1201.txt

(278 KB) Pobierz
BIBLIOTEKA NARODOWA 
Seria Ii

PLUTARCH Z CHERONEI

�YWOTY S�AWNYCH Mʯ�W

PRZE�O�Y� 
MIECZYS�AW BRO�EK Adiunkt Uniw. Jagiell.

WST�PEM OPATRZY� TADEUSZ SINKO 
Zak�ad im. Osolli�skich 
Wydanie trzecie  Wroc�aw 1953 r. 

Pierwsze wydanie Krak�w 1921 r. 

WST�P

Grecja w I wieku n. e. Wolno�� Grecji og�oszona
uroczy�cie w r. 196 przez' zwyci�skich w dru-
giej wojnie macedo�skiej Rzymian sko�czy�a si�
w p� wieku p�niej (146) na ruinach Koryntu,
g��wnego miasta w Zwi�zku Achajskim, ostatniej
ostoi niepodleg�o�ci greckiej. Ze spadku po tym
Zwi�zku nie utworzyli Rzymianie na razie osobnej
prowincji, lecz jako Achaj� wraz z reszt� Grecji
oddali pod zarz�d namiestnika nowej od r. 148
prowincji, Macedonii. Na Peloponezie zostawili nie-
podleg�o�� i dawny ustr�j Sparcie, a 18 nadbrze�-
nych miast lako�skich zorganizowali w samodzielny
zwi�zek. Inne miasta Peloponezu i reszty Grecji za-
chowa�y wprawdzie oficjalnie wolno��, a raczej lo-
kaln� autonomi�, ale poddane by�y kontroli namiest-
nika macedo�skiego, o ile nie zosta�y uznane za nie-
zale�nych sprzymierze�c�w narodu rzymskiego. Do
takich cwitates liherae et foederatae nale�a�y pr�cz
Sparty Ateny (z nale��cymi do nich wyspami), do
liberae w Beocji Tanagra, Tespie, Plateje, w Focydzie

Y\f             GRECJA W I WIEKU PRZED N. E.

Delfy, Abae, Elateja, w Lokrydzie Amfissa. By�y to
po zburzeniu Koryntu najwi�ksze (przeci�tnie 10-
tysi�czne) miasta opustosza�ej i wyludnionej Grecji.
Zachowa�y one ustr�j ojczysty, przewa�nie umiarko-
wanie demokratyczny, oparty od czas�w macedo�-
skich na warstwach posiadaj�cych ziemi�, zachowa�y
niewolnik�w i czynszowe nieruchomo�ci w mie�cie
i nie okazywa�y tendencyj rozwojowych, nie ros�y, '\-
lecz raczej mala�y, kurczy�y si� z powodu wylud-
nienia.

Ju� w po�owie II w. przed n. e. historyk Polibiusz
zanotowa�, �e za jego czas�w Grecy unikaj� ma�-
�e�stw i potomstwa, co wp�ywa na zmniejszenie si�
liczby obywateli, cho� ani wielkie wojny, ani zarazy
nie nawiedzi�y kraju. Ale i te plagi przysz�y, przede
wszystkim wielka wojna w zwi�zku z wyst�pieniem
przeciw Rzymianom kr�la Paflagonii Mitrydatesa,
kt�ry w r. 88 wezwa� do zrzucenia jarzma rzym-
skiego najpierw Grek�w w Azji Mn. i na wyspach,
potem i na kontynencie, dok�d wyprawi� armi� pod
wodz� Archealosa. Poparli go Spartanie, Achajowie,
Beoci a przede wszystkim Ate�czycy. Przeciw nim
zwr�ci� si� najpierw przybywaj�cy do Grecji na
wiosn� roku 87 z trzydziestotysi�czn� armi� Sulla,
obieg� Ateny i po kilkumiesi�cznym obl�eniu zdo-
by� szturmem wyg�odnia�e miasto (l marca 86). Tyl-
ko dla s�awy dawnych Aten darowano �ycie niedo-'
bitkom i uszanowano zabytkow� architektur� (jedy-
nie port Pireus zosta� gruntownie zburzony); inne
skarby sztuki i nauki (bibliotek� Arystotelesa i Teo-




WYLUDNIENIE GRECJI W I WIEKU N. E.

V

frasta) pos�a� Sulla do Rzymu. Kl�ska Archealosa
pod Cherone�, a drugiego wodza przys�anego przez
Mitrydatesa z nowym wojskiem pod Orchomenos
(w jesieni 86) pogrzeba�a te� ostatnie nadzieje wy-
zwolenia Grek�w.

Dwudziestoletnia wojna domowa w Rzymie roz-
strzygn�a si� po trzykro� na ziemiach greckich:

Farsalus w Tesalii (czerwiec 48, Cezar bije Pomp�--
]usza), Filippi w Macedonii (41, Antoniusz i Oktawian
pokonuj� morderc�w Cezara, Brutusa i Kasjusza),
Akcjum w Akarnanii nad zatok� Ambracyjsk� (2
wrze�nia 31 r., Oktawian zwyci�a Antoniusza), to
trzy g��wne stacje niszczenia Grecji przez przemarsze
wojsk, kwaterunki, kontrybucje. Zniszczenie i wy-
ludnienie kraju by�o takie, �e wed�ug �wiadectwa
Plutarcha (De defectu oraculorum 8) odnosz�cego si�
do ko�ca I w. n. e. ca�a Grecja nie mog�aby spo�r�d
zamo�niejszych obywateli (niby z drugiej klasy ma-
j�tkowej Klistenesa w Atenach) wystawi� 3.000 ci�-
kozbrojnych, cho� niegdy� sama Megara, najmniejsze
z pa�stw greckich, takiego kontyngentu dostarczy�a
do bitwy pod Platejami (r. 479). Pireus by� za Augusta
ma�� wiosk� z kilku domami, odwiedzan� przez tu-
ryst�w z powodu starych fresk�w w opuszczonych
�wi�tyniach, a Teby, jak i inne stare miasta w Beocji
(z wyj�tkiem Tanagry i Tespi�w), du�ymi wsiami.
Charakterystyczny dla wielu ma�ych miast prowin-
cjonalnych ok. r. 100 n. e. jest chyba taki obrazek
z Eubei (nale��cej cz�ciowo do Aten), w Mowie
eubeyskiej (OT, 7) Diona z Prusy: �Przed bramami

VI                 KOLONIE RZYMSKIE

miasta grunta zdzicza�e, zaros�e; w murach place
przewa�nie zasiane lub zamienione na pastwiska.
W gimnazjum miejskim si� orze, na rynku pasie
si� byd�o". Pauzaniasza Przewodnik po Helladzie,
napisany pod koniec panowania M. Aurelego, jest
g��wnie przewodnikiem po ruinach dawnej �wiet-
no�ci. Tak n�dznie wygl�da�a Grecja pod koniec
,,z�otego wieku" ludzko�ci, s�awionego ok. r. 154'
przez sofist� Eliusza Arystydesa (Pochwa�a Rzymu,
or. 26 K) jako skutek pokoju Augustowego (Pax
Augusta).

To, co na tym cmentarzysku greckim d�wiga�o si�
z ruin, by�o przewa�nie dzie�em Rzymian. Cezar za-
�o�y� w r. 46 jako koloni� rzymsk� nowy Korynt
(colonza laus lulia Corinthus), Oktawian w r. 30
\ w pobli�u Akcjum koloni� rzymsk� Nikopolis,
a w p�nocno-zachodniej Achai port Patraj (colonia
Julia Aroe Patrensis). Patraj zast�pi�y Naupli� .i zu-
pe�nie zaniedbany port Argos. Te trzy kolonie rzym-
skie zhellenizowa�y si� bardzo'szybko i rozwija�y si�
gwa�townie, bogac�c kupc�w i bankier�w nie tylko
rzymskich ale i greckich i zatrudniaj�c pr�cz nie-
wolnik�w bardzo wielu wolnych rzemie�lnik�w i wy-
-robnik�w. August otacza� opiek� ca�� Achaj� (jak
nazwano usamodzielnion� prowincj� obejmuj�c� Pe-
loponez i Grecj� �rodkow�), zw�aszcza Ateny, a dla
stworzenia pozor�w jedno�ci prowincji, rozbitej na
autonomiczne miasta i miasteczka, zorganizowa� na
nowo star� Amfiktioni� delfick�. W��czywszy do niej

ACHAJA

VII

Epir i Macedoni�, przyzna� wp�yw na zarz�d maj�t-
k�w �wi�tyni Apollona i doz�r nad kultem wraz
z igrzyskami pytyjskimi (bo do tego ogranicza�a si�
w�adza amfiktion�w) pr�cz Delf i je�yk�w � Ate�-
czykom i Nikopolitanom.

O�ywienie  dawnych  igrzysk  og�lnogreckich
(w Olimpii, Delfach, Nemei i na Istmie) czy lokal-
nych (np. podczas Panatenaj�w) i nowych (np. Pan-
helleni�w wprowadzonych przez Hadriana w Ate-
nach) i popieranie ich przez cesarzy (pierwszym
rzymskim zwyci�zc� olimpijskim za Augusta by�
m�ody Tyberiusz, p�niejszy cesarz) nie by�o wpraw-
dzie specjalno�ci� greck�, bo rozci�ga�o si� na ca�e
imperium, ale w Grecji stanowi�o g��wn� trosk�
autonomicznych rz�d�w, chocia� rozpowszechnienie
sportu nie ��czy�o si� teraz z piel�gnowaniem kul-
tury fizycznej u przysz�ych �o�nierzy. Prowincja
Achaja, kt�ra posiada�a najwi�cej atlet�w i bokse-
r�w, dostarcza�a najmniej �o�nierzy do armii rzym-
skiej; nie uwzgl�dniano jej prawie przy rekrutacji
b�d� z powodu lichej kondycji fizycznej ch�op�w
greckich, b�d� z powodu niech�ci do elementu grec-
kiego w armii. Dost�p do cywilnej s�u�by pa�stwo-
wej utrudnia�a Grekom nieznajomo�� �aciny i niech��
do jej uczenia si�; urz�dowe kariery wyzwole�c�w
greckich na dworze cesarza Klaudiusza stanowi� wy-
j�tek, a rozporz�dzenie Klaudiusza, by Grekom nie
rozumiej�cym �aciny odebra� obywatelstwo, by�o
pomys�em dziwaka, nie maj�cym praktycznego zna-
czenia w pa�stwie dwuj�zycznym. Wybrykiem Ne-

RZ�DY RZYMSKIE

rona by�o og�oszenie przez niego w r. 66 w Koryncie
podczas igrzysk istmijskich niepodleg�o�ci ca�ej
Grecji, zwolnionej od panowania rzymskiego, re-
prezentowanego przez namiestnika, i od podatk�w �
na r�wni z Italikami. Proklamacja ta wywo�a�a
w rozmaitych stronach rozruchy i bijatyki, p�ki ju�
po kilku miesi�cach Wespazjan nie przywr�ci� daw-
nego ustroju prowincjonalnego, o�wiadczaj�c przy
tym, �e Grecy oduczyli si� �ycia w wolno�ci.

Przekona� si� by� o tym ju� August, kt�ry widzia�
si� zmuszonym zakaza� Radzie ate�skiej bezwstyd-
nego handlowania prawem obywatelstwa tudzie�
pomnikami i dyplomami honorowymi dla rozmaitych
bogatych ,,dobroczy�c�w". Pustki w kasie rz�dowej
�atano nawet sprzedawaniem cz�ci ,,pa�stwa" ate�-
skiego, mianowicie drobnych wysp, mi�dzy innymi
Salaminy. Odkupi� j� od prywatnego nabywcy Juliusz
Nikanor i odda� Ate�czykom, kt�rzy za to nazwali go
w dekrecie dzi�kczynnym ,,nowym Temistoklesem"
(jako �e ten odni�s� niegdy� s�awne zwyci�stwo pod
Salamin�), a poniewa� pisywa� jakie� wiersze, doda-
no mu przydomek ,,nowego Homera". Nie brak�o te�
w �wczesnych Atenach rozruch�w g�odnego ludu,
a urz�dnik, kt�ry z ramienia Senatu rzymskiego za-
rz�dza� ca�� Achaj�, nie umia� im zapobiec. Dlatego
�wietny administrator, jakim by� Tyberiusz, wzi��
Macedoni� i Achaj� pod zarz�d cesarski, ale cesarz
Klaudiusz przywr�ci� dawn� administracj� prowincji
senatorskiej. By�a ona bardzo liberalna i tolerowa�a
��czenie si�'drobnych miast w zwi�zki. S�yszymy np.




WZROST SAMOPOCZUCIA GREK�W          IX

o zwi�zku Beot�w obejmuj�cym tak�e ma�e miejsco-
wo�ci na p�noc od Beocji i wysp� Eubej�. Znaczenie
ich by�o g��wnie kultowe, jak dawniej w nabo�e�-
stwach rodowych i gminnych.

W niejednym miasteczku prowincjonalnym, kt�re
z powodu ub�stwa nie mog�o sobie pozwoli� na zbytki
wielkomiejskie, zachowa�y si� staro�wieckie obyczaje.
Do miast prowincjonalnych nale�a�y i �wczesne
Ateny. Oto jak satyryk Lucjan (Lukianos) z syryj-
skich Samosat por�wnywa (w Nigrinusie) �ycie
w Rzymie z �yciem w Atenach: tam kr�puj�ce przy-
j�cia, uci��liwa wygoda w�r�d t�um�w s�u�by, smut-.
ne nast�pstwa rozpusty, m�ki ambicji, wszystko
w nadmiarze pe�nym niepokoju; tu (w Atenach)
wdzi�k ub�stwa, swoboda rozmowy przyjacielskiej,
wolny czas na rozkosze umys�owe, mo�liwo�� �ycia
spokojnego i radosnego. �Jak by� m�g� � pyta Grek
przyjaciela z prowincji � opu�ci� �wiat�o s�o�ca,
Hellad�, i jej szcz�cie i swobod� zamieni� na ten
t�ok wielkomiejski?" Najlepsi Hellenowie nie chcieli
si� zamienia� z Rzymianami. By�o to wynikiem
wzmo�onego samopoczucia Grek�w i ich zapatrzenia
si� w przesz�o��.

�*�

II

Wzrost poczucia narodowego Grek�w i ich ucieczka
w wielk� przesz�o��. Co Horacy (Epist. II l) zwi�le
wyrazi� w wierszu o zwyci�onej Grecji, kt�ra wzi�a
w niewol� nieokrzesanego zwyci�zc�, ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin