Trocki Lew - Rewolucja pernamentna.PDF

(483 KB) Pobierz
Rewolucja permanentna
Lew Dawidowicz Trocki
Rewolucja 
permanentna
Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej
WARSZAWA 2008
Lew Dawidowicz Trocki – Rewolucja permanentna (1929 rok)
„Rewolucja   permanentna”   („Piermanientnaja 
riewolucija”)   to   bardzo   obszerny   fragment 
Wprowadzenia   do   książki   pod   tym   samym 
tytułem, która ukazała się w 1929 roku w Berlinie 
w   języku   rosyjskim.   Wprowadzenie   zostało 
napisane   w   r.   1929,   natomiast   pozostała   część 
książki powstawała wcześniej.
Podstawa niniejszego wydania: antologia tekstów 
„Marksizm   XX   wieku”,   część  I,   red.   naukowa 
Janusz   Dobieszewski   i   Marek   J.   Siemek, 
Wydawnictwa   Uniwersytetu   Warszawskiego, 
Warszawa 1990.
Tłumaczenie   z   języka   rosyjskiego:   Janusz 
Dobieszewski.
– 2 –
©  Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej
283227998.001.png
Lew Dawidowicz Trocki – Rewolucja permanentna (1929 rok)
Tekst  ten  poświęcony jest   problemowi  ściśle   związanemu  z teorią trzech rewolucji  rosyjskich, 
choć nie ogranicza się tylko do tego. Problem ów odgrywał w ciągu ostatnich lat ogromną rolę w walce 
wewnętrznej toczącej się w łonie partii komunistycznej Związku Radzieckiego, a następnie przeniesionej 
na   forum   Międzynarodówki   Komunistycznej;   odegrał   również  decydującą  rolę  w   rozwoju   rewolucji 
chińskiej   oraz   wpłynął   na   cały   szereg   rozstrzygnięć  o   pierwszorzędnym   znaczeniu,   a   dotyczących 
problemów   walki   rewolucyjnej   w   krajach   Wschodu.   Chodzi   tu   o   tak   zwaną  teorię  „rewolucji 
permanentnej”, która według epigonów leninizmu (Zinowjewa, Stalina, Bucharina i in.) stanowi grzech 
pierworodny „trockizmu”.
Problem rewolucji permanentnej podniesiony został, po dłuższej przerwie i na pierwszy rzut oka 
zupełnie  nieoczekiwanie,  w   roku  1924.  Nie  kryły  się  za  tym  żadne  przesłanki   polityczne:   chodziło  o 
dawno przebrzmiałe rozbieżności. Istniały natomiast istotne przesłanki psychologiczne. Rozpoczynając 
walkę przeciwko mnie, grupa tak zwanych „starych bolszewików” określała swą przeciwstawną wobec 
mnie pozycję za pomocą tej właśnie nazwy – „starzy bolszewicy”. Ogromny jednak kłopot sprawiał im 
rok 1917. Niezależnie od toczącej się przedtem walki i zakresu przygotowań, wszystko – w odniesieniu 
tak   do   partii   jako   całości,   jak   i   do   poszczególnych   osób   –   zostało   ostatecznie   i   jednoznacznie 
zweryfikowane w momencie przewrotu październikowego. Żaden z epigonów nie sprawdził się w tym 
momencie. Wszyscy bez wyjątku stanęli wobec rewolucji lutowej 1917 roku na pozycji demokratycznej 
lewicy. Żaden z nich nie wysunął hasła walki proletariatu o władzę. Dla wszystkich kurs na rewolucję 
socjalistyczną był absurdem lub jeszcze gorzej – „trockizmem”. W takim duchu kierowali oni partią do 
przyjazdu zza granicy W. I. Lenina i ogłoszenia przez niego znakomitych   Tez kwietniowych . Następnie 
Kamieniew, już w otwartej walce przeciwko Leninowi, próbuje jawnie stworzyć w ramach bolszewizmu 
skrzydło   demokratyczne.   Przyłącza   się  do   niego   Zinowjew,   który   powrócił   razem   z   Leninem.   Stalin, 
fatalnie skompromitowany przez swój socjalpatriotyzm, usuwa się w tym czasie w cień. Pozwala partii 
zapomnieć o swych żałosnych artykułach i wystąpieniach prezentowanych w decydujących momentach 
okresu marcowego i zbliża się stopniowo do punktu widzenia Lenina.
Nasuwa się tu oczywiste pytanie: co dał leninizm każdemu z przywódców „starych bolszewików”, 
skoro  żaden   z   nich   nie   potrafił   samodzielnie   wykorzystać  teoretycznych   i   praktycznych   doświadczeń 
partii w najważniejszym i decydującym okresie historycznym? Pytanie to musieli oni odsunąć za wszelką 
cenę, zastępując je innym. W tym celu w centrum obstrzału umieszczono teorię rewolucji permanentnej. 
Oponenci moi nie przewidzieli oczywiście, że tworząc sztuczną oś walki, sami, nie spodziewając się tego, 
będą  się  określać  ze   względu   na   ową  oś,  że   będą  sobie   tworzyć,   na   zasadzie   odwrotności,   nowy 
światopogląd.
W swych podstawowych tezach teoria rewolucji permanentnej została sformułowana przeze mnie 
jeszcze przed wydarzeniami roku 1905. Rosja zbliżała się wówczas do rewolucji burżuazyjnej. Nikt w 
szeregach ówczesnej socjaldemokracji  rosyjskiej  (wszyscy nazywaliśmy  się wtedy socjaldemokratami) 
nie   wątpił,  że   zbliżamy   się  do   rewolucji   właśnie   burżuazyjnej,   czyli   takiej,   którą  rodzi   sprzeczność 
między   rozwojem   sił   wytwórczych   społeczeństwa   kapitalistycznego   a   przestarzałymi   feudalno­
średniowiecznymi   stosunkami   społecznymi   i   państwowymi.   Marksistowskiemu   wyjaśnieniu 
burżuazyjnego charakteru zbliżającej się rewolucji poświęciłem wówczas niemało wystąpień i artykułów 
skierowanych przeciw narodnikom i anarchistom.
– 3 –
©  Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej
www.skfm.w.pl
283227998.002.png
Lew Dawidowicz Trocki – Rewolucja permanentna (1929 rok)
Ale burżuazyjny charakter rewolucji nie przesądzał tego, które klasy i w jakich stosunkach wobec 
siebie   będą  realizować  zadania   przewrotu   demokratycznego.   Ten   właśnie   punkt   był   początkiem 
zasadniczych rozbieżności strategicznych.
Plechanow, Akselrod, Zasulicz, Martow, a wraz z nimi wszyscy mienszewicy wychodzili od tego, 
że rola przywódcza w rewolucji burżuazyjnej może należeć tylko do burżuazji liberalnej jako naturalnego 
pretendenta do władzy. Według tego schematu, partii proletariatu przypaść miała rola lewego skrzydła 
frontu   demokratycznego:   socjaldemokracja   powinna   popierać  burżuazję  liberalną  w   walce   przeciw 
reakcji, a jednocześnie bronić wobec burżuazji liberalnej interesów proletariatu. Innymi słowy, rewolucję 
burżuazyjną mienszewicy pojmowali jako liberalno­konstytucyjną reformę.
Zupełnie   inaczej   stawiał   problem   Lenin.   Uwolnienie   sił   wytwórczych   społeczeństwa 
burżuazyjnego od ograniczeń feudalizmu oznaczało dla niego, przede wszystkim, radykalne rozwiązanie 
kwestii   agrarnej   w   sensie   całkowitej   likwidacji   klasy   obszarników   i   rewolucyjnego   przekształcenia 
własności   ziemskiej.   Nierozerwalnie   była   związana   z   tym   likwidacja   monarchii.   Kwestia   agrarna, 
dotycząca żywotnych interesów przytłaczającej większości ludności i stanowiąca jednocześnie podstawę 
problemu   rynku   kapitalistycznego,   postawiona   została   przez   Lenina   z   iście   rewolucyjną śmiałością. 
Ponieważ burżuazja liberalna, ustosunkowana wrogo do robotników, związana jest licznymi więzami z 
wielką  własnością  ziemską,   zatem   rzeczywiście   demokratyczne   wyzwolenie   chłopstwa   może   być 
dokonane   jedynie   poprzez   rewolucyjną  współpracę  robotników   i   chłopów.   Ich   wspólne   powstanie 
przeciw   staremu   społeczeństwu   powinno,   według   Lenina,   doprowadzić,   w   przypadku   zwycięstwa,   do 
ustanowienia „demokratycznej dyktatury proletariatu i chłopstwa”.
To ostatnie sformułowanie powtarzane jest obecnie w Kominternie jako jakiś ponadhistoryczny 
dogmat, bez próby analizy doświadczeń historycznych ostatniego dwudziestopięciolecia, tak jak byśmy 
nie   byli  świadkami   i   uczestnikami   rewolucji   1905   roku,   rewolucji   lutowej   roku   1917,   wreszcie   – 
przewrotu   październikowego.   Tego   rodzaju   analiza   historyczna   jest   tym   bardziej   potrzebna,  że 
„demokratyczna dyktatura proletariatu i chłopstwa” nigdy w historii nie zaistniała. W roku 1905 chodziło 
Leninowi   o   hipotezę  strategiczną,   która   miała   być  zweryfikowana   przez   rzeczywisty   rozwój   walki 
klasowej. Formuła demokratycznej dyktatury proletariatu i chłopstwa miała w znacznej mierze charakter 
„namiarowo­algebraiczny”.   Lenin   nie   rozstrzygał   z   góry   kształtu   stosunków   politycznych   między 
obydwoma   siłami   przewidywanej   dyktatury   demokratycznej,   tzn.   proletariatem   i   chłopstwem.   Nie 
wykluczał i takiej możliwości, że chłopstwo będzie reprezentowane w rewolucji przez samodzielną partię, 
przy czym samodzielną na dwa fronty: nie tylko w stosunku do burżuazji, ale również w stosunku do 
proletariatu;   a jednocześnie  partię  zdolną do  dokonania rewolucji  w  walce z burżuazją liberalną,   a  w 
sojuszu   z   partią  proletariatu.   Lenin   dopuszczał   nawet,   co   zobaczymy   dalej,  że   we   władzach 
demokratycznej dyktatury rewolucyjna partia chłopska będzie stanowić większość.
W kwestii decydującego znaczenia, dla losów naszej rewolucji burżuazyjnej, przewrotu agrarnego 
byłem, co najmniej od jesieni 1902 roku, to znaczy od momentu pierwszej ucieczki za granicę, uczniem 
Lenina.   Wbrew   niedorzecznym   opowieściom   z   lat   ostatnich,   nie   ulegało   dla   mnie   wątpliwości,  że 
rewolucja   agrarna,   a   w   konsekwencji   również  powszechno­demokratyczna,   może   być  dokonana   tylko 
przez zjednoczone siły robotników i chłopów, walczących przeciw burżuazji liberalnej. Występowałem 
natomiast przeciwko formule „demokratycznej dyktatury proletariatu i chłopstwa”, widząc jej niedostatek 
– 4 –
©  Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej
www.skfm.w.pl
283227998.003.png
Lew Dawidowicz Trocki – Rewolucja permanentna (1929 rok)
w   tym,  że   pozostawiła   otwarte   pytanie   o   to,   do   jakiej   klasy   będzie   należeć  rzeczywista   dyktatura. 
Dowodziłem, że chłopstwo, pomimo jego ogromnego znaczenia społecznego i rewolucyjnego, nie jest 
zdolne ani do stworzenia prawdziwie samodzielnej partii, ani tym bardziej, do skupienia w rękach swej 
partii władzy rewolucyjnej. Podobnie jak w dawnych rewolucjach – poczynając od reformacji niemieckiej 
XVI wieku, a nawet wcześniej – chłopstwo w okresie swych powstań popierało jedną z frakcji burżuazji 
miejskiej   i   nierzadko   zapewniało   jej   zwycięstwo,   tak   i   w   naszej   spóźnionej   rewolucji   burżuazyjnej 
chłopstwo,   nawet   przy   największym   rozmachu   swej   walki,   zdoła   co   najwyżej   udzielić  analogicznego 
poparcia   proletariatowi   i   dopomóc   mu   w   dojściu   do   władzy.   Stwierdzałem,  że   tylko   wtedy   nasza 
rewolucja   burżuazyjna   potrafi   radykalnie   rozwiązać  stojące   przed   nią  zadania,   gdy   proletariat,   przy 
pomocy wielomilionowego chłopstwa, zdoła skupić w swych rękach rewolucyjną dyktaturę.
Jaka będzie treść społeczna tej dyktatury? Przede wszystkim powinna ona doprowadzić do końca 
przewrót agrarny i demokratyczną przebudowę państwa. Innymi słowy, dyktatura proletariatu stanie się 
narzędziem rozwiązania zadań historycznie spóźnionej rewolucji burżuazyjnej. Ale nie może ona na tym 
się  zatrzymać.   Zdobywając   władzę,   proletariat   będzie   musiał   ingerować  coraz   głębiej   w   stosunki 
własności prywatnej w ogóle, to znaczy, przechodzić na tory zarządzania socjalistycznego.
„Czyżbyście sądzili – oponowali dziesiątki razy w latach 1905­1917 Stalin, Rykow i im podobni 
w rodzaju Mołotowa – że Rosja dojrzała do rewolucji socjalistycznej?” Niezmiennie odpowiadałem na to 
przecząco.   Dojrzała   natomiast   do   rewolucji   socjalistycznej   gospodarka  światowa   jako   całość,   w   tym 
przede   wszystkim   gospodarka   europejska.   To,   czy   dyktatura   proletariatu   w   Rosji   doprowadzi   do 
socjalizmu, czy też nie – w jakim stopniu i poprzez jakie etapy – zależy od dalszych losów europejskiego 
i światowego kapitalizmu.
Są  to   podstawowe   tezy   teorii   rewolucji   permanentnej   zgodnie   z   jej   pierwotną  formułą  z 
pierwszych miesięcy 1905 roku. W tym czasie dokonały się trzy rewolucje. Rosyjski proletariat doszedł 
do   władzy   na   potężnej   fali   powstania   chłopskiego.   Dyktatura   proletariatu   stała   się  w   Rosji   faktem 
wcześniej  niż w jakimkolwiek  z nieporównanie bardziej rozwiniętych krajów  świata. W roku 1924, a 
więc w siedem lat po tym, jak historyczna prognoza teorii rewolucji permanentnej została potwierdzona w 
sposób niewątpliwy, epigoni przepuścili na tę teorię gwałtowny atak, wyrywając z moich dawnych prac 
poszczególne frazy i polemiczne repliki, te, o których ja sam zupełnie już zapomniałem.
Należy w tym miejscu przypomnieć, że pierwsza rewolucja rosyjska wybuchła ponad pół wieku 
po okresie rewolucji burżuazyjnych w Europie i 35 lat po epizodycznym powstaniu Komuny Paryskiej. 
Europa zdążyła odzwyczaić się od rewolucji. Rosja w ogóle ich nie znała. Wszystkie problemy rewolucji 
stanęły   na   porządku   dnia   od   nowa.   Nietrudno   sobie   wyobrazić,   jak   wiele   nie   znanych   i   niepewnych 
elementów kryła w sobie wówczas przed nami przyszła rewolucja. Programy wszystkich ugrupowań były 
swego rodzaju hipotezami roboczymi. Trzeba wyjątkowej niezdolności do prognozowania historycznego i 
wyjątkowego niezrozumienia jego metod, by rozpatrywać obecnie analizy i oceny z roku 1905 tak, jakby 
napisane zostały wczoraj. Często powtarzałem sobie i przyjaciołom, że w moich prognozach z roku 1905 
były   liczne   luki,   które   nietrudno   dzisiaj   wskazać.   Czy   jednak   moi   krytycy   sięgali   wyrokiem   dalej   i 
głębiej? Nie wracając długo do swych dawnych prac, skłonny byłem początkowo traktować te luki jako o 
wiele bardziej znaczące i ważniejsze, niż to jest w rzeczywistości. Przekonałem się o tym w roku 1928, w 
okresie   zesłania   do   Ałma­Aty,   gdy   przymusowe   odsunięcie   od   polityki   pozwoliło   mi   przeczytać  z 
– 5 –
©  Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej
www.skfm.w.pl
283227998.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin