William Breuer
NIEZNANA WOJNA MacARTHURA
Szpiedzy, sabotażyści, partyzanci i tajne misje
Pułkownikowi (w st. spocz.) Barneyowi Oldfieldowi, amerykańskiemu patriocie,
który dokonał wiele jako spadochroniarz, publicysta, komentator radiowy, felietonista, pisarz, przedsiębiorca i filantrop.
Przestawał z prezydentami, ale nigdy nie przestał być sobą.
Bitew nie wygrywa się samym orężem. generał Douglas MacArthur
Rozległą manilską metropolię spowijała ciemność. Bocznymi drzwiami studia fotograficznego Triangulo przy ulicy nazwanej imieniem filipińskiego bohatera narodowego, doktora Jose Rizala1, wślizgiwały się jedna po drugiej skulone postacie. Każdą z nich witał właściciel studia, japoński imigrant, Shiko Souy. Cieszył się on poważaniem wśród tych, którzy przybyli z Dai Nippon (Wielkiej Japonii), by osiedlić się w mieście słynącym z
szerokich, wysadzanych palmami bulwarów i wspaniałych budowli, a zwanym Perłą Wschodu. Był 28 listopada 1941 roku.
Wylewny i uprzejmy Souy nawiązał serdeczne przyjaźnie ze znanymi filipińskimi przemysłowcami i wysokimi rangą oficerami. Wielu z nich zapraszało go do swoich domów na uroczyste przyjęcia. W rzeczywistości Souy był przebiegłym szpiegiem Cesarskiej Armii Japońskiej, a jego sukcesy wynikały z dobrego maskowania prawdziwej działalności. Souy został przysłany do Manili przed laty w ramach japońskich przygotowań do ewentualnej wojny na Pacyfiku i inwazji na Filipiny.
Ludzie, którzy zbierali się potajemnie w studiu fotograficznym, należeli do Legionarios del Trapajo, podziemnej organizacji japońskich nacjonalistów i filipińskich zdrajców. Jednym z takich Filipińczyków był Lorenzo Alvarado. Urodził się w Manili i...
brabant