Duns Szkot.pdf

(117 KB) Pobierz
Powszechna Encyklopedia Filozofii (wersja dla WWW)
Spu±ciznapisarskaD.
My±lfilozoficzna
Metoda
Konteksthistoryczny
Aktywnycharakterpoznania
Pierwszyadekwatnyprzedmiotintelektu
Poznanieintuicyjneiabstrakcyjne
Byt
Materia
Zasadaindywiduacji
Jednoznaczno±¢poj¦¢transcendentalnych
IstnienieBoga
Ró»nicaformalna
Konieczno±¢iwolno±¢Boga
Prawomoralne
Prymatwoli
DUNSSZKOTJan ( DunsScotusJoannes )—filozof,teolog,zw.doctorsubtilis
(doktorsubtelny)orazdoctorMarianus(doktorMaryjny),inicjatorszkotyzmu,
ur.ok.1266wDuns(hrabstwoBerwickwSzkocji),zm.8XI1308wKolonii.
W»yciezakonnewprowadziłD.w1278stryjEliaszDuns(wikariusz
generalnyfranciszkanówwSzkocji)wkonwencieDumfries,gdziew1280
odbyłD.nowicjat.Wlatach1281–1283studiowałprawdopodobniewSzkocji
(wHaddingtonk.Edynburga)iwAnglii(wNorthamptoniwOksfordzie),
aw1284–1287oraz1293–1297wPary»u.17III1291przyj¡ł±wi¦ceniakapła«skie
wNorthampton(dataudokumentowanasłu»¡cadoustaleniaprawdopodobnej
datyurodzenia).Wlatach1297–1300komentował Sentencje wCambridge,1300–
–1301wOksfordzie,1301–1303wPary»u.W1303musiałopu±ci¢Pary»za
odmówieniepodpisupodapelemkrólaFilipaIVPi¦knego,odwołuj¡cegosi¦
dosoboruprzeciwpapie»owiBonifacemuVIII.Kontynuowałkomentowanie
Sentencji wOksfordzie.Po±mierciBonifacegoVIIIwróciłw1304doPary»a,
gdziew1305uzyskałstopie«magistrateologiiikierował(1305–1307)szkoł¡
franciszkanówjakomagisterregens.W1307zostałprzeniesionydoKolonii,
gdziezmarłizostałpogrzebanywko±cielefranciszkanów.
CiałoD.byłowielokrotnieidentyfikowaneikilkakrotnieuroczy±cieprze-
mieszczanewzwi¡zkuzoddawan¡muczci¡.WKoloniiiwdiecezjiNola
(k.Neapolu)czczonybyłjako±wi¦ty.W1698KongregacjaObrz¦dówprzy-
znałamutytuł„czcigodny”.Proceskanonizacyjnytoczyłsi¦wKolonii(1706–
–1707);wNola(1709–1711i1905–1906);wGenui(1904–1905);1918wRzymie,
gdziepoposiedzeniach1918i1920KongregacjaObrz¦dówzleciładokładne
przebadaniepismD.,cobyłojednymzmotywówpowołania1927wQuarac-
chi(od1938wRzymie)KomisjiSzkotystycznej,któramiałaprzygotowa¢kryt.
wyd.dziełD.KongregacjadoSprawBeatyfikacjiiKanonizacjidekretemza-
twierdzonymprzezPawłaVI(4V1972)stwierdziła,»epismaD.niezawiera-
j¡bł¦dówprzeciwwierzeiobyczajomizezwoliłanakontynuowanieprocesu
drog¡stwierdzeniaistnieniakultu.20III1993JanPawełIIogłosiłD.błogo-
sławionym.
DunsSzkot PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu 1
Spu±ciznapisarskaD. zwi¡zanajestzjegodziałalno±ci¡uniwersyteck¡.
ObejmujekomentarzedodziełArystotelesa(dotraktatówlogicznych:do Isa-
gogi Porfiriusza: SuperuniversaliaPorphyriiquaestiones ;do Kategorii : Inlibrum
Praedicamentorumquaestiones ;do Hermeneutyki : QuaestionesinIetIIlibrumPe-
rihermeneiasAristotelis oraz InduoslibrosPerihermeneias,operissecundi,quodap-
pellant,quaestiones ;do Odowodachsofistycznych : InlibrosElenchorumquaestiones ;
dotraktatu Oduszy : QuaestionessuperlibrosAristotelisDeanima idodziewi¦-
ciuksi¡g Metafizyki : QuaestionessuperlibrosMetaphysicorumAristotelis .Autorami
dwóchinnychkomentarzydo Metafizyki zawartychwwyd.niekrytycznyms¡
AntoniusAndreasiGonsalvusHispanus),komentarzezzakresuteologiispe-
kulatywnej:do Sentencji PiotraLombarda(zachowanewtrzechformach: Lectu-
ra , Ordinatio , Reportationes ; Lectura —tonotatkiD.dowykładówwOksfordzie;
Ordinatio ,wwyd.niekrytycznymnazywane OpusOxoniense lub OpusAngli-
cum —totekstprzygotowanyprzezD.dowydania; Reportationes —tonotatki
zwykładówsporz¡dzoneprzezsłuchaczyD.;niekrytyczniewyd.zostały Repor-
tataParisiensia ;najwarto±ciowszeczekaj¡dopieronawydanie),zapisydysput
zwyczajnychidysputykwodlibetalnej( Collationes oraz QuaestionesQuodlibeta-
les ),samodzielnetraktaty( DePrimoPrincipio TraktatoPierwszejZasadzie oraz
dyskusyjnejautentyczno±citraktat Theoremata ).Nieodnalezionodot¡d»adnego
zwymienionychuWaddingatraktatówdotycz¡cychteologiipozytywnej( Lec-
turainGenesim , CommentariiinEvangelia , CommentariiinEpistolasPauli , Sermones
deTempore , SermonesdeSanctis ).Zdoktrynalnegopunktuwidzenianajwi¦ksz¡
warto±¢posiada Ordinatio oraz QuaestionesQuodlibetales ;dlazrozumieniafilo-
zofiiD.wa»nyjesttak»e KomentarzdoMetafizyki .
DzieławszystkieD.wydałL.Waddingpt. Operaomnia (I–XII,Ly1639;
anastatycznyprzedrukHi1968–1969).Wyd.Waddingazostałoprzedrukowane
(zdodaniemnieautentycznego Deperfectionestatuum )przezM.Vivesa(I–
–XXVI,P1891–1895).Wydanotak»e Operaomnia ,wyd.G.Lauriola(I–III,
Arberobello1998–2001:I— OperaPhilosophica ,II–III— OperaTheologica ).Wwyd.
kryt.C.Balica(I–XIX,CV1950–1993)ukazałysi¦: Ordinatio (t.1–7zawieraj¡
komentarzdoIipocz¡tekkomentarzadoIIksi¦gi Sentencji ), Lectura (t.16–
–19zawieraj¡wyd.porazpierwszydrukiemkomentarzedoIicz¦±ciIIksi¦gi
Sentencji ).Krytyczn¡edycj¦dziełfilozoficznychD.rozpocz¡łTheFranciscan
Institute,St.BonaventureUniversityodwyd.komentarzaD.do Metafizyki
Arystotelesa( QuaestionessuperlibrosmetaphysicorumAristotelis ,w:ten»e, Opera
philosophica ,III–IV,SB1997).M.Müllerwydałkrytycznie Tractatusdeprimo
principio (Fr1941;jedynedziełoD.przeło»onewcało±cinaj¦zykpol. Traktat
oPierwszejZasadzie ,tłum.T.Włodarczyk,Wwa1988).
My±lfilozoficzna. Filozofiaateologia.Dojrzałepogl¡dyfilozoficzne,
zwł.metafizyczne,D.rozwijałwkontek±cieteologicznym.Filozofi¦iteologi¦
traktowałjakoautonomicznedziedzinypoznaniai±ci±lejni»jegopoprzedni-
cyodgraniczałzakresprawdmo»liwychdoosi¡gni¦ciasamymrozumem(fi-
lozofia)odprawdznanychdzi¦kiobjawieniu,aprzezrozumsystematycznie
opracowanych(teologia).Obydwiedziedzinywiedzysłu»¡sobie(bezpodpo-
rz¡dkowywania)ipomagaj¡wzrozumieniutejsamejrzeczywisto±ci.Wpełni
akceptuj¡carystotelesowsk¡teori¦wiedzynaukowejD.twierdził,»eteologianie
spełniawszystkichwarunkówstawianychpoznaniunaukowemu(zwł.postulatu
DunsSzkot PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu 2
oczywisto±ci)idlategojestnauk¡suigeneris,nauk¡praktyczn¡,poniewa»nie
rezygnuj¡czespekulacji,poszukujewiedzyniedlasamejkontemplacjiprawdy,
leczpoto,abypoznaj¡cegodoprowadzi¢dozbawienia.Specyficznegokolory-
tuteologiiD.nadajewyakcentowanienaukioabsolutnymprymacieChrystusa
orazteoretyczneuzasadnienienaukioNiepokalanymPocz¦ciuMaryi.
Metoda.Chc¡cpoprawnieodczyta¢noweikontrowersyjnerozwi¡zania
wprowadzoneprzezD.dofilozofii,trzebauwzgl¦dni¢stosowan¡przezniego
metod¦docieka«orazkonteksthistoryczny.D.byłscholastykiemzarównoco
dometodywykładu,jakicodosposobuprowadzeniadocieka«.Wpierwszym
aspekcie±ci±letrzymałsi¦formynauczaniawypracowanejna±redniowiecz-
nymuniwersytecie:prawiewszystkiejegodziełas¡zapisemprowadzonych
wykładówidysput.Technikawykładuczydysputypolegałanaformułowaniu
własnegostanowiskadoktrynalnegowtrakcieanalizowaniarozwi¡za«zasta-
nych.Autorem,zktórymD.najcz¦±ciejpodejmowałdyskusje,byłaugustynista
HenrykzGandawy.Wa»nemiejscezajmowałwnichtak»eTomaszzAkwi-
nu.Wkonfrontacjizautoramimuwspółczesnymiizodległejprzeszło±ciD.
odrzucałtakierozwi¡zania,októrychs¡dził,»eniespełniaj¡wymogówra-
cjonalno±ci(np.HenrykazGandawyrozumienieanalogii),aleprzyjmowałte,
któreuwa»ałzauzasadnione(np.tego»Henrykarozumieniewolno±ciwoli),
albopoprawiałtakie,któremiałymo»liwedopoprawieniawady(jesttosławny
zabieg„coloratioargumenti”,zastosowanynp.domodyfikacjiAnzelmaargu-
mentuz Proslogionu ).D.byłtak»escholastykiemwgł¦bszymizasadniczym
rozumieniutegoterminu,któregosenswyznaczałaAnzelmia«skazasada:fi-
desquaerensintellectum—wiaraposzukuj¡cazrozumienia.Wierzeprzyznawał
pierwsze«stwoirobiłwszystko,byproponowanerozwi¡zaniafilozoficznenie
staływsprzeczno±ciztwierdzeniamiprzyj¦tymiwiar¡,atak»ezfaktycznym
sposobemprowadzeniadocieka«filozoficznychiteologicznychnatematBoga,
±wiataiczłowieka.
Konteksthistoryczny.Filozoficzno-teologicznasyntezawypracowa-
naprzezD.byłaprób¡znalezieniapozytywnegowyj±ciazkontrowersjidoktry-
nalnychko«caXIIIw.mi¦dzynurtemplato«sko-augusty«skim,aarystotelsow-
sko-tomistycznym.Zdawałosi¦,»epopot¦pieniacharystotelizmuheterodoksyj-
negow1270i1277przewag¦zyskalizwolennicyaugustynizmufilozoficznego,
reprezentowanegogłównieprzezfranciszkanów.D.wyrósłwtym±rodowisku,
aledostrzegałteoretyczneograniczeniaproponowanychdoktrynaugusty«skich,
atak»eniew¡tpliwewarto±citkwi¡cewfilozofiiarystotelesowskiej.Caływysi-
łekskierowałnawydobyciewarto±ciowychelementówjednejidrugiejorienta-
cjidoktrynalnejizespoleniejejwspójn¡cało±¢.Dałotopocz¡tekszkotyzmowi,
którywramachmy±lichrze±cija«skiejwnast¦pnychstuleciachkonkurowałzto-
mizmem,daj¡cokazj¦dowielupolemik.OdczasówSoboruWatyka«skiegoII
iListuApostolskiegoPawłaVI Almaparens (1966)nauk¦DunsaSzkotatraktuje
si¦jakowyrazbogactwaortodoksyjnejmy±lichrze±cija«skiej.
DoktrynomfilozoficznymusiłowałD.nada¢takikształt,byodpowiadały
chrze±cija«skiejwizjiBoga,±wiataiczłowiekaorazwizj¦t¦racjonalnieuzasad-
niały.
Aktywnycharakterpoznania.D.odrzuciłaugusty«sk¡teori¦ilu-
minacjiiopowiedziałsi¦zaarystotelesowsk¡interpretacj¡ludzkiegopozna-
DunsSzkot PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu 3
nia:wszystkiepoj¦cia,zpoj¦ciamitranscendentalnymiwł¡cznie,uzyskujemy
wychodz¡codpoznaniazmysłowego.JednakD.inaczejni»Stagirytaokre±lał
udziałpodmiotupoznaj¡cegoipoznawanegoprzedmiotuwakciepoznania.Po-
znaniejest,wgniego,efektemwspółdziałaniadwóchprzyczynistotowoprzy-
porz¡dkowanychdowytworzeniajednegoskutku.Oilewprzypadkuprzyczyn
przyporz¡dkowanychdosiebiewdziałaniutylkoprzypadło±ciowojednazprzy-
czynmo»ezosta¢usuni¦ta,askutekitaksi¦pojawi(jedenmocnyko«mo»e
zast¡pi¢dwasłabsze),otylewprzypadkuprzyczynprzyporz¡dkowanychisto-
towoskuteksi¦niepojawibezrównoczesnegozadziałaniaobydwuprzyczyn
(anisamm¦»czyzna,anisamakobietanies¡wstaniespłodzi¢potomka).Taka
sytuacjamamiejscewprzypadkupoznania:koniecznajestaktywnawładzapo-
znawczairówniekoniecznyjestprzedmiotpoznawany.D.twierdzi,za±w.Au-
gustynem,»eprzyczynowanieintelektujestdoskonalszeodprzyczynowania
przedmiotu,cojestwyra¹nymzerwaniemzarystotelesowskimrozumieniem
poznaniajakoprocesu,wktórymwładzapoznawczatylkobierniepoddajesi¦
oddziaływaniuprzedmiotu.
Pierwszyadekwatnyprzedmiot intelektu.Podtymokre±le-
niemmieszcz¡si¦rozwa»aniaD.natematzakresumo»liwo±cipoznawczych
intelektuczłowieka.D.odrzucił—jakoniezgodnezdo±wiadczeniem—stano-
wiskowieluaugustynistów,»eprzedmiotemtakimjestBóg;aleodrzuciłte»
arystotelesowsk¡tez¦(krytykowan¡naprzykładzietekstówz Sumyteologicznej
TomaszazAkwinu),»eprzedmiotemtakimjestistotarzeczyujmowalnejzmy-
słami(takiestanowiskoaprioriwykluczamo»liwo±¢poznaniaBoga,któryjest
bytemczystoduchowym).Uznał,»eprzedmiotemtakimdlaintelekturozwa»a-
negojakointelekt,aniedlaintelektudziałaj¡cegowkonkretnychwarunkach,
jestbytjakobyt,bowtedywszystko,cojestbytem,awi¦ctak»eBóg,wjakim±
stopniumie±cisi¦wgranicachmo»liwo±cipoznawczychintelektuludzkiego.
Wprawdzieprostatuisto,czyliwwarunkach»yciaziemskiego,intelektpoznaje
totylko,cowcze±niejprzeszłoprzezzmysły,alejesttoograniczeniezewn¦trzne,
wynikaj¡cezwarunkówdziałania,aniezjegonatury;pousuni¦ciuogranicze-
niaintelekt,niezmieniaj¡cswejnatury,b¦dziemógłpoznawa¢Bogawsposób
intuicyjny(ogl¡dowy).
Poznanieintuicyjneiabstrakcyjne.D.wyró»nił2typypozna-
niaintelektualnego:abstrakcyjneiintuicyjne.Abstrakcyjneujmujegatunkowo
wspóln¡istot¦poznawanegoprzedmiotu,pomijaj¡cto,czyprzedmiottenfak-
tycznieistnieje,czyte»nie.Intuicyjneujmujerzeczjednostkow¡jakoistniej¡c¡
iobecn¡dlapoznaj¡cegopodmiotu.To,»eintelektpoznajewsposóbabstrak-
cyjny,jestoczywiste,natomiastistnienieintelektualnegopoznaniaintuicyjnego
D.próbowałnaró»nesposobyukazywa¢.Napotykałnatrudno±ciwokre±leniu
zakresu,wjakimczłowiekprostatuisto,czyli»yj¡cynaziemi,t¦zdolno±¢in-
tuicyjnegopoznaniaintelektualnegorealizuje,niemiałnatomiastw¡tpliwo±ci,
»etak¡zdolno±¢posiada.Domagałasi¦tegojegoontologia,wktórejprymat
zostałprzyznanybytomjednostkowym,autwierdzałaprzyj¦tawiar¡nauka
oogl¡daniu„twarz¡wtwarz”Bogaw»yciuprzyszłym,czylinaukaopo-
znaniubezpo±rednimprzedmiotuduchowego,aniezmysłowego,któreb¦dzie
dziełemintelektu,aniezmysłów.Poznanieintuicyjnejestpierwotniejszeido-
skonalszeodabstrakcyjnego,wnimbowiemintelektbezpo±rednioujmujeto,co
DunsSzkot PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu 4
faktycznieistniejewmocnymznaczeniutegosłowa,czylirzeczyjednostkowe;
onozapewniakontaktintelektuztym,coistniejerealnieijestpodstaw¡po-
znaniaabstrakcyjnego.Mankamentempoznaniaintuicyjnegojestjednakto,»e
niemo»nananimzbudowa¢nauki,tak»emetafizykijakonaukiobycie,niema
bowiem—wgArystotelesa—naukioprzedmiotachjednostkowych.Metafizyka
opierasi¦zatemnaintelektualnympoznaniuabstrakcyjnym.
Byt.Szkotowawizjaontycznejstrukturyrzeczywisto±ciujawniasi¦wyra¹-
niewjegorozwi¡zaniuproblemuuniwersaliów.Problemrodzisi¦zdostrze»e-
nia,»edanewdo±wiadczeniurzeczys¡zawszejednostkowe,natomiastnasze
poj¦ciaonichs¡zawszeogólne.Szkotopowiadasi¦zaumiarkowanymreali-
zmempoj¦ciowym,uwa»aj¡c,»epowszechnikmajaki±odpowiednikwrzeczy-
wisto±ci.Dobli»szegookre±leniategoodpowiednikaD.wykorzystaławicen-
nia«sk¡koncepcj¦naturacommunis(naturywspólnej).Wgtegotłumaczenia
istotarzeczysamawsobieniejestanijednostkowa(wtedybowiemniemo»-
nabyjejorzeka¢owieluprzedmiotach),aniogólna(bowtedyniemogłaby
urzeczywistnia¢si¦wjednostce),idlategomo»esi¦realizowa¢alboinrerum
natura—staj¡csi¦jednostk¡okre±lonejnaturygatunkowej,albowintelekcie—
staj¡csi¦powszechnikiem,którymo»eby¢orzekanyowielurzeczachposia-
daj¡cycht¦natur¦.Naturacommunismawłasnystopie«jedno±ci,jestcodo
naturywcze±niejszaodjednostkilubpowszechnika,mimo»efaktycznieistnieje
zawszealbojakorzeczjednostkowa,albojakopowszechnik.
Materia.WopisiestrukturyrzeczyjednostkowejD.idziezaArystotele-
sem,przyjmuj¡cjegoteori¦hylemorficznegozło»eniaka»dejrzeczyzdwóch
ró»ni¡cychsi¦odsiebiezasad,tzn.zmateriiiformy.Ró»nisi¦jednakodary-
stotelikówtym,»eprzyznajemateriijaki±stopie«bytowo±ci,któr¡onaposiada
niezale»nieodformy;gdybymaterianieposiadałasamawsobiecho¢bymi-
nimalnegostopniabytowo±ci,niemo»nabyłobyjejuzna¢zarealnyelement
bytu(nale»ałobysi¦wtedyzgodzi¢naabsurdalnestwierdzenie,»erzeczskłada
si¦zczego±izniczego);niemo»nabyłobyjejte»uzna¢zakresstwórczego
działaniaBoga.Nieznaczyto,»eD.uwa»ałmateri¦zaistniej¡c¡samodzielnie
rzecz—materiajesttylkopozytywnymwarunkiemumo»liwiaj¡cymistnienie
rzeczycielesnych;jestbytowo±ci¡wewn¦trznieniekompletn¡idlategozeswej
naturyskierowan¡naprzyj¦ciedeterminacjizestronyformy.Wystarczatodo
zapewnieniajedno±cisubstancjalnejrzeczy.Tamodyfikacjakoncepcjiarysto-
telesowskiejwynikałazzinterpretowaniajejw±wietlechrze±cija«skiejnauki
ostworzeniuwszystkiegoprzezBoga:niemo»nabowiemtwierdzi¢,»emateria
pierwszazostałastworzonaprzezBogairównocze±nieuwa»a¢,»ecał¡swoj¡
aktualno±¢otrzymujeodformy.Postawieniesłabszychwymaga«koniecznych
dozachowaniajedno±cisubstancjalnejpozwoliłoD.przyj¡¢wczłowieku—bo
tylkowtymkontek±cieproblemwielo±ciformrozwa»a—wieluformsubstan-
cjalnych:formy»yciaiformyorganizuj¡cejtootociałojakozło»enieelementów
fizyczno-chemicznych,którepozostaj¡tymotociałemtak»epo±mierciczłowie-
ka,czylipoodł¡czeniusi¦duszy-formy»ycia.
Zasadaindywiduacji.D.odchodzitak»eodarystotelesowskiegospo-
sobutłumaczeniaproblemuzwielokrotnianiajednostek(indywiduów)wra-
machgatunkuprzezodwołaniesi¦domateriijakozasadyjednostkowienia.
Przej±cieodnaturacommunisdojednostkistanowibytowewzbogacenie,po-
DunsSzkot PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu 5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin