00:01:34:Jake, akcja. 00:01:37:Jake, akcja! 00:01:39:Ci�cie. 00:01:40:Jake, co si� dzieje? 00:01:42:Nasz uchyli� trumn�,|jak tylko otworzysz oczy. 00:01:49:Wyci�gnijcie go! Kamera w g�r�! 00:01:50:Podaj r�k�, co� tu nie gra. 00:01:53:Spokojnie. 00:01:55:Dziwna sprawa. 00:01:57:Jake, wszystko w porz�dku?|Chod�. 00:02:00:Powiedz, co si� dzieje? 00:02:02:M�w. O co chodzi? 00:02:05:Nie wiem, co si� sta�o. 00:02:08:By�em w trumnie,|my�la�em, �e wszystko gra. 00:02:12:Otworzy�em oczy|i kamera by�a nade mn�. 00:02:15:Nie mog�em si� ruszy�.|To nic takiego. 00:02:20:Przez sekund�|nie mog�em si� ruszy�. 00:02:23:Nie wiem, co si� sta�o.|Przepraszam. 00:02:27:Co si� tam dzieje?|Joe, chod� tutaj! 00:02:30:Zga�cie to! Polejcie to wod�! 00:02:36:Wspaniale! 00:02:37:To niesamowite! 00:02:42:S�uchaj, Jack,|jeste� naprawd� wyko�czony. 00:02:46:We� prysznic i id� do domu.|S�o�ca i tak ju� nie b�dzie. 00:02:50:Jeszcze raz. Potrafi� to zrobi�. 00:02:52:Wiem, �e potrafisz,|ale nie mamy ju� s�o�ca. 00:03:30:Poprosz� jeszcze orzeszki.|I manhattan. 00:03:34:Frytki czy ziemniaczki? 00:03:36:- Co� do picia?|- Dwie du�e cole z lodem. 00:03:41:Z cebulk�. 00:03:43:To wszystko? 4 dolary 99 cent�w. 00:03:47:Reszta dla ciebie. 00:06:00:Cze��, Scully!|Co s�ycha� w filmie? 00:06:03:�wietnie.|Daj mi jacka danielsa. Czystego. 00:06:08:Nie �artuj.|Przecie� rzuci�e� picie. 00:06:11:Daj mi drinka, Doug. 00:06:15:Co si� sta�o?|Wyci�li ci du�� scen�? 00:06:27:Jeszcze jednego. 00:06:44:Carol? 00:06:48:Jeste� barmanem, nie ksi�dzem. 00:06:52:Racja, barmanem. 00:06:53:To nalewaj, do cholery! 00:06:58:Sam sobie nalej. 00:07:03:Przepraszam, Doug. 00:07:07:Nie zwracaj na mnie uwagi. 00:07:17:Szukasz noclegu? 00:07:21:Chyba tak. 00:08:46:FESTIWAL SZEKSPIROWSKI 00:08:49:Tylko przes�uchania. 00:08:54:Jake! Co tu robisz?|My�la�em, �e pracujesz. 00:08:57:Nam wolny tydzie�.|Przyszed�em si� rozejrze�. 00:09:02:- Szukam mieszkania, masz co�?|- Nie, ale pomy�l�. 00:09:07:- Co� od zaraz.|- Nie w tym momencie. 00:09:11:Kogo ja widz�! 00:09:14:Znacie si�?|Jake Scully, Sam Bouchard. 00:09:17:Prosz� ze mn�. 00:09:19:Do zobaczenia na zaj�ciach. 00:09:20:- Mamy dzisiaj zaj�cia?|- O 15:00. 00:09:23:�wietnie. 00:09:24:Powodzenia. 00:09:25:Co pan ostatnio robi�? 00:09:27:Gram w niezale�nym,|niskobud�etowym horrorze. 00:09:32:Poca�unek wampira.|Gram wampira. 00:09:35:Poca�unek wampira? Brzmi nie�le. 00:09:39:Gra�em te�|w ''Poskromieniu z�o�nicy''. 00:09:42:To interesuj�ce. Co� jeszcze? 00:09:46:To znaczy, co� dobrego? 00:09:48:Pan pracuje, prawda?|To ju� dobrze. 00:10:08:To ma�e miasto. 00:10:10:- Jack Scully?|- Jake. 00:10:12:Dowal im. 00:10:34:Pami�tam, �e by�o ciemno. 00:10:38:Naprawd� ciemno. 00:10:39:By�em jeszcze ma�ym dzieciakiem. 00:10:44:Czu�em za plecami|bardzo zimn� �cian�. 00:10:49:I wilgotn�. Chcia�em si� schowa�. 00:10:54:Grali�my w ''sardynk�''. 00:10:56:By�em sardynk� i si� chowa�em.|Wszyscy mnie szukali. 00:11:03:Pami�tam buczenie, bo schowa�em si�|za lod�wk� w piwnicy. 00:11:12:Wcisn��em si� tak g��boko|za lod�wk�... 00:11:16:�e nie mog�em si� ruszy�. 00:11:22:Boj� si�. 00:11:27:Czego si� boisz? 00:11:32:�e mnie nie znajd�. 00:11:34:Przecie� maj� ci� nie znale��. 00:11:37:Boj� si�, bo nie mog� si� ruszy�... 00:11:39:Dlaczego ich nie zawo�asz? 00:11:45:Nie mog�. Boj� si�. 00:11:49:Poza tym jestem sardynk�|i nie mog� mnie znale��. 00:11:52:Dok�adniej.|Kto nie mo�e ci� znale��? 00:11:57:No i bracia. S� starsi ode mnie. 00:12:00:Po raz pierwszy|pozwolili mi w to zagra�. 00:12:04:To twoi bracia,|b�d� chcieli ci pom�c. 00:12:07:Nie pozwol� mi zn�w zagra�. 00:12:09:S� wi�ksi od ciebie. 00:12:13:Skrzywdz� ci�? 00:12:17:Jak? 00:12:20:B�d� si� �mia�, �e utkn��em za lod�wk�... 00:12:23:i �e wo�a�em o pomoc...|jak du�e dziecko. 00:12:28:W�a�nie. 00:12:31:Jeste� dzieckiem. 00:12:34:Wiem. 00:12:37:I boisz si�. 00:12:44:Musisz dzia�a�. 00:12:53:Nie mog�. Boj� si�. 00:12:55:Nigdy nie uciekniesz. 00:12:56:Wiem. 00:12:59:Zginiesz. 00:13:04:Bzdura! 00:13:07:Musisz dzia�a�! 00:13:11:Nie b�j si�! 00:13:14:Musisz wo�a� o pomoc!|Poka� to cia�em! 00:13:17:Wzywaj pomocy. Dalej! 00:13:20:Potrafisz, Jake. 00:13:24:Chc�, by� to wykrzycza�! 00:13:27:Nie mog�! Jestem sardynk�. 00:13:30:Sardynki w puszce s� martwe.|Nie czuj� strachu. 00:13:35:Ale ty �yjesz i boisz si�.|Nie jeste� martw� sardynk�! 00:13:40:G�o�ny krzyk, Jake. 00:13:45:Krzycz! 00:13:51:Nie, nie mog�. 00:13:52:Dalej, Jake. 00:13:54:Daj mu spok�j. 00:13:56:Nie przerywaj �wiczenia. 00:13:58:�wiczenie?|To wygl�da jak pranie m�zgu. 00:14:02:Jak si� nazywasz?|Nie jeste� w grupie. 00:14:06:To prawda, nie jestem. 00:14:08:My�la�em, �e to ma pom�c,|a nie poni�a�. 00:14:13:Co daje ci prawo|miesza� ludziom w g�owie? 00:14:21:Lepiej wyjd�. 00:14:23:Dobry pomys�. 00:14:25:Chcesz gra�?|Chod�, Jake, koniec lekcji. 00:14:29:Chod�, Jake. Idziemy. 00:14:31:Przepraszam. 00:14:32:Chod�. 00:14:33:Dzi� nie dam rady. 00:14:37:To si� nazywa ''wyj�cie''. 00:14:45:Cholera. 00:14:49:Ale ze mnie g�upiec. 00:14:52:Przesta�, Jake,|jeste� dla siebie za ostry. 00:14:55:Ci kolesie,|oni nie mog� dosta� pracy. 00:14:58:Og�aszaj� si� w bran�y,|�e niby ucz�. 00:15:01:A czego ucz�?|Jeszcze wi�kszych frustracji? 00:15:05:To nie to. 00:15:14:Jeszcze jedna kolejka. 00:15:25:Jeste� �onaty? 00:15:31:W separacji. 00:15:34:Ja te�, od wczoraj. 00:15:37:Nie byli�my ma��e�stwem,|ale to by�o prawie to samo. 00:15:42:Co si� sta�o? 00:15:46:Przepraszam. Nie moja sprawa. 00:15:48:W porz�dku. 00:15:51:To takie g�upie. 00:15:55:To zazwyczaj jest g�upie. 00:16:00:Przy�apa�em j� w ��ku, z innym.|Uwierzysz w to? 00:16:07:Nie domy�la�e� si�? 00:16:12:Ani troch�. 00:16:16:Bo�e, wci�� mam to przed oczami. 00:16:22:Carol tam le�y. 00:16:27:Jej twarz promienia�a. 00:16:31:Promienia�a? 00:16:36:Jak to si� robi, �eby promienia�a? 00:16:39:Rypi� si� 16 lat|i nie widzia�em ani promyka. 00:16:42:Ale �eby a� promienia�a?|Promienia�a?! 00:16:50:Chyba przesadzi�em. 00:16:52:Nie, masz racj�.|To nie a� tak wielka sprawa. 00:16:55:Wykopa�e� dziwk�? 00:16:58:- Nie.|- Dlaczego? 00:17:00:Nieszkanie by�o jej. 00:17:10:Cz�owieku, ale mia�e� przej�cia. 00:17:13:- Gdzie teraz mieszkasz?|- Nam kumpla z pod�og�. 00:17:25:Gotowy na dobr� wiadomo��? 00:17:29:Jad� na 5 tygodni do Seattle,|gramy Prawdziwe �ycie. 00:17:34:Pilnuj� mieszkania kumpla. 00:17:36:- Ca�kiem niez�y uk�ad...|- Szukam mieszkania. 00:17:39:- Aktualne od zaraz?|- Zaczekaj. 00:17:42:Pozw�l, �e zadzwoni�. 00:17:44:Nie ruszaj si�. 00:17:48:Lubisz kwiaty? 00:17:51:Jasne. 00:17:56:- Nie mog� w to uwierzy�.|- To jest co�. 00:18:04:Przytulne gniazdko. 00:18:07:To niesamowite! 00:18:09:Wiem, �e to skromne lokum.|Wytrzymasz tu... 00:18:12:Nigdy nie widzia�em nic podobnego.|Tw�j kumpel musi by� bardzo bogaty. 00:18:16:Przelewa mu si� burtami.|Oto i kwiaty. 00:18:19:Podlewaj je codziennie po 18:00. 00:18:23:Codziennie po 18:00. 00:18:25:Sam, to naprawd� mi�e|z twojej strony. 00:18:28:Daj spok�j.|Po prostu aktor pomaga aktorowi. 00:18:31:O to przecie� chodzi. 00:18:33:Pami�taj o kwiatach. 00:18:35:Jasne.|Gdzie jest tw�j kumpel? 00:18:38:Alan?|Nn�stwo czasu sp�dza w Europie. 00:18:41:Nasz dobrze wyposa�ony barek,|obrotowe ��ko. 00:18:45:Saun� i jacuzzi z ty�u,|za wej�ciem do toalety. 00:18:50:Spakuj� si� i mo�esz si� rozgo�ci�. 00:18:52:Ju� wychodzisz? 00:18:57:Do diab�a z tym, golniemy sobie. 00:19:00:Jeszcze zd��� na ostatni lot. 00:19:04:Cz�owieku, ale chata. 00:19:06:- Super.|- Prawda? 00:19:13:Dzi�kuj�. 00:19:15:- Za przyja��...|- Zaraz, zaraz. 00:19:20:Zr�bmy to porz�dnie. Chod�. 00:19:28:Za Hollywood. 00:19:34:Cz�owieku, ale widok. 00:19:39:To tylko cz��. 00:19:41:Ten dom ma jedn�,|bardzo ciekaw� zalet�. 00:19:48:- Na co patrzysz?|- Gdzie jeste�? 00:19:54:Oto i ona. 00:20:00:Czas na pokaz! 00:20:07:Poznaj moj� ulubion� s�siadk�. 00:20:15:Widzisz j�? 00:20:20:B�dzie lepiej. 00:20:25:Co ona robi? 00:20:26:Po prostu patrz. Chcesz bli�ej? 00:20:28:Pewnie. 00:20:30:Rety. 00:20:32:- Nastawi�e�?|- Jest troch� niewyra�na. 00:20:37:Zaczekaj. 00:20:40:Cz�sto to robi? 00:20:41:Jak w zegarku, ka�dego wieczora. 00:20:45:Ka�dego wieczora? 00:22:29:Jezu! 00:23:29:Co ty na to? 00:23:34:To naprawd� co�. 00:23:36:Ten sam numer ka�dego wieczora.|Widzia�e� jej twarz? 00:23:43:Szkoda. Jest boska. 00:23:44:Cholera. Musz� lecie�. 00:23:47:Pom�c ci? 00:23:49:Nie zapomnij szalika. 00:23:52:Klucze. 00:23:54:I nie dzwo� za du�o. 00:23:56:- Dzi�kuj� za pomoc.|- Te� mi robisz przys�ug�. 00:24:00:Trzymaj si�. 00:24:01:Dowal im! 00:24:04:Ca�e Seattle i tak ledwo dyszy. 00:24:06:Na razie! 00:25:58:Jezu! 00:26:11:Dra�! 00:26:44:Gdzie by�e�?|Dzwoni�em ze sto razy. 00:26:47:Przepraszam Frank.|Nam k�opoty z Carol... 00:26:50:i mieszkam teraz u przyjaciela. 00:26:53:To nie koniec, Jake.|Rubin ci� wyla�. 00:26:56:Co? 00:26:57:Tak, jeste� bez pracy. 00:26:59:Nagada� mi jakich� bzdur.|Co si� sta�o? 00:27:03:Nic. Jak m�g� to zrobi�? 00:27:05:Tak si� to odbywa. 00:27:08:Mo�emy co� zrobi�?|Mo�e pogadam z Rubinem. 00:27:11:Zapomnij.|Zatrudnili ju� nowego. 00:27:13:- Sk�d wiesz?|- To m�j klient. 00:27:21:Teraz, podnie� je. 00:27:24:Uwielbiasz ka�d� sekund�, kochanie. 00:27:27:Szykujesz si�,|by ugry�� j� w szyj�. 00:27:30:R�ce ni�ej. Dobrze.|Ci�cie. Ci�cie! 00:27:34:Para i woda stop. 00:27:35:Mia�e� da� mi jeszcze jedn� szans�. 00:27:38:Musz� zrobi� ten film.|Mam na to 25 dni. 00:27:42:Nam do�� pracy|z wampirem z klaustrofobi�. 00:27:46:Sztywniejesz, le��c w trumnie. 00:27:48:Ja, klaustrofobia? 00:27:49:A co to by�o? Trema? 00:27:51:Nie wiem, co si� sta�o. 00:27:53:I to si� ju� nigdy nie zdarzy. 00:27:55:Musz� wraca� do pracy. 00:27:57:Obieca�e� da� mi szans�. 00:27:59:- K�ama�em.|- Nie drzyj si�. 00:28:01:Wyjd� st�d! Wynocha!|Joe, zabierz go st�d. 00:28:06:Wynocha!|I nie drzyj si� na mnie na planie. 00:28:0...
Iluzjon2