UNPDF
1
Nauczanie o katolickim miłosierdziu – Św. Józef Sebastian Pelczar
 
164212439.001.png
2
Nauczanie o katolickim miłosierdziu – Św. Józef Sebastian Pelczar
Św. Józef Sebastian Pelczar
Nauczanie
o katolickim
miłosierdziu
Lublin 2009
 
3
Nauczanie o katolickim miłosierdziu – Św. Józef Sebastian Pelczar
Tytuł: Nauczanie o katolickim miłosierdziu
Autor: Św. Józef Sebastian Pelczar
ISBN: 978-83-62147-49-6
Data wydania: 1.10.2009
Projekt okładki: Paweł Królak
Wybór i przygotowanie tekstu: Małgorzata Kubicz i Paweł Pomianek
Skład: Rafał Pomianek
Zabrania się obrotu oryginałem niniejszego utworu lub egzemplarzami, na których utwór
utrwalono – wprowadzania do obrotu, użyczenia, najmu oryginału albo egzemplarzy zgodnie
z regulaminem Klubu Libenter.pl.
© Copyright for Polish edition by Klub Libenter.pl
Klub Libenter.pl
PROFECT Paweł Królak
ul. Związkowa 20/33, 20-148 Lublin
www.libenter.pl
email: klub@libenter.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone.
All rights reserved.
164212439.002.png
4
Nauczanie o katolickim miłosierdziu – Św. Józef Sebastian Pelczar
Spis treści
O miłosierdziu katolickim w XIX wieku ................................................................. ....5
Nauka I
O pobudkach miłosierdzia ........................................................................................ ....8
Nauka II
O pożytkach z miłosierdzia....................................................................................... . 13
Nauka III
Historia miłosierdzia.................................................................................................. . 19
Nauka V
Jak pełnić miłosierdzie............................................................................................... . 26
Przemówienie do członków Towarzystwa Św. Wincentego a Paulo .................... . 32
 
O miłosierdziu katolickim w XIX wieku
5
Nauczanie o katolickim miłosierdziu – Św. Józef Sebastian Pelczar
O miłosierdziu katolickim w XIX wieku
Nie można zaprzeczyć, że dziś wiele złego na świecie. Gdy się obejrzymy wkoło,
widzimy wielką poniewierkę wiary, wielką wzgardę praw Bożych i Kościoła, wiel-
ką powódź występków. Widzimy, mianowicie, wybujałą pychę, swawolę ducha po-
suwającą się do odrzucenia wszelkiej prawdy nadprzyrodzonej, do zaprzeczenia
Boga i własnej [duszy], do rokoszu wszelkiej władzy; widzimy nieumiarkowaną
żądzę zbogacenia się, nie wzdrygającą się przed żadną podłością, i niepohamo-
wany szał używania, idący w parze z obojętnością dla tego wszystkiego, co zysku
nie daje i ponad zmysły sięga. Widzimy wreszcie zaciekłą walkę fałszu przeciw
prawdzie, przeciw sprawiedliwości, nowe pogaństwo przeciw chrześcijaństwu, a
na czele tej walki stoją i ukoronowane głowy, i przodownicy ludów, i parlamenty,
i trybunały, i towarzystwa tajne. Zło bowiem potężnieje coraz więcej, tak że ludzie
słabej wiary chwiać się poczynają.
Lecz czyliż ten wiek XIX jest tylko wiekiem przewrotu, niedowiarstwa i zepsucia?
Czy świat dzisiejszy podobny do Sodomy, niczego nie godzien jedno ognia nisz-
czącego? Bogu dzięki – nie. Owszem, jest i dzisiaj wielki zapas wiary, a wiary silnej,
bo wypróbowanej w walce. Sztandar krzyża powiewa ciągle na warowni Kościo-
ła. Acz ciągle padają nań pociski, mury tej warowni nietknięte, a wojsko Pańskie,
lubo zmniejszone odstępstwem zbiegów, lecz za to uzbrojone lepiej i silniej zsze-
regowane przez takich wodzów jak nieśmiertelnej pamięci Pius IX i tylu wielkich
biskupów, gotowe na wzór dawny ostatnią kroplę krwi przelać za Króla swego,
Jezusa. Jest także dziś w świecie wielki zapas miłości, a miłości czystej i oiarnej,
co płonąc na ołtarzach milionów serc, wzbija się jak słup płomienny w górę [do]
nieskończonego Boga, a w Bogu wszystko ogarnia. Wielką jest zwłaszcza miłość
ku Jezusowi, do którego wszystkie serca wierzące wyrywają się z tęsknotą, którego
opiece poświęcał się Kościół cały i świat cały. Wielka jest miłość ku Bogarodzicy,
która nową w naszym wieku uwieńczona koroną, nowe też zbudowała sobie trony,
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin