Modlitwa Łazarza
Po co wskrzesiłeś mnie, Panie?
Bym był radosnym dowodem Twojej Wszechmocy?
Bym sprawił radość moim siostrom?
Bym znowu codziennie umierał?
A teraz muszę wszystko zaczynać od nowa,
Znów się borykać z ziemskim zamętem,
Żyć wśród ludzi biegających nie wiadomo dokąd,
Opędzać się od ciekawej gawiedzi,
Wołającej za mną natrętnie:
„Jakże się tam czułeś w wieczności, Łazarzu?”,
Tłumaczyć się brakiem pamięci
I milczeć o tym, że dobrze mi było
W ciele wyzwolonym z ciała,
Które z siebie z ulgą zrzuciłem
Jak ciężki, wielbłądzi płaszcz.
barabba