00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:37:Buty! 00:00:44:Jake. Mam dla ciebie|wspaniałš niespodziankę. 00:00:49:Jakš? 00:00:50:Lecimy na Bajor, na więto Wdzięcznoci. 00:00:54:Co to takiego? 00:00:55:Największe bajorańskie więto. 00:00:57:Major Kira mówi, że jest widowiskowe. 00:01:00:A na miejscu zajrzymy do Ognistej|Groty, którš chciałe zobaczyć. 00:01:05:wietnie. Kiedy wyruszamy? 00:01:06:Zaraz po szkole. 00:01:11:Na długo? 00:01:12:Na trzy dni. 00:01:14:Trzy dni? Komputer sok pomarańczowy. 00:01:17:Muszę lecieć? 00:01:20:Nie, jeli nie chcesz. 00:01:24:Mamy z Nogiem na jutro plany. 00:01:26:Jakie? 00:01:27:Przylatuje andoriański|frachtowiec na przeglšd. 00:01:33:Wiezie ładunek sań antygrawitacyjnych. 00:01:37:Chcielimy je obejrzeć. 00:01:41:Wolisz obijać się po rampie, niż|obejrzeć ze starym Ognistš Grotę? 00:01:47:Nog jest moim przyjacielem. 00:01:54:Nie musi pani dziękować. 00:01:55:U Quarka klient stoi|na pierwszym miejscu. 00:02:00:Proszę wracać do dabo. 00:02:07:Powiedziała, że zgubiła sakwę z gotówkš. 00:02:11:Tak, bracie. 00:02:12:Że jš znalazłe. 00:02:14:I zwróciłe. 00:02:16:Olniła mnie jej uroda. 00:02:19:Ty nędzny, małouchy głupcze. 00:02:21:Nie znasz pierwszej zasady zaboru? 00:02:24:Mów. 00:02:26:Nigdy nie oddawaj|znalezionych pieniędzy. 00:02:29:Włanie. 00:02:31:Utrwalisz jš sobie polerujšc poręcze. 00:02:37:Zejd mi z oczu, zanim|wyrzucę cię przez luzę. 00:02:55:Tego was uczš w ludzkiej szkole? 00:02:57:Lenistwa i próżnoci? 00:03:01:Za karę wypolerujesz poręcze. Jasne? 00:03:07:Tak, ojcze. 00:03:23:I wtedy Andorianin mówi: 00:03:26:Twój brat? Mylałem, że to twoja żona. 00:03:33:Rozumiesz? Żona. 00:03:39:Długo nad tym mylał. 00:03:41:Szukam Quarka. 00:03:42:Znalazłe go. 00:03:46:Jestem Krax. A to mój|ojciec Wielki Nagus Zek. 00:04:04:Przybył w interesach,|czy dla przyjemnoci? 00:04:07:Co za różnica. 00:04:09:Oczywicie. Żadnej. 00:04:11:Ojciec wyjawi powód przybycia,|kiedy uzna to za stosowne. 00:04:16:Teraz chce skorzystać z holokabiny. 00:04:19:Słyszał, że niektóre|programy sš ponętne. 00:04:22:Jak najbardziej. 00:04:25:Mogš się jednak okazać|wymagajšce, jak na jego lata. 00:04:31:Odmawiasz? 00:04:33:Ależ skšd. Ma jakie|szczególne życzenia? 00:04:37:Nagus nie lubi eliminować|kuszšcych możliwoci. 00:04:42:W takim wypadku... 00:04:47:..oto lista moich pięciu ulubionych. 00:04:52:Chętnie który dla niego wybiorę. 00:04:54:To niekonieczne. Nagus|wypróbuje wszystkie pięć. 00:07:02:Przepraszam, ale musiałem poprawić|skaner obrazu... 00:07:05:..w transporterze na wieży. 00:07:10:Nieważne. 00:07:13:Uspokójcie się. 00:07:18:Jake, Nog. 00:07:26:Dziękuję. 00:07:30:Pani O'Brien wraca z Ziemi|za dwa tygodnie. 00:07:34:Chyba wytrzymacie? 00:07:40:Włšczcie terminale z pracš domowš. 00:07:43:Zaczniemy od starszych uczniów. 00:07:46:Mielicie napisać|wypracowanie na temat etyki. 00:07:51:Pierwszy będzie... Nog. 00:07:57:Nie napisałem. 00:07:58:Dlaczego? 00:07:59:Kto ukradł mój terminal. 00:08:01:Czyżby? A kto? 00:08:04:U Quarka. Położyłem na stole. 00:08:08:Obok siedzieli Wolkanie. 00:08:12:Twierdzisz, że Wolkanie|ukradli ci pracę domowš? 00:08:16:Tak. 00:08:18:A dlaczego? 00:08:23:Bo nie znajš etyki. 00:08:29:Dosyć tego. 00:08:31:To prawda. 00:08:33:Proszę spytać Jake'a. 00:08:40:Powiedz mu. 00:08:44:Chyba tak. 00:08:47:Chyba? 00:08:52:Tak. Zabrali. Widziałem. 00:08:59:Napiszesz na jutro. Jasne? 00:09:03:Mam nadzieję. 00:09:16:Nagus wspominał, na jak|długo zajmie holokabinę? 00:09:21:Wyjdzie, kiedy skończy. 00:09:23:Może co mu się stało? 00:09:24:Wyranie mówił, żeby nie przeszkadzać. 00:09:28:Zamierzasz mu się sprzeciwić? 00:09:30:Nie było rozmowy. 00:09:40:Wielki Nagus pod naszym dachem. 00:09:45:Przepełnia mnie duma. 00:09:47:Naucz się niš żywić, bo kiedy|skończy, nie zostanie nam nic. 00:09:52:Sšdzisz, że chce wykupić bar? 00:09:54:Wykupi mnie za drobny procent wartoci. 00:10:01:Możemy odmówić. 00:10:03:Czemuż sam na to nie wpadłem. 00:10:06:Idiota. Nagus nie przyjmuje odmowy. 00:10:22:Dobry program. 00:10:25:Ojciec pragnie odpoczšć. 00:10:27:Wyobrażam sobie. 00:10:30:Zapraszam do kwatery mojego brata. 00:10:33:Na jak długo zechcesz. 00:10:36:Powinna wystarczyć. 00:10:39:Mogę jeszcze jako umilić twój pobyt? 00:10:43:Zapro mnie na kolację. 00:10:46:To zaszczyt. 00:10:49:luza dziewišta znowu się zacina. 00:10:53:Zaraz kogo wylę. 00:10:55:Choršży Jones. 00:10:58:Co w szkole? 00:11:00:Jako sobie radzimy, chociaż|nie mogę się doczekać Keiko. 00:11:05:Trudni uczniowie? 00:11:07:Dzieci zawsze wykorzystujš zastępstwa. 00:11:12:Sam tak robiłem. 00:11:13:Jake chyba nie sprawia kłopotów? 00:11:17:To porzšdny chłopiec, tylko... 00:11:23:Tylko co? 00:11:26:Gdyby był moim synem, znalazłbym|mu innego przyjaciela niż Nog. 00:11:30:Łatwo powiedzieć.|Stali się nierozłšczni. 00:11:34:Ja bym ich rozdzielił. 00:11:37:Nog ma na niego zły wpływ. 00:11:39:Dziękuję za radę, ale ufam synowi. 00:11:46:Poza tym wolę teraz nie|ryzykować konfrontacji z Nogiem. 00:11:49:Nie chcę, żeby Jake musiał wybierać. 00:11:51:Dlaczego? 00:11:52:Bo przegram. 00:11:54:Wštpię. 00:11:56:Pańska córka ma trzy lata. 00:11:58:Poczekamy, aż będzie miała 14. 00:12:25:Jeste pewien? 00:12:40:Gratuluję, Quark. 00:12:43:Larwy sš idealnie schłodzone. 00:12:49:Nie mówiłem, że skończyłem. 00:12:55:Proszę, częstuj się. 00:12:58:Spotkałem waszego kuzyna Barbo. 00:13:02:Mylałem, że jest w więzieniu Tarahong. 00:13:06:Zwolnili go. 00:13:08:Wspaniale. 00:13:09:Powiedział, jak sprzedalicie... 00:13:11:..uszkodzone jednostki napędowe|władzom Tarahong. 00:13:14:Sprytnie. 00:13:16:Tarahongowie sš strasznie naiwni. 00:13:19:Powiedział też, jak go zdradzilicie|cieszšc się zyskiem,... 00:13:24:..kiedy gnił w więzieniu. 00:13:26:Szósta zasada zaboru mówi... 00:13:29:Nie przejmuj się rodzinš,|kiedy w grę wchodzi zysk. 00:13:32:Ja się jej trzymałem. 00:13:35:Mówiłem, że ma rozum. 00:13:39:wietnie sobie radzisz. 00:13:42:Nie tak wietnie. 00:13:43:Nie zaprzeczaj starszym -|to nieuprzejme. 00:13:47:Z tym akurat radzę sobie dobrze. 00:13:50:To objaw geniuszu otworzyć|bar w pobliżu korytarza. 00:13:55:Nawet nie wiedział o jego istnieniu. 00:13:58:I za to należy go podziwiać. 00:14:01:Miał instynkt i uszy. Uprzedził innych. 00:14:08:Powiniene brać z niego przykład. 00:14:15:Chłopcze! 00:14:27:Mogę już ić? Muszę odrobić lekcje. 00:14:31:Powiedział lekcje? 00:14:35:Uczy się w szkole Federacji|prowadzonej przez ludzkš kobietę. 00:14:41:Pozwalasz mu tam chodzić? 00:14:46:Nie chcę cię tam więcej widzieć. 00:14:49:Do pokoju. 00:14:53:I żadnych lekcji. 00:14:57:Wybacz, Nagusie. 00:14:59:Federacja zawsze wtyka swój|parchaty nos w nie swoje sprawy. 00:15:06:To niepokojšce. 00:15:13:A'propos, Quark. 00:15:16:Chcę cię prosić o przysługę. 00:15:18:To dla mnie ważne. 00:15:21:Potrzebuję twój bar. 00:15:23:Wiedziałem. 00:15:26:I twoich usług|na jutrzejszš konferencję. 00:15:31:Punktualnie o dziewištej. 00:15:33:To zaszczyt. A tematem|konferencji będzie...? 00:15:39:Przyszłoć. 00:15:41:A przyszłoć interesów|Ferengi zaczyna się tutaj. 00:15:48:W kwadrancie Gamma. 00:16:02:Transporter Ferengi przybił|w doku pištym. 00:16:06:To już trzeci w cišgu|osiemnastu godzin. 00:16:09:Może Quark ma urodziny. 00:16:11:Lepiej zamknšć skarbce. 00:16:13:Niekoniecznie. Sisko do Odo. 00:16:16:W sprawie goci Ferengi. 00:16:21:Już się tym zajšłem. 00:16:31:Co nie tak? 00:16:33:Nie możesz posadzić Turota obok Hoexa. 00:16:36:Stali się rywalami,|odkšd Hoex wykupił... 00:16:39:..udziały Turota w portach Volchok 1. 00:16:43:Rom, zamień te miejsca. 00:16:47:Szybko, głupcze. Bo wyrzucę cię|przez luzę. 00:16:51:Mówiłem ci, że to prywatne spotkanie. 00:16:58:Id stšd. 00:16:59:Zamknięte. 00:17:08:Na co czekamy? 00:17:10:Na Wielkiego Nagusa. 00:17:12:Jeli zaraz nie przyjdzie wychodzę. 00:17:15:Nikt nie wyjdzie|do zakończenia konferencji. 00:17:19:Nadal ukrywasz się w cieniu ojca? 00:17:22:Cień Nagusa jest bardzo długi. 00:17:27:Uważaj, żeby w nim nie zniknšł. 00:17:30:Widzę, że wszyscy już sš. 00:17:33:Starczy już napitków. 00:17:39:Ty zostań. 00:17:43:Ja? 00:17:49:Panowie, usišdcie. 00:18:03:Gdzie byłe cały ranek? 00:18:04:Skończyłem ze szkołš. 00:18:06:Jak to? 00:18:07:Nie będę już chodził|na te nudne zajęcia. 00:18:10:Tak powiedział twój ojciec? 00:18:12:To słuszna decyzja. 00:18:14:Może pogadam z panem O'Brien? 00:18:16:Nie. Nie nadaję się tam. 00:18:21:Nie chcesz się uczyć? 00:18:23:Etyki? 00:18:25:I innych rzeczy. 00:18:28:Jestem Ferengi. Szkoła|to dla mnie strata czasu. 00:18:33:Dlaczego? 00:18:34:Bo nie przynosi zysku. 00:18:36:To po co wciekasz się na mnie? 00:18:38:Bo jeste głupim człowiekiem. 00:18:40:Po co w ogóle z tobš rozmawiam? 00:18:43:Ja głupi? To ty przerwałe szkołę! 00:18:47:Co mnie to obchodzi. 00:18:51:I wreszcie gratuluję|Navie, który przejšł... 00:18:55:rafinerie Archybitów w systemie Clarus. 00:19:00:Brawo. Nasze zyski sš|większe, niż kiedykolwiek. 00:19:09:Niemniej coraz trudniej znaleć|dobre okazje w kwadrancie Alfa. 00:19:18:A dlaczego? 00:19:19:Ponieważ nasza reputacja nas wyprzedza. 00:19:25:To kłamstwa konkurentów, którzy|złoliwie rozgłaszajš,... 00:19:33:..iż jestemy niegodni zaufania. 00:19:39:Teraz jednak dzięki odkryciu|korytarza podprzestrzennego... 00:19:44:..po raz pierwszy możemy uniknšć fałszu. 00:19:50:Kwadrant Gamma. 00:19:53:Miliony nowych wiatów w zasięgu ręki. 00:19:57:Możliwoci poszerzania interesów|Ferengi sš przeogromne. 00:20:05:I nikt tam nie zna jeszcze Ferengi. 00:20:10:Nasza reputacja będzie nieskalana. 00:20:13:A nasze słowo - gwaranc...
rafi6395787