Inwazja porywaczy ciał - Invasion of the Body Snatchers [1956].txt

(57 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{2517}{2541}Dr Hill.
{2541}{2589}Dr Bassett.
{2589}{2613}Gdzie jest pacjent?
{2613}{2685}Nienawidz� wyci�ga� ci�| z ��ka o tej porze.
{2685}{2733}Pozw�lcie mi odej��|dop�ki jest jeszcze czas!
{2733}{2829}Wkr�tce zobaczysz dlaczego ci� wezwa�em.
{2829}{2901}Powiedzcie tym g�upcom,|�e nie zwariowa�em?
{2901}{2949}Wys�uchajcie mnie|zanim b�dzie za p�no!
{2949}{2997}Ja ci� wys�ucham.
{2997}{3093}Pu��cie go.
{3117}{3141}Kim jeste�?
{3141}{3213}Jestem Dr Hill|ze stanowego szpitala dla umys�owo chorych.
{3213}{3261}Nie jestem ob��kany!
{3261}{3285}Pu��cie go!
{3285}{3357}Doktorze,|musisz mnie wys�ucha�.
{3357}{3405}Musisz zrozumie�.
{3405}{3453}Te� jestem lekarzem.|Nie jestem ob��kany.
{3453}{3500}W porz�dku.
{3500}{3596}Mo�e usi�dziemy,|i opowiesz mi co si� zdarzy�o?
{3668}{3740}Dobrze, to zacz�o si� -
{3740}{3788}dla mnie,|to zacz�o w zesz�y czwartek...
{3788}{3884}na pilne wezwanie|mojej piel�gniarki,
{3884}{3980}wraca�em �piesznie do domu|z konwencji medycznej.
{3980}{4076}Na pierwszy rzut oka,|wszystko wygl�da�o na to samo.
{4100}{4148}Ale nie by�o.
{4148}{4244}Jakby jakie� z�o wzi�o|w posiadanie ca�e miasto.
{4244}{4268}Te dwie.
{4268}{4316}Prosz�.
{4316}{4364}Dzi�kuj�, sir.|Oto one.
{4364}{4460}Dzi�kuj�.
{4484}{4555}Dzie� dobry, panie Fisher.
{4555}{4579}Doktorze!
{4579}{4627}Hej, Sally.
{4627}{4675}Cze��. Witaj do domu.|Ciesz� si� z twojego powrotu.
{4675}{4723}Jak Mickey i dziecko?
{4723}{4795}�wietnie, ale wszyscy inni|w Santa Mira potrzebuje lekarza.
{4795}{4843}Masz dzisiaj|du�o pacjent�w.
{4843}{4867}Och, nie.|W moim pierwszym wolnym dniu?
{4867}{4939}Kilku z nich czeka|ju� od dw�ch tygodni.
{4939}{4987}Dlaczego nie wys�a�a� ich|do Pursey'a albo Carmichael'a?
{4987}{5059}Wi�kszo�� z ich nie posz�aby.|Chc� widzie� ciebie.
{5059}{5155}Och?
{5251}{5299}Co im dolega?
{5299}{5323}Nie m�wili.
{5323}{5419}Zwykle ludzie nie mog� powiedzie�|co im naprawd� dolega.
{5419}{5467}Na przyk�ad,|Wally Eberhard by� dwa razy...
{5467}{5538}i um�wi� si� trzeci raz,|ale nie m�wi� co mu dolega.
{5538}{5562}To zabawne.
{5562}{5610}Nikt nie m�wi|- ani Becky Driscoll...
{5610}{5658}ani ten gruby|gliniarz Sam Janzek.
{5658}{5754}Becky Driscoll?|My�la�em, �e jest w Anglii.
{5754}{5850}Wr�ci�a z powrotem kilka dni temu,|i chcia�a ci� widzie�.
{5874}{5922}Czy jeste� ni� jeszcze zainteresowany?
{5922}{5994}Moje zainteresowanie zam�nymi kobietami|jest �ci�le profesjonalne...
{5994}{6066}inaczej by�bym przepad�|ju� dawno temu.
{6066}{6114}- Jak tam konwencja?|- Wspaniale.
{6114}{6210}P�akali z zawi�ci,|gdy wyg�asza�em sw�j referat.
{6234}{6282}Wracaj tu!
{6282}{6330}Jimmy!
{6330}{6426}O co chodzi,|Pani Grimaldi?
{6426}{6521}Nic takiego. Nie chcia�|i�� do szko�y.
{6521}{6593}No twoim miejscu, |porozmawia�bym z jego nauczycielem.
{6593}{6641}B�d� musia�a znale�� na to czas.
{6641}{6689}O co chodzi?|Czy Joe jest chory?
{6689}{6737}Nie.|Zamkn�li�my stoisko.
{6737}{6809}- Zbyt du�o pracy.|- Och.
{6809}{6857}Panika ch�opca|powininna by�a powiedzie� mi...
{6857}{6905}�e to czego� wi�cej ni� szko�y|si� obawia�...
{6905}{6929}i ten ma�y,|zamkni�ty warzywniak...
{6929}{7001}powinien |powiedzie� mi co�, r�wnie�.
{7001}{7025}Kiedy ostatnio tam by�em,|mniej ni� miesi�c temu...
{7025}{7097}to by� najczystszy|i pe�en klient�w sklepik przy drodze.
{7097}{7145}To dziwne.
{7145}{7193}Ona te� chcia�a ci� widzie� -|w zesz�y pi�tek.
{7193}{7265}Pr�bowa�am j� wys�a� do|Doktora Pursey'a, ale nie chcia�a.
{7265}{7313}Powiedzia�a, �e tylko ty|m�g�by� je pom�c.
{7313}{7337}Cokolwiek to by�o...
{7337}{7433}to nie mog�o by�|nic powa�nego, jak s�dz�.
{7504}{7552}Jeden ma�y wstrz�s,|dwa przypadki przezi�bienia...
{7552}{7600}i sze�� odwo�anych wizyt.
{7600}{7672}Wygl�da na to, �e pop�dza�a� mnie|bez powodu.
{7672}{7720}Nie rozumiem.|Nie mogli zaczeka� na wizyt�.
{7720}{7792}Ale wci�� jeste� jeszcze|solidnie ob�o�ony na popo�udnie.
{7792}{7864}Za�o�� si�, �e si� nie pojawi�.|Popatrz, tam idzie Wally Eberhard...
{7864}{7936}namawia kogo�|do kupna jakiego� ubezpieczenia.
{7936}{7960}Wida� nie jest z nim tak �le.
{7960}{8008}Bill Bitner zabiera|sekretark� na lunch.
{8008}{8056}A m�wi�c o lunchu...
{8056}{8104}m�w wszystkim, �e w�a�nie|wyszed�em na sw�j.
{8104}{8152}Czy jest Dr Bennell?
{8152}{8200}Tak, jest.
{8200}{8224}S�dzisz, �e znajdzie czas,|by mnie przyj��?
{8224}{8272}Je�eli by nie mia�,|to �le by z nim by�o.
{8272}{8344}Wejd�, na prawo.
{8344}{8440}Becky.
{8440}{8464}Prawie pi�� lat.
{8464}{8511}To cudownie by� znowu w domu.
{8511}{8535}By�am tak d�ugo daleko...
{8535}{8631}Czuj� si� prawie jak obca|w moim w�asnym kraju.
{8631}{8679}Mam nadziej�, �e nie masz nic przeciwko|nie um�wionej wizycie.
{8679}{8727}Oczywi�cie, �e nie.|Czego potrzebujesz?
{8727}{8775}Mamy wyci�� wyrostek robaczkowy|w tym tygodniu.
{8775}{8799}Och, Miles.
{8799}{8847}Nie wiem, by� mo�e za bardzo|zachowuj� si� jak klaun.
{8847}{8895}Wkr�tce, moi pacjenci...
{8895}{8967}nie b�d� ufa� mi na tyle,|bym m�g� przepisywa� im aspiryn�.
{8967}{8991}A powa�nie, w czym k�opot?
{8991}{9039}Z moj� kuzynk�.
{9039}{9135}Wilm�?|Co z ni�?
{9135}{9159}Ma...
{9159}{9231}S�dz�, �e nazywa�by� to|z�udzeniem.
{9231}{9279}Znasz jej wujka?|Wujka Ir�?
{9279}{9327}Pewnie. Jestem jego lekarzem.
{9327}{9399}Ona my�li, |�e on nie jest jej wujkiem.
{9399}{9447}Co masz na my�li?|�e nie s� naprawd� spokrewnieni?
{9447}{9494}Ona my�li, �e on jest |oszustem czy co� w tym rodzaju...
{9494}{9542}kim�, kto tylko wygl�da jak Ira.
{9542}{9590}Czy widzia�a� go?
{9590}{9614}W�a�nie przysz�am stamt�d.
{9614}{9710}Jest wujkiem Ir�,|czy nie jest wujkiem Ir�?
{9710}{9734}Oczywi�cie, �e jest.
{9734}{9782}Powiedzia�am to Wilmie,|ale to nie przynios�o efektu.
{9782}{9854}Prosz�, wpada�by�|i porozmawia� z ni�?
{9854}{9878}Sally m�wi�a, �e jestem zaj�ty|a� do popo�udnia...
{9878}{9950}ale mo�e prosisz j�,|by przysz�a si� ze mn� zobaczy�?
{9950}{10022}Spr�buj�.
{10022}{10070}Mo�e p�jdziesz ze mn� na lunch?
{10070}{10166}Nie mog�.|Um�wi�am si� z Tat� w sklepie.
{10214}{10262}Kiedy wr�ci�a�?
{10262}{10334}Wr�ci�am z Londynu|dwa miesi�ce temu.
{10334}{10358}By�am w Reno.
{10358}{10382}Reno?
{10382}{10430}Reno.
{10430}{10478}Tatu� m�wi� mi,|�e r�wnie� tam by�e�.
{10478}{10501}Pi�� miesi�cy temu.
{10501}{10549}Och, szkoda.
{10549}{10597}Te� �a�uj�.
{10597}{10645}Chcia�em, �eby si� uda�o.
{10645}{10741}W pewnym sensie czyni nas|to wsp�lokatorami.
{10741}{10765}Tak.
{10765}{10837}Z tym wyj�tkiem, �e ja wnosz� op�aty,|a ty je zbierasz.
{10837}{10933}Ha ha ha! Miles.
{11077}{11101}- Cze��, doktorku.|- Jak si� masz?
{11101}{11149}Sam!|Dzie� dobry doktorze.
{11149}{11197}Znowu przy nim, co?
{11197}{11221}Piel�gniarka m�wi�a mi,|�e by�e� w ubieg�ym tygodniu...
{11221}{11269}i koniecznie chcia�e�|si� ze mn� widzie�.
{11269}{11341}To nie by�o nic wa�nego.
{11341}{11389}Czy on nie chodzi� z nami do szko�y?
{11389}{11437}Odpu�� sobie, ju� dwa lata,|jak si� o�eni�...
{11437}{11508}jak chcia�em, by�my i my uczynili.
{11508}{11556}W�a�ciwie b�d� wdzi�czny,|�e nie wzi�am powa�nie twojej propozycji.
{11556}{11604}Jestem wdzi�czny.
{11604}{11628}Z tego co wiem,|�ona lekarza...
{11628}{11676}musi mie� rozum| Einsteina...
{11676}{11724}i cierpliwo�� �wi�tego.
{11724}{11748}A mi�o��?
{11748}{11796}Nie znam si� na tym.
{11796}{11844}Jestem lekarzem og�lnym.
{11844}{11916}Mi�o�� jest obs�ugiwana|przez specjalist�w.
