00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakosc napisow.|Napisy zostaly specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:00:23.976 00:00:01:Tlumaczenie i synchro: ecc81 00:01:02:ROCK HAVEN 00:02:14:Pierwszy raz, gdy przyjechalem do Rock Haven... 00:02:19:...uswiadomilem sobie, ze jest to idealne|miejsce do bycia sam na sam z Bogiem. 00:04:21:Posluchaj tego! Rock Haven nawiedzily|trzesienia ziemi w 1906 roku. 00:04:23:Tysiace uchodzcow z San Francisco... 00:04:26:...znalazlo schronienie wlasnie na tutejszej plazy. 00:04:28:Mam nadzieje Brady, ze|gdy rozpocznie sie szkola,... 00:04:30:... z takim samym zapalem bedziesz|studiowal Biblie, jak te blahostki. 00:04:38:Nie odmowilas modlitwy mamo. 00:04:45:Panie Jezu,|poblogoslaw te dary,... 00:04:47:...ktore z Twojej szczodrobliwosci|spozywac mamy. Amen. 00:04:54:Znow wrocisz pozno? 00:04:55:Mnostwo biurokracji, mam wrazenie, ze|zakladam nowe panstwo, a nie szkole. 00:05:01:Ciezko jest tu poznac kogos nowego. 00:05:04:Wiem. 00:05:10:To pewnie syn Angie... 00:05:11:Kto taki? 00:05:12:Nasz sasiad.|Przyszedl po kartony. 00:05:19:Musisz poznac mojego syna. 00:05:21:Brady, to jest chlopak od Angie. 00:05:25:Clifford. 00:05:29:Czesc. 00:05:30:To moze ja przyniose kartony. 00:05:35:Zdaje mi sie, ze juz sie spotkalismy. 00:05:39:Chyba mnie mylisz z kims innym. 00:05:42:Prosze bardzo.|Mam ich jeszcze pelno. 00:05:46:Dziekuje. Przekaze je mamie. 00:05:49:To do zobaczenia. 00:06:03:A tobie co dolega? 00:06:05:On jest jakis dziwny. 00:08:52:Sorry, sorry. 00:08:58:Zgubiles recznik. 00:09:06:O.K., ale tylko na chwile. 00:09:23:Ile masz lat? 00:09:26:Zgadnij! 00:09:36:Prawie nie masz zarostu. 00:09:38:Trzynascie. 00:09:40:Osiemnascie! 00:09:44:Daj spokoj! 00:09:48:Ja mam dziewietnascie. 00:09:50:To prawie zadna roznica. 00:09:53:Moze tak... 00:09:56:... a moze nie. 00:10:17:Slyszalem, ze w Barklee jest|wiele imprez. 00:10:21:Lubisz imprezy Brady? 00:10:25:No coz, studia sa od tego, zeby|nauczyc sie imprezowac. 00:10:28:Nie sadze. 00:10:30:A gdzie sie wybierasz? 00:10:35:Na KUL. 00:10:37:Studia religijne!? 00:10:40:Ciesze sie, ze mnie popierasz. 00:10:42:A jaka specjalnosc?|Telewizyjne kaznodziejstwo? 00:10:46:Bardzo smieszne. 00:10:53:Ja tylko zartowalem. 00:10:55:Nieprawda. 00:11:02:Mam jeszcze troche pracy przy rozpakowywaniu. 00:11:04:Dobrze, nie bede ci przeszkadzac. 00:11:12:Przepraszam, jesli cie obrazilem. 00:12:22:Pastorze Brown. 00:12:25:Ateisci sa czasem wkurzajacy. 00:12:29:Zgadza sie. Ale my nie jestesmy|jedynymi ludzmi na tej ziemi. 00:12:33:Nie mozemy sie zamykac przed innymi. 00:12:38:Wygladam chyba na starzej niz|trzynastolatek? 00:13:24:Jak tam? 00:13:26:Calkiem dobrze. 00:13:30:Szkola przyjdzie, zanim zdolamy sie|spostrzec. 00:13:33:Moge zaczekac. 00:13:44:Posluchaj! 00:13:45:Wiem, slychac szum morza. 00:13:49:Widzisz, to jest tyko mit. 00:13:50:Dzwieki, ktore slyszysz sa|odglosami otoczenia, 00:13:51:wzmocnionymi, i odbitymi|od scian muszli. 00:13:54:Zaloze sie, ze moge cie nauczyc kilku|rzeczy z astronomii... 00:13:58:Brady, Brady, Brady... 00:14:01:Zdajesz sobie sprawe, ze zachowujesz|sie czasami jak czterooki kujon? 00:14:05:A no. 00:14:09:Tak myslalem. 00:14:25:Wypchalem swoj zoladek do|granic mozliwosci. 00:14:29:Mozesz sie uwazac za wstepnie|zakwalifikowanego. 00:14:31:No i ten kubel pop-cornu.|To juz byla przesada. 00:14:35:Ale z checia to powtorze. 00:14:37:Moja mama ma niezdrowe odzywanie|we krwi. 00:14:40:Odziedziczylem to po niej. 00:14:44:Jedyne niezdrowe zarcie w moim|domu to Granola. 00:15:18:Calkiem niezle tu. 00:15:19:Dzieki. 00:15:24:Posluchaj... jest cos, o czym|chcialbym ci powiedziec. 00:15:31:Musisz obiecac, ze nie wykorzystasz|tego przeciwko mnie. 00:15:34:Co dokladniej? 00:15:36:Clifford! 00:15:39:Clifford!|Oh, Cliffo-oo-ord! 00:15:44:Rozgosc sie. 00:15:54:Brady, to jest moja rodzicielka. 00:15:57:Witaj Brady!|Podziekuj mamie za te kartony. 00:15:59:Dzien dobry pani... 00:16:01:Po prostu mow mi Angie. 00:16:02:Oh, promieniuje od ciebie bardzo|specyficzny rodzaj energii! 00:16:05:Chodzmy! 00:16:09:A wiec, podoba ci sie nowy dom? 00:16:12:Tak, prze pani...|Angie. 00:16:15:Co sadzisz o tym? 00:16:17:Dostalam to w antykwariacie kolo New Valey. 00:16:19:Tata nie lubi, jak zawalasz|chate tymi gratami. 00:16:22:Czasami moj syn jest strasznie|przemadrzaly, jesli dazy do czegos. 00:16:25:To na razie. 00:16:27:Do zobaczenia. 00:16:34:Zadzwon wieczorem do ojca! 00:16:44:Czasami dziala mi na nerwy. 00:16:50:A gdzie twoj ojciec? 00:16:54:W Barcelonie. Nigdy go nie ma,|jak jest potrzebny. 00:17:00:Moj tata umarl. 00:17:04:Mial raka watroby. 00:17:09:Przykre. 00:17:15:Mam jego zdjecie. 00:17:20:Przystojniak. 00:17:24:Widze podobienstwa. 00:17:29:Dzieki. 00:17:34:Moze pojdziemy sie przewietrzyc? 00:17:38:Jasne. 00:18:21:Kiedy mieszkalismy w Orwell Park, 00:18:22:Brady byl po uszy zauroczony|w naszej sasiadce. 00:18:27:Po raz osiemdziesiaty powtarzam ci, ze|Kelly Huston nie byla w moim guscie. 00:18:30:Opowiedz szczegoly.|Wszystko. 00:18:34:Pewnego razu... 00:18:35:... bawili sie w fryzjera,.... 00:18:37:... obcial ja tak, ze musialam|zaplacic jej mamie za wizyte u profesjonalisty. 00:18:39:Brzmi skandalicznie! 00:18:40:Mialem osiem lat. 00:18:41:Dziesiec! 00:18:42:Mam wrazenie, ze... 00:18:45:... odkad przenieslismy sie z Kansas,... 00:18:47:... Brady caly czas|buja w oblokach. 00:18:50:Nie obraz sie,|ale sie nie zgadzam. 00:18:52:Twoj syn jest najbardziej|dojrzalym chlopcem, jakiego poznalem. 00:18:57:Co za mily komplement! 00:19:00:Mowie prawde. 00:19:01:Mozesz napisac o tym w swoim CV. 00:19:04:Brady mowil mi,|ze otwierasz szkole. 00:19:06:To szkola chrzescijanska. 00:19:10:Clifford, jestes chrzescijaninem? 00:19:13:Pochodze raczej z|niereligijnej rodziny. 00:19:16:Moze chcialbys sie kiedys|wybrac z nami na nabozenstwo? 00:19:18:A propos, ide zobaczyc, czy|deser jest juz gotowy. 00:19:22:Wezme wasze talerze. 00:19:33:Bardzo mi sie podobaly jego|komplementy przy obiedzie. 00:19:37:Czasem potrafi byc mily. 00:19:40:Halogen, jeden z glownych|anionionow w plynach ludzkiego organizmu. 00:19:46:Chlor. 00:19:47:Dobrze! 00:19:50:Ale bylam zniesmaczona,|gdy zmieniles temat, 00:19:53:kiedy rozmawialismy o Kosciele. 00:19:57:Prawie, jakbys byl|zawstydzony. 00:20:03:Wcale nie bylem. 00:20:06:Po prostu... 00:20:09:Co? 00:20:12:Balem sie, ze nie bedzie|chcial dalej byc moim kolega. 00:20:17:Nie mozesz tak myslec, Brady. 00:20:20:Wiem. 00:20:42:Cos ci przynioslem. 00:21:03:Trzeba byc|otwartym na swiat. 00:21:09:Co ja z toba zrobie? 00:21:11:Wymysl cos! 00:21:16:Najlepiej zaczac|od Nowego Testamentu. 00:21:24:Czy Clifford ma dziewczyne? 00:21:28:On jest troche wybredny. 00:21:30:To tak jak Brady! 00:21:36:Marty, moge ci powiedziec o|tajemnicy zwiazanej z Cliffordem? 00:21:40:Byc moze Brady juz o tym wie. 00:21:44:Jasne. 00:21:45:Moj chlopak...|on jest... 00:21:51:bardzo romantyczny. 00:21:54:Brady tez! 00:21:56:Chcielibysmy zaprosic Clifforda|na msze w jakas niedziele. 00:22:03:Hmmm, jak on sie zgadza,|to i ja nie mam nic przeciwko. 00:22:06:Dobrze, ze nasi chlopcy|sie poznali. 00:22:16:Jestes taka sliczna, Peggy. 00:22:20:Prawda, Brady? 00:22:31:Dziekuje. 00:22:40:Kiedy powiesz temu chlopcu|prawde o sobie? 00:22:42:On juz wie o mnie. 00:22:45:I o sobie tez. 00:22:47:Oh, mamo... 00:22:51:Wiem co robie. 00:22:52:Z pewnoscia. 00:22:56:A wiec... 00:23:07:Twoja mama powiedziala mi, ze|wybierasz sie do szkoly teatralnej. 00:23:16:Maja dobry wydzial dramatyczny. 00:23:21:To super, Peggy! 00:23:27:Chrzescijanskich aktorow|nigdy nie jest za malo. 00:23:30:Prawda, Brady? 00:23:45:Czemu zostawiles Peggy sama? 00:23:50:Dlaczego mowilas te rzeczy w|trakcie kolacji? 00:23:52:Ktos musial rozwijac|konwersacje. 00:23:55:Ona chyba za mna|nie przepada. 00:23:56:Nie wyglupiaj sie! 00:23:58:Jestes troche niesmialy do|dziewczyn, to przez to. 00:24:01:Zapytaj sie, czy|nie chcialaby lodow. 00:24:29:Moze powinnismy sprawdzic|czy jest juz deser? 00:24:34:Wiesz co, Brady? 00:24:38:Z tych wszystkich facetow,|z jakimi moja mama mnie umawiala... 00:24:41:... jestes jedynym, ktorego|towarzystwo mi odpowiada. 00:25:16:Czy ma duze piersi? 00:25:20:Nie wiem. 00:25:21:Nie wiesz? 00:25:22:Biedna Pegy! 00:25:25:Peggy. 00:25:36:Co robisz? 00:25:39:Pomasuj mi stopy. 00:25:44:Mowisz powaznie? 00:25:46:No dalej, bola jak cholera! 00:26:01:Mocniej! 00:26:05:Jeszcze mocniej! 00:26:08:Moze powinnismy tobie|tez znalezc dziewczyne. 00:26:11:Nie wiesz najwazniejszej|rzeczy o dziewczynach. 00:26:16:Nie widze, zebys wybieral|sie na jakas randke. 00:26:21:Przynajmniej wiem,|jak sie zachowac. 00:26:25:Przeciez wiem, co|mam robic! 00:26:27:Pokazac kolekcje swoich muszli? 00:26:35:A teraz uwazaj! 00:26:36:Udawaj, ze ja jestem toba,|a ty jestes dziewczyna. 00:26:40:Zblizamy sie do siebie... 00:26:42:... i wlasnie zaliczylismy|pierwszy krok. 00:26:47:Pierwszy krok? 00:26:50:Beznadziejnie! 00:26:51:Naprawde zalosne! 00:26:53:Pocalowales ja! 00:27:00:Musisz sciagnac koszule. 00:27:01:Peggy nigdy by do tego nie dopuscila! 00:27:03:Nie pozwol, aby ten Jezus cie hamowal! 00:27:07:A teraz czesc najwazniejsza. 00:27:09:Musisz zaczac od dolu miseczek. 00:27:14:Inaczej mozesz zranic balony|biednej dziewczyny. 00:27:19:Wiesz co to sa balony, prawda? 00:27:23:No niby co!? 00:27:26:Zamknij oczy. 00:27:36:Co znow? 00:27:39:Laskoczesz mnie. 00:27:49:Piesc ja delikatnie, az bedziesz wiedzial... 00:27:52:... ze jej sie to podoba. 00:27:59:Niech sie rozluzni. 00:28:04:Gdy bedziesz wiedzial,|ze jest gotowa... 00:28:07:... idz na calosc. 00:28:12:Co ty wyrabiasz? 00:28:14:Pokazuje ci tylko, co chlopcy|robia z dziewczynami. 00:28:18:To nie jest w sty...
Pluszzzz