Serwisy dla fajczarzy, kinomanów, graczy giełdowych - portale internetowe powinny zaspokajać potrzeby konkretnych odbiorców. Wówczas internauci będą prenumerować informacje, jak dziś gazety.
Wszystko wskazuje na to, że w rozwoju telekomunikacji Internet będzie odgrywał coraz istotniejszą rolę. Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę jego dynamiczny rozwój i wciąż pojawiające się nowe pomysły na wykorzystanie globalnej sieci.
Sukces z zacofania
Nie od dziś wiadomo, że telekomunikacja i szeroko rozumiana informatyka to jedne z najszybciej rozwijających się dziedzin z branży przemysłu i usług. Widać to chociażby po podejściu do tej branży instytucji finansowych, które wróżą temu sektorowi dużą przyszłość. Dlatego firmy telekomunikacyjne stosunkowo łatwo pozyskują kapitał. Szybki rozwój telekomunikacji w Polsce wyjaśnił wiceminister łączności Jarosław Okrągły: - Duży popyt na usługi telekomunikacyjne wynika z wyrównywania naszych zapóźnień w dostępności do usług. Minister zapewnił też, że rząd chce utrzymać dynamikę rozwoju tego rynku, demonopolizować go, zapewnić wzrost jakości usług, poszerzać ofertę oraz obniżać ceny. - Przyszłość telekomunikacji to rozwój społeczeństwa informacyjnego, a co za tym idzie e-commerce i telepraca. Już obserwujemy wzrost wartości informacji i dewaluację produkcji dóbr materialnych.
Portret rodzimego internauty
W Polsce liczbę internautów szacuje się na 1,5-2,5 miliona, przy 300-400 milionach na świecie. Są to mężczyźni (81%), którzy korzystają z sieci przez siedem godzin tygodniowo (62%) między godziną 18 i 24 (80%). Co trzeci polski internauta ma 21-25 lat oraz wykształcenie wyższe. Najczęściej w przeglądarkach wpisują słowa; sex, MP3, porno, crack. Tym samym nie odbiegają od światowych standardów: sex, Playboy, Penthaus.
Portal na dzień dobry
- Portale internetowe muszą ewoluować - taką opinię wygłosił Jerzy Kalinowski z Optimusa. Mają one olbrzymią przyszłość, ale pod warunkiem personalizacji treści pod potrzeby konkretnego internauty. Już dziś działające portale dostarczają klientom zaprenumerowane informacje. Jednak według Kalinowskiego portale powinny przywiązywać klientów do siebie i stworzyć potrzebę bądź styl, zgodnie z którym internauta będzie rozpoczynał dzień od odwiedzenia portalu. W ślad za tym wokół portali będą tworzyły się wspólnoty. Przykładem może być portal Onet, który stworzył serwis dla fajczarzy. Zyskują na tym również producenci - docierają z produktem do konkretnej grupy potencjalnie nim zainteresowanej. Drugi przykład to bankowość internetowa. Bank BPH we współpracy z Optimusem zaproponował swoim klientom przeprowadzanie operacji bankowych przez Internet. Dodatkowo mają oni możliwość korzystania z wirtualnego sklepu.
W sieci sieci
Na świecie ścierają się dwa skrajne poglądy o przyszłości Internetu. Pierwszy mówi, że to przejściowa moda. Drugi, że globalna sieć zdetronizuje tradycyjne media. Jerzy Karwelis z Vogel Publishing, odnosząc się do tych opinii, przedstawił historię z połowy wieku ze Stanów Zjednoczonych. - Pojawienie się telewizji osłabiło pozycję radia. Szef pewnej upadającej rozgłośni radiowej siedział w barze i upijał się z żalu. Przy kolejnej szklaneczce whisky zauważył, że ludzie podchodzący do szafy grającej wybierają utwory z określonej kolekcji. Zapisał je, po czym jego stacja zaczęła emitować piosenki z bazy ponad stu najbardziej popularnych kawałków. Zyskała na popularności i uchroniła się przed upadkiem. Morał z tego taki, że każde medium znajdzie dla siebie miejsce.
Czas łączenia
Faktem jest, że nastaje era łączenia się firm bądź przejmowania innych. Aby zdobyć znaczącą pozycję na rynku, operatorzy telekomunikacyjni zajmujący się dotąd tylko przesyłaniem głosu, muszą rozszerzać usługi. I tak Netia przejęła firmę internetową TopNet, a Telekomunikacja Polska stworzyła spółkę TP Internet. Ma to przyciągnąć klientów, a co za tym idzie, podnieść zyski operatorów i obniżyć ceny za usługi.
Wspólny interes
Obecnie firmy teleinformatyczne traktują media tylko jako narzędzie do nagłaśniania swoich produktów i technologii. Tymczasem producenci, media i klienci powinni być grupą wspólnego interesu. Aby to osiągnąć, media muszą poświęcać więcej uwagi firmom, a te mediom. Odbiorcy powinni natomiast mieć więcej krytycyzmu wobec mediów. Wtedy uda się uniknąć przekazywania niepełnowartościowych informacji.
Seminarium "Telekomunikacja przyszłości", zorganizowane przez Netię, odbyło się 8-9 listopada ub.r. w Warszawie. Patronat medialny: "Businessman Magazine", "Rzeczpospolita" i Program III PR.
Copyright by e-Businessman Magazine
opr. JU/PO
moderator132