{11916}{11988}Tu ci� zostawi�.
{11988}{12012}Wiesz co?
{12012}{12108}Tutaj zostawi�a� mnie|ostatnim razem.
{12108}{12204}Cze��, Johnny.
{12300}{12348}Sally, wychodz�.
{12348}{12396}Powiadom central� telefoniczn�,|�e b�d� w domu.
{12396}{12444}Dobranoc, doktorze.
{12444}{12491}Nie wejd� tam!
{12491}{12539}Przesta� si� tak zachowywa�.
{12539}{12635}Hej! Hej!|Spokojnie!
{12635}{12683}Czy to nie Jimmy Grimaldi?
{12683}{12731}Tak, Doktorze.|Czy mog� chwil� z panem porozmawia�?
{12731}{12779}Jasne. O ma�o co nie|przejecha�em ci� dzisiaj rano.
{12779}{12827}Musisz by� bardzo ostro�ny,|kiedy biegniesz po drodze.
{12827}{12851}Wejd�cie.
{12851}{12947}Wejd�cie.
{12971}{13019}Hej! Hej! Hej!
{13019}{13091}Hej! Zwolnij troch�.
{13091}{13115}Szko�a nie jest taka z�a.
{13115}{13163}To nie szko�a wyprowadza go z r�wnowagi.
{13163}{13187}To moja synowa.
{13187}{13259}Ma zwariowany pomys�,|�e nie jest jego matk�.
{13259}{13283}Ona nie jest! Nie jest!
{13283}{13331}Nie oddawajcie mnie jej!
{13331}{13427}Nikogo tu nie ma,|by ci� zabra�, Jimmy.
{13546}{13594}Jak d�ugo to trwa?
{13594}{13666}Godzin� temu,|znalaz�em go w piwnicy.
{13666}{13738}Nie m�wi� nic dop�ki nie|zatelefonowa�am po jego matk�.
{13738}{13786}Wtedy powiedzia� Annie,|�e nie jest jego matk�.
{13786}{13858}Mog�aby� zatrzyma� go|u siebie dzie� lub dwa?
{13858}{13906}Dawaj mu po jednej|co cztery godziny przez ca�y dzie�.
{13906}{13954}Zadzwo� jutro, bym wiedzia�|jak on si� czuje.
{13954}{14002}Tak, Doktorze, dzi�kuj�.
{14002}{14050}Nie oddawajcie mnie jej!
{14050}{14146}Nikt nie chce ci� zabra�.
{14266}{14290}W porz�dku, Jimmy.
{14290}{14338}Otw�rz usta.
{14338}{14362}Zamknij oczy.
{14362}{14410}Jak m�wi poeta...
{14410}{14458}Dam ci co�, co uczyni|ci� m�drym.
{14458}{14553}Dobry ch�opiec, Jimmy.
{14553}{14601}Nie wr�c� ju� do domu.
{14601}{14649}Zostajesz u twojej babci.|Zadzwo� do jego matki.
{14649}{14673}Ona nie jest moj� matk�!
{14673}{14745}W porz�dku. Ruszaj ju�.|Wszystko b�dzie w porz�dku.
{14745}{14769}Jeste� teraz dobrym ch�opcem.
{14769}{14817}Dobranoc, Doktorze.
{14817}{14889}Dobranoc.
{14889}{14937}Zmieni�em zdanie.|Nie id� bezpo�rednio domu.
{14937}{14985}Zatrzymam si� na kr�tko|i zobacz� Wilm� Lentz.
{14985}{15009}Czy powinnam zawiadomi� matk� ch�opca?
{15009}{15057}Tak.|Powiedz jej, co si� zdarzy�o...
{15057}{15129}i �e zasugerowa�em, |by ch�opiec sp�dzi� noc...
{15129}{15225}w domu swojej babci.
{15345}{15393}Cze��, Miles.
{15393}{15441}Mi�o ci� widzie�, Wi...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin