geografia_opozycji_politycznej_w_polsce_w_latach_1976-1981.doc

(754 KB) Pobierz
Geografia opozycji politycznej w Polsce w latach 1976-1981

http://autonom.edu.pl

 

Józef KOSSECKI, 1983, Geografia opozycji politycznej w Polsce w latach 1976-1981, Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa.

 

Zeskanował i opracował W.D. (autonom@o2.pl).

Wersja z dnia 18.02.2008.

 

 

 

PRZEDMOWA

 

W latach 1976-1981 powstało i działało w Polsce kilkadziesiąt organizacji opozycyjnych, zróżnicowanych pod względem ideowo-politycznym. Propagowały one wiele koncepcji naprawy Rzeczypospolitej. Jedne z nich miały charakter wyraźnie antykomunistyczny, inne swój antykomunizm starały się maskować, były także ugrupowania o orientacji nieantykomunistycznej.

Omawiany okres stanowi pewną, w jakimś sensie zamkniętą, kartę historii. W tym czasie, na bazie niezadowolenia społecznego, wywołanego błędami i wypaczeniami popełnionymi w latach siedemdziesiątych, odrodziły się w Polsce wszystkie najważniejsze nurty polityczne z lat międzywojennych. Stanowi to niewątpliwie dość dziwne zjawisko, jeżeli zważyć, że programy różnych partii i obozów politycznych z dwudziestolecia międzywojennego powstały w zupełnie innych warunkach społeczno-politycznych i były dostosowane do innych realiów niż te, które miały miejsce w naszym kraju na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych.

W tym czasie opozycja polityczna w Polsce prowadziła ożywioną działalność publicystyczną, ideologiczną i polityczną oraz dyskusje na temat różnych programów działania. Charakterystycznym zjawiskiem było też jawne występowanie zdecydowanej większości ugrupowań opozycji antysocjalistycznej, które w publikacjach podawały nawet nazwiska i adresy swych przywódców i rzeczników.

Po powstaniu NSZZ Solidarność, a więc w latach 1980-1981, różne ugrupowania opozycji politycznej usiłowały wywierać swój wpływ na nowo powstały związek. Największe powodzenie uzyskały przy tym KSS-KOR oraz trockiści i KPN[1].

Po 13 grudnia 1981 r. sytuacja uległa zmianie - część ugrupowań opozycyjnych, zawiesiła swoją działalność, a część zaczęła funkcjonować w konspiracji. W okresie pogrudniowym dyskusje ideologiczno-programowe ustąpiły miejsca dyskusjom socjotechnicznym na temat obalenia władzy w Polsce lub wymuszenia na niej kompromisu pod groźbą pistoletu[2]. Natomiast pod względem ideowopolitycznym dyskusje prowadzone obecnie w ramach podziemnej opozycji są prawie całkiem jałowe.

Zajmując się badaniem procesów sterowania społecznego, starałem się na bieżąco obserwować i analizować rozwój poszczególnych, przynajmniej, najważniejszych, organizacji opozycji politycznej. Zgodnie z przyjętym założeniem badania poszczególnych organizacji dokonywałem przede wszystkim na podstawie materiałów źródłowych, co w tym wypadku oznacza głównie ich publikacje, za pośrednictwem których oddziaływały one na społeczeństwo. Wiedzę zdobytą na podstawie lektury publikacji poszczególnych ugrupowań starałem się, w miarę możności, uzupełniać w toku bezpośrednich rozmów z ich przedstawicielami. Głównym obiektem moich zainteresowań były przy tym: geneza, ideologia, program i socjotechnika działania poszczególnych ugrupowań.

Wyniki tych badań przedstawiam w tej właśnie książce. Jej obszerne fragmenty były w 1982 r. i 1983 r. publikowane w miesięczniku Wojsko Ludowe.

Podstawą dokonanej w tym opracowaniu klasyfikacji i oceny poszczególnych nurtów i grup politycznych jest kryterium ideologiczne. W oparciu o nie zanalizowałem materiały źródłowe poszczególnych ugrupowań i na podstawie tej analizy zaliczyłem je do określonych nurtów ideowopolitycznych. Dodatkowym kryterium było w niektórych przypadkach - ściśle mówiąc przy analizie ugrupowań o charakterze mafijnym lub półmafijnym - kryterium socjotechniki działania.

Trzeba w związku z tym wyjaśnić, że zaszeregowanie jakiegoś ugrupowania np. do nurtu liberalno-wolnomularskiego (liberalno-burżuazyjnego) oznacza, że w swych dokumentach ideowo-programowych oraz publicystyce bazuje ono na pewnych pryncypialnych zasadach ideologii liberalno-wolnomularskiej, takich jak obrona praw człowieka w rozumieniu burżuazyjnym, dążenie do zacierania różnic między ideologiami, państwami, narodami, organizacjami, klasami społecznymi itp., nie musi natomiast oznaczać stwierdzenia organizacyjnych związków danego ugrupowania z wolnomularstwem; analogicznie - zaszeregowanie pewnych ugrupowań do nurtu neoendeckiego oznacza, że bazują one na pewnych podstawowych pryncypiach ideowych ruchu narodowego, nie musi zaś oznaczać, że mają one organizacyjne powiązania, z emigracyjnym Stronnictwem Narodowym.

Jeżeli natomiast chodzi o kolejność prezentacji poszczególnych nurtów w niniejszej książce, to zastosowałem porządek chronologiczny, według czasu rozpoczęcia działalności poszczególnych nurtów w okresie formowania się współczesnej nowej opozycji, który praktycznie zaczął się w latach sześćdziesiątych, kiedy to powstała grupa tzw. komandosów, bazująca na ideologii trockistowskiej.

Zgodnie z przyjętym przeze mnie założeniem głównym przedmiotem analizy w niniejszej książce jest publicystyka ideowo-programowa i socjotechnika działania poszczególnych nurtów i ugrupowań. Wobec tego najwięcej miejsca poświęcam analizie takich nurtów, jak trockistowski czy neoendecki, a w ich ramach takim ugrupowaniom, jak Rewolucyjna Liga Robotnicza Polski, czy Komitet Samoobrony Polskiej, mniej natomiast - zajmuję się ugrupowaniami, które miały słabo skrystalizowaną ideologię i program, a w swej publicystyce ograniczały się najczęściej do krytyki obecnego ustroju Polski oraz powielania, cudzej literatury (jak Ruch Młodej Polski, czy Ruch Wolnych Demokratów). Pominąłem też całkowicie małe grupki - w omawianym okresie powstało ich bardzo dużo - które nie przejawiały prawie żadnej działalności publicystycznej o charakterze ideowo-programowym.

Trzeba też wyraźnie zaznaczyć, że terminu mafia używam w niniejszym opracowaniu nie w takim znaczeniu, jakie mu najczęściej przypisuje literatura prawnicza, lecz w znaczeniu takim, jakie przypisuje się mu w cybernetyce społecznej - chodzi tu mianowicie o organizację, która wobec swego otoczenia (a czasem nawet wobec niektórych swoich członków) nie ujawnia swego pełnego składu osobowego i struktury organizacyjnej, a także swych rzeczywistych celów[3].

Badanie działalności wielu ugrupowań, o których jest mowa w niniejszej książce, było dosyć trudne i żmudne, mogły się więc w związku z tym przytrafić pewne niedociągnięcia i braki w analizie materiału, niezawinione przez autora - zwłaszcza w odniesieniu do ugrupowań, które nie ujawniały swego składu osobowego i nie można było drogą rozmów poszerzyć informacji zawartych w publikacjach. Sądzę, że to w pewnej mierze usprawiedliwia autora i pozwala liczyć na wyrozumiałość ze strony Czytelników.


Rozdział I

 

NURT TROCKISTOWSKI

 

 

1. Trockizm w Polsce w pierwszym ćwierćwieczu PRL

 

Pierwszy ruch lewacki, jakim jest trockizm, przybrał zorganizowaną w skali międzynarodowej formę w 1938 r., kiedy Lew Trocki (Bronstein) założył tzw. IV Międzynarodówkę. Trocki i jego zwolennicy krytykowali ruch komunistyczny w wielu sprawach, przy czym najważniejsza kontrowersja dotyczyła (i nadal dotyczy) problemu światowej permanentnej rewolucji. Trockiści stanęli na stanowisku, że budowa socjalizmu będzie możliwa dopiero wówczas, gdy rewolucja zwycięży w skali światowej, a przynajmniej w dużej grupie krajów odpowiednio rozwiniętych. Stąd po zwycięstwie Rewolucji Październikowej Trocki uważał, że głównym zadaniem Rosji Radzieckiej powinno być dążenie do wywołania rewolucji w innych krajach, nie zaś budowa socjalizmu u siebie.

Trocki, który po rewolucji wchodził w skład kierownictwa partyjnego i państwowego, został w 1927 r. usunięty z partii bolszewików, a w 1929 r. wydalony z ZSRR. Rozpoczął wówczas swą zagraniczną działalność, która doprowadziła do założenia IV Międzynarodówki oraz wywołała wiele fermentu w ruchu robotniczym.

W Polsce w okresie dwudziestolecia międzywojennego trockizm miał pewne wpływy w KPP. W 1934 r. frakcja trockistowska przekształciła się w samodzielną organizację polityczną, która przyjęła nazwę Związek Komunistów-Internacjonalistów Polskich. W październiku 1935 r. II Konferencja ZKIP podjęła uchwałę o wstąpieniu jej członków - w zależności od przynależności narodowej - do Polskiej Partii Socjalistycznej lub Bundu. Krok ten wynikał z taktyki ruchu, trockistowskiego, której istotą było włączanie się do ruchów masowych klasy robotniczej. W drugiej połowie 1936 r. trockiści polscy podjęli decyzję o wznowieniu samodzielnej działalności politycznej i organizacyjnej, tworząc organizację o nazwie Bolszewicy-Leniniści, której przedstawiciele w 1938 r. uczestniczyli w konferencji założycielskiej IV Międzynarodówki.

W latach czterdziestych organizacje trockistowskie na terenie Polski zostały zlikwidowane, pozostały tylko ukryte kanały wpływu tego nurtu, które przenikały na teren partii robotniczej. Do 1956 r. nie miały one jednak możliwości przejawiania bardziej otwartej działalności.

Współcześnie do nurtu trockistowskiego w Polsce zaliczamy organizacje, które w swych dokumentach ideowo-programowych oraz w swojej publicystyce bazują na ideologii i programie IV Międzynarodówki, z którą organizacje te od początku swego istnienia są w ścisłym kontakcie, a jedna z nich - Rewolucyjna Liga Robotnicza Polski (RLRP) jest po prostu sekcją tej Międzynarodówki.

Ich baza społeczna była zawsze niewielka. W latach sześćdziesiątych stanowiła ją sfrustrowana część młodzieży licealnej i akademickiej, wywodzącej się ze środowiska elity władzy z okresu bermanowszczyzny, sukcesywnie odsuwanej od wpływu na decyzje polityczne w okresie lat 1956 - 1968. Ż kolei w latach 1980 - 1981 społeczną bazę trockistów stanowiły te kręgi ekstremy Solidarności, które wykazywały skłonności do lewactwa.

Mimo szczupłości swej bazy społecznej, trockiści - dzięki stosowanej przez siebie taktyce entryzmu, czyli przenikania do określonych organizacji i środowisk - byli w stanie umiejętnie wykorzystywać wszelkie napięcia społeczne, dążąc do konfrontacji.

W okresie, kiedy w kraju zaostrzała się sytuacja społeczno-polityczna, zasięg oddziaływania trockistów wzrastał.

Wypadki, które miały miejsce w 1956 r. w Polsce i na Węgrzech, wpłynęły na ożywienie działalności trockistów. W październiku 1957 r. V Światowy Kongres IV Międzynarodówki uchwalił dokument programowy zatytułowany Schyłek i upadek stalinizmu, który oprócz oceny sytuacji zawierał nową wersję trockistowskiej światowej rewolucji - zasadniczym jej elementem miało być wywołanie rewolty w krajach socjalistycznych. Najważniejszą część tego dokumentu stanowił rozdział III, zatytułowany Program rewolucji politycznej IV Międzynarodówki, w którym zawarte są takie hasła, jak: sprawowanie władzy przez rady, wolność organizowania się dla wszystkich partii, które uznają legalność rad, wolność prasy i zebrań, okresowe wybory członków centralnych organów ustawodawczych i funkcjonariuszy wszystkich szczebli władzy, a także sędziów. W programie tym postulowano również: Rozwiązanie stałych i tajnych organów bezpieczeństwa i zastąpienie ich przez jawną milicję robotniczą, rozporządzającą w razie potrzeby organami pomocniczymi, stale poddanymi publicznej kontroli rad. (...)

(...) Powszechne uzbrojenie mas pracujących i utworzenie arsenałów broni automatycznej w zakładach pracy i w dzielnicach robotniczych1.

Zawarte w programie hasła wolnościowe obliczone na pozyskanie popularności wśród mas, stanowią konglomerat koncepcji socjaldemokratycznych i anarchistycznych. Postulowanie w nowoczesnym państwie likwidacji fachowych organów bezpieczeństwa i oddanie ich funkcji niefachowym milicjom robotniczym przy równoczesnym powszechnym uzbrojeniu mas­”, musiałoby prowadzić do wzrostu przestępczości i anarchii.

Postulaty tego rodzaju mogą stanowić demagogiczne hasła w okresie, kiedy dane ugrupowanie chce zdobyć władzę, natomiast praktyczne ich zastosowanie po zdobyciu władzy musiałoby doprowadzić do rozpadu aparatu państwowego.

W zakresie zarządzania gospodarką w programie postulowano: podejmowanie decyzji centralnych przez Krajowy Zjazd Rad, zarządzanie przedsiębiorstwami przez rady robotnicze. Stwierdzono także: Rady robotnicze powinny również wybierać dyrektora przedsiębiorstwa i być równocześnie wielką szkołą zarządzania gospodarką, szkołą, w której coraz większa liczba pracowników uczyłaby się na zmianę sprawowania administracyjnych funkcji w przedsiębiorstwie2.

Związki zawodowe zaś miałyby odgrywać rolę kontrolną i bronić interesów konsumentów oraz innych obywateli wobec rad robotniczych. Natomiast rzeczywistą gwarancją podziału uprawnień gospodarczych, zgodnie z omawianym dokumentem, miałaby być gwarancja prawa do strajku;

Jak wynika z przytoczonych fragmentów, Program rewolucji politycznej IV Międzynarodówki stanowił swoistą mieszankę pewnych ogólnych postulatów uznawanych powszechnie w ruchu robotniczym i nie będących bynajmniej monopolem trockistów, oraz różnych skrajnie lewackich haseł, których realizacja mogłaby łatwo doprowadzić do dezorganizacji życia w kraju. Można sobie np. wyobrazić funkcjonowanie państwa, w którym nie ma organów bezpieczeństwa, a każdy zakład pracy dysponuje arsenałem broni i w związku z, tym może wymuszać siłą respektowanie swych partykularnych interesów, czy funkcjonowanie gospodarki zarządzanej przez dowolnie wybranych osobników, którzy - zgodnie ż programem - nie musieliby wcale mieć przygotowania fachowego.

W programie można również wskazać na pewne wewnętrzne sprzeczności - nie wiadomo np. przed kim właściwie mieliby się robotnicy bronić przy pomocy strajku, na kogo wywieraliby w ten sposób nacisk, skoro sami zarządzaliby swymi przedsiębiorstwami i mogliby według własnego uznania wybierać sobie dyrektorów. W państwie zorganizowanym według tych trockistowskich recept strajk byłby chyba tylko narzędziem nacisku robotników pracujących w jednych zakładach na robotników pracujących w innych zakładach. Ale byłoby to narzędzie mało skuteczne w warunkach powszechnego uzbrojenia mas pracujących, które w razie potrzeby mogłyby wywierać nacisk zbrojny. Każdy strajk mógłby w tych warunkach prowadzić do walki wszystkich przeciw wszystkim.

Warto też zauważyć, że zdecydowana większość postulatów V Światowego Kongresu IV Międzynarodówki znalazła swe odbicie w uchwalonym ćwierć wieku później, na I Zjeździe NSZZ Solidarność, programie, który propaganda tego związku przedstawiała opinii publicznej jako całkowicie oryginalny i opracowany przez ludzi niezależnych politycznie.

Program z 1957 r. stwierdzał też: Międzynarodówka stanie się narzędziem koordynacji i impulsu wszelkich działań awangardy rewolucyjnej w państwach robotniczych w ramach procesu ciągłej rewolucji, aż do zakończenia budowy światowego komunizmu3. Dokument ten stał się podstawą działania większości organizacji trockistowskich na długie lata. Próbowano go również realizować w Polsce.

W 1957 r. Karol Modzelewski nawiązał kontakt z emisariuszem IV Międzynarodówki i przeprowadził z nim wstępne rozmowy na temat współpracy z tą międzynarodową organizacją pewnych grup w Polsce, działających w ramach organizacji partyjnych i młodzieżowych. Podczas swego pobytu we Włoszech w iatach 1961-1962 Modzelewski spotkał się z sekretarzem IV Międzynarodówki, Livio Maitanim. Od tego czasu rozpoczęły się stałe kontakty przedstawicieli grupy, która zyskała później miano komandosów, z trockistami. Przewodzili jej między innymi Karol Modzelewski, Jacek Kuroń oraz Adam Michnik. Komandosi wyjeżdżali za granicę i kontaktowali się z kierownictwem IV Międzynarodówki, a zwłaszcza z takimi jego przedstawicielami, jak: G. Dobbeler, Livio Maitani, Pierre Frank i Ernest Mandel. Szkolili się też na specjalnych kursach dla trockistowskiego aktywu.

Przedstawiciel IV Międzynarodówki, Dobbeler przyjeżdżał do Polsid. Podczas prowadzonych tu rozmów z przedstawicielami komandosów podkreślał m.in., że w każdym kraju należy wstępować do tej partii robotniczej, która jest najsilniejsza i działać w jej obrębie w taki sposób, aby z jej lewego skrzydła utworzyć z czasem partię centrolewicową z silnym skrzydłem trockistowskim. To przenikanie do różnych partii robotniczych stanowi od dawna zasadniczy element socjotechniki działania trockistów. Wynikiem rozmów z Dobbelerem było też opracowanie przez Kuronia i Modzelewskiego dokumentu oceniającego sytuacją w Polsce w świetle programu IV Międzynarodówki[4].

W marcu 1965 r. Kuroń i Modzelewski wystąpili ze swym elaboratem zatytułowanym List otwarty do partii, który był dostosowaną do polskich warunków wersją uchwał V Kongresu IV Międzynarodówki z 1957 r. Znajdujemy w nim, oprócz typowo trockistowskiej analizy sytuacji w Polsce, następujące, zaczerpnięte z, programu IV Międzynarodówki, koncepcje: zarządzanie przedsiębiorstwami przez rady robotnicze, które angażują, kontrolują i zwalniają dyrektorów, traktując ich jako swoich funkcjonariuszy; na czele całego krajowego systemu rad delegatów robotniczych stać winna Centralna Rada Delegatów, zaś w sferze struktury ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin