Pierwszyrozdzial.doc

(237 KB) Pobierz
Punkt widzenia lekarza: poród

  Witaj na świecie

Przyjście Waszego dziecka na świat

Przygotowanie i zrozumienie przedwczesnego porodu

 

Z perspektywy lekarza

 

Różne historie wcześniaków: szanse na przeżycie i rokowania zdrowotne

 

Pytania i odpowiedzi

Przeniesienie matki do innego szpitala

Rola ojca w czasie przenosin matki

Spotkanie z lekarzem Waszego dziecka

Dlaczego cesarskie cięcie?

Jak przebiega cesarskie cięcie?

Tłum w sali porodowej

Jeśli Twoje dziecko potrzebuje resuscytacji

Jak przebiega resuscytacja dziecka?

Punktacja w skali Apgar

Przewidywanie masy urodzeniowej

Poczucie więzi

Przeniesienie dziecka do innego szpitala

 

Wieloraczki

Bliźnięta urodzone w różnym czasie

Kto jest „A”, a kto „B”?

Identyczne czy nie?

 

Zagadnienia szczegółowe

Twoje dziecko ma małą masę urodzeniową – co to znaczy?

Jak będzie wyglądać Twoje dziecko?

Co niska masa urodzeniowa oznacza dla Twojego dziecka na początku?

Co niska masa urodzeniowa oznacza dla Twojego dziecka w przyszłości?

 

 

 

 

 

 

 

Z perspektywy lekarza: poród[1]

 

Nadszedł wreszcie moment, na który czekaliście… jednak zbyt szybko. Jak wszystkie porody, będzie on szczególny i wyjątkowy, pełen bólu i radości. Ale będzie też zupełnie inny, gdyż Wasze dziecko będzie oczekiwane ze znacznie większym niepokojem niż maluch urodzony o czasie. Żadne wcześniejsze badania nie pozwalają dokładnie przewidzieć, jak Wasz wcześniak będzie sobie radził po porodzie. Na sali porodowej często zdarzają się niespodzianki – są maleńkie wcześniaki, które ku naszemu zaskoczeniu rodzą się i samodzielnie krzyczą i kopią, ale są też większe, które nieoczekiwanie potrzebują znacznie więcej pomocy niż się spodziewaliśmy. Pewna kobieta w ciąży zapytała swego położnika po badaniu USG: „Jak to możliwe, że wie pan o dziecku tak dużo, skoro pan jest tu na zewnątrz, a ono tam w środku?”. Faktycznie, dzięki dokładnym badaniom Twoim i dziecka przed porodem oraz dzięki wcześniejszym doświadczeniom z wieloma innymi wcześniakami, urodzonymi w wieku Twojego dziecka, wiemy sporo, jednak dopóki ono nie pojawi się tu, zawsze istnieje niepewność. Wszystko staje się jasne, kiedy Wasze dziecko przychodzi na świat.

 

Badania i testy laboratoryjne

 

Na sali porodowej lekarze skupiają się przede wszystkim na podstawowych oznakach życia Waszego dziecka, odkładając na później bardziej szczegółowe badania. Od momentu, gdy wcześniak pojawia się na świecie – podczas jego przenosin do podgrzewanego łóżeczka, osuszania, oczyszczania nosa i buzi – przez cały czas obserwujemy i oceniamy jego oddech, bicie serca i krążenie. Z nadzieją czekamy na pierwszy krzyk dziecka, oznaczający, że jest silne, żywotne i że złapało głęboki oddech. Sprawdzamy kolor skóry (różowy oznacza, że ma dostatecznie dużo tlenu) i stale kontrolujemy, czy nadal regularnie oddycha (wiele wcześniaków tego nie robi, wtedy musimy im pomóc). Upewniamy się również, że jego serce bije mocno i regularnie i że nie ma żadnych problemów zagrażających życiu, które wymagałyby natychmiastowej interwencji. Czasami, w przypadku dzieci urodzonych o wiele za wcześnie, oceniamy, czy jest ono wystarczająco dojrzałe, by przeżyć poza łonem matki nawet przy pomocy najlepszej aparatury medycznej. Na podstawie oznak życia i siły Waszego dziecka oraz tego jak reaguje na działania medyczne, przyznajemy mu punkty w skali Apgar (patrz strona…).

              Kiedy jesteśmy pewni, że dziecko prawidłowo oddycha (samo lub z naszą pomocą) i ma prawidłową czynność serca, wykonujemy dalsze badania, sprawdzając, czy wszystkie części ciała są na miejscu i czy są prawidłowo wykształcone. Przy zaciskaniu pępowiny oglądamy naczynia krwionośne, które odżywiały dziecko w łonie i sprawdzamy, czy są prawidłowe. Następnie ważymy dziecko.

              Pobieramy także (bezboleśnie) kilka mililitrów krwi z naczyń pępowinowych, aby zbadać grupę krwi Waszego dziecka, upewnić się, że nie ma infekcji i że tuż przed urodzeniem otrzymywało wystarczającą ilość tlenu. Po wykonaniu tych czynności zazwyczaj czekamy, aż wcześniak zostanie umieszczony w monitorowanym inkubatorze a następnie robimy badanie radiologiczne klatki piersiowej oraz badania laboratoryjne i bakteriologiczne.

              Nie martw się, jeżeli urodziłaś więcej niż jedno dziecko - każde z nich zostanie otoczone troskliwą opieką przez zespół fachowców.

 

Najczęstsze problemy

 

Oglądanie i przytulanie dziecka

 

Ze względu na przedwczesny poród nie spodziewamy się, że stan dziecka będzie idealny. Neonatolog (lekarz sprawujący opiekę nad noworodkami) jest obecny na sali porodowej wraz z resztą personelu medycznego po to, aby zapewnić Twojemu wcześniakowi szybkie, łatwe i bezpieczne przyjście na świat. Wiemy, jak bardzo bolesny jest dla Ciebie fakt, że możesz tylko przez chwilę spojrzeć na swoje dziecko. Wiemy, że chcesz z nim być i że zastanawiasz się, kiedy i na jak długo znów będzie z Tobą.

              Odpowiedzi na te pytania zależą od stanu Twojego dziecka i od tego, jak szybko uda mu się osiągnąć stabilny stan. (Niektóre dzieci mogą wymagać resuscytacji natychmiast po urodzeniu, o czym więcej możesz przeczytać na stronie…). Oczekiwanie, mimo że jest dla Ciebie trudne, służy jedynie dobru Twojego dziecka. Kiedy Twój wcześniak jest suchy i ogrzany, kiedy czynność jego serca jest prawidłowa i kiedy oddycha regularnie (sam lub z naszą pomocą), nie musimy już obserwować go aż tak dokładnie i możemy znowu przynieść go do Ciebie. Jeśli urodziłaś wcześniaka, który dobrze sam sobie radzi, możesz prawdopodobnie potrzymać go przez chwilę w ramionach ku Waszej obopólnej radości. Ale jeśli urodził się przed 34. tygodniem lub potrzebuje pomocy w oddychaniu, lub jego stan jest mało stabilny, to bezpieczniej jest przenieść go na oddział intensywnej terapii. Tam będziemy go nadal obserwować a także udzielimy mu niezbędnej pomocy, np. w postaci antybiotyków lub tlenu. Przede wszystkim będziemy dążyć do uzyskania stabilności i wtedy prawdopodobnie będzie można go odwiedzić.

 

Dzieci na granicy przeżywalności

 

Niektóre wcześniaki rodzą się tak niedojrzałe, że niezależnie od zastosowanego leczenia nie są w stanie przeżyć. Dotyczy to dzieci urodzonych przed 23. tygodniem życia płodowego. Inne są na tyle dojrzałe, że będą w stanie przeżyć, choć mogą przez jakiś czas wymagać intensywnej opieki medycznej – dotyczy to większości malców urodzonych po 25. tygodniu ciąży. W przypadku dzieci urodzonych między 23. a 25. tygodniem ciąży nie jesteśmy w stanie dokładnie przewidzieć, czy wcześniak jest na tyle dojrzały, by przetrwać. Niewielu neonatologów uważa za słuszne stosowanie u noworodków agresywnej terapii. Większość lekarzy, po dokładnym przemyśleniu sprawy i zbadaniu statystycznych możliwości dziecka, reanimuje wszystkie wcześniaki urodzone powyżej wieku lub masy ciała, zapewniających możliwość przeżycia i nie leczy tych poniżej. Jednak w przypadku dzieci urodzonych na granicy przeżywalności lekarz musi podjąć trudną decyzję, jaką terapię zaproponować i jak długo ją stosować[2].

              Ponieważ istnieją pewne istotne, nieprzewidywalne różnice w tempie rozwoju dzieci, zazwyczaj nie wiemy na pewno, jak poradzi sobie dziecko urodzone na granicy przeżywalności. Ogólnie wiadomo, że wcześniak urodzony w 23. tygodniu ciąży ma znacznie mniejsze szanse na przeżycie i prawidłowy rozwój niż urodzony w 25. tygodniu. Jednak wiek chronologiczny i rozwój fizyczny nie zawsze są takie same. Również inne czynniki mogą odgrywać rolę w dojrzewaniu wcześniaka, np. dziewczynki szybciej zazwyczaj dojrzewają niż chłopcy, lepiej radzą sobie również dzieci z większą masą urodzeniową.

              Czasami już na sali porodowej staje się oczywiste, że dziecko nie jest wystarczająco dojrzałe, aby przeżyć. Może się okazać, że nie jesteśmy w stanie rozprężyć jego płuc lub też jego skóra jest tak delikatna, że rani ją każdy dotyk. Najczęściej jednak musi minąć trochę czasu, zanim zorientujemy się, że stan wcześniaka pogarsza się zamiast poprawiać. Niepewność, czy dziecko przeżyje, jest straszna – i dla Was, i dla nas, ponieważ bardzo trudno jest zadecydować, jakie postępowanie jest dla niego najlepsze.

              Zazwyczaj mówię rodzicom, że istnieją trzy opcje i mimo że na podstawie mojej wiedzy o stanie Waszego dziecka mogę zalecać jedną z nich, to każda ma swoje zalety.

              Pierwsze rozwiązanie polega na uczynieniu wszystkiego, co w naszej mocy, aby utrzymać dziecko przy życiu. Spotkałam wielu rodziców, którzy w celu ratowania życia swojego dziecka gotowi są do największych poświęceń. Chcą, aby żyło, niezależnie od tego, czy jest bardzo chore, czy wkrótce umrze lub będzie głęboko upośledzone w przyszłości. Będą je kochać i pieścić niezależnie od wszystkiego.

              Druga opcja to odstąpienie od jakiejkolwiek interwencji medycznej, przy jednoczesnym zapewnieniu dziecku ciepła i miłości w jego krótkim życiu. (Bez intensywnej opieki medycznej tak małe dzieci żyją zazwyczaj kilka godzin, choć niektóre mogą przeżyć kilka dni). Wielu rodziców czuje, że okazują dziecku więcej miłości, jeśli nie walczą za wszelką cenę o przedłużenie jego życia. Zazwyczaj bowiem trwa ono krótko, wiąże się z bólem i cierpieniem, a i tak nie daje szans na długą i szczęśliwą przyszłość.

              Trzecie rozwiązanie leży pośrodku: zaczyna się od zapewnienia dziecku wszelkiej możliwej pomocy medycznej, przy jednoczesnej uważnej obserwacji sytuacji, aż do ewentualnej rezygnacji z leczenia, jeśli nie przynosi ono rezultatów. Ten moment może nastąpić już na sali porodowej lub kilka godzin, dni czy tygodni później. Rodzice i lekarze wybierający to rozwiązanie zazwyczaj liczą na to, że ich niepewność co do przyszłości dziecka z czasem się zmniejszy. Jeżeli uważacie, że takie rozwiązanie jest słuszne, to ustalcie z lekarzem, czy chcecie mieć wpływ na podjęcie decyzji o ewentualnym zaprzestaniu leczenia, czy też raczej pozostawiacie ją w gestii personelu medycznego.

              Niektóre szpitale i lekarze nie będą zadowoleni ze wszystkich tych opcji, nie we wszystkich sytuacjach będą one odpowiednie. Każdy lekarz ma własne, szczególne podejście do rodziców w takich chwilach. Ale jeżeli masz już ustalone poglądy na temat sposobu traktowania Twojego dziecka, urodzonego na granicy przeżywalności, to porozmawiaj o nich ze swoim położnikiem i neonatologiem przed porodem – oni poznają Twoje zdanie, Ty ich możliwości i zamiary. Większość lekarzy będzie chciała, abyście aktywnie uczestniczyli w podejmowaniu najważniejszych decyzji, ponieważ to Wy i Wasza rodzina będziecie przez resztę życia ponosić ich konsekwencje.

 

Kwestie rodzinne

 

              Przy odrobinie szczęścia macie możliwość przygotowywać się (o ile jest to w ogóle możliwe!) do szczególnego doświadczenia, jakim jest posiadanie wcześniaka. Jednak większość rodziców spotka się po raz pierwszy z lekarzem swojego dziecka na sali porodowej. Możecie nawet mieć problemy z rozpoznaniem nas, gdy już zdejmiemy maski i fartuchy. Spróbujcie wybaczyć nam naszą małomówność. Najprawdopodobniej będziemy musieli od razu zabrać się do pracy i będziemy mieć tylko chwilę, aby krótko poinformować Was o stanie dziecka, zanim zabierzemy je na oddział, aby zapewnić mu dalszą opiekę. Zazwyczaj i tak większość rodziców nie jest w stanie zadawać zbyt wielu pytań i przyjmować wielu informacji na sali porodowej: matki mogą być pod wpływem leków i nie do końca będą zdawać sobie sprawę z tego, co się dzieje, zaś uwaga ojców jest zazwyczaj podzielona pomiędzy żoną a nowo narodzonym dzieckiem. Zapewniamy Was jednak, że nic nie jest stracone. Już wkrótce przyjdzie czas na rozmowy, również o tym, co wydarzyło się na sali porodowej, musimy jedynie poczekać na nieco spokojniejszy czas i miejsce.

              Niewiele rzeczy cieszy mnie bardziej niż widok noworodka witanego z miłością przez całą rodzinę. To szczęśliwy maluch! Jednak tuż po porodzie będziemy potrzebowali pobyć z Waszym dzieckiem sam na sam, aby móc w pełni ocenić jego stan i zapewnić mu jak najszybciej pomoc medyczną, jakiej może potrzebować. Oczywiście będziecie zastanawiać się, co się dzieje i będziecie się martwić. Ale przez rozmowę z Wami, poświęcimy mniej uwagi dziecku. Być może więc będziecie musieli ugryźć się w język, może stracicie kilka fantastycznych ujęć do rodzinnego albumu, ale zapewniam Was, że to wszystko dla dobra Waszego dziecka.

              Widziałam rodziców wcześniaków reagujących w przeróżny sposób na narodziny dziecka. Możecie być szczęśliwi i podekscytowani, pełni wiary w przyszłość. Możecie mieć wątpliwości i bać się o swoje dziecko. Jeżeli Wasz wcześniak jest w naprawdę ciężkim stanie, możecie bać się również o siebie – jak sobie poradzicie z tym, co może nastąpić. Niektórzy rodzice są otępiali i sparaliżowani bólem i strachem, automatycznie wykonują wszystkie czynności, niewiele przy tym czując. Ale niezależnie od tego, jak czujecie się w tej chwili, narodziny Waszego wcześniaka powinny być czasem nadziei i wiary, czasem spojrzenia głęboko w siebie w poszukiwaniu źródeł siły, akceptowania tego, czego zmienić nie można i zrozumienia, co naprawę jest w życiu istotne. Chiński filozof Lao-tzu powiedział: „Podróż tysiąca mil zaczyna się od jednego kroku”. Wasza podróż właśnie się zaczyna i tak jak w przypadku wszystkich rodziców cel nie jest do końca znany. Naszym zadaniem jest pomóc Wam w tej drodze. Pamiętajcie, teraz musicie już tylko wykonać ten pierwszy krok.

 

Różne historie wcześniaków: szanse na przeżycie i rokowania zdrowotne

 

              Mamy mieszane uczucia na temat przedstawiania statystyk dotyczących przeżywalności i rokowań zdrowotnych dla dzieci urodzonych przedwcześnie. Czytanie takich informacji nie jest łatwe dla nikogo, a szczególnie dla zmartwionych i przestraszonych rodziców nowo narodzonego wcześniaka. Poza tym doświadczenia z OIOM-u nauczyły nas, że liczby mogą być nie tylko przerażające – mogą być również mylące: na przykład czytacie, że 50% wcześniaków może mieć pewne długotrwałe kłopoty ze zdrowiem i wyciągacie wniosek, że Wasze dziecko na 50% będzie je miało. To nieprawda! Żadne dziecko nie jest „przeciętne”, więc liczby odnoszące się do ogółu wcześniaków nie muszą odnosić się do Waszego dziecka. Istnieje wiele czynników i symptomów, które mogą zmienić ponure rokowania dla ogółu wcześniaków w o wiele bardziej optymistyczne perspektywy dla Waszego dziecka.

              Tak więc czytając poniższe fragmenty dotyczące Waszego dziecka, pamiętajcie o dwóch sprawach. Po pierwsze, zadaniem tej części książki jest pomóc Wam wyrobić sobie rzeczywiste poglądy na to, czego możecie się spodziewać, co nie znaczy, że musi się to przytrafić Waszemu dziecku. Nawet w każdej z czterech grup wieku ciążowego rozpiętość rezultatów medycznych w indywidualnych przypadkach jest ogromna. Wasze dziecko to nie statystyka i jedynym wyznacznikiem tego, jak poradzi sobie z problemami, jest ono samo. Spędzajcie z nim czas, obserwujcie jego zachowanie i oczywiście pytajcie lekarza o wyniki badań i oceny.

              Po drugie, przedstawiane tu liczby są jedynie szacunkowe. Dokładne statystyki dotyczące wcześniaków są trudne do sporządzenia głównie dlatego, że wciąż poprawia się jakość opieki neonatologicznej. Dziesięć lat temu wcześniaki urodzone w 23. tygodniu ciąży nie miały żadnych szans na przeżycie – dziś wszystkie wcześniaki otrzymują lepszą opiekę niż kiedykolwiek przedtem[3].

 

23. – 25. tydzień ciąży

 

Przeżywalność

 

              Tak małe wcześniaki, urodzone na granicy przeżywalności, korzystają najwięcej z postępu w dziedzinie neonatologii. Dziesięć lat temu nie można było uratować dzieci urodzonych w 23. tygodniu ciąży. Obecnie dzieci urodzone w 25. tygodniu ciąży mają znacznie większe szanse na przeżycie niż kiedykolwiek przedtem. Ale dla rodziców tych bardzo, bardzo małych dzieci statystyki wciąż są trudne: wskaźniki przeżywalności wahają się od około 20% dla wcześniaków 23-tygodniowych do około 65% dla 25-tygodniowych.

              Możliwości przeżycia dziecka poza łonem matki zależą od dojrzałości jego organów – od tego, czy jego płuca są w stanie przyjąć wystarczającą ilość tlenu, czy jego skóra może utrzymać płyny, czy jego mózg przetrwa trudy opieki medycznej i leczenia. Im młodszy i mniejszy jest wcześniak, tym bardziej bezbronny. Każdy dodatkowy dzień w łonie matki może na tym etapie wiele zmienić, a dodatkowy tydzień to już ogromny postęp. Ale wiek ciążowy to nie wszystko. Inne, indywidualne czynniki mogą również wpłynąć na dojrzałość i w konsekwencji na szanse przeżycia dziecka.

Kiedy stan bardzo wczesnego dziecka można uznać za bezpieczny? Lekarze zazwyczaj ostrzegają rodziców, że mogą minąć tygodnie, a nawet miesiące, zanim będzie to można stwierdzić na sto procent. Ale jeśli w pierwszym tygodniu życia Wasze dziecko dobrze reaguje na leczenie, co świadczy o tym, że jest choć trochę samowystarczalne, jego szanse na powrót z Wami do domu niezwykle rosną.

 

Rokowania zdrowotne

 

Ponieważ organizmy dzieci urodzonych między 23. a 25. tygodniem ciąży są bardzo niedojrzałe, są one narażone na wystąpienie długotrwałych problemów zdrowotnych. Im wcześniej dziecko się urodziło, tym istnieje większe ryzyko. Ale wyrażenie tego w liczbach albo określenie, co to oznacza dla konkretnego dziecka, nie jest łatwe.

              Według najlepszych dostępnych statystyk około jedna trzecia dzieci urodzonych tak wcześnie nie będzie miała problemów zdrowotnych. Jedna trzecia będzie łagodnie lub średnio obciążona: problemami oddechowymi wymagającymi podawania tlenu przez kilka miesięcy, łagodnym porażeniem mózgowym objawiającym się słabą kontrolą niektórych odruchów, problemami ze wzrokiem wymagającymi korekty okularami, wadami słuchu, wymagającymi aparatu słuchowego lub problemami z nauką, takimi jak nadaktywność lub dysleksja. Ostatnia grupa poniesie największe konsekwencje swego przedwczesnego urodzenia: trwałe, ciężkie uszkodzenia układu oddechowego wymagające respiratora, ciężkie porażenie mózgowe wymagające wózka inwalidzkiego jak również ślepota, głuchota lub opóźnienia psychiczne.

              Nie jest możliwe stwierdzenie w pierwszym dniu – a czasem nawet przez pierwszych kilka miesięcy lub lat – który wcześniak będzie zdrowy, a który będzie obciążony taką czy inną formą niepełnosprawności. Ale nie wszystkie dzieci są narażone w tym samym stopniu. Główne czynniki ryzyka to słaby rozwój w łonie matki, uszkodzenie mózgu (zwykle stwierdzone w badaniu ultrasonograficznym jeszcze przed wypisaniem dziecka do domu) i ciężkie, chroniczne uszkodzenie płuc (dysplazja oskrzelowo-płucna). Jednak nawet z tymi problemami niektóre dzieci radzą sobie całkiem dobrze.

 

26. – 29. tydzień ciąży

 

Przeżywalność

 

Wzrastający wskaźnik przeżywalności dzieci urodzonych pomiędzy 26. a 29. tygodniem ciąży jest bardzo optymistyczny. Szanse na przeżycie Waszego dziecka zmieniają się wraz z jego wiekiem ciążowym i wynoszą od ok. 75% dla dzieci 26-tygodniowych do 85% dla 29-tygodniowych.

              Najbardziej zagrożone są dzieci z infekcjami (wewnątrzmacicznymi lub zakażone po urodzeniu) lub których płuca, mózg lub jelita są bardzo niedojrzałe i mogą mieć problemy z przetrwaniem trudności intensywnego leczenia. Mogą minąć tygodnie zanim będziemy pewni, że niebezpieczeństwo minęło, ale biorąc pod uwagę dobre rokowania, powinniście przygotowywać się na ten szczęśliwy dzień, kiedy zabierzecie swoje dziecko do domu.

 

Rokowania zdrowotne

 

Wiele dzieci urodzonych pomiędzy 26. a 29. tygodniem ciąży rośnie zupełnie zdrowo, ale wciąż istnieje duże ryzyko wystąpienia niepełnosprawności – zazwyczaj łagodnej lub średniej, która nie powinna przeszkodzić w codziennym funkcjonowaniu. W tej grupie wiekowej występowanie najgorszych konsekwencji przedwczesnych narodzin jest znacznie mniejsze.

              Najlepsze dostępne szacunki, które nie biorą pod uwagę najnowszych osiągnięć w opiece neonatologicznej, wskazują, że około 40% spośród 26- i 29-tygodniowych wcześniaków, które przeżyły, będzie żyło normalnie. Następne 40% będzie łagodnie lub średnio obciążone: problemami oddechowymi wymagającymi podawania tlenu przez kilka miesięcy, łagodnym porażeniem mózgowym objawiającym się słabą kontrolą niektórych odruchów, problemami ze wzrokiem, wymagającymi korekty okularami, wadami słuchu, wymagającymi aparatu słuchowego lub problemami z nauką, takimi jak nadaktywność lub dysleksja. Ostatnie 20% będzie poważnie upośledzone: mogą wymagać respiratora przez wiele lat wskutek chorób płuc, wózka inwalidzkiego wskutek porażenia mózgowego, mogą być niewidome, głuche lub opóźnione w rozwoju psychicznym.

              Nie wszystkie dzieci w tej grupie wiekowej są tak samo zagrożone długotrwałymi upośledzeniami. Im bliżej 29. tygodnia ciąży urodziło się Wasze dziecko, tym ryzyko jest mniejsze. Bardzo istotne jest występowanie czynników ryzyka: słabego rozwoju w łonie matki, uszkodzenia mózgu (zwykle stwierdzonego w badaniu ultrasonograficznym jeszcze przed wypisaniem dziecka do domu) i ciężkiego, chronicznego uszkodzenia płuc (dysplazja oskrzelowo-płucna). Jeżeli żaden z nich nie występuje, szanse Waszego dziecka na prawidłowy rozwój są bardzo duże.

 

30. – 33. tydzień ciąży

 

Przeżywalność

 

Dzisiaj, w dobie nowoczesnej intensywnej opieki neonatologicznej przeżywa 90 – 95% dzieci urodzonych po 30-33 tygodniach od zapłodnienia. W tej grupie wiekowej, tak samo jak w przypadku niemowląt urodzonych o czasie, najbardziej zagrożone są dzieci z wrodzonymi wadami najważniejszych organów, takich jak serce, nerki, wątroba lub jelita. Powinniście więc przygotować się na zabranie Waszego dziecka do domu – prawdopodobnie po sześciu – ośmiu tygodniach, w okolicach planowego terminu porodu.

 

Rokowania zdrowotne

 

              Noworodki urodzone między 30. a 33. tygodniem ciąży mają bardzo duże szanse wyrosnąć na zdrowe, szczęśliwe dzieci, mimo nieco przedwczesnego przyjścia na świat.

              Według najlepszych dostępnych szacunków 65% wcześniaków z tej grupy będzie się rozwijać normalnie. 20% dzieci będzie łagodnie lub średnio obciążonych: problemami oddechowymi wymagającymi podawania tlenu przez kilka miesięcy, łagodnym porażeniem mózgowym objawiającym się słabą kontrolą niektórych odruchów, problemami ze wzrokiem, wymagającymi korekty okularami, wadami słuchu, wymagającymi aparatu słuchowego lub problemami z nauką, takimi jak nadaktywność lub dysleksja. Niestety, około 15% takich dzieci jest zagrożonych poważnym stopniem niepełnosprawności: koniecznością podtrzymywania oddechu przez respirator, ciężkim porażeniem mózgowym, wymagającym wózka inwalidzkiego, ślepotą, głuchotą lub poważnym opóźnieniem w rozwoju psychicznym. Ta liczba wydaje się przerażająca, ale pamiętajcie, że nawet wśród niemowląt urodzonych o czasie około 5% jest niepełnosprawnych.

              Podobnie jak w poprzednich grupach wiekowych, im dłuższy jest okres życia płodowego, tym mniejsze istnieje ryzyko wystąpienia nieprawidłowości. Jeżeli Wasze dziecko urodziło się w 32. tygodniu lub później i nie cierpi na zespół zaburzeń oddychania lub infekcję, prawie na pewno będzie zdrowe i normalne. Ale nawet młodsze i bardziej chore dzieci w tej grupie wiekowej są zagrożone minimalnie, o ile nie wystąpił słaby rozwój w łonie matki, uszkodzenie mózgu (zwykle stwierdzone w badaniu ultrasonograficznym jeszcze przed wypisaniem dziecka do domu) lub ciężkie, chroniczne uszkodzenie płuc (dysplazja oskrzelowo-płucna). Jednak nawet przy wystąpieniu czynników ryzyka część wcześniaków rozwija się prawidłowo.

 

34. tydzień ciąży i powyżej

 

Przeżywalność

 

Mimo że wcześniaki urodzone między 34. a 36. tygodniem ciąży są mniej dojrzałe niż noworodki urodzone o czasie, niedojrzałość ich organizmu jest tak niewielka, że w dobie rewelacyjnej opieki neonatologicznej ich szanse na przeżycie są właściwie takie same jak dzieci urodzonych o czasie. Innymi słowy, możecie czuć się bezpiecznie - współczynnik przeżywalności wynosi ponad 95%.

 

Rokowania zdrowotne

 

Po osiągnięciu 34. tygodnia życia płodowego wcześniak nie powinien mieć żadnych długotrwałych problemów zdrowotnych wynikających z wcześniejszego przyjścia na świat, choć początkowo mogą się pojawić trudności z oddychaniem (zespół zaburzeń oddychania) lub karmieniem. Ogólnie więc jest się czym cieszyć, mimo że nikt nie jest w stanie obiecać Wam, że w pierwszych tygodniach nie pojawią się problemy. Na szczęście rokowania Waszego wcześniaka są równie dobre jak rokowania dzieci urodzonych o czasie.

 

Pytania i odpowiedzi

 

Przeniesienie matki do innego szpitala

 

Dlaczego muszą mnie zabrać do szpitala znajdującego się daleko od domu?
 

              Twój położnik prawdopodobnie zdecydował się przenieść Cię do szpitala, w którym Tobą i Twoim dzieckiem, zarówno w trakcie porodu, jak i po nim, zajmą się lekarze i pielęgniarki przygotowani do opieki nad wyjątkowo wczesnymi porodami i dziećmi. Tylko w niektórych szpitalach – posiadających oddziały noworodkowe trzeciego stopnia – najmniejsze, najmłodsze i najbardziej chore dzieci mogą otrzymać wysoce specjalistyczną opiekę medyczną, której potrzebują. Oddziały noworodkowe w szpitalach są podzielone na trzy grupy, w zależności od opieki, jaką są w stanie zapewnić noworodkom i ich matkom:

 

-          Szpitale 1. stopnia są w stanie pomóc matkom i dzieciom podczas terminowego lub nieco przedwczesnego (35. tydzień ciąży i później) porodu przebiegającego bez komplikacji. Szpitale 1. stopnia są w stanie przeprowadzić cesarskie cięcie lub reanimację dziecka, jeśli okazałoby się to konieczne;

-          Szpitale 2. stopnia są w stanie przyjąć większość ciąż i porodów wysokiego ryzyka oraz zapewnić wystarczającą opiekę większym wcześniakom (zazwyczaj urodzonym w 32. tygodniu ciąży i później), które nie mają poważnych problemów zdrowotnych. Jest tam neonatolog i oddział opieki pośredniej dla wcześniaków;

-          Szpitale 3. stopnia mają Oddział Intensywnej Terapii Noworodka (OITN) oraz położników, neonatologów, pielęgniarki noworodkowe i terapeutów oddechowych, którzy służą pomocą matkom i dzieciom z najpoważniejszymi komplikacjami ciąży i wcześniactwa. Większość szpitali trzeciego stopnia znajduje się w dużych miastach i często są one powiązane z uczelniami medycznymi. Kobieta ciężarna zostanie skierowana do szpitala 3. stopnia, jeżeli występuje...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin