Black Books S3E01 - Manny Come Home.txt

(14 KB) Pobierz
{1}{75}movie info: DIVX  640x480 25.0fps 263.9 MB
{100}{200}tlumaczenie: ginozump
{724}{774}"Drogi Bernardzie i Manny.
{775}{816}a nie mówiłam, że napiszę.
{817}{894}Cornwall jest...|Widzielicie zdjęcia.
{895}{991}Jest jak na zdjęciach.|Tylko bardziej nudno.
{992}{1113}Wszyscy majš przynajmniej 300 lat|i mówiš redniowiecznym angielskim,
{1114}{1201}a najważniejsze słowo u nich to 'urrrrrr'.
{1228}{1291}Nie mogę się doczekać aż przyjadę.|Otwórzcie butelkę wina.
{1292}{1342}Całusy, Fran.
{1343}{1390}Urrrrrr."
{1554}{1615}Bernard? Manny?
{1644}{1726}- Halo?|- A, to ty.
{1727}{1799}Obejd zielone torby na mieci.
{1923}{2014}Potem w prawo aż dojdziesz|do spleniałych tomów George'a Eliota.
{2039}{2085}I w prawo.
{2086}{2151}Prosto, prosto.
{2152}{2208}I w lewo...
{2209}{2266}przy zdechłym borsuku.
{2521}{2587}Miło cię widzieć.
{2588}{2638}Cmok. Cmok.
{2668}{2732}Wszystko w porzšdku?
{2733}{2814}Jasne.|Odkryłem telewizję.
{2939}{3040}Nie wyglšdasz dobrze.|Co jest z księgarniš? Gdzie Manny?
{3061}{3147}Odszedł. Wiedziałem, że tak będzie.
{3148}{3233}Tak włanie robiš ludzie których|kochasz, karmisz i opiekujesz się nimi.
{3234}{3283}Czyli go zwolniłe.
{3284}{3337}Był pewien wypadek.
{3363}{3465}Być może zwišzany|z przyrzšdem kuchennym i rękš.
{3466}{3568}Może ręka była Manny'ego|a przyrzšdem był opiekacz do kanapek.
{3569}{3639}i być może zaznajomiłem ich ze sobš.
{3640}{3721}- Więc odszedł.|- Nie, nadal tu pi.
{3722}{3777}Zakopany jak mały kleszcz.
{3778}{3873}Ale wychodzi codziennie.|Każdy dzień to kolejna zdrada.
{3874}{3924}Jak to?
{3980}{4030}Chod.
{4370}{4420}Patrz.
{4484}{4578}Jest. W połowie włoch,
{4579}{4651}w połowie Fu Manchu,
{4652}{4723}w pełni drań.
{4758}{4876}Witam. Jak się pan dzi miewa.| Witam.
{4882}{4932}Dzień dobry. Jak się pani miewa?
{4933}{5001}Pani miewa jak się?
{5002}{5058}Witam. Dzi miewa pani się jak?.
{5059}{5140}- W porzšdku. Czy macie...?|- Witamy w Goliath Books.
{5141}{5217}- Szukam...|- Ja pani pomogę.
{5218}{5261}Jak pani pomóc?
{5262}{5311}- chciałabym...|- Nazywam się Manny.
{5336}{5403}- Nieważne.|- Witam.
{5534}{5589}Muszę się napić.
{5590}{5659}Manny, możesz...? Aha.
{5660}{5710}Bernard, możesz mi nalać?
{5711}{5776}Sama se nalej.|Przegapiam mój serial.
{6316}{6352}Manny!
{6353}{6416}Nie ma co podskakiwać.|Jeste tu bezpieczny.
{6417}{6479}Z nami jeste częciš drużyny.|Kim jeste?
{6480}{6550}- Częciš drużyny.|- I cieszymy się, że jeste z nami.
{6551}{6610}Babeczki sš dla klientów.
{6611}{6674}To jest twoja karta du-ti-tu-du.
{6675}{6703}Du-ti-tu-du?
{6774}{6857}To najbardziej zaawansowane|oprogramowanie na swiecie.
{6858}{6908}Potrzebne ci hasło.
{6909}{6960}Może "król_serfowania"?
{6961}{7057}Albo... pracownik_8.
{7088}{7219}Z tej konsoli kontrolujesz|otoczenie sklepowe. Zasłony...
{7254}{7325}wiatła...
{7352}{7411}Obrotowe wystawy...
{7412}{7493}Kamery...
{7494}{7562}Możesz zamówić babeczki.
{7606}{7674}- Wszystko.|- Fantastyczne.
{7675}{7801}Monitoruje też wyjcia do toalety|i skanuje twoje tęczówki co 80 sekund.
{7820}{7902}- Czemu?|- Aby upewnić się, że to dalej ty.
{7933}{8025}Kto może nazwać to naruszeniem prywatnoci|ale to tylko oznaka naszej troski.
{8026}{8066}Narazie.
{8178}{8266}- O, Fran. Jak minęła podróż?|- Manny, wróć do księgarni.
{8267}{8322}Nie wrócę. Podoba mi się tu.
{8323}{8395}Jestem szanowany i mam odpowiedzialnoć.
{8396}{8446}Mam kartę du-ti-tu-du.
{8521}{8571}Jestem członkiem zespołu.
{8572}{8645}Bernard był wredny i nie chciał przeprosić|Nie wrócę.
{8646}{8737}Musisz wrócić, Manny.|Bernard i ja potrzebujemy cię.
{8926}{8976}Zostanę tutaj aż nie wrócisz.
{8977}{9052}Fran. Kto zaraz tu będzie.
{9100}{9153}- Czym mogę służyć?|- To przyjaciółka.
{9154}{9243}wietnie. Przyjaciółka Manny'ego.
{9244}{9332}- W czym mogę ci pomóc?|- Tylko się rozglšdam.
{9333}{9438}Mamy bardzo wygodne miejsce specjalnie na to.
{9468}{9529}Ja się rozglšdam tutaj.
{9709}{9764}Wybacz.
{9911}{10049}To ja wrócę do domu się rozpakować|i z nikim nie będę dzi rozmawiała, tak?
{10409}{10444}Więc..
{10473}{10534}przyjaciółka..
{10535}{10618}Tak. Przychodziła do księgarni|do mnie i Bernarda.
{10619}{10674}- Było wietnie...|- Rozumiem.
{10675}{10781}Ryzykowałem gdy..|Nie jedz babeczek kiedy cię rozwijam.
{10834}{10886}Ryzykowałem dajšc ci pracę.
{10887}{10984}Kto by spytał|"Kim jest ten owłosiony hipis? Jak od niego uciec?"
{10985}{11079}"Czy ma nóż myliwski|przyczepiony do podudzia?"
{11080}{11119}Ale ja zobaczyłem w tobie potencjał.
{11120}{11198}- Teraz musisz dla mnie pracować, dobrze?|- Tak.
{11199}{11254}- Teraz my jestemy twoimi przyjaciółmi.|- Tak, wiem.
{11255}{11305}Dzięki, Evan.
{11306}{11357}Jeden z naszych cennych młodych klientów
{11358}{11417}zapchał toaletę chrupkami.
{11418}{11506}I potrzebuję żeby toaleta znów działała.|Podjedmy do tego jak drużyna.
{11507}{11616}- Jak na to zaradzimy?|- Możemy zadzwonić po hydrau...
{11721}{11765}Do dzieła drużyna!
{12268}{12367}O nie! Spónie się!
{12368}{12453}Stracę moje "Punkty Mistrza".
{12780}{12874}Bernard, wyprałem ci przecieradło|ale nie wysuszyłem. Możesz ty to zrobić?
{12875}{12922}niadanie! niadanie!
{13176}{13246}Fasola jest pod mlekiem.
{13247}{13303}Doć tego. Masz się wyprowadzić.
{13304}{13373}Znosić tego nie będę już.
{13397}{13462}- Spakuj się i wynocha.|- Nie, Bernard.
{13463}{13518}Spójrz na siebie. Kto się tobš zajmie?
{13519}{13597}Nie możesz się tylko odżywiać|grzybami we włosach.
{13598}{13642}Nic mi nie będzie.
{13806}{13878}Wyno się. Id do niego.
{13879}{13962}Id do swojego lalusia.|Nie potrzebuję cie już.
{13963}{14086}Bernard, to nie musi tak być.|Jeliby tylko przeprosił...
{14130}{14191}Wróciłby i pracował w księgarni?
{14192}{14264}- Wszystko byłoby normalnie?|- Tak.
{14302}{14346}Gotowałby i sprzštał?
{14347}{14468}i zaskakiwał ciastem francuzkim|jeli zabrałbym cię do kina w więta?
{14469}{14553}- Tak.|- I tylko muszę przeprosić?
{14554}{14622}Dokładnie.
{14623}{14678}Tak mylałem. Wynocha!
{14938}{14988}Witam.
{15030}{15091}Teraz się schyla.
{15133}{15220}A teraz wstaje.|Wiedziałem, że to zrobi.
{15221}{15322}- To naprawdę pomaga?|- Teraz wchodzi na drabinę.
{15323}{15400}Wspina się i chybocze.
{15401}{15470}Chybocze się jak Judasz.
{15471}{15522}Judaszowe boogie.
{15568}{15678}Mylę, że jestecie|bardzo samolubni.
{15679}{15735}A co ze mnš?|Co ja mam robić?
{15736}{15804}Jestem dziewczynš, a tu jest okropnie.
{15932}{16031}Patrz na siebie.|Jak możesz tak żyć?
{16074}{16124}- Nie ruszaj się.|- Co?
{16125}{16186}- Nie... ruszaj się.|- Co?
{16595}{16685}Witam. Szukam|mieszkania w okolicach Bloomsbury
{16686}{16827}z widokiem na Hyde Park|i widokiem na rzekę z krętymi schodami.
{16828}{16878}Mój budżet? 100 funtów tygodniowo.
{16879}{16929}Manny!
{16944}{17033}- Masz może mencik na małš rozemkę?|- Jasna sprawula.
{17070}{17178}Mylałem włanie o ubraniu|i co ono mówi o nas.
{17179}{17267}Dobrš rzeczš tu jest to|że możemy nosić nasze ubranie.
{17268}{17318}- Nie jestesmy robotami.|- Nie.
{17319}{17419}Witam, mogę w czym pomóc?|Witam, mogę w czym pomóc?
{17420}{17486}Witam, mogę w czym pomóc?
{17515}{17570}- Witam, mogę w czym pomóc...?|- Manny!
{17591}{17713}Podoba nam sie twój styl.|Koszula, sandaly... Jest w dechę.
{17755}{17820}Ale wyobra sobie że|jestesmy drużynš piłkarskš.
{17821}{17890}Zawodnik na pozycji skrzydłowej|ma na sobie szalonš koszulkę.
{17891}{17971}Nikt nie wie w której jest drużynie.|Podać do niego? Nie wiem.
{17972}{18041}O, patrz. Sandał mu spadł|na błotnistej nawierzchni.
{18042}{18145}Cholera! Przegralimy pięć do zera.
{18146}{18201}A więc na jutro, co pastelowego, proszę.
{18202}{18276}I jeli byłby łaskaw, parę butów.
{18277}{18342}- Ale nie gramy w piłkę.|- wietnie.
{18343}{18454}- Ta podłoga, to...|- Dobrze. Ważne, że jestemy szczęliwi.
{18455}{18539}- Na meczu je się pomarańcze na przerwie...|- wietnie!
{18685}{18770}Zdrowie!
{18771}{18836}Zdrowie.
{18837}{18908}Manny, popiesz się z winem!
{18909}{18967}Tak, Manny, chod.
{18968}{19034}Przepraszam Bernard, Bernard.
{19035}{19123}Idziemy do pubu czy zostajemy tu?
{19124}{19167}Fran?
{19326}{19377}Muszę gdzie ić.
{19378}{19438}Bernard naprawdę chce z tobš porozmawiać.
{19439}{19506}Tak.
{19507}{19629}A jeli nie pójdziesz|będę musiała tu mieszkać.
{19870}{19942}Teraz wszystko załatwimy.
{19943}{20030}Bernard, chyba masz co|do powiedzenie Manny'emu.
{20199}{20260}Manny, przepraszam.
{20281}{20353}Przepraszam za to|że cię wogóle tu wpuciłem
{20375}{20505}aby wyssać ze mnie najlepsze lata życia|i pozostawić wypalonš powłokę człowieka.
{20531}{20665}To nam daje jaki poczštek, prawda?
{20666}{20774}Manny, chciałby powiedzieć Bernardowi|jak bardzo chciałby wrócić
{20775}{20849}i... wszystko na nowo uporzšdkować.
{20850}{20934}Nie, poczekaj. Tu we wszystkim|chodzi o ciebie, prawda Fran?
{20935}{20985}Jeste całkowicie samolubna.
{20986}{21087}Nie możesz pozwolić nam mieć nasz małe|nienawistne, niszczšce dusze rozejcie w spokoju?
{21088}{21223}Włanie. Jestemy w kawałkach, a tobie tylko zależy|na miejscu w którym mogłaby posiedzieć.
{21224}{21283}- Tak, dzięki.|- Nie ma za co.
{21284}{21373}- Nigdy nie będzie tak jak było, Fran.|- Nigdy. Zgadzam się.
{21374}{21461}Zgadzamy się. Manny i ja|jestemy sprzeczni we wszystkim.
{21471}{21521}- Dobrze to ujšłe.|- Dziękuję.
{21578}{21647}Nie masz innych znajomych których|musisz podenerwować i przeladować?
{21648}{21740}Włanie. Pani społecznociowa.
{21741}{21797}Jak to możliwe,że pojechała do Cornwall sama?
{21798}{21914}- Włanie, dlaczego?|- Ja... mam... znajomych.
{21915}{21966}To id do nich.
{21967}{22030}- Pójdę.|- My ci nie przeszkadzamy.
{22031}{22089}- Wiem.|- No to id.
{22090}{221...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin