0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:11:{f:Monotype Corsiva}{c:$0099FF#}==Brygada==Zagłady==Hałcnowa== | {c:$3366FF#}{y:i}Prezentuje: || {c:$0000FF#}{y:i:b}{s:35}Tengen Toppa Gurren-Lagann 0:00:16:{f:Monotype Corsiva}{c:$0000FF#}Potrafisz usłyszeć mój głos 0:00:21:{f:Monotype Corsiva}{c:$0000FF#}Wcišgany w próżny mrok? 0:00:27:{f:Monotype Corsiva}{c:$0000FF#}Nawet jeli na tym wiecie zapanuje ład 0:00:32:{f:Monotype Corsiva}{c:$CC00FF#}To te uczucia 0:00:35:{f:Monotype Corsiva}{c:$0000FF#}Nie będš bezowocne 0:00:37:{f:Monotype Corsiva}{c:$0000FF#}Wszelkš tęsknotę wyrzuć i zniszcz... 0:00:40:{f:Monotype Corsiva}{c:$0000FF#}Zrezygnuj z tych rzeczy! 0:00:43:{f:Monotype Corsiva}{c:$0000FF#}Bezkresne kolory na niebie pozostajš nieznane 0:00:49:{f:Monotype Corsiva}{c:$FFCC00F#}Moje uczucia sš teraz wolne 0:00:54:{f:Monotype Corsiva}{c:$0000FF#}Wzmocnione biciem mojego serca 0:01:00:{f:Monotype Corsiva}{c:$0000FF#}Dzisiejsza ja, kontynuuje podróż 0:01:05:{f:Monotype Corsiva}{c:$0000FF#}Bez względu na to, co przyniesie jutro 0:01:11:{f:Monotype Corsiva}{c:$0000FF#}To moja odpowied 0:01:13:{f:Monotype Corsiva}{c:$0000FF#}Zawsze będę tu... 0:01:31:Oto historia człowieka, który| wypełnia swoje przeznaczenie. 0:01:37:Zjednoczenie mechów Kaminy i Simona,| Gurren i Lagann jest już doskonałe. 0:01:42:Od teraz zwie się Gurren Lagann. 0:01:45:Dzi kontynuujš swš podróż do bazy wroga. 0:01:54:Długo nie widzielimy żadnego Ganmena. 0:01:56:Racja. Moje ramiona się męczš. 0:02:00:Więc, co ty tu do diabła robisz? 0:02:03:Przecież zrobiłem ci pokój z różnych gratów. 0:02:05:Ale dałe mi wybór! Czy to nie jasne, że tutaj jest lepiej? 0:02:08:Ten grat strasznie się trzęsie, potem cały tyłek mnie boli. 0:02:11:Czy twój tyłek nie jest zbyt tłusty? 0:02:15:Co ty powiedział? 0:02:16:Ach! Jak wygodnie! 0:02:19:Ciężki! 0:02:20:Czy ty cały mózg pakujesz do tego tyłka? 0:02:23:Ty głupia kobieto! 0:02:24:Oj, to było niemiłe. 0:02:26:Chyba muszę cię poczęstować pociskami z uranu, prawda? 0:02:29:Ej, czekaj! Ja... 0:02:34:Ziemia w tym rejonie została uformowana całkiem niedawno. 0:02:38:Niedawno? 0:02:39:Istotnie... Mogę rzec, że jakie cztery lub pięćset lat temu. 0:02:44:Hej! Głupia! Nie używaj tu broni! 0:02:46:Nie puszczę ci tego płazem! 0:02:50:Przestań! C-Czekaj! Czekaj! 0:02:53:Oni nigdy nie przestanš. 0:03:04:Spadli... 0:03:12:Niesamowita struktura! Nigdy czego takiego nie widziałem! 0:03:16:Jak tu głęboko?! 0:03:23:Odcinek 5 || {s:30}{y:b}Nic z tego nie kapuję! 0:03:39:Co to? Niesamowite! 0:03:59:Dzięki Bogu, że pierwsza wstałam. 0:04:04:To osoba wyszła z Twarzy Boga. 0:04:06:To anioł z Niebios. 0:04:08:Twarz Boga? 0:04:12:To co... 0:04:14:Czy to nie Ganmen?! 0:04:19:Niele rozwalone. 0:04:19:Przestań! 0:04:24:To jest... 0:04:25:...strażnik naszej wioski. 0:04:32:Ej, Wielkie Czoło! Nie ma tu nic więcej do żarcia? 0:04:35:Jestem Roshiu. 0:04:36:To wszystko, co może zaoferować nasza wioska. 0:04:39:Pff! Co za nudne miejsce. 0:04:41:Ej, to było niegrzeczne! 0:04:43:Ej, powiedz! Czy to wy spadlicie z nieba? 0:04:47:Odkšd używacie Twarzy Boga... 0:04:50:Co to za dzieciaki? 0:04:51:Przestańcie, Gimi, Dari. 0:04:54:Idcie. 0:04:55:Dobrze! 0:04:57:Wybaczcie. Te dzieciaki nie majš rodziców. 0:05:01:Wszyscy chcš... 0:05:02:Mamy ważniejsze sprawy! 0:05:05:Skšd się wzišł Ganmen w takim miejscu? 0:05:07:Ganmen? Mówisz o Twarzy Boga? 0:05:09:Nie mów, że nie wiesz? 0:05:11:Przypomnij sobie, że jeste z tego samego wiata... 0:05:14:Co z tobš? Dalej masz mi za złe? 0:05:18:Przymknšłby się! 0:05:20:Eee... Yoko-san... 0:05:22:Co? 0:05:24:Wybacz, ale czy mogłaby to na siebie włożyć? 0:05:28:Czemu? 0:05:30:Cóż... powinna zakryć swoje ciało. 0:05:33:Twój ubiór jest zbyt nieprzyzwoity. 0:05:37:Hę?! 0:05:43:Niewygodne majš te zwyczaje. 0:05:47:Czego?! 0:05:49:Oprócz twego pępka nie masz nic do zasłonięcia, prawda? 0:06:02:mieć! Zbok! Obrzydliwy! 0:06:05:Jejku! Doć, że nieporadny to jeszcze głupi zboczeniec! 0:06:09:Nie naladuj go! Simon! 0:06:11:Dosyć tej przemocy! 0:06:13:Skoro jestecie z Niebios, powinnicie zachować |chociaż trochę dyskrecji przed mieszkańcami. 0:06:18:Ci ludzie sš z nieba? 0:06:22:Tak. 0:06:23:Podróżujš wraz z Twarzš Boga. 0:06:26:Proszę, bšdcie dla nich mili. 0:06:28:Roshiu-sama! 0:06:30:Co się stało? 0:06:31:Mamy kłopoty! 0:06:33:Był poród w mieszkaniu Ukomu! 0:06:35:Ach! To dobre wieci! 0:06:38:Włanie idziemy, spotkać się z wysokim kapłanem. 0:06:41:Ale urodziła się jedna dziewczynka... 0:06:45:...i dwóch chłopców. 0:06:47:Co?! 0:06:51:Co? 0:06:53:Trojaczki? 0:06:55:W mieszkaniu Ukomu? 0:06:56:Tak. 0:06:58:Razem z nimi, jest 52 mieszkańców. 0:07:01:W takim razie, dwóch zostanie Wybrańcami. 0:07:04:Czy nie można tego uniknšć? 0:07:09:Roshiu, powiniene zrozumieć, że to błogosławieństwo. 0:07:14:Tak samo było z twojš matkš. Wszyscy muszš ponieć ofiarę... 0:07:21:Ech, kurde. Daj spokój... 0:07:23:To miejsce w ogóle nie przypomina wioski Jihha. 0:07:27:Zostało co jeszcze? 0:07:29:Nie, to wszystko. 0:07:30:To mi ma wystarczyć?! 0:07:32:Muszę zjeć mięcho! Tu jest trochę! 0:07:37:Jestem pewien, że chcš nas dobrze ugocić. 0:07:40:Nie majš elektrycznoci, żadnego stada. 0:07:43:Wszystko co majš to mały staw i zniszczony Ganmen. 0:07:47:Więc to jedzenie jest najlepsze, jakie majš, co? 0:07:49:Wybaczcie. 0:07:51:Nie trafilimy w wasze gusta? 0:07:57:Eee, prosiłbym was... 0:07:59:Chciałbym usłyszeć parę rzeczy o wiecie na Powierzchni. 0:08:03:Och, Wielkie Czoło... 0:08:05:Nie podoba ci się życie Podziemca? 0:08:07:W każdym razie, powiem ci.... 0:08:10:Ganmeny to nie bogowie! 0:08:12:Ale tak już było, odkšd się urodziłem. 0:08:15:Czy od dawna już tak żyjecie? 0:08:17:Nie. 0:08:18:Odkšd wysoki kapłan zaczšł rzšdzić wioskš, może wy tego |nie dostrzegacie, ale od tamtej chwili żyje nam się znacznie lepiej. 0:08:23:Kim jest ten cały kapłan? 0:08:26:Niebianie... 0:08:29:Proszę o wystrzeganie się pytań o wiarę tego chłopca. 0:08:32:To co mówicie, jest dla nas zbyt niezrozumiałe. 0:08:37:To ty jeste wysokim kapłanem? 0:08:39:Chciałbym przeprosić za to przywitanie. 0:08:42:Jestem Magin, Starszy tej wioski. 0:08:45:Ach, tak?! 0:08:47:Więc ty tu jeste szefem? 0:08:51:Roshiu, jutrzejsze więto to ważny rytuał. 0:08:54:Id spać. 0:08:55:Tak. 0:08:56:A wy powinnicie odejć już tej nocy. 0:09:00:To wszystko. 0:09:02:Brachu! 0:09:03:Czy ty już całkowicie zgłupiałe?! 0:09:06:-Dlaczego jeste taki tępy? Hej! Czy ty mnie w ogóle mnie słuchasz?||-Nie podoba mi się ta twarz, ani te poglšdy. 0:09:10:Hej! 0:09:11:{F:Monotype Corsiva}{C:$0000FF}Tłumaczenie: | {y:u:b}Ivelios | ivelios_pink@wp.pl 0:09:16:{F:Monotype Corsiva}{C:$0000FF}Korekta: | {y:u:b}Radelias| radziocd@o2.pl 0:10:05:Och, więc jeszcze się rusza? 0:10:08:Dzień doberek! 0:10:09:Spróbuj się nim przejechać, Czółko. 0:10:11:Potrzebujesz do tego tylko... ducha! 0:10:16:Naprawdę nie wiem jak... 0:10:18:Nie myl o takich pierdołach. 0:10:21:Spróbuj to poczuć. 0:10:23:A będzie dobrze. 0:10:26:Roshiu! 0:10:28:O-Ojcze! 0:10:30:Znów się pokazał? 0:10:32:Co ty wyprawiasz, Roshiu? 0:10:34:Kto ci pozwolił dotknšć Twarzy Boga? 0:10:37:P-Przepraszam. 0:10:39:Chwileczkę, staruszku! 0:10:42:W końcu zrozumiałem... 0:10:43:B-Brachu! 0:10:45:Próbowałem zrozumieć, dlaczego mnie tak wnerwiasz... 0:10:48:Teraz już wiem! Jeste taki sam jak Starszy z mojej wioski. 0:10:50:Prawda, Simon? 0:10:51:Ech? Chyba tak. 0:10:54:Jeste tylko... 0:10:55:Chcesz mnie wypróbować?! 0:10:57:Skoro nie macie powodu, by tutaj przebywać, proszę| o niezwłoczne opuszczenie tej wioski. 0:11:00:Co?! 0:11:02:Hę?! 0:11:12:Wysoki kapłanie... 0:11:13:Nie wiem, jak teraz będzie... 0:11:16:Ale czy jest jaka możliwoć, by zwolnić te dzieciaki z wybierania? 0:11:21:le to rozumiesz, Ukomu. 0:11:23:Ten kto zostaje wybrańcem, ma boże błogosławieństwo. 0:11:27:Zacznij... wybierać. 0:11:30:Więc wybiorę za żonę i moje dzieci. 0:11:40:Dobrze, następny. 0:11:42:T-Tak. 0:11:55:Został kto jeszcze, kto nie cišgnšł? 0:11:58:Gimi nie cišgnšł! 0:12:00:Dari też! 0:12:01:Och, przepraszam. 0:12:04:Zostały wam ostatnie. 0:12:09:A teraz, pokażcie. 0:12:12:Kto został wybrany przez samego Boga! 0:12:22:Ja mam! 0:12:24:Dari też ma! 0:12:25:Ach! Gimi też! 0:12:27:Prawda! Wygralimy! 0:12:29:Udało się! Ale fajnie! 0:12:32:Mam go! Mam go! 0:12:38:Hę?! 0:12:39:O czym wy gadacie? 0:12:42:Mamy zabrać te dzieciaki ze sobš... 0:12:45:W wiosce nie może być więcej niż 50 ludzi. 0:12:49:Jeli tak się stanie, Bóg wybiera sporód nas. 0:12:52:Ci wybrańcy sš wysyłani do Niebios. 0:12:54:Niebiosa... |Chodzi ci o Powierzchnię? 0:12:57:To głupota, wysyłać tam dzieci! 0:13:00:Czyżby? 0:13:02:I nie ma żadnego wyjštku, staruszku? 0:13:05:Nie, Brachu... 0:13:06:Tutaj tak nie majš. 0:13:08:Dobrze, więc nie mamy wyboru. 0:13:10:Musimy zakończyć nasz rytuał. 0:13:14:Czekaj, dwoje dzieciaków więcej, nic wam nie zrobi? 0:13:17:Nie możesz ich tak zostawić. 0:13:20:Wszyscy wysłani do niebiańskiej ziemi, nigdy już nie doznajš smutku. 0:13:25:Ponieważ żyjš razem z Bogiem. 0:13:28:To prawdziwe szczęcie. 0:13:30:Dlaczego tak musi być? 0:13:32:Nie kapuję tego. 0:13:34:Nikt z was nie wie, co czai się na Powierzchni. 0:13:38:Hej, pospiesz się i we nas! 0:13:40:Jak jest w Niebie? 0:13:43:Powierzchnia to nie żadne Niebo! 0:13:45:Zwłaszcza dla takich małolatów! 0:13:46:Czemu?! 0:13:47:Zrzęda! Zrzęda! 0:13:49:Jak długo zamierzasz nas męczyć? 0:13:52:Nie przestaniesz? 0:13:54:Co ty powiedział? 0:13:55:Staruszku, nie trudno być tyranem, co? 0:13:59:Jak miesz mówić tak do wysokiego kapłana! 0:14:02:Przestań, Brachu. 0:14:04:Takie m...
turbo2-mistrzu