Sieradzki Andrzej - Tajemnice życia pozagrobowego.pdf

(899 KB) Pobierz
Andrzej Sieradzki
T A J E M N I C E Y C I A
P O Z A G R O B O W E G O
T A J E M N I C E Y C I A
P O Z A G R O B O W E G O
Jest to pierwsza publikacja na rynku ksigarskim opracowana w formie
pyta i odpowiedzi na najbardziej nurtujce kadego czowieka pytania dotyczce
mierci, czyca, pieka i nieba.
Do kogo adresowana jest ta ksika? Najprociej byoby odpowiedzie, e
do wszystkich cho w niejednakowym stopiu, zalenie od posiadanej wiedzy, gdy
tematyka ta dotyczy kadego czowieka, bez wzgldu na jego pe, wiek i wyksz-
tacenie. W naszym zamyle adresatami tej ksiki s osoby bdce nieco odd-
alone od religii, Kocioa oraz wtpice, sceptycy i ci, którzy si od tematyki ycia
wiecznego dystansuj lub zadawalaj powierzchown lub zwodnicz wiedz na
ten temat. Przedstawiane jednak odpowiedzi nie maj charakteru gbokiej
rozprawy teologicznej, lecz poprzez krótkie i proste sformuowania odpowiadaj
na wtpliwoci i dylematy nurtujce przecitnego czowieka. Autr ma te wiado-
mo, e niniejsze opracowanie nie wyczerpuje tematu, gdy za wiele pyta ani sam rozum, ani nauka, tylko gboka ywa
wiara i ciga wspópraca z ask Bo, daje nieporównanie peniejsz odpowied i zrozumienie. Niewtpliwie wielk
pomoc do pogbienia wiedzy na poruszone tu tematy bd tu inne wskazane publikacje.
Ksika ta ma na celu skonienie nas do refleksji nad sensem ycia, jego kruchoci, ulotnoci i przemijaniem a
take tym, co moe dzia si dalej z niemierteln dusz, jak posiada kady czowiek, niezalenie od wyznawanego wiato-
pogldu. Satysfakcj autora bdzie, jeli Czytelnik uwiadomi sobie, e ycie ludzkie nie koczy si na miejscowym cmen-
tarzu, lecz trwa wiecznie, a godno czowieka jako dziecka Boego przewysza nieskoczenie to wszystko co proponuj
ludziom na ziemi sudzy Szatana.
Spis treci
Tytuem wstpu ………………………… …………… …………… ……… 2
mier …………… …………… …………… …………… …………… 2
Sd szczegóowy po mierci ………………………… …………… ………… 7
Dusza. ………………………… …………… …………… …………… 8
Anioowie ………………………… …………… …………… ………… 10
Anioowie stróe ………………………… …………… …………… …… 16
wici. ………………………… …………… …………… …………… 17
Anioowie ciemnoci ………………………… …………… …………… … 20
Pieko. ………………………… …………… …………… …………… 32
Aneks. ………………………… …………… …………… …………… 36
Wizja pieka ukazana przez Matk Bo dzieciom z Fatimy 36
Wizja pieka ukazana w 1565 roku w. Teresie z Avila, Doktorowi Kocioa (1515-1582) 36
Opis pieka przez w. Faustyn Kowalsk (1905- l 938) 37
Czyciec. ………………………… …………… …………… …………… 38
Niebo ………………………… …………… …………… …………… 54
Aneks. ………………………… …………… …………… …………… 54
Wizja Nieba opisana przez w. s. Faustyn Kowalsk ………………………… …… 56
Opis nieba wedug Fulli Horak ………………………… …………… ………… 56
Przyczynki. ………………………… …………… …………… …………… 58
Aneks. ………………………… …………… …………… …………… 59
Odpusty wedug Katechizmu Kocioa Katolickiego. ………………………… …… 59
Indeks ródowy. ………………………… …………… …………… ………… 62
Bibliografia ………………………… …………… …………… …………… 64
1
1029816978.001.png 1029816978.002.png
Wszystkim, którzy wtpi w nasze
istnienie po drugiej stronie ycia
Tytuemwstpu
Wiara w niemiertelno duszy istniaa od zarania dziejów ludzkoci. Bya ju obecna w najstarszych kulturach
wiata i wystpowaa we wszystkich cywilizacjach, niezalenie od szerokoci geograficznej, epoki, religii, kultury i wyz-
nawanego wiatopogldu. Przed Objawieniem czowiek dalsze ycie, te pozagrobowe, wyczuwa intuicyjnie. Dopiero Jezus
Chrystus objawi tajemnic ycia wiecznego, mówic: "W domu Ojca mego mieszka jest wiele. Gdyby tak nie byo, to
bym wam powiedzia" ( J 14,20). Z kolei mówic: "Jam jest Prawd, Drog i yciem", wskaza jak mamy postpowa, aby
zasuy na ycie wieczne w Domu Ojca.
Badaniem tajemnicy ycia wiecznego zajmuje si eschatologia, wyspecjalizowana dziedzina teologii o rzeczach
ostatecznych (gr. eschatosostateczny i logos - nauka). Szkoda tylko, e na rynku ksigarskim jest niewielki wybór ksiek
popularnych o tematyce eschatologicznej.
Kadego czowieka na przestrzeni dziejów nurtoway pytania: czy mier to definitywny koniec ziemskiej egzys-
tencji, czy te przejcie do nowego ycia? Trzeba jednak z pokor przyzna, e nie wiele da si zrozumie i wytumaczy
w kategoriach nauki. O ile otaczajca nas przyroda nadal kryje przed naukowcami wiele tajemnic, to có dopiero mówi o
wiecie nadprzyrodzonym, którego nie mona zmierzy, zway ani laboratoryjnie powtórzy i który nieskoczenie
przewysza rzeczywisto ziemsk cznie z caym kosmosem. Nauka i sam intelekt bez aski Boej s cakowicie bezradne
wobec tajemnicy ycia pozagrobowego. A wic odpowied na to moe da tylko Objawienie Boe tym gbiej rozumiane
i dowiadczane im doskonalej penimy wol Bo.
Do kogo adresowana jest ta ksika? Najprociej byoby odpowiedzie, e do wszystkich, cho w niejednakowym
stopniu, gdy tematyka ta dotyczy kadego czowieka, bez wzgldu na jego pe, wiek i wyksztacenie. Ucilajc, trzeba
powiedzie, e mniej skorzystaj z niej teolodzy i osoby gboko wierzce, gdy posiadaj oni dostateczn wiedz na ten
temat. W naszym zamyle adresatami tej ksiki s osoby bdce nieco oddalone od religii, Kocioa oraz wtpice, scep-
tycy i ci, którzy si od tematyki ycia wiecznego dystansuj lub zadawalaj si powierzchown lub zwodnicz wiedz na
ten temat. Przedstawione jednak odpowiedzi nie maj charakteru gbokiej rozprawy teologicznej, lecz poprzez krótkie i
proste sformuowania odpowiadaj na wtpliwoci i dylematy nurtujce przecitnego czowieka.
Czsto w odpowiedziach na stawiane pytania oprócz nauczania Kocioa przedstawiane s równie inne pogldy, tak
aby Czytelnik w miar moliwoci sam móg dokona weryfikacji wasnej ich oceny lub szuka pogbienia swojej wiedzy
w innych lub wskazanych tu publikacjach. Autor ma te wiadomo, e niniejsze opracowanie nie wyczerpuje tematu, gdy
na wiele pyta ani sam rozum, ani nauka, tylko gboka ywa wiara i ciga wspópraca z ask Bo, daje nieporównanie
peniejsz odpowied i zrozumienie. Niezalenie od tego niewyobraalnie duo zagadnie nadal pozostanie tajemnic
Bo.
Ksika ta ma na celu skonienie nas do zastanowienia si nad sensem ycia, jego kruchoci, ulotnoci i przemi-
janiem, a take tym, co moe dzia si dalej z niemiertein dusz, jak posiada kady czowiek, niezalenie od wyz-
nawanego wiatopogldu? Satysfakcj autora bdzie, jeli Czytelnik uwiadomi sobie, e ycie ludzkie nie koczy si na
miejscowym cmentarzu, lecz trwa wiecznie, a godno czowieka jako dziecka Boego przewysza nieskoczenie to wszys-
tko co proponuj na ziemi ludziom sudzy Szatana.
mier
Kiedy nastpuje mier biologiczna?
W rozumieniu potocznym kady z nas to wie, ale jaki stan fizyczny czowieka uznawany jest za definitywny moment
mierci? Kryteria oceny nie s jednoznaczne. Z punktu widzenia religii katolickiej, wica moe by wykadnia Papieskiej
Akademii Nauk z padziernika 1985 roku. Interdyscyplinarna komisja uznaa wówczas, e obiektywnym kryterium mier-
ci biologicznej jest mier mózgu, czyli nieodwracalne zniszczenie komórek nerwowych mózgu, ustanie jego funkcji. O ile
moliwa jest reanimacja lub wyjcie ze stanu miertelnej piczki, o tyle w przypadku "mierci mózgu" powrót do ycia jest
niemoliwy. Dokadni e to zreszt wida na aparaturze medycznej, kiedy nieruchomieje wskazówka elektroencefalografu.
Czy mier jest tylko zjawiskiem biologicznym?
Oczywicie nie i to niezalenie od wyznawanego wiatopogldu. Gdy ycie czowieka dobiega kresu, caa jego psy-
2
 
chika jest zakócona i rozdarta. To, co budowa przez cae ycie, koczy si bezpowrotnie. Choby by na t mier przy-
gotowany i nie lka si jej przedtem, to w tym jedynym, rozstrzygajcym momencie czuje z niczym nieporównan groz.
Umierajcemu trudno si z t nieuchronnoci pogodzi i najczciej próbuje walczy, szuka ratunku, co w medycynie
nazywa si agoni (przedmiertn walk). Mózg takiego czowieka pracuje wówczas na zwielokrotnionych obrotach i
potrafi w cigu maksimum kilku sekund przypomnie róne stany faktyczne, bdce przekrojem jego ycia. O takich
stanach wiadomoci wiemy chociaby od osób, które przeyy mier kliniczn.
Dlaczego w chwili zgonu czowieka jego renice maksymalnie si rozszerzaj?
Przy duej iloci wiata renica zwa si i strumie wiata dostajcy si do mózgu ulega zmniejszeniu. Z kolei
przy zbyt maym nawietleniu renica rozszerza si, aby do wntrza czowieka wpuci wiksz ilo wiata. Ta regulacja
iloci wiata trwa w renicy przez cae nasze ycie.W chwili zgonu renice rozszerzaj si maksymalnie, odruchowo prag-
nc wpuci jak najwiksz ilo wiata dla podtrzymania gasncego ycia.
Czy dusza opuszcza ciao wmomencie jego mierci bioogiczncj?
Przez mier rozumiemy take odczenie si duszy od ciaa. Czy to nastpuje w momencie mierci biologicznej,
dokadnie nie wiadomo. Jak pisze ks. dr Aleksander ychliski w yciu pozagrobowym: "To, co nazywamy ostatnim tch-
nienicm, zwykle nie jest momentem rozczenia si duszy i ciaa. Cho zewntrzne objawy ycia ustay i czowiek ley jako
martwy, to jednak dusza niekoniecznie opucia ju ciao. Nastpuje to raczej dopiero po pewnym czasie, przypuszczalnie
do dwóch godzin od ostatniego tchnienia, chyba e zachodzi przypadek mierci gwatownej."
Mistyczka Marta Robin mawiaa: "Dusza nie opuszcza ciaa tak szybko, jak mylimy. Gdybymy wiedzieli, co si
wówczas rozgrywa, modlilibymy si na kolanach za zmarego z caego serca, zamiast si spieszy z ubieraniem go."
Warto doda, e w szpitalach jeszcze przez dwie godziny od stwierdzenia zgonu, ciao pozostaje na sali (odgro dzone
parawanem), a dopiero po tym czasie przewoone jest do kostnicy.
Czy czowiek nieprzytomny ma wiadomo wasnej mierci?
Jak podaje mistyczka Fulla Horak w ksice O yciu pozagrobowym: "W chwili mierci, kiedy dusza rozstaje si z
ciaem, to czowiek choby by nieprzytomny, choby mier nastpia we nie lub bya gwatowna, to przynajmniej na
uamek chwili ma wiadomo wasnej mierci.
Czy moment mierci jest bolesny?
W.T. Stead w ksice Listy z zawiata tak opisuje moment mierci: "Chwila ostatnia bywa czsto pena bólu i trwo-
gi. U niektórych osób odczenie si duszy od ciaa trwa dosy dugo, a u innych dokonuje si w mgnieniu oka. Czasami
te miertelne urodziny przypominaj narodziny dziecka; dusza musi dugo pracowa, aby si wyzwoli. Z punktu widzenia
nauki nie wiadomo dlaczego tak si dzieje. Odpowiedzi naley szuka tylko w tajemnicy grzechu czowieka i Krzya
Chrystusowego. Ostateczne rozstanie si duszy i ciaa jest spraw kilku chwil. Nie ma wic adnego powodu, by z wielkim
niepokojem o tym myle. Dusza spokojna, przygotowana i wiadoma co j moe czeka, nie ma powodu odczuwa lku
i niepokoju."
Czy dusza po mierci otrzymuje ciao?
Dusza po mierci ponownie poczy si z ciaem, bez wzgldu na to czy zostanie zbawiona czy te potpiona,
dopiero na kocu wiata, kiedy to nastpi powszechne zmartwychwstanie cia. Jeli pójdzie do nieba otrzyma ciao
przemienione, uwielbione lub mówic jeszcze inaczej przebóstwione. Pisa o tym w. Pawe: "A jak zmartwychwstaj umar-
li? W jakim ukazuj si ciele? (...) Zasiewa si zniszczalne - powstaje niezniszczalne, sieje si niechwalebne - powstaje
chwalebne, sieje si sabe - powstaje mocne, zasiewa si ciao zmysowe - powstaje ciao duchowe" (I Kor 15 ,35-45).
Jak osoba nieuleczalnie chora lub która wie, e niedugo umrze,
powinna przygotowa si na spotkanie z wiecznoci?
Apostoka Dusz Czycowych Maria Simma w takich sytuacjach radzi cakowicie zaufa Bogu, ofiarowa mu swoje
cierpienia, modli si i szuka szczcia w Bogu. Równie rodzina chorego powinna duo si modli w jego intencji. Czy
kady czowiek tu przed mierci otrzymuje od Boga chwil czasu na wzbudzenie alu za grzechy? Pan Bóg daje kade-
mu, kto nie grzeszy zuchwale lub z premedytacj nieco czasu, aby móg wzbudzi w sobie al doskonay za grzechy. Na
okoo 2-3 godziny przed mierci czsto poprawia si stan chorego, zanika ból i strach. Pojawia si spokój i poprawia
samopoczucie. Tylko ten kto tego nie pragnie, nie dowiadcza poprawy.
Czy w chwili mierci widzimy Boga?
Mistyczka Maria Simma tak na ten temat mówi: "Widzimy Go w sposób jeszcze niejasny, ale jest to jednak na tyle
wyrane, e wystarczy, aby bardzo zatskni. (...) Kademu jest dane poznanie (przypomnienie) swojego ycia. Moc
Objawienia Boego zaley od ycia kadego czowieka."
Czy skrucha i al za grzechy w chwili mierci maj duy wpyw na los duszy?
Wedug Marii Simmy, skrucha jest bardzo wana, gdy sprawia, e grzechy zostaj odpuszczone w kadym przy-
3
 
padku. Pozostaj jednak ich konsekwencje, czyli kara za grzechy. Moliwe jest te uzyskanie w momencie mierci odpus-
tu zupenego, co pozwala duszy unikn mk czycowych, ale dusza musi by wolna od wszelkiego przywizania do rzeczy
ziemskich i skonnoci do grzechów lekkich.
Czy w chwili mierci jest czas na skruch?
Znana z pracy w Medjugorje, Siostra Emmanuel Maillard, zapytaa o to Mari Simm. Mistyczka odpowiedziaa:
"Pan Bóg daje kademu kilka minut, aby aowa za grzechy i aby si zdecydowa: »Zgadzam si albo nie zgadzam si i
na spotkanie z Bogiem« i w tej chwili widzi on film ze swego ycia."
Czy Szatan i ze duchy atakuj czowieka w chwili mierci?
mier to ostatnia szansa dla zych mocy, aby walczy o dusz danego czowieka. Opisa to dokadnie o.Martin von
Cochem w dzieku Cztery sprawy ostateczne. Szatan i ze duchy kuszc umierajcego czowieka, odwouj si najczciej
do grzechów, którym w yciu ulega. Jeli np. ywi do kogo nienawi, to ze duchy przypornmaj mu wszystkie krzywdy,
jakie od niego dozna i podsycaj negatywne uczucia. Podobnie dziaaj te w przypadku grzechów nieczystoci, przed-
stawiajc mu osob, do której odczuwa podanie, pogbiaj przeywane wtpliwoci religijne, pogbiaj jego cierpienia,
aby narzeka na swój los albo co gorsze, zorzeczy Bogu. Zawsze atakuj najsabsze punkty czowieka.
Czy ze moce maj przyzwolenie Boe na takie dziaanie?
Z Objawienia Boego wynika, e tak. Czowiek jednak nie jest bezbronny. Posiada ask Bo, dziki której
skutecznie moe si tym atakom oprze, gdy jeli czowiek nie chce, to Szatan nie moe go do niczego zmusi i jest w
stanie zwycisko wyj z tej ostatniej próby.
Dlaczego Bóg dopuszcza do takiej próby?
Jak ju wspomnielimy, na umierajcego czowieka Szatan przypuszcza frontalny atak w walce o jego dusz.
Dlaczego moe to czyni? Odpowied na to pytanie moemy znale w wielu wypowiedziach dusz czycowych, m.in. w
ksikach: Rkopis z czyca i Michaela H. Browna “Po yciu”. Wynika z nich jednoznacznie, e Miosierny Bóg daje
czowiekowi w tych ostatnich chwilach jego ycia dodatkow szans zdobycia sobie zasug. W tym celu poddaje dusz
ostatniej próbie. Dusze ludzi grzesznych walcz wówczas o uratowanie si przed potpieniem wiecznym, a dusze ludzi
pobonych o to, aby zasuy sobie na jeszcze pikniejsze miejsce w niebie i wychodz z tego zwycisko. Dobry Bóg
bowiem nie dopuci, aby dusza, która bya Mu oddana, zgina w tej ostatniej chwili.
W uprzywilejowanej sytuacji s ci, którzy w cigu ycia modlili si do Najwitszej Dziewicy, do w. Józefa - patrona
dobrej mierci lub do w.Michaa Archanioa i innych witych.Mog liczy na ich pomoc. Nie wszyscy umiera jcy pod-
dawani s ostatniej próbie. To Bóg zna stan ludzkich dusz i czyni wszystko dla ich dobra.
Czy w obliczu mierci ludzie nawracaj si i auj za grzechy?
Bardzo czsto ma to miejsce, ale s i takie osoby, które do koca odmawiaj nawrócenia si i pojednania z Bogiem.
A trzeba pamita, e odrzucenie ostatecznej aski jest grzechem przeciwko Duchowi witemu. Jak wiemy, grzechy prze-
ciwko trzeciej osobie Trójcy Przenajwitszej nie mog by odpuszczone.
Czy wmomencie mierci odwiedzaj nas dusze bliskich, którzy zmarli wczeniej?
Na podstawie wielu relacji osób z pogranicza mierci oraz dusz zmarych, wiemy, e tu przed samym zgonem do
umierajcego przybywaj dusze bliskich mu osób, którzy zmarli wczeniej. S to zwykle dusze z najbliszego krgu rodzin-
nego. Ich zadaniem jest towarzyszenie zmaremu w stawianiu pierwszych kroków na tamtym wiecie.
Czy gdy umiera czowiek upoledzony umysowo, to po mierci wie, kim by za ycia?
w.Magdalena - Zofia Barat mówi, e dusza taka ma pen wiadomo kim bya za ycia. Swoj chorob i zwizane
z tym cierpienia wspomina z wielk radoci, bo zmniejszaj one jej pokut po mierci.
Moe nasuwa si pytanie: dlaczego ludzie zapadaj na choroby umysowe? wita wyjania, e Bóg czasami odbiera
ludziom rozum, aby uniknli popenienia cikich grzechów lub by nie brnli w dotychczasowych grzechach. Dusze ich za
ycia cierpi tylko w chwilach, gdy odzyskuj wiadomo.
Podobnie jest i z kalekami. Kady czowiek uomny na ciele dobrze po mierci wie, dlaczego by kalek i od
popenienia jakich grzechów Bóg kalectwem stara si go uchroni.
Czy mier naga jest sprawiedliwoci, czy miosierdziemBoga?
Raz moe by sprawiedliwoci, a kiedy indziej aktem miosierdzia. W Rkopisie z czyca czytamy: "Gdy dusza
jest bojaliwa, a Bóg wie, e jest przygotowana i gotowa do stawienia si przed Nim, to zabiera j z tego wiata mierci
nag, aby jej zaoszczdzi trwogi przedmiertnej, jakiej mogaby dozna w ostatnim momencie. Dobry Bóg zabiera
równie czasem dusze nagle kierujc si sprawiedliwoci. Nie s one wówczas stracone, lecz gdy odchodziy pozbawione
ostatnich sakramentów albo przyjmujc je w popiechu, nie przygotowane byy jeszcze do odejcia, maj czyciec bardziej
bolesny i duszy. Inne dusze, które przebray miar swoich zbrodni i byy nieczue na wszystkie aski Boe, zostaj zabrane
z tej ziemi przez dobrego Boga, by nie cigay na siebie jeszcze wikszej Jego kary."
4
 
Czy wizje osób z pogranicza ycia i mierci, czyli tych, którzy przeyli mier kliniczn, s zbiene?
Wizje osób, które przeyy mier kliniczn, stay si gone za spraw amerykaskiego psychiatry, Raymonda
Moody'ego, który w 1975 r. napisa ksik ycie po yciu. Zebra szczegóowe relacje od 150 osób, które przeyy mier
kliniczn, pogrupowa te wypowiedzi i wyodrbni charakterystyczne dla wikszoci fazy podróy w zawiaty. Oto skró-
cona forma najistotniejszych etapów wdrówki duszy:
* Oddzielenie si od ciaa fizycznego. Najpierw umierajcy, po duych niekiedy cierpieniach, dowiadcza wsze-
chobecnej ciszy i wewntrznego spokoju, i to niezalenie od okolicznoci miejsca, w jakim si znajduje. Spotyka zmarych
wczeniej krewnych lub przyjació. Nastpnie ze zdumieniem i niepokojem spostrzega, e zaczyna unosi si nad ciaem.
Rozpoznaje swoje martwe ciao lece poniej i czsto, w przypadku szpitali, reanimujcychje lekarzy. Nie odczuwaju ad-
nego bólu. Nadchodzi wiadomo mierci.
* Ciemny tunel . Dusza wchodzi w dugi, ciemny tunel, u wylotu którego wida wiateko. Nie odczuwa ju nie tylko
adnych dolegliwoci, ale nawet lku czy przygnbienia. Z radoci, nadziej i niecierpliwoci zblia si do koca tunelu.
Niektórym duszom towarzyszy tajemnicza posta, któr odbiera j jako swego Anioa Stróa.
* wietlista posta . Przy wyjciu z tunelu stoi bliej niezidentyfikowana wietlista posta, która emanuje mioci,
dobroci, wyrozumiaoci i yczliwoci. Dusze niedoszych zmarych utosamiajj z Najwysz Istot lub z Maryj, a
niektórzy z Michaem Archanioem. Posta ta pozdrawia dusze, a niekiedy podejmuje si roli przewodnika po tamtym
wiecie.
* Cudowny ogród . Tajemnicza wietlista istota wiedzie dusz do przepiknego ogrodu, zalanego nieziemskim
wiatem, penego cudownych kwiatów i krystalicznej wody. Zewszd dobiega cudowna muzyka.
* Retrospekcja . Dusza widzi, jak na najwierniejszym filmie biograficznym, kady swój wystpek, jak równie i kady
dobry uczynek oraz ich skutki. Odczuwa wówczas al, e nie wykorzystaa lepiej i peniej czasu, jaki jej by dany za ycia.
wietlista istota ani nikt inny nie potpia duszy, a wspóczuje jej. Mimo e mier kliniczna trwa krótko, bo zaledwie kilka
minut, to dusza znajdujca si poza wymiarami miejsca, czasu i przestrzeni przeywa now rzeczywisto niezwykle
dokadnie i stosunkowo dugo.
* Bysk wiedzy . Przez chwil dusza ma wiadomo caoci posiadanej przez siebie wiedzy, jak kiedykolwiek
zdobya. Czowiek za ycia wykorzystuje zaledwie do dziesiciu procent moliwoci swojego mózgu i pojemnoci pami-
ci. Ten bysk wiedzy moe jest odpowiedzi na to, do czego ludziom na ziemi su tak ogromne rezerwy mózgu.
* Spotkanie ze zmarymi. W cudownym, nieziemskim ogrodzie dusza spotyka si, na ogó ponownie, z bliskimi
zmarymi, a nawet z tymi, o których nie wiedziaa, e ju nie yj. Emanuje od nich mio i zrozumienie.
* Powrót z martwych . Dusza przebywajc wród bliskich zmarych dowiaduje si, e jeszcze nie czas i musi
niezwocznie wraca na ziemi. Wywouje to u niej al i rozczarowanie. Czsto usiuje prosi o moliwo pozostania, ale
uwiadamia sobie, e to nierealne. Dusze bliskich zmarych znikaj. Dusza ponownie wraca do swojego ciaa i odzyskuje
przytomno. Powracaj te cierpienia zwizane z chorob.
* Wpyw na dalsze ycie . Po wymuszonym powrocie "stamtd", czowiek doznaje duchowej przemiany i w zasadzie
nie boi si ju mierci, a przynajmniej w znacznie mniejszym stopniu ni przedtem. Czsto reszt darowanych mu dni ycia
wykorzystuje do zado uczynienia za popenione grzechy i dziaa na rzecz swoich bliskich, aby podczas retrospekcji ze
swojego ycia po mierci odczuwali jak najmniej alu, e obraali swoimi uczynkami dobrego Boga.
Dowiadczenia ze stanu mierci klinicznej s nie bez znaczenia, szczególnie dla ludzi odrzucajcych istnienie ycia
pozagrobowego, gdy w jakim stopniu uwiadamiaj, czego moemy si spodziewa w pierwszych chwilach po tamtej
stronie ycia.
Analiza przeanalizowanych przez psychologów przypadków mierci klinicznej prowadzi do zaskakujcego wniosku,
e podobne przeycia "po mierci" s niezalene od wieku, pci, rasy i wyznawanego wiatopogldu.
Czy dusza zaraz po mierci wie, jak si porusza w nowej rzeczywistoci?
Z chwil mierci dusza wchodzi w inn rzeczywisto i dowiadczenia ze wiata materialnego s mao przydatne w
wiecie duchów. Jak sobie zatem radzi? Ks. A. ychliski w yciu pozagrobowym pisze, e Pan Bóg ten niedostatek duszy
uzupenia, udzielajc jej w chwili opuszczenia ciaa tzw. wiedzy wlanej. Porówna j mona do wiedzy, w jak Stwórca
wyposay anioów w momencie ich stworzenia. W zalenoci od stopnia witoci osignitego za ycia moemy nawet
przewyszy w chwale i doskonaoci wielu anioów. Maryja ze wzgldu na doskonae wypenienie Woli Boej
przewyszya wszystkich anioów i witych.
1* Oczywicie, e Objawienie Boe i przeycia mistyków katolickich daj najpeniejszy i najprawdziwszy obraz tego co dzieje si ze wiado-
moci duszy po mierci. Trzeba pamita, e Objawienie Boe nie potrzebuje potwierdzenia swojej nieomylnoci ze strony nauki, to nauka, która
uczciwie dy do poznania prawdy i nie chce uchodzi za faszyw, musi by zgodna z Objawieniem Boym. [Przypis wydawcy]
2*. Tak jest do momentu mierci czowieka. Gdy znajdziemy si w niebie bdziemy "równi anioom" (k 20,36; por. Mk 12,25). [Przypis
wydawcy]
5
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin