{1}{72}movie info: XVID 432x320 23.976fps 745.1 MB|/SubEdit b.4040 (http://subedit.prv.pl)/ {3450}{3530}T�umaczenie |#Inner# {3600}{3671}Ukrad�a! Wszystko zabra�a! {3675}{3746}Dziewi�� tysi�cy dziewi��set|i sze��dziesi�t siedem dolar�w. {3750}{3796}Dok�adnie tak jak m�wi�em|przez telefon. {3800}{3871}I ta dziewczyna to zrobi�a. Marion Holland! {3875}{3946}Ta w�a�nie dziewczyna. Marion Holland! {3950}{4046}Mo�e j� Pan opisa�, Mr Strutt?|- Oczyw�cie, �e mog�. {4050}{4157}Pi�� i p� stopy.|Sto dziesi�� funt�w. {4175}{4221}Ubranie rozmiar osiem. {4225}{4334}Niebieskie oczy. Czarne, kr�cone w�osy. {4350}{4421}G�adka cera. Zdrowe z�by. {4425}{4471}Co w tym �miesznego? {4475}{4546}W tym miejscu dokonano wielkiej kradzie�y! {4550}{4621}Tak, sir. Powiedzia� Pan,|eh, czarne w�osy, {4625}{4721}kr�cone, g�adka cera, zdrowe z�by. {4725}{4796}By�a zatrudniona od czterech miesi�cy? {4800}{4871}Jakie miala referencje, sir? {4875}{4953}Wi�c, praktycznie - {4975}{5021}Tak, eh,|mia�a referencje, jestem pewien. {5025}{5096}Oh, Mr Strutt, nie pami�ta Pan? {5100}{5196}Ona nie potrzebowa�a �adnych referencji. {5200}{5271}Tak,pracowa�a tylko przy |kopiowaniu i obs�udze maszyn. {5275}{5346}Bez �adnych poufnych zaj��. {5350}{5446}Mr Rutland.|Nie wiedzia�em, �e jest Pan w mie�cie. {5450}{5521}W�a�nie zosta�em okradziony. Prawie $1 0,000. {5525}{5621}Jak zrozumia�em, przez �adn� dziewczyn�|bez referencji. {5625}{5696}Pamietasz j�. Upomina�em j�|kiedy by�e� tu ostatnio. {5700}{5821}M�wi�e� wtedy co� o tym|by zmieni� wygl�d tego miejsca. {5825}{5896}Oh, tamta!|Brunetka z �adnymi nogami. {5900}{5996}Przepraszam. Mr Rutland jest moim klientem. {6000}{6071}My�l�, �e nie ma Pan czasu|by dzisiaj pogada� o interesach, Mr Strutt, {6075}{6121}przez przestepstwo |kt�rego tutaj dokonano. {6125}{6221}Oo, nie, nie. Mam zawsze czas|na interesy z Rutlandem. Wiesz o tym. {6225}{6296}Co si� wyprawia w Filadelfii? {6300}{6396}Ma�a wied�ma! mia�em z niej|nie rezygnowa� przez 20 lat! {6400}{6446}Wiedzia�em, �e jest zbyt dobra, by to by�a prawda. {6450}{6571}Zawsze ch�tna do pracy,| Nigdy sie nie robi�a pomy�ek. {6575}{6621}zawsze podciaga�a spudnic� w d�|by schowa� kolana {6625}{6716}My�la�em �e jest|jak skarb. {6725}{6771}Wygl�da�a zbyt �adnie, zbyt efektownie. {6775}{6855}- Zbyt -|- Idealnie? {9575}{9671}Wilmington, Baltimore,|Washington, {9675}{9771}Richmond, Petersburg,|Rocky Mount, {9775}{9846}Wilson, Fayetteville, Florence, {9850}{9946}Charleston, Savannah, Jacksonville, {9950}{10042}Miami, Tampa, St Petersburg. {10825}{10846}Witam, Pani Maitland. {10850}{10946}Oh, jak mi�o, �e Pani wroci�a,|Pani Edgar. {10950}{11021}- Umieszcz� Pani� w tym samym pokoju.|- dzi�kuj�, Pani Maitland. {11025}{11071}Czy kto� mnie mo�e zawie��|dzisiaj do Garrodsa ? {11075}{11233}- Oczywi�cie. Kiedy tylko b�dziesz gotowa.|- Zaraz, tylko si� przebior�. {11600}{11646}Co Pani tu robi, Pani Edgar?|Dobrze mie� tu Pani� spowrotem. {11650}{11696}Witam, Panie Garrod. {11700}{11721}Aah, to moja ulubienica! {11725}{11821}To rozpieszczone przez Pani� dziecko|czu�o , �e co� si� stanie. {11825}{11871}Rano pr�bowa�a|dwa razy mnie ugry��. {11875}{11995}Forio, je�li chcesz ugry�� kogo�|to ugry� mnie. {12200}{12261}Dzi�ki. {12850}{12896}"Mamo, Mamo, Jestem chora". {12900}{12988}"Wyslij zaraz po doktora" {13000}{13046}"Zadzwo� po doktora.|zadzwo� po karetk�". {13050}{13121}"zadzwo� po dam�|co ma z aligatora portmonetk�". {13125}{13196}"�winka powie doktor|Odra powie siostra. {13200}{13296}"Nic nie powie Pani|co portmonetk� przynios�a" {13300}{13346}Dzi�kuj�. {13350}{13459}Jeden, dwa, trzy,|cztery, pi��, sze�� - {13475}{13546}O, to ty. Gdzie jest moja mama? {13550}{13646}Zrobi�a ciasteczka... dla mnie! {13650}{13724}Wyobra�am sobie. {13850}{13896}Kto to..., Jessie? {13900}{13971}- Witam, Mamo.|- Och, jestem zaskoczona. Marnie! {13975}{14021}jak nikt ci� nie ogranicza. {14025}{14146}to nic nie utrzyma ci� w miejscu|tak jak ty tego chcesz. {14150}{14268}Boston, Massachusetts.|Elizabeth, New Jersey. {14275}{14321}Przynios�am ci|troche chryzantem. {14325}{14471}Te gladiole s� ca�kiem �wie�e.|Pani Cotton przynios�a je ostatniego wieczora. {14475}{14546}Nigdy nie lubia�am gladioli.|Pozb�d� si� ich. {14550}{14646}Na mi�o�� bosk� - Marnie,|uwa�aj , nie pochlap. {14650}{14721}Masz, Jessico, dlaczego nie wzi�aby�|ich do domu, dla twojej matki? {14725}{14771}Ona nie wr�ci z pracy do domu przed 6::00. {14775}{14846}Mam nadziej�, �e zostan� tutaj do 6::00. {14850}{14921}Zanie� je do kuchni.|Tam je wyrzu�. {14925}{14996}Zabierz je zanim wszystko zachlapiesz. {15000}{15091}Mo�e tam postawi� gladiole! {15150}{15221}Wys�a�am ci mn�stwo pieni�dzy.|Nie musisz nia�czyc dzieci. {15225}{15344}A kto m�wi, �e musz�?|To dla mnie przyjemno��. {15350}{15421}Ta malutka Jessie. {15425}{15471}Marnie, jesli chcesz pos�uchaj|troch� o czym ona m�wi. {15475}{15543}Oh, ch�tnie. {15550}{15596}Jak mi sie zdaje otrzymujesz raporty|z wyczerpuj�c� dok�adno�ci� {15600}{15671}zgodnie z przys�owiem|jak czarne na bia�ym {15675}{15819}Co jeszcze, zawsze gdy przychodze do domu,|ona tutaj wyczekuje. {15825}{15921}Widz�, �e rozjasni�a�|swoje w�osy, Marnie. {15925}{16021}- troszk�. Dlaczego? Nie lubisz ich?|- Nie. {16025}{16146}Kobiety ze zbyt jasnymi w�osami zawsze wygl�daj�|takjakby chcia�y by� bardziej atrakcyjne dla m�czyzn. {16150}{16259}M�czy�ni i dobre imi�|nie id� w parze. {16275}{16363}Przynios�am ci co�, Mamo. {16375}{16446}Co teraz podrzucasz|dobre pieni�dze z daleka? {16450}{16496}Oh, Marnie. {16500}{16596}Nie musisz wydawa� na mnie wszystkich pieni�dzy. {16600}{16646}Ale pieni�dze s� po to: by je wydawa�. {16650}{16746}Tak jak m�wi biblia,|"Pieni�dze s� jak przedmioty." {16750}{16878}Nie b�dziemy rozmawia� o biblii|w tym domu panienko! {17000}{17071}Jestem zaskoczona! Jak to sie nosi? {17075}{17171}O tak. troche wy�ej, pod podbr�dkiem. {17175}{17221}Oh, jak elegancko,|to jest bardzo , bardzo eleganckie. {17225}{17321}Chdzisz i kupujesz futra|jak gdyby nigdy nic. {17325}{17396}Mr Pemberton da� mi kolejn� podwy�k�. {17400}{17521}M�wi�am Pani Miss Cotton, �e moja c�rka |jest osobist� sekretark� milionera. {17525}{17596}i �e jest dla niej tak szczodry|jakby by�a jego w�asn� c�rk�. {17600}{17696}Pani Bernice, czy nie chcia�aby Pani|zaczesa� moich w�os�w {17700}{17771}- zanim moja mama wr�ci do domu?|- Oczywi�cie, �e mog�, kochanie. {17775}{17846}Pobiegnij i przynies szczotk�. {17850}{17921}Oh, to dziecko i jej w�osy. {17925}{18050}Przypomina mi ciebie|kiedy by�a� ma�a. Ten kolor. {18075}{18121}Na t� stron� ulicy|nie dociera popo�udniowe s�o�ce. {18125}{18229}Bol� mnie straszliwie biodra i nogi. {18400}{18491}Ju� mam szczotke do w�os�w! {18500}{18598}Uh, Marnie, zejd� z moich kolan. {19025}{19096}Nigdy nie mia�am czasu|by zaopiekowa� si� w�osami Marnie {19100}{19146}kiedy by�a tak� ma�� dziewczynk� jak ty. {19150}{19221}- Czemu?|- Oh, dziecko! {19225}{19321}Po moim nieszcze�liwym wypadku, {19325}{19421}najpierw by�am zbyt d�ugo chora,|a potem zbyt zapracowana. {19425}{19471}czy nie mia�y�cie wszystkiego|tatusia te�? {19475}{19571}Nie, nie mia�y�my. Z pewno�cia nie! {19575}{19635}Gotowe. {19650}{19721}Tak �adnie jak tylko da sie zaczesa�. {19725}{19821}Oh, s�odziutka, Ju� pi�� po sz�stej.|Lepiej zbieraj sie do domu. {19825}{19938}I nie zapomnij zabra� mamie|tych gladioli. {19975}{20046}A co z moim ciastem?|Co z moim ciastem orzechowym? {20050}{20121}Sko�cze je dzisiaj wieczorem|i ci przynios�. {20125}{20171}Teraz, Jessie, pami�taj|by i�� prosto do domu. {20175}{20304}OK. Bye, Pani Bernice.|, Do zobaczenia Panno Bernice. {20425}{20471}Mamo, czy naprawd� podoba ci si� ten szal? {20475}{20546}Jest z prawdziwych norek. {20550}{20621}Oh, tak. teraz wygl�dasz|bardzo szacownie. {20625}{20721}Nikt jeszcze|nie da� mi tak wiele dobrego. {20725}{20746}Nie potrzebujemy m�czyzn, Mamo. {20750}{20846}Razem mo�emy sie czu� wspaniale.|Ty i ja. {20850}{20946}Przyzwoite kobiety|nie potrzebuj� �adnych m�czyzn. {20950}{20996}Sp�jrz na siebie , Marnie. {21000}{21071}M�wi�am pannie Cotton,|Sp�jrz na moj� dziewczynk�, Marnie. {21075}{21233}Jest zbyt elegancka by se poradzi�|zadawa� si� z m�czyznami... nie ona! {21250}{21321}Dobra, chod�my do ty�u, do kuchni. {21325}{21413}Musz� zobaczy� na ciasto. {21850}{21896}Oh, Marnie, powaznie my�la�am o tym {21900}{21996}czy spyta� Pann� Cotton i Jessie|czy nie przenios�yby sie do mnie. {22000}{22096}Panna Cotton jest naprawde �adn� kobiet�. {22100}{22196}Porz�dna. Ci�ko pracuj�ca kobieta|z ma�� dziewczynk� na wychowaniu. {22200}{22271}No dalej, Mamo, |Dlaczego nie m�wisz mi wszystkiego? {22275}{22382}�e chcesz by Jessi|zamieszka�a z tob�. {22425}{22521}Marnie, nie powinna� by� zazdrosna|o to ma�e dziecko. {22525}{22596}Ona mi w og�le nie b�dzie przeszkadza�. {22600}{22671}I zawsze bedziemy mie�|jakie� extra pieni�dze. {22675}{22784}Cottonowie s� bardzo porz�dnymi lud�mi. {22850}{22921}Dlaczego mnie nie kochasz, Mamo? {22925}{23019}Zawsze sie dziwi�am dlaczego. {23050}{23194}Nigdy nie da�a� mi nawet cz�ci|tej mi�o�ci kt�r� dajesz Jessi. {23225}{23284}Mamo - {23300}{23346}Dlaczego zawsze mnie odtr�casz? {23350}{23396}Dlaczego? Co ze mn� jest nie tak? {23400}{23488}Nic! Nic z toba nie jest. {23500}{23521}Nie. Ty tak nie myslisz. {23525}{23596}Zawsze dawa�a� mi odczu�|�e co� ze mna by�o nie tak. {23600}{23671}- Nieprawda? zawsze!!|Nie nigdy {23675}{23771}M�j Bo�e!kiedy my�l� o tym |wszystkim co zrobi�am {23775}{23821}by� mnie pokocha�a. {23825}{23914}O rzeczach kt�re zrobi�am! {23925}{24014}O czym teraz myslisz Mamo? {24025}{24071}O rzeczach kt�re zrobi�am? {24075}{24171}czy my�lisz o tych rzeczach?|Rzeczach kt�re nie s� przyzwoite, o to chodzi? {24175}{24221}Tak, My�lisz,|�e jestem kochank� Pana Pembertona. {24225}{24271}Czy to dlatego|nie chcesz bym ci� dotyka�a? {24275}{24409}Czy my�lisz, �e dawa�abym ci pieni�dze|by ci� przekupi�? ...
marysiari