{50}{500}{c:$00FF00}XviD & MP3-VBR; 29.970 fps; 720x480|{c:$118800}1 054 629 134 & 995 199 962 bajty; 1:52:39.167 & 1:46:18.576 {2928}{3073}{s:40}{y:b}Bogowie i Genera�owie {3256}{3356}{c:$1188bb}{y:b}T�umaczenie: outlaw {3395}{3545}{c:$1160bb}Synchronizacja, plus kosmetyka:|{c:$1130bb}{y:b}Dziabak {9325}{9435}{y:b}Pu�kownik Robert E. Lee|{y:b}Armia Stan�w Zjednoczonych {9630}{9711}{y:b}Waszyngton, kwiecie� 1861 {9711}{9818}Witam, pu�kowniku Lee.|Witam w moim domu. {9818}{9885}Prosz� si� rozgo�ci�. {10142}{10218}Przejd� od razu do rzeczy. {10228}{10322}Zosta�em upowa�niony|osobi�cie przez prezydenta Lincolna... {10322}{10413}z pe�nym poparciem|Ministerstwa Wojny, {10413}{10557}aby zaoferowa� panu obj�cie dowodzenia Armi�|w randze genera�a. {10563}{10750}Armia ta powstanie, aby st�umi�|t� rebeli� i tym samym ochroni� Uni�. {10833}{10942}Rozumiem, �e armia ta|ma najecha� te tereny, {10953}{11042}by zbrojnie wyeliminowa� rebeli�. {11042}{11192}Tak jest, rz�d federalny|zosta� sprowokowany przez tych buntownik�w, {11192}{11342}kt�rzy efektywnie podburzyli nastroje|po�r�d w�adz stanowych, {11350}{11491}zagra�aj� naszej Konstytucji|zagra�aj� naszemu rz�dowi. {11491}{11611}Atak na Fort Sumter|nie mo�e by� ignorowany. {11660}{11766}Generale, m�j dom jest tam|po drugiej stronie Potomacu. {11766}{11882}Arlington House mo�e pan zobaczy�|spod drzwi swego domu. {11882}{12002}Moja rodzina jest g�sto rozsiana|w tej w�a�nie cz�ci Wirginii. {12002}{12182}Je�eli najedziecie Po�udnie,|terytorium nieprzyjaciela b�dzie le�a�o w�a�nie za t� rzek�. {12182}{12344}C�, sir, w Wirginii raczej|nie s�ycha� o ch�ci przyst�pienia do secesji. {12361}{12511}Jeszcze nie jest przes�dzone|czy Wirginia albo Tennessee, albo Arkansas, {12511}{12600}albo Kentucky do��czy do rebelii. {12636}{12753}M�j przyjacielu, z ca�ym szacunkiem musz� zauwa�y�|i� jest pan w b��dzie, co do Wirginii. {12753}{12877}Jak pan wie, w�adze stanowe|zebra�y si� w Richmond w ostatnich dniach, {12877}{12961}aby naradzi� si�|w sprawie secesji. {12961}{13081}By� mo�e zna pan ich nastroje|lepiej ni� oni sami. {13160}{13344}Gdy� z przykro�ci� musz� stwierdzi�, �e pochopny|apel prezydenta o powo�aniu 75,000 ochotnik�w, {13344}{13441}aby st�umi� rebeli�|w bawe�nianych stanach, {13441}{13627}nie przyczyni� si� ani troch� do za�egnania kryzysu.|Przeciwnie, bardziej go pog��bi�. {13650}{13790}Mam nadziej�, �e pan nie zrobi|niczego pochopnie, pu�kowniku. {13798}{13955}To dla pana wielka szansa,|by m�c dobrze przys�u�y� si� swemu krajowi. {14068}{14148}Mojemu krajowi, panie Blair? {14190}{14310}Nigdy nie s�dzi�em, �e doczekam dnia,|kiedy prezydent Stan�w Zjednoczonych... {14310}{14412}stworzy armi�,|aby najecha� w�asny kraj. {14530}{14715}Nie, panie Blair, nie mog� jej przewodzi�.|Nie obejm� dowodzenia. Nie. {14815}{14887}Przykro mi to s�ysze�. {14908}{15004}Obawiam si�,|�e robi pan wielki b��d. {15297}{15448}Sir, prosz� przekaza� prezydentowi najszczersze wyrazy|szacunku i wdzi�czno�ci, {15448}{15533}ale musz� odrzuci� jego ofert�. {15538}{15598}Prosz� mu jeszcze przekaza�. {15598}{15734}Prosz� o �cis�o��.|Nigdy nie lekcewa�y�em swych obowi�zk�w, {15748}{15915}ale niczemu nie jestem bardziej zobowi�zany|ni� memu domowi, Wirginii. {16205}{16251}Dzi�kuj�, sir. {16472}{16620}{y:b}Instytut Wojskowy Wirginii|{y:b}Lexington, Wirginia {16870}{17088}Panowie, je�eli zamierzacie|odnie�� sukces w tej instytucji, {17088}{17144}odr�bcie swoje lekcje. {17144}{17247}Je�eli skupicie swoj� uwag�|na czym� innym, {17247}{17404}nie powiedzie si� wam tak u mnie,|jak i w waszej karierze oficerskiej. {17420}{17540}Mia�em nadziej�|i� stosowna ilo�� zasad artyleryjskich, {17540}{17664}kt�r� wam dzisiaj wy�o�y�em,|pozwoli wam nauczy� si� stosowa�... {17664}{17784}owe zasady z du��|efektywno�ci� w �wiczeniach polowych. {17811}{17915}Ale skoro nie jeste�cie w stanie|poj�� tych zasad, {17915}{18055}zmuszony jestem, aby powt�rzy�|t� lekcj� jutro, s�owo po s�owie. {18166}{18222}S�owo po s�owie. {19043}{19212}Majorze, niech ich pan pos�ucha.|Liderzy naszej intelektualnej przysz�o�ci... {19225}{19314}z krzykiem domagaj� si� zniszczenia|naszego narodu! {19314}{19410}Sir, prezydent LincoIn zbiera wojska. {19555}{19740}Nie zostan� w miejscu,|w kt�rym moi studenci kalaj� w�asn� flag�. {19811}{19926}Majorze,|wyje�d�am jutro do Pennsylvanii. {19977}{20064}Wojna to wszystko, co najgorsze. {20072}{20182}Ale o ile siebie znam,|wszystko to, kim jestem i co posiadam, {20182}{20289}odda�em w s�u�b�|memu domowi, memu krajowi. {20295}{20350}Twemu krajowi, Thomas? {20363}{20477}Tw�j kraj, m�j kraj.|To jedno i to samo. {20533}{20635}To samo, Thomas.|To samo. {20933}{21083}I tak w �rodku poszukiwa� dusz,|po�r�d zgrzytania z�b�w, {21083}{21195}{y:b}Izba Reprezentant�w, Richmond, Wirginia|reprezentanci tego zgromadzenia... {21195}{21366}udr�czeni przez gwa�towne dzia�ania|uzurpatora i radyka��w z jego partii, {21366}{21510}zmuszeni zostali do��czy� do secesji.|I B�g wie, i� ja... {21510}{21600}i wielu zgromadzonych na tej sali|opierali�my si� temu. {21600}{21766}Ale jak mo�e istnie� unia|z cz�ci� kraju, {21775}{21902}kt�ra przymusem chce|narzuca� sw� wol�? {21922}{22082}Teraz, kiedy Wirginia stoi w obliczu si�|zbrojnych Stan�w Zjednoczonych, {22102}{22277}my Wirginijczycy postanawiamy,|�e �aden skrawek naszej �wi�tej ziemi... {22277}{22388}nie zostanie ska�ony|stopami naje�d�c�w. {22760}{22903}Teraz, w duchu pami�ci wielkiego|Wirginijczyka, George'a Washingtona, {22903}{23022}kt�ry zawsze jest w sercach|swoich rodak�w, powo�uj�c si� tak�e... {23022}{23205}na pami�� dzielnego genera�a kawalerii,|Harrego Lee, ojca naszego go�cia... {23215}{23394}nasze zgromadzenie wzywa Roberta Edwarda Lee,|aby obj�� dow�dztwo... {23400}{23544}si� zbrojnych|Obywatelskiej Armii Wirginii. {24432}{24543}Panie prezydencie,|cz�onkowie zgromadzenia... {24545}{24665}Jestem do g��bi poruszony|powag� sytuacji, {24679}{24786}kt�rej musz� przyzna�|nie spodziewa�em si�. {24795}{24958}Przyjmuj� powierzone mi stanowisko, tylko ze wzgl�du|na wasz� przychylno��, co do mojej osoby. {24958}{25116}Osobi�cie wola�bym, aby wasz wyb�r|pad� na bardziej zdolnego cz�owieka. {25137}{25287}Jednak pok�adaj�c wiar� w Boga Wszechmog�cego,|ws�uchuj�c si� w g�os sumienia... {25287}{25374}i wo�anie o pomoc moich rodak�w, {25400}{25515}oddaj� si� w s�u�b�|memu rodzimemu stanowi, {25558}{25733}w obronie kt�rego raz jeszcze|wyci�gn� sw�j miecz. {28550}{28755}Nie powinni�my obawia� si� ostatecznego wyniku tej wojny,|ale wielu tych, kt�rzy s� przez kogo� kochani zginie... {28755}{28843}i w wielu sercach zamieszka udr�ka, {28843}{28980}zanim b�dziemy mogli odetchn�� radosn�|atmosfer� wolno�ci... {28980}{29120}i poczu� s�odycz bezpiecze�stwa i pokoju,|raz jeszcze. {29175}{29300}Nic nie mam w �yciu cenniejszego|ni� moje dzieci, {29310}{29450}pr�cz, rzecz jasna, mi�o�ci|waszego wspania�ego ojca. {29515}{29655}Kiedy pojedziecie do Richmond i wsz�dzie tam,|gdzie ta wojna was zaprowadzi... {29655}{29860}nie obawiajcie si� o nas.|B�dziemy z wami gdziekolwiek p�jdziecie. {29893}{30033}Dobro� i szcz�cie|nie opuszcza�y mnie przez ca�e moje �ycie. {30322}{30455}Pora na was,|jed�cie z Bogiem. {30635}{30695}Macie wr�ci�. {30770}{30822}Wr�cimy, Marto. {30938}{31011}B�d� do ciebie pisa�, siostrzyczko. {31020}{31155}Wiem, �e b�dzie tam tysi�ce braci,|kt�rzy opu�cili tysi�ce rodzinnych dom�w... {31155}{31244}i wiem, �e nie jeste�my|jedyni w tej sytuacji, mamo. {31288}{31388}Ale nigdy w �yciu nie czu�am|wi�kszego smutku. {31722}{31842}Dzie� dobry, Majorze.|To w�a�nie nadesz�o do pana. {32418}{32559}Kadecie Norris, wracajcie do Instytutu.|Przeka�cie wyrazy uszanowania dla pu�kownika Smitha. {32559}{32644}B�d� u niego w biurze|w przeci�gu p� godziny. {32774}{32896}�Prosz� zameldowa� si�|z korpusem kadet�w w obozie szkoleniowym... {32896}{32999}�w celu wy�wiczenia i zorganizowania|Armii Tymczasowej... {32999}{33080}�do obrony|Federacji Wirginii.� {33146}{33190}Moja esposita. {33264}{33350}Chod�,|si�d�my, zanim wyjad�, {33350}{33440}przeczytajmy razem fragment. {33554}{33593}Tutaj. {33645}{33814}Tak, tutaj. Listy do Koryntian...|List wt�ry, kapitu�a pi�ta. {33823}{33899}My�la�em o tym fragmencie. {33971}{34144}�Zaiste wiemy, i� je�li przybytek tego|ziemskiego domu b�dzie ska�on, {34148}{34225}�zbudowanie mamy od Boga. {34242}{34388}�To jest mieszkanie nie urobione r�k�,|wiekuiste w Niebie.� {34615}{34692}Bo�e wszechmog�cy, {34711}{34811}spraw,|je�li taka jest Twoja wola, {34818}{34950}by�my uchronili si� przed niebezpiecze�stwem|i przynie� nam pok�j. {35030}{35138}Miej piecz� nad t�,|kt�r� kocham. {35183}{35343}I sprowad� nas, kiedy czas przyjdzie,|do Kr�lestwa Niebieskiego. {37880}{38036}�Pan jest �wiat�o�ci� i zbawieniem moim,|kog� ba� si� b�d�? {38055}{38211}�Pan jest moc� �ywota mego,|kog� mam si� l�ka�? {38238}{38440}�Gdy na mnie nastaj� z�o�liwi,|by zje�� moje cia�o, {38448}{38566}�wtenczas oni, wrogowie moi i nieprzyjaciele,|chwiej� si� i padaj�. {38566}{38715}�Cho�by stan�� naprzeciw mnie ob�z,|moje serce ba� si� nie b�dzie. {38728}{38840}�Cho�by wybuch�a przeciw mnie wojna, {38855}{38950}�nawet wtedy b�d� pe�en ufno�ci.� {40770}{40955}Secesja jest niewybaczalna.|P�noc i Po�udnie przecie� mog�o wsp�istnie�. {40980}{41113}Niewolnictwo i tak w ko�cu umar�oby|�mierci� naturaln�. {41113}{41233}Ale zerwanie Unii|zapocz�tkuje czas wojen... {41233}{41320}dla setek pokole� w Ameryce, {41323}{41450}powtarzaj�c tym samym krwaw�|histori� Europy. {41533}{41654}Jako chrze�cijanin,|przede wszystkim oddaj� si� w s�u�b� Bogu. {41670}{41745}P�niej mojemu stanowi, Wirginii. {41780}{41879}Ka�dy stan naturalnie wymaga|lojalno�ci od swoich obywateli... {41879}{41969}i pe�noprawnie okre�la|ich przynale�no��. {41969}{42089}Je�eli Wirginia przyst�pi do Stan�w Zjednoczonych,|przyst�pi� i ja. {42089}{42266}Postanowienia ca�ego stanu musz� wp�ywa� na moje w�asne....
Maronyx