chrystologia.doc

(719 KB) Pobierz
Chrystologia

115

Zarys chrystologii

T e o l o g i a    d o g m a t y c z n a

 

Misterium Chrystusa

 

 

 

 

Skrypt do użytku studentów ISNaR (wyd. 2 uzupełnione)

Opracowali: Ks. dr Mieczysław Ozorowski i Ks. dr Wojciech Nowacki

Łomianki 1994


 

1.              Wstęp: Imiona Jezusa Chrystusa

Nowy Katechizm Kościoła Katolickiego (KKP) tak zaczyna swój rozdział o Chrystusie: "Wierzymy i wyznajemy, że Jezus z Nazaretu, urodzony jako Żyd w Betlejem z córki narodu Izraelskiego, w czasie panowania króla Heroda Wielkiego, gdy cesarzem był Cezar August I, z zawodu cieśla, który umarł na krzyżu w Jeruzalem za prokuratora Poncjusza Piłata, gdy cesarzem był Tyberiusz,  jest odwiecznym Synem Bożym, który stał się człowiekiem, że «wyszedł On od Boga» (J  13,3), «zstąpił z nieba» (J 3,13),  «przyszedł w ciele» (1J 4,2), ponieważ «Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy  Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. (...) Z Jego pełni otrzymaliśmy łaskę po łasce» (J 1,14. 16)" (KKP nr 423).

Przekaz wiary chrześcijańskiej jest przede wszystkim głoszeniem Jezusa Chrystusa, aby doprowadzić ludzi do wiary w Niego. Od samego początku pierwsi uczniowie płonęli zapałem do głoszenia Chrystusa (Dz 4,20). Zapraszają oni ludzi wszystkich móiejsc i czasów do wejścia w radość komunii z Chrystusem (1J 1,1-4) (KKP nr 425).

W sercu katechezy znajduje się Osoba Jezusa z Nazaretu, jedynego Syna Bożego, który cierpiał i umarł za nas, zmartwychwstały, żyje pośród nas na zawsze. Katechizować to odkrywać w świetle Osoby Chrystusa cały plan Boży.  Celem katechezy jest zjednoczenie (komunia) z Chrystusem, ponieważ tylko On może nas doprowadzić do miłości Ojca w Duchu św. i pozwolić nam na uczestnictwo w życiu Trójcy Przenajświętszej (KKP nr 426).

W katechezie nauczamy o Chrystusie, Synu Bożym, wszystko inne zaś jest tylko odniesieniem  i kontekstem do Niego.  Z resztą to Chrystus sam naucza, każdy inny to czyni jako jego rzecznik,  pozwalając Chrystusowi przemawiać jego ustami.  W związku z tym, ten kto naucza o Chrystusie,  sam powinien Nim żyć, powinien Go znać poprzez udział w Jego cierpieniach i w mocy jego zmartwychwstania, w nadziei, że upodobni się do Niego w śmierci i dojdzie do pełnego powstania z martwych (Flp 3,8-11). Z tego miłosnego poznania Chrystusa wypływa pragnienie ewangelizacji, pragnienia doprowadzenia innych ,  by powiedzieli "tak" wierząc w Jezusa Chrystusa (KKP nr 427-429).

1.1.              Jezus

Jezus oznacza po hebrajsku: "Bóg zbawia".  Podczas zwiastowania Anioł Gabriel podaje to imię własne, które wyraża naraz tożsamość i misję Jezusa (Łk 1,31).  Jezus jako odwieczny Syn Boży, który stał się człowiekiem przychodzi by zbawić swój lud od grzechów (Mt 1,21). W Jezusie Bóg Ojciec rekapituluje całą historię zbawienia względem ludzi (KKP nr 430). 

Izrael świadomy swojej grzeszności wzywał już imienia Boga Odkupiciela dla swojego zbawienia. Imię Jezus oznacza, że imię Boże jest obecne w Osobie Jego Syna, który stał się człowiekiem dla odkupienia powszechnego i ostatecznego z grzechów. To jest boskie imię, które przynosi zbawienie (J 3,5). Może być Ono teraz wzywane ponieważ zjednoczyło się One z ludźmi przez Wcielenie w ten sposób,  że nie ma "pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni" (Dz 4,12) (KKP nr 431-432). 

Imię Boga Zbawiciela było wzywane tylko raz do roku przez wielkiego arcykapłana dla odpuszczenie grzechów Izraela, podczas gdy skrapiał on krwią baranka ofiarnego kamień przebłagalni w miejscu Święte Świętym (Kpł 16,15-16; Hbr 9,7). Było to miejsce Obecności Bożej (Wj 25,22; Hbr 9,5). Kiedy św. Paweł mówi o Jezusie:  że "Bóg Go uczynił narzędziem przebłagania mocą Jego krwi" (Rz 3,25), oznacza to, że w naturze Jego ludzkiej "Bóg pojednał świat ze sobą" (2Kor 5,19).  Zmartwychwstanie Jezusa jest uwielbieniem imienia Boga Odkupiciela, ponieważ imię Jezus objawiło się z całą najwyższą mocą jako "imię ponad wszelkie imię" (Flp 2,9-10). Złe duchy boją się tego imienia (Dz 16,16-18; 19,13-16). Uczniowie zaś w to imię czynią cuda, ponieważ o cokolwiek poproszą Ojca w to imię, On im da (J 15,16) (KKP nr 433-434).

Imię Jezus jest w sercu modlitwy chrześcijańskiej. Wszystkie modlitwy liturgiczne kończą się formułą: "przez Jezusa Chrystusa Pana Naszego" lub podobną. Także modlitwa "Zdrowaś Maryjo" posiada swój punkt kulminacyjny w imieniu Jezus.  Na wschodzie chrześcijańskim znana i rozpowszechniona jest modlitwa sera nazywana modlitwą Jezusa: "Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się na de mną grzesznikiem". Wielu chrześcijan umierało z imieniem Jezus na ustach (KKP nr 435).

1.2.              Chrystus

Chrystus jest greckim tłumaczeniem hebrajskiego terminu "Mesjasz", co oznacza "namaszczony".  Stał się on imieniem własnym Jezusa, ponieważ wypełnił On doskonale wolę Ojca, który Go posłał. W Izraelu byli znani ci, którzy zostali namaszczeni w imię Boże, by wypełnić Bożą misję. Są to trzy kategorie osób: królowie (1Krl 1,39), kapłani (Wj 29,7) i prorocy (1 Krl 19,16). Należało aby Mesjasz był namaszczony przez Ducha Św. na raz jako król, kapłan (Za 4,14; 6,13) i jako prorok (Iz 61,1). Jezus wypełnia tę potrójną nadzieję Izraela w swojej potrójnej funkcji kapłana, proroka i króla (KKP nr 436).

Anioł zwiastował pasterzom narodzenie się Jezusa jako Mesjasza obiecanego Izraelowi: "Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan" (Łk 2,11). Od samego początku Jezus jest "Tym, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat" (J 10,36); Tym,  który w dziewiczym łonie Maryi został poczęty jako "święty" (Łk 1,35). Józef został wezwany przez Boga, by wziąć do siebie Maryję swoją małżonkę, ponieważ była ona brzemienna za sprawą Ducha św. (Mt 1,20). Wszystko po to by Jezus nazywany Chrystusem narodził się z Maryi małżonki Józefa w mesjańskiego pokolenia Dawida (KKP 437).

Poświęcenie mesjańskie Jezusa objawia jego Boską misję. "Samo już imię to oznacza, ponieważ mówiąc Chrystus mamy na myśli Tego który namaszcza, Tego który został namaszczony i samo namaszczenie. Tym, który namaszcza jest Ojciec, Ten, który został namaszczony jest Syn, a Duch św. jest samym namaszczeniem"(Św. Ireneusz, Haer. 3,18,3).  Odwieczna konsekracja mesjańska w czasie chrztu przez św. Jana Chrzciciela w Jordanie. Wtedy to Bóg namaścił Jezusa Duchem św. i swoją mocą (Dz 10,38), aby się On objawił Izraelowi jako Mesjasz (J 1,31). Dzieła i słowa Jezusa pozwalały poznać, że jest On "świętym Boga" (Mk 1,24; J 6,69; Dz 3,14) (KKP nr 438)

Liczni Żydzi, a nawet poganie rozpoznali w Jezusie fundamentalne rysy mesjańskiego "syna Dawida" obiecanego przez Boga Izraelowi (Mt 2,2; 9,7; 12,23).  Jezus akceptował tytuł Mesjasza, do którego miał prawo (J 4,25-26), ale z pewnym zastrzeżeniem, ponieważ był on pojmowany przez wielu mu współczesnych według zbyt ziemskiej i politycznej koncepcji (J 6,15; Łk 24,21) (KKP nr 439).

Jezus co prawda przyjął wyznanie wiary złożone przez Piotra, który Go rozpoznał jako Mesjasza ale zapowiedział bliską mękę i śmierć Syna Człowieczego (Mt 16,16-23). W ten sposób Jezus objawił autentyczną treść swego mesjańskiego królowania, z jednej strony jako transcendentnego Syna Człowieczego "zstępującego z nieba" (J 3,13), a z drugiej jako Cierpiącego Sługę w jego odkupieńczej misji: "Syn Człowieczy, nie przyszedł aby Mu służono, ale aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu" (Mt 20,28).  Dlatego też prawdziwy sens królestwa Chrystusowego objawił się z wysokości Jego Krzyża (J 19,19-20; Łk 23,39-43).  Dopiero po Zmartwychwstaniu mesjańska królewskość Chrystusa mogła być głoszona przez Piotra wobec całego Ludu Bożego: " Niech więc cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego wyście ukrzyżowali, uczynił Bóg i Panem i Mesjaszem" (Dz 2,36) (KKP nr 440).

1.3.              Syn Boży

Termin Syn Boży znany jest ze Starego Testamentu. Jest on tam nadawany aniołom (Pwt 32,8; Job 1,6), Ludowi Wybranemu (Wj 4,22; Os 11,1; Jr 3,19), dzieciom Izraela (Pwt 14,1; Os 2,1) a przede wszystkim królom Izraelskim (2Sm 7,14; Ps 82,6). Oznaczał on bowiem przybrane synostwo Boże albo inaczej szczególną i bliską relację pomiędzy Bogiem i stworzeniem.  Tak więc  jeżeli Stary Testament nazywa mesjasza "synem Bożym" nie oznacza to koniecznie według ścisłego znaczenia literackiego, że byłby on nadludzki.  Również ci, co w ten sposób odnosili się do Jezusa, jako Mesjasza Izraela, być może wcale nie chcieli powiedzieć więcej (Łk 23,47).

Mamy zupełnie inną sytuację, gdy św.  Piotr wyznaje wiarę w Jezusa jako "Chrystusa, Syna Boga Żywego" (Mt 16,16).  Jezus wówczas odpowiada uroczyście, że to objawienie nie przyszło przez "ciało i krew", ale pochodzi od Ojca, który jest w niebie (Mt 16,17). Podobnie św. Paweł mówiąc o swoim nawróceniu w drodze do Damaszku stwierdza: " Gdy jednak spodobało się Temu, który wybrał mnie jeszcze w łonie matki i powołał łaską swoją, aby objawić swego Syna we mnie, abym Ewangelię o Nim głosił poganom" (Ga 1,15-16). Wiara w Syna Bożego jest początkiem (1Tt 1,10) i centrum wiary apostolskiej wyznawanej najpierw przez Piotra, który jest przecież fundamentem Kościoła (Mt 16,18) (KKP nr 442).

Jeżeli Piotr mógł rozpoznać i wyznać transcendentalny charakter synostwa Bożego u Jezusa Mesjasza to dlatego, że dał On to wyraźnie do zrozumienia.  Przed Sanhedrynem, wobec pytania oskarżycieli: "Więc Ty jesteś Synem Bożym?"  Jezus odpowiedział: "Tak. Jestem Nim" (Łk 22,70). Dużo wcześniej Jezus mówił o sobie jako o "Synu", który zna Ojca (Mt 11,27; 21,37-38), że jest różny od "sług", których Ojciec posłał przednim do swego ludu (Mt 21,34-36), że jest wyższy od aniołów (Mt 24,36). Jezus odróżniał swoje synostwo od synostwa uczniów. Nigdy nie mówił "Ojcze nasz" (Mt 5,48; 6,8; 7,2), chyba żeby nauczyć tej modlitwy uczniom (Mt 6,9). Podkreślał też różnicę: "Mój Ojciec i wasz Ojciec" (J 20,17) (KKP nr 443).

Ewangelie przedstawiają w dwóch momentach uroczystych, w czasie Chrztu i Przemienienia Chrystusa, że głos Ojca określił Jezusa jako swego "umiłowanego Syna" (Mt 3,17; 17,5) . Sam Jezus określa siebie "Jednorodzonym Synem Bożym" (J 3,16), potwierdzając tym swoją odwieczną preegzystencję (J 10,36). Jezus wymaga wiary "w imię Jednorodzonego Syna Bożego" (J 3,18).  To pierwsze wyznanie chrześcijańskie znajdujemy po raz pierwszy w okrzyku centuriona wobec Jezusa na Krzyżu: "Ten człowiek na prawdę był Synem Bożym" (Mk 15,39). Chrześcijanin może odnaleźć pełny sens tytułu "Syn Boży" tylko w misterium Paschalnym (KKP nr 444).

Dopiero po Zmartwychwstaniu synostwo Boże Jezusa objawi się w uwielbionej naturze ludzkiej z całą mocą: "ustanowionym według Ducha Świętości przez powstanie z martwych pełnym mocy Synem Bożym" (Rz 1,4). Apostołowie mogą więc wyznawać: "I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy" (J 1,14) (KKP nr 445).

1.4.              Pan

W greckim tłumaczeniu ksiąg Starego Testamentu, niewypowiedziane imię Boże, objawione Mojżeszowi, YHWH, jest oddane przez termin Kyrios (Pan). Termin Pan stał się więc imieniem powszechnym na określenie bóstwa Boga Izraela. Nowy Testament używa takiego właśnie znaczenia w odniesieniu do Boga Ojca ale także, co jest nowością, do Jezusa, który uznany jest za Boga (1Kor 2,8) (KKP nr 446).

Sam Jezus stosuje do siebie ten tytuł, w sposób niejasny, gdy dyskutuje z faryzeuszami na temat sensu Psalmu 110 (Mt 22,41-46), i otwarcie gdy rozmawia z apostołami (J 13,13).  W czasie całego życia Jezusa jego czyny, słowa i znaki panowania nad prawami natury, nad chorobami, demonami, śmiercią i grzechem ukazywały Jego Boską suwerenność (KKP nr 447).

Bardzo często widzimy w Ewangeliach różnych ludzi, którzy zwracają się do Jezusa, nazywając Go "Panem".  Ten tytuł świadczy o wielkim szacunku i zaufaniu, tych którzy zbliżają się do Jezusa oczekując pomocy i uzdrowienia (Mt 8,2; 14,30; 15,22). Tytuł ten wypowiedziany pod wpływem Ducha św. niekiedy był wyrazem poznania Bożej tajemnicy (misterium) w Jezusie (Łk 1,43; 2,11). W spotkaniu z Chrystusem Zmartwychwstałym staje się on przejawem adoracji: "Pan mój i Bóg mój!" (J 20,28). Nabiera on więc specyficznie chrześcijańskiego zabarwienia pełnego miłości i uczucia: "To jest Pan!" (J 21,7) (KKP 448).

              Przyznając od początku Jezusowi boski tytuł Pana, pierwsze wyznania wiary w Kościele potwierdzają przekonanie, że wszelka władza, sława, honor i chwała należne Bogu Ojcu należą się na równi Jezusowi (Rz 9,5; Ap 5,13) ponieważ posiada On tę samą "postać Bożą" (Flp 2,6) i że Ojciec okazał tę boską suwerenność Jezusa wskrzeszając Go z martwych i wywyższając Go w chwale (Rz 10,9; 1Kor 12,3; Flp 2,9-11) (KKP nr 449).

Od początku też dla chrześcijan stwierdzenie panowania Jezusa nad światem i historią (Ap 11,15) oznaczało, że nie powinni oni poddawać swojej wolności, w sposób absolutny, pod żadną władzę ziemską. Należy się ona bowiem tylko Bogu Ojcu i panu Jezusowi Chrystusowi: Cezar nie jest "Panem" (Mk 12,17; Dz 5,29). "Kościół bowiem wierzy, że klucz, centrum i cel wszelkiej historii ludzkiej znajduje się w ręku swego Pana i Mistrza" (GS 10) (KKP 450).

Modlitwa chrześcijańska jest naznaczona tytułem "Pan", czy to jako wezwanie do modlitwy "Pan z wami", czy to jej zakończenie "przez Jezusa Chrystusa naszego Pana". W jązyku polskim spotykamy określenie „Pan Jezus” i „Pan Bóg”. W Adwencie spotykamy pełen nadziei okrzyk "Maran atha" (Pan przychodzi) i "Marana tha" Przyjdź Panie Jezu. Amen! (Ap 22,20). (KKP 451)

2.              Źródła Chrystologii[1]

Kościół sformułował swoje wyznanie wiary w Jezusa Chrystusa, Naszego Pana i Boga po wielowiekowych, długich sporach, walkach i cierpliwych poszukiwaniach i rozważaniach.  Punktem szczytowym jest  z pewnością wyznanie zawarte w formule Soboru Chalcedońskiego (451 r. po Chr).  Zanim dojdziemy do omówienia tego problemu spójrzmy na początki chrystologii i na jej biblijne podstawy.

2.1.              Podstawy starotestamentalne chrystologii

Pierwsze przepowiadanie apostołów starało się pokazać, że życie i śmierć Jezusa były wypełnieniem proroctw Starego Testamentu dotyczących Mesjasza.

Uczniowie Chrystusa nauczyli się odczytywać Stary Testament w świetle  wydarzenia jakim było przyjście Jezusa Chrystusa. Powszechna jest z resztą opinia, że Stary Testament w pełni można wyjaśnić tylko w świetle Nowego, a Nowy Testament jest niezrozumiały bez Starego, tak jak drzewo nie może istnieć bez korzeni. Należy więc odnaleźć w ST kategorie biblijne przejęte przez NT do głoszenia Dobrej Nowiny o Jezusie z Nazaretu, Synu Człowieczym, obiecanym Mesjaszu.

Z uwagi na ten istniejący obiektywny związek miedzy ST a NT koniecznym jest odczytywanie tego ostatniego w świetle pierwszego. W przeciwnym wypadku NT okazałby się niezrozumiały i pozbawiony swego historio zbawczego Sitz im Leben, które jedynie umożliwia jego właściwe zrozumienie. Z drugiej strony zwrócenie uwagi na ten związek umożliwia głębsze zrozumienie przewodnich idei objawienie ST: odniesienie do Chrystusa, który wypełnia Pisma, umożliwia uwypuklenie tych intuicji, perspektyw, które obecne w ST, dopiero w Chrystusie znajdują swą ostateczną realizację.

Nie chodzi tu o wskazywanie jakichś stwierdzeń czy proroctw i wykazywanie,że wypełniły się one w Chrystusie. NT mówi nam przede wszystkim, że w Chrystusie, a szczególnie w Jego Misterium Paschalnym, Bóg ukazał w sposób ostateczny Swoje oblicze w pełni realizując wolę przymierza z ludźmi, angażując się osobiście i nieodwołalnie w historię ludzi. Dlatego chcąc ukazać tło umożliwiające właściwe zrozumienie wydarzenia Chrystusa, należy zwrócić uwagę na podstawowe rysy charakterystyczne Bożego działania w historii ludzi, na główne wydarzenia wyznaczające istnienie Ludu Wybranego.

 

2.1.1.              Królewski pośrednik zbawienia

Pierwszą kategorią biblijną jest królewski pośrednik zbawienia. Punktem wyjścia jest tu obietnica dana Dawidowi (2 Sm 7,).  Redaktor jahwistyczny łączy królowanie dawidowe z historią Patriarchów, łącząc cztery etapy historii zbawienia, łącząc cztery obietnice: protoewangelię, obietnicę daną Abrahamowi, błogosławieństwo Jakuba i przepowiednię Balaama. Następnie Psalmy, opierając się na obietnicy danej Dawidowi i biorąc pod uwagę kontekst historyczny starożytnego wschodu i jego koncepcję królestwa, często podejmują temat boskiego prototypu królestwa. Ta idea znajduje swoje apogeum w pismach prorockich  szczególnie zaś u Izajasza i Micheasza (Iz 7,10-17; 9,1-6; 11,1-9) ale także i u innych proroków : Jr 23,5; 30,9; 33, 4-26; Ez 17,22-24; 34,23.

Oczekiwanie to nabiera kształtu szczególnie w przepowiadaniu proroków. Przede wszystkim zajęcie Kanaanu nie spełniło wszystkich obietnic Boga. Była ziemia, ale nie było zapowiedzianego pokoju, sprawiedliwości, obfitości wolności. Oczekiwania Ludu Bożego zwracają się więc ku postaci króla; oczekuje się króla sprawiedliwego, sługi sprawiedliwości Bożej, który zrealizuje obiecane dobra. Księgi Pisma, opowiadające dzieje monarchii izraelskiej ukazują jednak, że wielu królów nie spełniło swego posłannictwa. Niektórzy jednak byli wierni przymierzu,stając się widocznym znakiem obietnicy. W tym kontekście przymierze zawarte z Izraelem łączy się z monarchią: szczególna obecność Boża pośród ludu będzie się realizowała odtąd przez `dom' Dawida (por. 2Sam 7). Oczekuje się zatem sprawiedliwego króla, potomka Dawida, który doprowadzi do końca dzieło Dawida. W tym nurcie sytuują się `proroctwa mesjańskie' a szczególnie `księga Emmanuela' (Iz 6 - 12), w której centrum znajduje się postać Króla Mesjasza, który rządzi w sprawiedliwości i pokoju i będzie nazwany `Emmanuelem', `Bogiem z nami'.

Jednak historia monarchii Izraelskiej niosła ogromne rozczarowanie: królowie nie odpowiadali na pokładane w nich nadzieje; ich rządy dalekie było od sprawiedliwości ukazywanej przez proroków. W tej sytuacji oczekiwanie mesjańskie przechodzi proces pogłębienia oczyszczenia rozszerzenia, szczególnie w relacji do doświadczenia niewoli, która kładąc kres monarchii ukazała jednocześnie jasno problem cierpienia i śmierci w planach Bożych. Szczególnie wrażliwi byli na to zagadnienie prorocy. Ich osobiste doświadczenia ukazywały, że często właśnie sprawiedliwy, przyjaciel Boga, wierny przymierzu spotyka się z odrzuceniem,wyśmianiem, a nawet i ze śmiercią. W takim właśnie kontekście rodzą się pieśni o Słudze Jahwe Deutero Izajasza ( Iz 42,19; 49, 16; 50,4-11; 52,13-53,12) będące wyrazem tzw. mesjanizmu prorockiego. Mesjasz nie ma w nich nic z rysów polityczno - nacjonalistycznych. Pokorne głoszenie słowa, a nie sprawowanie władzy królewskiej, przyniesie ziemi prawo i prawdę Jahwe (por. Iz 42,14); cierpliwość, pokora, łagodność, gotowość wzięcia na siebie grzechów ludu sprawiają, że Sługa otrzyma prerogatywy królewskie (por. Iz 42,14; 49,5n; 53,12) i że władza królewska samego Boga utrwali się nad narodami.

2.1.2.              Kapłański pośrednik zbawienia

Drugą kategorię stanowi kapłański pośrednik zbawienia. Błogosławieństwo Lewiego (Pwt 33,8-11) stanowi najpoważniejsze źródło informacji o kapłaństwie przed niewolą babilońską, podobnie jak Ps 110,4. Studiując teksty z okresu niewoli i po powrocie z niej, np. teologią świątyni u Ezechiela, Aggeusza i Zachariasza; figurę arcykapłana u Zachariasza, teologię kodeksu kapłańskiego, odkrywamy, że jest ona ukierunkowana na instytucję zbawczej funkcji kapłańskiej przekazywanej poprzez trzy przymierza: z Noe, z Abrahamem, i z rodziną Pinhasa, wnukiem Aarona (Lb 6,25). Pismo św. podobnie się wyraża o aaronowym kapłańskim przymierzu jak o przymierzu dawidowym. Ta teologia rozwijała się w kręgach lewitów, oczekujących na eschatologicznego Mesjasza kapłańskiego, któremu byłby podporządkowany Mesjasz królewski. (Odkrycia z Qumran wydają się potwierdzać tę opinię.)

2.1.3.              Prorocki pośrednik zbawienia

Trzecią kategorią biblijną jest prorocki pośrednik zbawienia. W ST znana była obok funkcji politycznej i kultowej funkcja charyzmatyczna - prorocka. Prawo prorockie (Pwt 18,9-22) jest punktem wyjścia do zrozumienia funkcji prorockiej. Mojżesz jest uznawany za prototyp prawdziwego proroka. W każdym pokoleniu Bóg powoływał proroka podobnego do Mojżesza. W ten sposób istnieje prawie nieprzerwana linia od Jozuego, poprzez Sędziów, Samuela, Eliasza, Izajasza, Jeremiasza i Jana Chrzciciela do samego Jezusa.

Szczególną rolę w tej linii pełni przepowiednia o "Słudze Jahwe" u Izajasza (Iz 42,1-9; 49,1-7;  50,4-11;  52,13-53,12). Pieśni o "Słudze Jahwe" są szczytowym przejawem starotestamentalnego oczekiwania na Mesjasza o charakterze prorockim. "Sługa Jahwe" jest typem proroka, który integruje w sobie cechy charakterystyczne dla tradycji królewskiej i kapłańskiej. Jest on pośrednikiem "par excellence".

Pod koniec ST, gdy nie było już proroków w Izraelu, ostatnie pisma kanoniczne i teksty z Qumran świadczą o oczekiwaniu na eschatologiczne odrodzenie się profetyzmu, ale również na proroka ostatnich czasów, którego często identyfikowano z Eliaszem.

2.1.4.              Pozostałe kategorie biblijne

Poza tymi trzema głównymi kategoriami biblijnymi, ST prezentuje też inne, które wyrażają charakter nieziemski, transcendentalny i niebieski pośrednika zbawienia. Zaliczyć do nich można "Anioła Jahwe", hipostazę Mądrości (Mdr 9; Prz 9). W księgach mądrościowych posiada ona cechy ludzkiego pośrednika zbawienia. Podobnie jak Słowo Boże, Mądrość jest pośrednikiem pomiędzy stworzeniem i Bogiem. Ona bowiem istnieje odwiecznie i dzieli tron z Bogiem (Mdr 9,4).

Nadzieja zbawienia odżywa w czasach machabejskich i wyraża się w pismach apokaliptycznych. Ta nadzieja ma orientację teokratyczną, a figurą pośrednika zbawienia jest Syn Człowieczy (Dn 7,13).  Syn Człowieczy podobny jest do wyobrażenia Mesjasza-Króla z tą różnicą, że jest On bytem niebieskim, transcendentnym i preegzystującym; działa On w sposób nadziemski i uniwersalny.

Podsumowując można powiedzieć, że ST znał trzy typy pośrednika zbawienia: królewski miał za zadanie tak podczas wojny jak i sądu być wyzwolicielem, odkupicielem, zbawcą swoich wiernych; kapłański miał za zadanie błogosławić i wynagradzać (czynić ekspiację) za grzechy Izraela przez składanie ofiar; prorocki objawiał wolę Bożą i wstawiał się za ludem. Te trzy funkcje NT przypisuje Chrystusowi. Widzimy więc w jakim stopniu soteriologia NT jest zakorzeniona w ST. Pluralizm osób pośredniczących w zbawieniu według ST jest przezwyciężony przez skoncentrowanie się na osobie Jezusa z Nazaretu, który integruje w sobie wszystkie typy pośredników zbawienia ST. Jezus nazywany "Synem Dawida", "Chrystusem", "Arcykapłanem", "Sługą Jahwe",  "Synem Człowieczym”, drugim Mojżeszem, "Słowem" jest idealnym i totalnym pośrednikiem zbawienia: pochodzi z nieba, jest królem, kapłanem i prorokiem.

Ojciec Lagrange tak pisał na ten temat:

ST przedstawiał w różny sposób Tego, który miałby być narzędziem zbawienia w przyszłości. Najpierw to był sam Bóg. Duża ilość tekstów mówiła, że sam Bóg przyjdzie osobiście, a by zbawić swój lud. Zbawienie Izraela byłoby więc znakiem teofanii, nadzwyczajną manifestacją dobroci Bożej względem swego ludu, sprawiedliwości wobec wrogów, świętości pochłaniającej i oczyszczającej. Z drugiej strony oczekiwano króla, Syna Dawida, który zasiadł by na tronie jego ojców i obdarzył niezwykłym szczęściem swój naród. Izajasz czyni aluzję co do jego cudownego   narodzenia i nadaje mu boskie imiona... Ten sam zwój Izajasza zawiera też obraz Sługi Jahwe, który nawróci narody na wiarę Izraela i którego śmierć byłaby zbawienna dla wielu.  Daniel przepowiedział, że Bóg zadziała, aby zniszczyć prześladowców. To on pokazał także byt nadnaturalny zstępujący z nieba, aby utworzyć królestwo świętych... Wydawało się, że jedna osoba nie mogła spełnić tych wszystkich warunków, albo lepiej, trzeba było do tego cudu, którego tajemnica nie została jeszcze odsłonięta[2].

Wydarzenie Jezusa polega na przyjściu osobistym Boga w unikalnej postaci dobroci, a jednocześnie było wypełnieniem obietnic danych Dawidowi. Jezus jest bytem nadnaturalnym Daniela, ale prawdziwym Synem człowieczym. Powinien On królować jako potomek Dawida i jako Syn Człowieczy, ale dopiero po przejściu przez ziemię głosząc Dobrą Nowinę, po cierpieniu i śmierci podobnie jak Sługa Jahwe. Przyszedł On, aby królestwo Boże zostało uznane na ziemi, aby Bóg był lepiej kochany i by Mu lepiej służono. I to przez Jego Osobę królestwo Boże jest przywrócone nad wybranymi, ponieważ przez Jego śmierć i przez  Jego łaskę wierni  mają dostęp do Ojca. W ten sposób proroctwa ST okazują się rzeczywistością pełną harmonii, a ten który spełnia te proroctwa, jest tym, który otwiera przed nami przyszłe życie[3].

2.1.5.              Refleksja mądrościowa

Obok ksiąg historycznych i prorockich w ST znajdujemy zbiór ksiąg podejmujących problematykę wykraczającą poza poprzednie: są one wyrazem mądrości Izraela. Lud Wybrany, w swej historii, zawsze wypracowywał refleksję nad doświadczeniem historycznym wyprowadzając z niej określoną `wizję świata'. Ta refleksja ` mądrościowa' zaznaczyła się szczególnie w okresie po niewoli babilońskiej, czyli po radykalnym zakwestionowaniu tożsamości narodowej Izraela (upadek królestwa, niewola, starcie się z kulturą wielkich imperiów). Widzieliśmy, że wiara Izraela koncentrowała się na historycznym doświadczeniu wielkich dzieł Boga w swoich dziejach: czas był istotnym miejscem objawienia się Jahwe. Natomiast w centrum kultur ościennych (od Mezopotamii do Egiptu) jest nie  historyczne stawanie się, lecz odwieczne prawa rządzące światem. Izrael znajduje się wobec sprzeczności: kosmos - historia. I właśnie na tym tle umiejscawia się refleksja mądrościowa usiłująca poszerzyć własne horyzonty podejmując wszystkie problemy, którymi interesowała się mądrość ludów ościennych.

W centrum zainteresowania znajduje się refleksja nad istnieniem. Łączy ona w sobie charakter historii i niezmiennego stawania się. Istnienie, o które tu chodzi jest istnieniem pojedynczego człowieka. Mędrzec zastanawia się: Jak stać się w pełni sobą, jak zrealizować swe istnienie? W tej perspektywie zrozumiała staje się inna charakterystyka refleksji mądrościowej  uniwersalizm. Nie chodzi już o Izraelitę, lecz o Adama  człowieka wszystkich czasów i wszystkich ziem.

Odpowiedź Izraela na podstawowe pytanie refleksji mądrościowej: jak osiągnąć prawdziwe szczęście? streszcza się w stwierdzeniu powtarzającym się w księdze Przysłów i Kocheleta:  Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na własnym rozsądku, myśl o Nim na każdej drodze, a On twe ścieżki wyrówna (Prz 3,5-6) Znaczy to konkretnie: zachowaj Słowo Boże a będziesz szczęśliwy, lękaj się Pana, a będziesz miał życie (por. Syr 1,11-20).

Aby zrealizować swą egzystencję należy więc iść za Słowem Bożym i zawierzyć jego mądrości. Taką odpowiedź daje się w Izraelu na pytanie o sztukę udanego życia. Więź zawiązana przez Boga z Jego ludem ma znaczenie dla wszystkich narodów. Doświadczenie wiary Izraela ma znaczenie powszechne, stanowi rozwiązanie wszystkich problemów, jakie niesie ze sobą istnienie. W Izraelu przebywa słowo i mądrość Boża, które stanowią sens, nadzieję i zbawienie całej historii. W tym świetle widać jak ważna jest refleksja nad takimi kategoriami jak słowo i mądrość.

2.1.5.1.              Słowo

Należy przede wszystkim zauważyć, że u ludów starożytnych słowo miało znaczenie bardzo charakterystyczne. Nie było jedynie zwykłym brzmieniem dźwięku związanym z jakąś rzeczywistością, lecz raczej przyznawano mu moc działania prawie autonomicznego, trwającego ponad samo brzmienie dźwięku, w łączności z decyzją woli, przez którą zostało wypowiedziane.

W doświadczeniach wiary Izraela uzyskuje to szczególną głębię już w doświadczeniu wyjścia i przymierza. `Słowo Boże' oznacza w ST nade wszystko przykazanie, przez które Bóg objawiający się wyraża swą wolę wobec swego ludu, ludu, który Bóg wybiera sobie właśnie przez słowo przykazania. W ten sposób rozumie się całe wydarzenie na Synaju. Z `góry objawienia' pochodzą `Słowa' ( Wj 20,1; 24,3,8; 34,1) `dziesięć słów' (Wj 34,28). Te `dziesięć słów' stanowią dla Izraela niezastąpiony fundament wszystkich powinności moralnych życia i przymierza. Słowo Boże jest zatem zdolne stworzyć wolny lud, pokonując wszystkie trudności. Słowo stwarzające .......

W przepowiadaniu prorockim Słowo Boże jest tym, które usłyszane i przyjęte przez proroka, musi być głoszone. Jest to słowo, które osądza, odsłania niewierność przymierzu, przenika do głębi serca. Tam, gdzie rozlega się słowo proroka, tam działa Jahwe. Jego słowo jest inne od ludzkiego, działa ono skutecznie to, co mówi (oczyszcza i przebacza, skazuje i zbawia, niszczy i odbudowuje).

Na tym tle rozwija się refleksja mądrościowa ze swym charakterystycznym uniwersalizmem. Słowo Boże jest tym, które powołuje do istnienia cały wszechświat i panuje nad wszystkim (por. Mdr 9,1; Syr 29,17; Ps 33,6; 147,4). Trzeba tu pamiętać o funkcji, jaką przyjmuje słowo w opowiadaniach o stworzeniu: ono daje początek wszystkiemu. Słowo jest ściśle związane z Bogiem:  wychodzi od Niego, objawia Jego obecność i panowanie nad całą historią. Należy też podkreślić, że starotestamentalne pojęcie słowa sytuuje się w kontekście zdecydowanie historio - zbawczym a nie intelektualnym. Dabar Jahwe różni się w sposób zasadniczy od logos mądrości greckiej. Stawia ono na pierwszym miejscu umysł i porządek doczesny wpisujący się w wieczne stawanie się kosmosu. W Piśmie Św. Słowo Boże jest istotowo związane z historią zbawienia i pozostaje całkowicie niezrozumiałe poza nią.

2.1.5.2.              Mądrość

Również mądrość hebrajska nie ma znaczenia bezpośrednio teoretycznego, nie odnosi się do spekulacji filozoficznej, lecz raczej i przede wszystkim do dziedziny moralnej, praktycznej, do sfery działania. Podobnie jak semickie poznać zakłada bardziej czynnik emocjonalny, wolitywny niż intelektualny.

Punktem odniesienia jest doświadczenie. Dla Izraela oznaczać to musi skoordynowanie tematu mądrości z własną tradycją wiary. Na podstawie całego swego doświadczenia wiary Izrael widzi wyraźnie, że prawdziwa mądrość pochodzi od Boga. Doskonałość moralna, sprawiedliwość, miłość bliźniego zawarte są w tym historycznym przejawie mądrości, jakim jest Tora. Prawdziwym źródłem wszelkich przejawów mądrości, od manualnych zręczności do zdolności wydawania słusznych osądów i właściwego układania własnego życia, jest nie przenikliwość ludzkiej spekulacji, lecz objawienie Boże (por. Ba 3,94,4; Syr 1,1-10,24). Mądrość ludzka jest tylko wówczas prawdziwą mądrością, jeśli za punkt odniesienia ma mądrość Bożą; jeśli jej źródłem jest bojaźń Boża (por. Prz 1,7 ; 9,10;Ps 111,10; Syr 1,14). Mądrość łączy się więc ściśle z Bogiem, stając się właściwością Boga (Hi 15,8; 28,1-17; Prz 21,30). W tym właśnie kontekście powstają ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin