słowa i muzyka: Jacek Kaczmarski 1997
Schną mężczyźni, śnią kobiety
a E
Błysk biseksualnych bielizn,
Płodzą uniwersytety
C G
Permisywizm i ateizm.
E a A7
W spisku cyrkla i fartucha
d a
(zamiast maski – okulary)
E7 a
Chrześcijańskiego dusi ducha
F C
Szatan pychy i niewiary.
C0 E74–3 E7
Sprawy mroczne i ogromne:
Świat na naszych oczach kona.
E7 a A7
Wszystko wina to masona,
C0 a
Że o Żydzie tutaj już nie wspomnę.
C0 E a
Usprawiedliwiają krocie
Wskazującym boskim palcem,
Zaprzeczają wszelkiej cnocie,
Która się nie sprawdzi w walce.
Wykupują łaskę Pana
Zer bezmiarem w komputerach,
Hostię ostryg i szampana
Chcą się zbawić tu i teraz.
W kłamstwie cały świat i w kantach.
Wszystko wina protestanta,
Chorych łudzą, głodnych mnożą,
Koronują złotogłowiem,
przekłamują wolę bożą
Swym strzelistym pustosłowiem.
Wielbią krzyże i kajdany,
Nędza dla nich wielkość znaczy;
Obnażonym i skazanym
Kroją święty krój rozpaczy.
Hipokryzja świat zatyka.
Wszystko wina katolika,
Unicestwić, pozarzynać,
h Fis
Wobec śmierci się nie wahać
Biorąc z sobą poganina
D A
W wielkim hołdzie dla Allacha.
Fis h H7
By pijane rozpasanie
e h
Wieczność trwało w tamtym świecie –
Fis7 h
Trup z hurysą na kolanie
G D
Prorokowi służył przecież!
D0 E7
Cały świat krwią naszą spłynie.
Fis7 h H7
Muzułmanin temu winien,
D0 h
D0 Fis h
Jest żyć po co, ginąć po co,
Kochać mnożyć i zabijać,
Na olbrzyma ruszać z procą,
W labiryncie nić odwijać.
W trąby dmąc, by mury kruszyć,
Gadać z krzewem lub kamieniem,
Stawiać nieśmiertelność duszy
W zakład z własnym nieistnieniem.
W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka,
Że o Bogu tutaj już nie wspomnę...
anek6