Mity Greków i Rzymian - Wanda Markowska(1).txt

(848 KB) Pobierz
Wanda Markowska
MITY
GREK�W 1 RZYMIAN
ISKRY-WARSZAWA-1987
Opracowanie graficzne MIECZYS�AW KOWALCZYK
Redaktor JAN GOGACZ
Redaktor techniczny
J�ZEF GRABOWSKI
EL�BIETA KOZAK
Korektor GRA�YNA HENEL
ISBN 83-207-1010-3
(g) Copyright by Wanda Markowska. Warszawa 1968
MITY GREK�W

NIE�MIERTELNI WALCZ� O W�ADZ�
POCHODZENIE BOG�W
Na pocz�tku �wiata by� bezkszta�tny Chaos, przepastna, pusta przestrze� bez granic, zatopiona w ciemno�ci, magma bezdenna, kipi�ca utajonymi mocami �ywio��w.
Pierwsza wy�oni�a si� z otch�ani bytu Gaja, wszystko �ywi�ca, p�odna Matka-Ziemia o piersi szerokiej, pani element�w, najstarsza z b�stw, pra-�r�d�o wszelkiego �ycia. By�a jednak pusta i g�ucha, �aden d�wi�k, g�os �aden nie m�ci� odwiecznego milczenia jej nieobesz�ych obszar�w.
Od dna Ziemi, w g��binach nieogarnionych my�l� oddzieli� si� ponury Tartar, przera�liwa kraina ciemno�ci, oraz dzieci Chaosu, gro�ny Ereb-Mrok i Nyks, Noc czarna. Wtedy te� mia� si� pojawi� Eros, mo�ny, tajemniczy b�g, co w�ada sercami bog�w i ludzi. I sta�o si�, �e Eros zapali� p�omie� mi�o�ci w sercach Mroku i Nocy. Ze zwi�zku tych b�stw ciemno�ci narodzi�a si� Jasno�� i Dzie� bia�y, rado�� powstaj�cego �wiata, a tak�e nimfy Hesperydy.
Lecz i b�g �mierci, Tanatos czarnoskrzyd�y, przyszed� w�wczas na �wiat, i jego brat Hypnos, Sen cichostopy, i Nemezis, surowa bogini zemsty, i Mojra, w�adn�ca przeznaczeniem.
Natenczas Gaja-Ziemia stworzy�a Uranosa � niebo gwia�dziste nad sob�, kt�re odt�d otula�o j� sw� b��kitn� kopu�� staj�c si� siedzib� bog�w szcz�liwych. Za czym g�ry wysokie wysklepi�a pot�na Ziemia i da�a �ycie Morzu bezmiernemu, Pontosowi.
M�ody �wiat rozkwita�, rado�� istnienia przepaja�a par� boskich ma��onk�w, Gaje i Uranosa, Ziemi� i Niebo. Naga dot�d i pusta powierzchnia globu, nad kt�rym do niedawna unosi�y si� sk��bione mg�y i wisia�a ciemno�� przedwieczna, rozja�ni�a si� �wiat�em, zazieleni�a ��kami, rozszumia�a puszczami pe�nymi zwierza, rozdzwoni�a si� �piewem ptasz�cym.
Z mi�o�ci Gai i Uranosa powsta� wielki r�d Tytan�w, dumnych bog�w o  mocy  niezmiernej.   Tytan�w  by�o  dwunastu,  sze�ciu  bog�w o  imionach:

Okeanos, Hyperion, Kojos, Krios, Japetos i Kronos oraz sze�� bogi� wspania�ych, a zwa�y si� one Tea, Rea, Temis, Mnemozyne, Fojbe i Tetys. Prawdziwi to byli w�adcy �wiata, o czo�ach wynios�ych, si�gaj�cych chmur i oczach jak b�yskawice.
R�d Tytan�w rozrasta� si� i pot�nia�. Hyperion poj�� za �on� Tej� i mia� z ni� syna, s�onecznego Heliosa, oraz dwie c�rki, Selen�, bogini� ksi�yca, i Eos r�anopalc�, bogini� jutrzenki. Helios na swym s�onecznym rydwanie zaprz�onym w cztery ogniste rumaki co dzie� obje�d�a� sklepienie nieba ze wschodu a� po zachodnie kra�ce ziemi. Tam udawa� si� na spoczynek do swego b�yszcz�cego pa�acu stoj�cego w ogrodzie w�r�d drzew rodz�cych z�oter jab�ka. Strzeg�y ich Hesperydy, c�ry Nocy, i Ladon, smok o stu oczach nie znaj�cych snu. Helios poj�� za �on� c�rk� Okeana, imieniem Perseis, i mia� z ni� syna, kr�la Kolch�w, Ajetesa, ojca nieszcz�snej Medei. Jedna z c�rek Heliosa � to nasza znajoma z Homera, czarodziejka Kirke, zamieszka�a, na wyspie Ajaja, ta sama, co zamieni�a p�niej towarzyszy Odyseusza w wieprze. Druga � to po��dliwa Pazyfae, ma��onka kr�la Krety, Minosa. Inn� ma��c/nk� boga s�o�ca by�a Rode, c�rka Posejdona i Amfitryty. Za�ywa� z ni� szcz�cia Helios na swej ulubionej wyspie Rodos.
Po wiekach, gdy powstali ju� ludzie na ziemi, Helios zapala� mi�o�ci� do pi�knej Klimeny, kr�lowej fenickiej czy etiopskiej, jak twierdz� inni, i mia� z ni� dzieci. Klimene urodzi�a mu syna Faetona i c�rki, od imienia ojca s�onecznego zwane Heliadami. Kiedy Faeton zgin�� spalony �arem Heliosowych promieni, siostry op�akiwa�y jego �mier� tak �a�o�nie, �e bogowie nie mog�c s�ucha� ich �a�obnych skarg zamienili je z lito�ci w strzeliste topole, za� �zy ich w z�ote bry�ki bursztynu.
Z pary Tytan�w Okeana i Tetys zrodzi�y si� wszystkie rzeki, Okeanos bowiem, ich ojciec, by� r�wnie� rzek�, najd�u�sz� i najwi�ksz� na �wiecie, op�ywaj�c� ca�� ziemi� dooko�a. Z nich wi�c wzi�y pocz�tek Nil pot�ny, Alfejos, Eridan i Strymon szeroki, i boski Skamander, i Acheloos o srebrnej fali, i tysi�c innych strumieni i potok�w. Najdostojniejsza spo�r�d c�r Okeana i Tetys to rzeka Styks, p�yn�ca w Tartarze.
Okeanos by� szcz�liwym ojcem jeszcze ca�ego roju m�odszych c�rek, smuk�ych Okeanid o srebrzystych kibiciach, panien wodnych, nape�niaj�cych fale rzek radosnym pl�sem. Jedna tylko ich matka, Tetys �agodna, umia�a rozpozna� ka�d� ze swych trzech tysi�cy c�r, bo tyle ich zrodzi�a swemu ma��onkowi. A ile� to strumyczk�w, ruczaj�w le�nych i krynic powsta�o z syn�w Okea-nowych, tego i nie zliczy� �miertelnemu cz�owiekowi.
Jeszcze inna para � Tytan Krios i Eurybia, c�ra Pontosa i Gai � mia�a trzech syn�w, z kt�rych najstarszy Astrajos pokocha� gor�c� mi�o�ci� Eos, r�anopalc� jutrzenk�,   i  doczeka� si�  z  ni� pi�knego potomstwa.  Dzie�mi
�
ich by�o buntownicze plemi� wichr�w skrzydlatych. Tytanida Fojbe, ma��onka Kojosa zrodzi�a bogini� Leto, oblubienic� Dzeusow�, i Asteri�, matk� Hekaty.
A zn�w Tytan Japetos, poj�wszy za �on� Okeanid� Klimene, zrodzi� m�drego Prometeusza, jego nieroztropnego, leniwie my�l�cego brata Epi-meteusza, dumnego Menojtiosa i Atlasa, si�acza o barach pot�nych jak konary d�bu. Us�yszymy o nich jeszcze nieraz, a teraz zajmijmy si� na chwil� potomstwem Atlasa. Ot� po�lubi� on Okeanid� Plejone, kt�ra go obdarzy�a siedmiu c�rkami, od imienia matki zwanych Plejadami. By�y to: Elektra, Kelaino, Tajgete, Halkyone, Maja, Merope i Sterope. Pi�kne te dziewice podbi�y sw� urod� serca wielu bog�w i ludzi. O Elektr�, Maj� i Tajgete zabiega� sam Dzeus Gromow�adny, Halkyone rzuci�a czar mi�osny na Posejdona, Merope pokochali b�g wojny Ares i kr�l Syzyf, cz�owiek �miertelny. Plejady prze�ladowa� sw� mi�o�ci� pi�kny my�liwiec Orion, syn Posejdona, a� wreszcie Dzeus pragn�c je uchroni� przed jego natr�tn� pogoni� przeni�s� je na firmament niebieski, gdzie odt�d b�yszcz� jako gwiazdy w wiosennej konstelacji, roz�wietlaj�c mroki nocy. Bratem Plejad by� Hyas, a ich siostrami Hyady, zrodzone z matki Ajtry. Pewnego dnia Hyasa na polowaniu rozszarpa� lew. Hyady wpad�y po jego �mierci w tak straszn� rozpacz, �e bogowie z lito�ci zamienili je wraz z bratem w gwiazdy, kt�re odt�d pojawiaj�c si� na niebie zwiastuj� por� deszcz�w.
Ale Gaja, p�odna macierz �wiata, zrodzi�a nie tylko Tytan�w. Z jej zwi�zku z Morzem, Pontosem, powsta�y rozliczne b�stwa morskie. Pierworodnym synem tej pary by� Nereusz, �agodny i dobry starzec z d�ug� zielon� brod�, pe�n� wodorost�w i muszelek. Lubi� spok�j i cisz� morsk� i w pogodne dni wychodzi� ze swego podwodnego pa�acu i wygrzewa� si� na s�o�cu, a modre fale liza�y mu stopy. Ma��onk� jego by�a stateczna Okeanida Doris. Doczeka� si� z ni� pi��dziesi�ciu pi�knych c�rek, Nereid. S�odka Amfitryta i wdzi�czna Melita, Tetyda, przysz�a matka Achillesa, pi�kno�ica Galatea, Eunike o r�owych ramionach i �agodna Kimodoke, ros�a Euarne i strzelista Menippa, i Eulimena o krasnych wargach � wszystkich pi��dziesi�ciu nie spos�b tu wymieni� � nape�nia�y odt�d tonie m�rz �miechem, ta�cem i �piewem.
Inne dzieci Gai i Pontosa � Taumas, Forkys, Keto i Eurybia � ulegaj�c przemo�nej sile z�otego Erosa da�y z kolei �ycie niezliczonym stworzeniom �yj�cym w morzu i na jego wybrze�ach. Taumas po�lubiwszy c�rk� Okeana Elektr� sp�odzi� bogini� t�czy Iris, rozpinaj�c� swe siedmiobarwne szaty ponad ziemi� i morzem; ale da� r�wnie� �ycie wielu potworom, zes�anym na utrapienie �wiata. Jego to dzie�mi s� odra�aj�ce p� ptaki, p� kobiety, drapie�ne Harpie z ostrymi dziobami i zakrzywionymi szponami, lotniejsze ni� wicher, niedo�cig�e pomocnice burzy morskiej.
Forkys za� i Keto byli rodzicami trzech wied�m Graj, o imionach: Dejno, Pefredo i Enio, a tak�e trzech strasznych Gorgon, kt�re si� zwa�y Steno, Euriale

i Meduza o w�owych w�osach, jedyna �miertelna spo�r�d si�str, ta sama, kt�r� p�niej pokona bohaterski Perseusz.
Atoli Gaja-Matka nie zaprzesta�a jeszcze swego dzie�a rodzenia. Pocz�a ona z Uranosem trzech olbrzym�w straszliwej postaci. Zwali si� oni Hekaton-chejres, to znaczy Stur�cy, ka�demu z nich bowiem setka ramion wyrasta�a z ogromnych bar�w i pi��dziesi�t �b�w bod�o niebo. Kottos, Briareos i Gyjes, bo takie by�y ich imiona, od chwili swych narodzin siali postrach doko�a. Zaiste przera�liwe to by�o potomstwo. W�asna ich matka, Ziemia rodzona, nie zazna�a spokoju i trz�s�a si� w posadach pod stopami swych syn�w, morze rycz�c wyst�powa�o z brzeg�w, burze i powodzie zacz�y nawiedza� �wiat, ra�ony ich pot�g�. Uranos, ich rodzic niebieski, zakry� oblicze ze zgrozy na widok tych potwor�w i l�kaj�c si� ich mocy zacz�� przemy�liwa�, jak by si� pozby� swych okropnych dzieci. A oni rozszaleli si� po ca�ym �wiecie i wkr�tce ziemi im by�o za ma�o, zapragn�li zaw�adn�� niebem i grozili buntem swemu ojcu. Wtedy Uranos postanowi� ich str�ci� na zawsze w ziej�ce ciemno�ci� otch�anie Tarta-ru, by nie pozbawili go rz�d�w nad �wiatem.
Po wiekach przysz�o na �wiat jeszcze jedno pokolenie Gai i Uranosa, trzech Cyklop�w, zwanych tak dlatego, �e mieli tylko po jednym, okr�g�ym jak ko�o oku po�rodku czo�a. Jeden zwa� si� Brontes (Piorun), drugi Steropes (B�yskawica), a trzeci Arges (�wietlisty). Czo�em si�gali chmur, a g�os ich by� jako ryk gromu.
Lecz gwia�dzisty Uranos spogl�da� na nowo narodzonych z gniewem i odraz�, tote� wkr�tce i oni podzielili smutny los swych wykl�tych braci. Skro� przepa�ci �wiata spadali w g��biny kr�lestwa podziemi, sk�d dobiega�o g�uche wycie Stur�kich.
W sercu Gai-Matki wzbiera� gniew i �al do ma��onka, kt�ry w�asne potomstwo skazywa� na wieczne m�ki Tartaru.
Nieraz skar�y�a si� Tytanom na okrucie�stwo Urana boj�c si�, �e i te dzieci ukochane zechce jej wyrwa� wyrodny ojciec i str�ci� w wieczne ciemno�ci.
Najpot�niejszym z Tytan�w by� Kronos, kt�ry jako najm�odszy sta� si� ulubie�cem Gai. Jemu to powierza�a najcz�ciej zatroskana matka swe obawy i l�ki, w jego umys� wszczepia�a buntow...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin