ALF S03E03 - Breaking Up Is Hard To Do.txt

(14 KB) Pobierz
{117}{192}Jajecznica, dzi�ki Kate.
{196}{322}Nie, nie Alf.|To jest dla wszystkich.
{428}{504}W�a�ciwie nie jestem g�odna.
{508}{566}Ja mam troch� pracy do zrobienia.
{570}{671}A ja musz� zmieni� koszulk�.
{675}{705}\Kto tam?
{709}{768}To ja, Jake.
{772}{809}Wejd� prosz�.
{813}{905}Super, po raz drugi m�j apetyt zosta� zabity.
{909}{953}Dzie� dobry Jacusiu.
{957}{996}Co ci� sprowadza?
{1000}{1086}Ciocia Rachel i wujek Trevor zn�w si� pok��cili.
{1090}{1151}O co tym razem posz�o?
{1155}{1181}Niech zgadn�.
{1185}{1427}Rachel uwa�a �e Trevor jest flejtuchem i|nie docenia jej. I tym podobne|kobiece paranoiczne urojonia.
{1463}{1598}Szw�dam si� pod oknami, to s�ysz� to i owo.
{2155}{2305}ALF|sezon 3, odcinek 3|'Breaking Up Is Hard To Do'
{3571}{3635}Jake zjesz z nami �niadanie?
{3639}{3685}A co macie?
{3689}{3742}Zielon� jajecznic�.
{3746}{3824}Rezygnuj�.
{3856}{3940}\Tannerowie, to ja.
{3944}{4061}No �wietnie, posi�ek przerywany.
{4125}{4210}Wchod� Trevor.
{4244}{4274}Co u ciebie?
{4278}{4306}Nic takiego.
{4310}{4478}Nie jestem typem faceta opowiadaj�cego o|swych problemach. Rachel wyrzuci�a mnie z domu.
{4482}{4526}Przykro mi to s�ysze�.
{4530}{4570}Nazwa�a mnie flejtuchem.
{4574}{4645}Wiemy.
{4664}{4789}- Ja nic nie powiedzia�em.|- To kto?
{4814}{4879}Ja.
{4934}{5073}Wymy�li�a sobie wi�c, �e ju� mnie nie kocha.
{5078}{5215}Szukasz miejsca, gdzie m�g�by� przenocowa�?
{5298}{5371}Skurcz.
{5406}{5461}Nie wiem, gdzie m�g�bym si� zatrzyma�.
{5465}{5651}Znasz kogo�, kto by�by tak uprzejmy i|da� mi schronienie na jedn� noc.
{5711}{5787}Mo�esz zosta� u nas.
{5791}{5979}Dzi�ki, zaraz wr�c�.|Chod� Jake, pomo�esz mi wzi�� moje rzeczy z ganka.
{6068}{6198}Kiedy ten darmozjad opu�ci nasze progi?
{6211}{6375}Nie wiem.|Mo�e pogadasz z nim jak darmozjad z darmozjadem?
{6475}{6577}Nie do wiary.|To ju� dwie rozbite rodziny w ci�gu roku.
{6581}{6653}Przynosz� pecha.
{6657}{6727}To nie twoja wina.|Ju� wcze�niej si� k��cili.
{6731}{6819}Dlaczego pan Ochmonek musi u nas nocowa�?
{6823}{6944}Nie ma ju� oboz�w pracy i wi�zie�?
{6981}{7063}Alf postaraj si� by� bardziej wra�liwy.
{7067}{7121}Jestem wra�liwy.
{7125}{7300}Jestem wra�liwy na fakt,|i� b�d� musia� spa� w gara�u na pod�odze.
{7304}{7396}Alf, Trevor wraca.
{7443}{7499}Naprawd� to doceniam Kate.
{7503}{7528}Nie ma sprawy.
{7532}{7662}Nie przejmuj si�, jestem pewien,|�e Rachel przejdzie za tydzie�, czy dwa.
{7666}{7850}Trevor, gdy pyta�e� o mo�liwo�� przenocowania,|m�wi�e� o jednym dniu.
{7868}{7928}To kolejna rzecz, kt�ra si� nie podoba Rachel.
{7932}{8000}Jestem niedok�adny.
{8004}{8059}We�miesz pok�j Briana, a on pomiweszka u Lynn.
{8063}{8148}- Nie ma mowy.|- Ja id� na ten uk�ad.
{8152}{8198}Nie ma mowy.
{8202}{8272}Mo�e ty i Willy b�dziecie spa� w pokoju Briana?
{8276}{8358}Nie ma mowy.
{8938}{8993}Dzie� dobry Trevor!
{8997}{9063}Cze�� Kate.
{9067}{9088}Willy.
{9092}{9215}Mam nadziej�, i� was nie obudzi�em.
{9235}{9328}To by�a nasza ulubiona piosenka.
{9332}{9412}Ale� ten Sinatra �piewa�.
{9416}{9473}To chyba raczej Pink Floyd.
{9477}{9618}Wiem o tym.|M�wi�em o dw�ch r�nych sprawach.
{9638}{9702}Najad�e� si�?
{9706}{9743}W�a�ciwie to nie.
{9747}{9924}Znalaz�em tylko resztki p�atk�w.|Musicie mie� w nocy niez�y apetyt.
{9939}{9993}Nie ty to zrobi�e�?
{9997}{10066}To ja.
{10070}{10161}Mia�em straszny g��d.
{10165}{10213}Na zielon� papryk�?
{10217}{10289}Uspokaja mnie.
{10293}{10444}Zaoferowa�bym wam p�atki, ale zu�y�em resztk� mleka.
{10448}{10555}P�jd� do sklepu na zakupy.
{10577}{10616}Po co?
{10620}{10678}Po�ycz� troch� od pani Berg.
{10682}{10750}Nie ma potrzeby jej niepokoi�.
{10754}{10806}Nie ma sprawy.
{10810}{10940}Ma u mnie d�ug.|Po�yczy�em jej �abki do bielizny i nigdy mi ich nie odda�a.
{10944}{11040}Co za nieostro�no��.
{11296}{11377}Alf co ty tu robisz?|Trevor ci� zobaczy.
{11381}{11484}Uspokuj si�, nie ma go tu.
{11488}{11645}Dzwonili do niego z poczty, �e jest paczka do odbioru.
{11701}{11766}To mog�a by� pomy�ka.
{11770}{11844}To ty dzwoni�e�?
{11848}{12072}Musia�em si� go pozby� cho� na godzin�.|Rachel m�wi�a, �e nigdy go nie przyjmie z powrotem.
{12085}{12155}Sk�d to wiesz.
{12159}{12296}Szw�dam si� pod oknami, to s�ysz� to i owo.
{12338}{12397}- Alf.|- Co?
{12401}{12452}Wiesz co.
{12456}{12627}Tak Willy, wiem.|Ale skoro musz� to robi�, nazwij t� czynno��.
{12679}{12764}Id� do kuchni.
{12783}{12819}Dzi�kuj�.
{12823}{12921}Ale� go wytresowa�em.
{12930}{13013}\Kate, Willy!
{13036}{13165}O Rachel, co za mi�a niespodzianka.|Mam nadziej�, i� to znaczy �e...
{13169}{13330}Nie r�b sobie nadziei Willy.|Oto reszta rzeczy Trevora.
{13348}{13448}Po�� to gdziekolwiek.
{13519}{13609}Ta g�owa �osia nie wr�y pojednania.
{13613}{13666}Bo go nie b�dzie.
{13670}{13769}Widzia�am dzi� rano Trevora|wymykaj�cego si� z domu pani Berg.
{13773}{13886}Nie poczeka� nawet jednego dnia, od razu si� �ajdaczy.
{13890}{14029}Nie, on poszed� do pani Berg po�yczy� mleko.
{14042}{14109}Cze�� Rachel, co s�ycha�?
{14113}{14193}G�owa �osia.
{14197}{14245}O nie.
{14249}{14336}Rachel widzia�a Trevora u pani Berg.
{14340}{14559}Nie do�� �e ma romans,|to jeszcze si� z nim tak obnosi,|by ka�dy co ma lornetk� m�g� go zobaczy�.
{14563}{14656}Rachel on tam poszed� po�yczy� mleko.
{14660}{14804}Skoro tak trzymacie jego stron�, mo�ecie go sobie zatrzyma�.|Wychodzimy Jake.
{14808}{15001}- Teraz ty jeste� panem domu.|- To znaczy, i� mog� ogl�da� TV w bieli�nie?
{15094}{15214}Czemu nie powiedzieli�cie, �e dzi� na kolacje b�dzie �o�?
{15218}{15327}Nie jad�bym nic przed kolacj�.
{15331}{15486}Panie powiedz mi czemu tak zwyk�ych ludzi stawiasz...
{15570}{15687}...w tak niezwyk�ych sytuacjach?
{15736}{15812}Niewa�ne.
{16001}{16065}Pan Lituak?
{16069}{16187}Czy pan wie �e Ochmonkowie si� rozstali?
{16191}{16271}Ale mnie obchodzi.
{16275}{16437}Szybkie pytanko.|M�g�by pan przenocowa� Trevora przez tydzie�?
{16441}{16514}A jedn� noc?
{16518}{16644}A kiedy b�dzie mia� pan wolny termin?
{16658}{16765}C� za za�y�o�� s�siedzka.
{17034}{17173}Dzi�ki bardzo za upokorzenie mnie przed ca�ym s�siedztwem.
{17177}{17220}O co ci chodzi Rachel?
{17224}{17309}O dzwonienie do wszystkich i|rozpowiadanie o mnie i Trevorze.
{17313}{17578}To �e czasami czyje� sprawy s� moimi|sprawami, nie oznacza i� moje sprawy s�|ich sprawami, wi�c mogliby�cie pilnowa� swoich spraw!
{17582}{17712}Ja nikomu nie powiedzia�em i|Kate te� nikomu by nie powiedzia�a, prawda?
{17716}{17766}Oczywi�cie �e nie.
{17770}{17811}Kate te� nikomu nie powiedzia�a.
{17815}{17969}Kto� powiedzia�:...
{18173}{18344}Nast�pnym razem jak chcecie pra� czyje� brudy, pierzcie swoje!
{18391}{18534}Albo pani Hrobas, mia�a w�a�nie operacj� nosa.
{18939}{19004}Co?
{19031}{19106}Czy te nazwiska co� ci m�wi�?
{19508}{19602}Jakie by�o pytanie?
{19643}{19814}Zanim wyrw� ca�� twoj� sier�� z szyji,|chc� ci� o co� zapyta�.
{19872}{20002}Czy dzwoni�e� do tych ludzi i m�wi�e� o Trevor i Rachel?
{20006}{20149}Odmawiam odpowiedzi, jako �e potrzebuj� sier�ci na szyji.
{20153}{20245}Trzymaj si� swoich spraw!
{20249}{20351}Innymi s�owy nie popierasz tego co zrobi�em?
{20355}{20418}Ca�ym sercem.
{20422}{20646}Wiem, �e to jest niedogodne dla nas wszystkich,|ale to co zrobi�e� tylko pogarsza sytuacj�.
{20693}{20766}Masz racj� Willy.
{20770}{20836}Jak mog�em by� tak �lepy?
{20840}{20929}My�la�em tylko o sobie.
{20933}{21043}Nie m�wisz tego tylko ze wzgl�du na sier��?
{21047}{21109}Nie, naprawd� tak my�l�.
{21113}{21274}Dostrzeg�em b��d w swoim post�powaniu i|postaram si� lepiej zachowywa�.
{21278}{21354}Dzi�kuj�.
{21370}{21453}Nie, to ja dzi�kuj� Willy.
{21457}{21533}Dzi�kuj�.
{22175}{22285}Chc� zam�wi� bukiet kwiat�w.
{22293}{22389}Dla Rachel Ochmonek.
{22452}{22604}Willy, czy wiesz �e na suficie jest 9876 ma�ych plamek?
{22693}{22725}Policzy�e� je?
{22729}{22793}Nie, zgad�em.
{22797}{22850}\Tanner, jeste� tam?
{22854}{22886}Tak.
{22890}{22970}Chwileczk�.
{22989}{23139}Mam ju� tego do��.|Nie rusz� si� st�d ani na krok.
{23299}{23415}\Uwa�asz i� jeste� sprytny, co?
{23476}{23544}Co to za pomys�y z posy�aniem kwiat�w mojej �onie?
{23548}{23646}- O co ci chodzi?|- Nie udawaj niewini�tka.
{23650}{23790}My�lisz, �e jak nie do��czysz kartki,|to nie dowiem si� od kogo one s�?
{23794}{23866}Je�li nie by�o kartki, to sk�d|wiesz �e s� one ode mnie?
{23870}{23996}Zadzwoni�em do kwiaciarni.|Powiedzieli, �e zosta�y op�acone twoj� kart� kredytow�.
{24000}{24222}Ka�dy kto wydaje 79,95 plus podatek i dor�czenie|na kwiaty dla cudzej �ony szuka k�opot�w.
{24273}{24371}To musi by�... 79,95?
{24461}{24568}Plus podatek i dor�czenie.
{24578}{24626}To musi by� jaka� pomy�ka.
{24630}{24765}Jedyn� pomy�k� by�o to, i� zaufa�em tobie.
{24782}{24982}Je�li jeszcze raz ci� na czym� takim|przy�api�, wyprowadz� si� z twojego domu.
{25151}{25252}Czy co� o tym s�ysza�e�?
{25287}{25352}S�ysza�em wystarczaj�co du�o.
{25356}{25484}Czy Kate wie, i� masz romans z Rachel?
{25554}{25634}Ty wys�a�e� te kwiaty, czy� nie?
{25638}{25716}Musia�em spr�bowa�.
{25720}{25814}Najwyra�niej nie poskutkowa�o,|ale mam inny plan kt�ry mo�e wypali�.
{25818}{25930}Trzymaj si� od tego z daleka!
{25941}{26012}Zrozumia�e�?!
{26016}{26065}Teraz wychodz�.
{26069}{26296}Spr�buj� wyprostowa� ca�� sytuacj� z|Trevorem, a kiedy wr�c� porozmawiamy|o sier�ci na szyji.
{26336}{26368}Cze�� Alf.
{26372}{26391}Cze��.
{26395}{26486}Musimy znale�� jaki� spos�b na zej�cie si� cioci i wujka.
{26490}{26565}Za p�no, nie mog� ci pom�c.
{26569}{26653}Obieca�em Willemu, �e b�d� si� trzyma� z dala od tego.
{26657}{26882}Dobra, dobra, st�j sobie z boku i patrz|jak mnie odsy�aj� do innych zwariowanych Ochmonk�w.
{26896}{26982}Nigdy wi�cej si� ju� nie zobaczymy.
{26986}{27116}A uwierz mi �e Rachel i Trevor nie s� wcale najgorsi.
{27120}{27204}Pr�bujesz mnie urobi� tak bym ci pom�g�?
{27208}{27268}A czy to dzia�a?
{27272}{27304}Troch�.
{27308}{27416}A co ci� ostatecznie przek...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin