złość.doc

(20 KB) Pobierz
No więc protestuje

No więc protestuje. Może to tylko przypływ mojego dzisiejszego nastroju, ale protestuje! I to chyba najlepsze co moge zrobić. Dość zastanawiania się nad tym, co myślą inni. Dość liczenia się tylko z ich emocjami. Nie chce nikogo ranić, ale mam dość własnej gry, tego że nie wiem kim jestem, że nie znam siebie i swoich uczuć. Jestem zła i mam do tego prawo. Tak samo jak mam prawo być smutna, radosna, czasem zagubiona, czasem zbyt pewna siebie, opryskliwa i opiekuńcza zarazem. Jestem różnymi osobami, ale te wszystkie postacie tworzą mnie i jeśli jestem dzisiaj wkurzona to mam prawo być wkurzona. i od dzisiaj nie będę pozwalać mówić innym, że nie mam prawa tego czuć. No bo niby dlaczego? Dlaczego nie miałabym prawa do emocji? Inni mogą coś czuć, ale ja nie, bo to "odkryłoby" najgłębsze tajemnice naszego "rodzinnego" (i nei tylko) życia, ale mam to gdzieś. Obym tylko o tym nie zapomniała... 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin