Boge Anne-Lise - Grzech pierworodny 15 - Wiosna.pdf

(815 KB) Pobierz
Microsoft Word - Boge Anne-Lise - Grzech pierworodny 15 - Wiosna
Anne–Lise Boge
GRZECH PIERWORODNY XV
WIOSNA
Wydarzenia przedstawione w serii powie Ļ ciowej „Grzech pierworodny" rozgrywaj Ģ si ħ w
gospodarstwie nale ŇĢ cym do rodziny mojej matki. Dwór, przyroda, postaci i tło kulturowe s Ģ
autentyczne. Chciałabym jednak zaznaczy ę , Ň e ani ludzie, ani cała historia opisana w serii nie
maj Ģ Ň adnego zwi Ģ zku z rzeczywisto Ļ ci Ģ . To powstało w mojej wyobra Ņ ni.
„Niewielu ludzi sta ę na to, by doceni ę sukces przyjaciela".
Dzi ħ kuj ħ Wam, którzy pozostali Ļ cie moimi przyjaciółmi.
Anne-Lise Boge
DZIEJE BOHATERÓW PIERWSZEJ CZ Ħĺ CI SAGI „ GRZECH PIERWORODNY"
W pierwszej, zło Ň onej z trzynastu tomów, cz ħĻ ci sagi Anne-Lise Boge poznali Ļ my kilka
pokole ı rodziny osiadłej we dworze Stornes, pi ħ knym, bogatym gospodarstwie, poło Ň onym
nad fiordem w Ļ rodkowej Norwegii.
Główn Ģ postaci Ģ sagi jest Mali Stornes, z domu Buvik, któr Ģ czytelnik poznaje w 1910 roku
jako dziewi ħ tnastoletni Ģ dziewczyn ħ i towarzyszy jej losom w kolejnych tomach serii. Mali jest
córk Ģ komornika, pochodzi z najbiedniejszej warstwy społecznej na ówczesnej norweskiej wsi.
Ojciec licznej rodziny nie był w stanie spłaca ę wszystkich zobowi Ģ za ı wobec wła Ļ ciciela
ziemi, popadł w długi i rodzinie groziła katastrofa. Mali, najstarsza z córek, została przyj ħ ta
na słu Ň b ħ w bogatym dworze Gjelstad i tam spotkała Johana Stomesa, jedynego syna i
dziedzica wielkiego maj Ģ tku, starego kawalera, m ħŇ czyzn ħ blisko czterdziestoletniego, który z
jakich Ļ powodów do tej pory nie znalazł sobie Ň ony. Johan Stornes zakochał si ħ w pi ħ knej
Mali od pierwszego wejrzenia, ale jego miło Ļę była niczym op ħ tanie, po ŇĢ dał tej dziewczyny
jak niczego na Ļ wiecie, gotów był nawet walczy ę z własn Ģ matk Ģ , która do tej pory rz Ģ dziła
nim i cał Ģ rodzin Ģ Ň elazn Ģ r ħ k Ģ , i której Johan po prostu si ħ bał. Matk ħ zdołał przekona ę ,
gorzej było z sam Ģ Mali, która mówiła otwarcie, Ň e nic do niego nie czuje i Ň e Johan nie jest
takim m ħŇ czyzn Ģ , o jakim ona marzy.
Wkrótce Mali zdała sobie jednak spraw ħ , Ň e mał Ň e ı stwo z Johanem mogłoby uratowa ę jej
rodzin ħ . On bowiem gotów był pokry ę wszystkie długi rodziny Buwików, wykupi ę dla nich
gospodarstwo, czyli da ę im niezale Ň no Ļę . To oznaczało lepsz Ģ przyszło Ļę dla licznego
rodze ı stwa Mali, spokój jej matki. I Mali si ħ zgodziła... Nie mogła tylko przesta ę my Ļ le ę i
mówi ę , Ň e ona nie wyszła za m ĢŇ do Stornes, tylko została tam sprzedana.
Została sprzedana czy sprzedała si ħ sama, to ju Ň bez znaczenia, tak czy inaczej Johan,
który przed Ļ lubem zapewniał, Ň e b ħ dzie j Ģ kochał i nosił na r ħ kach, a Mali na tych jego
zapewnieniach budowała kruch Ģ nadziej ħ , Ň e mo Ň e im si ħ jednak jako Ļ Ň ycie uło Ň y,
natychmiast po Ļ lubie poczuł si ħ w prawach wła Ļ ciciela, a młod Ģ Ň on ħ potraktował jak
przedmiot, narz ħ dzie zaspokajania własnej ŇĢ dzy, i w noc po Ļ lubn Ģ brutalnie j Ģ zgwałcił.
Mali musiała tak Ň e wałczy ę z surow Ģ te Ļ ciow Ģ , która nie tak wyobra Ň ała sobie Ň on ħ jedynego
syna, a na mał Ň e ı stwo zgodziła si ħ tylko dlatego, i Ň Johan zapowiedział, Ň e innej nie we Ņ mie,
co z kolei oznaczało brak dziedzica dla wielkiego maj Ģ tku. N ħ dzarka Mali musiała wi ħ c
odpokutowa ę za to, Ň e ów jedyny syn zapłon Ģ ł do niej tak Ģ nami ħ tno Ļ ci Ģ . Pociech Ģ dla
nieszcz ħ snej dziewczyny jest przyja Ņı z babk Ģ Johana, bardzo m Ģ dr Ģ staruszk Ģ , która wiele w
Ň yciu do Ļ wiadczyła, no i jej własne marzenia, Ň e mo Ň e z czasem los oka Ň e si ħ łaskawszy.
Jednym z ostatnich wydarze ı przed Ļ lubem Mali, kiedy jeszcze była słu ŇĢ c Ģ u dawnych
chlebodawców, było pojawienie si ħ w okolicy cyga ı skiego taboru, prowadzonego przez
niezwykle urodziwego młodzie ı ca Jo. Ów Cygan Jo i Mali rozmawiali ze sob Ģ kilkakrotnie, w
niej jego obecno Ļę budziła gwałtowne uczucia. Zreszt Ģ w nim równie Ň W rok pó Ņ niej, po
bardzo bolesnych prze Ň yciach w roli m ħŇ atki, bita i poniewierana przez m ħŇ a, Ņ le traktowana
przez te Ļ ciow Ģ , przekonana, Ň e nigdy w Ň yciu nie zazna ju Ň szcz ħĻ cia, Mali ponownie spotyka
Jo. W dodatku tym razem Cygan zostaje zatrudniony w Stornes jako robotnik sezonowy na
całe lato. Mali kompletnie traci spokój.
Ona te Ň nie jest mu oboj ħ tna, nie trzeba długo czeka ę , a spragniona miło Ļ ci dziewczyna
przestaje nad sob Ģ panowa ę . Uczucie trwa kilka tygodni, jest gwałtowne i wspaniałe, Mali
oddaje si ħ ukochanemu m ħŇ czy Ņ nie bez reszty, kiedy jednak Jo musi wyjecha ę i prosi Mali, by
rzuciła wszystko i poszła z nim, ona odmawia. Je Ļ li opu Ļ ci Stornes, jej rodzina z pewno Ļ ci Ģ
znowu znajdzie si ħ w n ħ dzy, Mali nie mo Ň e na to pozwoli ę , po Ļ wi ħ ca si ħ po raz drugi.
W jaki Ļ czas po wyje Ņ dzie Cyganów okazuje si ħ , Ň e Mali b ħ dzie miała dziecko. Z Johanem
dotychczas w ci ĢŇħ nie zachodziła, jest przekonana, Ň e z jego winy, a zatem urodzi dziecko Jo!
Ogarnia j Ģ wielka rado Ļę , ale z drugiej strony przera Ň enie, co b ħ dzie, je Ļ li prawda wyjdzie na
jaw?
Sam Johan i jego rodzice s Ģ uszcz ħĻ liwieni - nareszcie urodzi si ħ dziedzic dworu! Tylko
babka Johana wie, jak jest naprawd ħ , ona od pocz Ģ tku znała tajemnic ħ Mali, na szcz ħĻ cie
m Ģ dra staruszka jest po stronie dziewczyny i przekonuje j Ģ , Ň e wszystko b ħ dzie dobrze.
Na Ļ wiat przychodzi chłopiec, Sivert. Jest niczym skórka zdj ħ ta z ojca, ale jako Ļ nikt ani w
rodzinie, ani we wsi za bardzo nie domy Ļ la si ħ , co si ħ stało. Przynajmniej na razie nikt nie
mówi, Ň e to cyga ı ski b ħ kart.
ņ ycie Mali nareszcie zyskuje sens, b ħ dzie ona teraz za wszelk Ģ cen ħ d ĢŇ y ę do tego, by
owoc jej jedynej miło Ļ ci, ukochany syn, został dziedzicem Stornes. Samotnie d Ņ wiga swoj Ģ
tajemnic ħ , ów grzech pierworodny, którym si ħ okryła, zdradzaj Ģ c m ħŇ a, grzech, z którego
konsekwencjami b ħ dzie si ħ zmaga ę do ko ı ca swoich dni, ale wie, Ň e robi to wszystko dla
Siverta. Johan jest nieprzytomnie zakochany w chłopcu i niczego złego nie podejrzewa. Ona
my Ļ li tylko o Jo, wci ĢŇ bardzo za nim t ħ skni i po kilku latach on znowu si ħ pojawia. Mali jest
akurat z dzieckiem na górskim pastwisku, tam przychodzi do nich Jo, który o istnieniu syna
nie miał poj ħ cia. Po raz drugi prosi Mali, by z nim odeszła, ale ona ponownie odmawia -
Sivert jest przecie Ň dziedzicem Stornes! Na pastwisku zjawia si ħ te Ň Johan i nagle, kiedy widzi
Małego Siverta obok Jo, dociera do niego prawda. W strasznym gniewie spycha rywala w
przepa Ļę . Jo ginie, Mali z Sivertem wracaj Ģ do domu. Johan nie pozwoli im odej Ļę , ale
odpycha od siebie uwielbianego dotychczas syna, a Ň ycie Mali zamienia w jeszcze wi ħ ksze
piekło. On sam płaci za to chyba najwi ħ ksz Ģ cen ħ , Ļ wiadomo Ļę , Ň e utracił wszystko, Ň e z
człowieka bogatego, który miał pi ħ kn Ģ Ň on ħ i wspaniałego syna, stał si ħ zwyczajnym
rogaczem, a Ň ona wołała Cygana, podkopuje jego zdrowie i po jakim Ļ czasie Johan umiera na
zawał. Wkrótce si ħ jednak oka Ň e, Ň e Mali ponownie jest w ci ĢŇ y, tym razem nie ma
w Ģ tpliwo Ļ ci, Ň e nosi dziecko Johana! Po kilku miesi Ģ cach na Ļ wiat przychodzi chłopiec Ola
Johan Stornes, którego w rodzinie b ħ dzie si ħ nazywa ę Oja.
Mali wci ĢŇ t ħ skni za zmarłym kochankiem, ale teraz przynajmniej ju Ň na nic nie czeka,
uwa Ň a, Ň e wszystko, co w Ň yciu najwa Ň niejsze, ma za sob Ģ . Jest jednak w gospodarstwie sama,
tylko ona i słu Ň ba, bo wcze Ļ niej te Ļę , stary Sivert Stornes, zgin Ģ ł w wypadku, te Ļ ciowa Beret
ju Ň si ħ nie miesza do prowadzenia dworu, Mali potrzebuje wi ħ c zarz Ģ dcy i kogo Ļ , kto by jej
doradzał. I wtedy pojawia si ħ Havard Gjelstad. Znaj Ģ si ħ z czasów, kiedy Mali była słu ŇĢ c Ģ u
jego rodziców, Havard zawsze okazywał jej specjalne zainteresowanie, a nawet wi ħ cej, nie
ukrywał, Ň e gdyby tylko zechciała, on zrobiłby dla niej wszystko. Młodzi nie potrzebuj Ģ wiele
czasu. Wkrótce po urodzeniu synka Mali wychodzi za m ĢŇ za Havarda, on przyjmuje nazwisko
Stornes.
I w ko ı cu mo Ň na by powiedzie ę Ň yli długo i szcz ħĻ liwie. Ale los nie jest dla Mali a Ň taki
łaskawy. Owszem, znalazła nareszcie Ň yciow Ģ przysta ı u boku ukochanego i kochaj Ģ cego
m ħŇ czyzny, jest zamo Ň na, cieszy si ħ coraz wi ħ kszym szacunkiem s Ģ siadów, ale przecie Ň
popełniła grzech, grzech pierworodny, jak sama o tym my Ļ li, i musi za niego pokutowa ę .
Nieustannie trawi j Ģ l ħ k, Ň e sprawa pochodzenia Siverta wyjdzie na jaw, i wie, Ň e ludzie by
jej tego nie wybaczyli. A co by powiedział m ĢŇ ? Mali obawia si ħ , Ň e musiałaby wraz z
dzieckiem opu Ļ ci ę dwór. Sam Sirert te Ň dostarcza matce powodów do zmartwienia. Chłopiec
ro Ļ nie, ale jako Ļ nie wida ę , Ň eby si ħ szykował do roli gospodarza. Którego Ļ roku do dworu
znowu przyje Ň d Ň aj Ģ Cyganie z tego samego rodu, z którego pochodził Jo, i stary skrzypek
stwierdza, Ň e Sivert jest niezwykle uzdolniony muzycznie. Doradza Mali, by kupiła synowi
skrzypce. Te skrzypce stan Ģ si ħ przyczyn Ģ jej wieloletniej udr ħ ki. Bo Sivert odkrywa, Ň e tak
naprawd ħ poci Ģ ga go wył Ģ cznie muzyka i jej chce si ħ po Ļ wi ħ ci ę , a nie prowadzeniu dworu,
cho ę by i najbogatszego.
Mali i Havard maj Ģ córeczk ħ , Ruth, wszystkie dzieci chowaj Ģ si ħ zdrowo, tylko z Oj Ģ s Ģ
kłopoty. Mali jako Ļ nie ma serca do tego syna, zbyt jej przypomina Johana i straszne lata,
które prze Ň yła z pierwszym m ħŇ em. Malec wyczuwa matczyny chłód, robi si ħ krn Ģ brny, uparty
i zło Ļ liwy, przez co staje si ħ jeszcze bardziej podobny do ojca. Tylko Ň e to on wykazuje
ogromne zainteresowanie gospodarstwem, Mali sama musi przyzna ę , Ň e z niego to by dopiero
był wspaniały dziedzic!
Tymczasem kolejnego lata znowu przyje Ň d Ň aj Ģ Cyganie. Ten sam, od dawna znajomy
tabor. Mali prze Ň ywa szok, bo nieoczekiwanie staje przed ni Ģ m ħŇ czyzna dokładnie taki sam
jak Jo. Gdyby nie wiedziała, Ň e Jo nie Ň yje, byłaby pewna, Ň e to on! Ale to młodszy brat Jo,
Torgrim. O Ň ywaj Ģ pogrzebane wspomnienia, wraca t ħ sknota za pierwsz Ģ miło Ļ ci Ģ . Cho ę Mali
od dawna była pewna, Ň e wszystko, czego pragn ħ ła jako kobieta, daje jej Havard, nie jest w
stanie si ħ powstrzyma ę , marzy, by jeszcze raz prze Ň y ę tamte uniesienia, jeszcze raz znale Ņę si ħ
w ramionach Jo. Jest jak op ħ tana, tropi i Ļ ledzi młodego m ħŇ czyzn ħ , który nie bardzo wie, co
to oznacza. W ko ı cu dochodzi do spotkania, ale b ħ dzie ono rozczarowaniem. Torgrim uwa Ň a,
Ň e Mali mu si ħ oddaje, bo nie znalazła spełnienia w mał Ň e ı stwie, on sam nie ma w sobie nic z
Jo, nie ma w nim miło Ļ ci ani czuło Ļ ci tamtego, Mali musi przyzna ę , Ň e popełniła bł Ģ d. Drugi
raz popełniła bł Ģ d i teraz b ħ dzie ju Ň tylko pragn Ģę , Ň eby wymaza ę go z pami ħ ci. Zapomnie ę
jednak nie jest łatwo, bo w jaki Ļ czas pó Ņ niej Mali stwierdza, Ň e znowu jest w ci ĢŇ y, i nie wie,
czy to dziecko Havarda, czy mo Ň e Torgrima. Jest w rozpaczy. Gdyby urodziła drugie
czarnowłose, podobne do Jo i do Siverta male ı stwo, ludzie z pewno Ļ ci Ģ domy Ļ la si ħ prawdy...
Mali nie znajduje innego wyj Ļ cia, postanawia pozby ę si ħ płodu. Przygotowuje bardzo silny
wywar ziołowy, stosowany w takich sytuacjach przez wiejskie akuszerki, i pije go
systematycznie. Po paru tygodniach przychodzi krwotok, Mali jest pewna, Ň e poroniła,
wyznaje Havardowi, Ň e była w ci ĢŇ y, ale straciła dziecko, czym on strasznie si ħ martwi, ale
te Ň stara si ħ pociesza ę Ň on ħ .
Tymczasem krwotok był fałszywym alarmem, wkrótce wychodzi na jaw, Ň e ci ĢŇ a nadal si ħ
rozwija, i teraz nic ju Ň nie mo Ň na na to poradzi ę . Rodzi si ħ synek, dziecko Havarda, ma jego
włosy, jego niebieskie oczy, ale jest słabiutki, niezdolny do Ň ycia i wkrótce umiera. Skutki
pierworodnego grzechu Mali zatoczyły kolejny kr Ģ g, teraz b ħ dzie musiała Ň y ę równie Ň ze
Ļ wiadomo Ļ ci Ģ , Ň e zabiła Havardowego syna. To kolejne brzemi ħ , które musi d Ņ wiga ę sama
tak jak poprzednie, nikt jej w tym nie pomo Ň e, przede wszystkim dlatego, Ň e nikt nie mo Ň e
pozna ę prawdy. Mali bardzo by chciała jednak da ę Havardowi syna, po Ļ mierci Małego
Havarda stara si ħ znowu zaj Ļę w ci ĢŇħ i w ko ı cu jej si ħ udaje, dziecko przychodzi na Ļ wiat
zdrowe, ale widocznie Bóg jej nie przebaczył tego, co zrobiła, bo to nie jest syn. Córeczka
Dorbet b ħ dzie wielk Ģ miło Ļ ci Ģ Havarda, ale syna Mali ukochanemu m ħŇ owi da ę nie mo Ň e.
Mija kilka spokojniejszych lat, Mali bardzo intensywnie rozwija talent, który posiada i
który od dawna byt dla niej Ņ ródłem rado Ļ ci. Gospodyni Stornes jest mianowicie bardzo
uzdolnion Ģ tkaczk Ģ , tka z wełny makaty, kilimy i narzuty. Z upływem lat staje si ħ prawdziw Ģ
artystk Ģ , co zreszt Ģ zostaje zauwa Ň one nie tylko przez najbli Ň sze otoczenie. Ludzie bardzo
chc Ģ kupowa ę jej pi ħ kne wyroby. Talent artystyczny zaczyna te Ň przewa Ň a ę w poczynaniach
Siverta, chłopak wyje Ň d Ň a z domu, Ň eby uczy ę si ħ muzyki, i odnosi sukcesy. Mali jest coraz
bardziej zaniepokojona, Ň e najstarszy syn nie zechce przej Ģę dziedzictwa, o które tak walczyła
z losem wła Ļ nie dla niego.
Najgorsze jednak ma j Ģ dopiero spotka ę . Otó Ň pewnego dnia dorosły ju Ň Sivert przyje Ň d Ň a
do Stornes w towarzystwie bardzo pi ħ knej czarnowłosej dziewczyny imieniem Tordhiłd i
oznajmia, Ň e to jego ukochana. Maj Ģ zamiar si ħ pobra ę , i to jak najszybciej, bo Tordhild jest
w ci ĢŇ y. Mali z przera Ň eniem patrzy na dziewczyn ħ . To Cyganka, co do tego nie mo Ň e by ę
w Ģ tpliwo Ļ ci, poza tym tak zdumiewaj Ģ co podobna do Jo, Ň e Mali ogarnia przera Ň enie. Jak si ħ
okazuje, uzasadnione - Tordhild jest córk Ģ Jo! Mali nie wiedziała o nim wszystkiego. Wtedy,
tamtego lata, kiedy poł Ģ czyło ich uczucie, on miał ju Ň Ň on ħ i córk ħ . Pewnie chciał je opu Ļ ci ę ,
skoro proponował Mali, Ň eby z nim pojechała, ale to nie zmienia faktu, Ň e j Ģ oszukał, zataił
prawd ħ .
Co zrobi ę teraz, skoro Sivert i Tordhild s Ģ przyrodnim rodze ı stwem? I ona jest w ci ĢŇ y...
Przecie Ň to straszny grzech, ale te Ň przest ħ pstwo wobec prawa. Mali nie mo Ň e post Ģ pi ę
inaczej, musi obojgu młodym powiedzie ę , kim s Ģ . Szok prze Ň ywaj Ģ oboje, ale wi ħ kszy jednak
Sirert, bo okazuje si ħ , Ň e do tej pory niewiele wiedział o sobie samym, Ň ył w przekonaniu, Ň e
jego ojcem był Johan Stornes, który najpierw bardzo go kochał, a potem od siebie odepchn Ģ ł.
Sivert nie mo Ň e tego matce wybaczy ę , ciska jej w twarz, Ň e jej nienawidzi i nie chce jej zna ę ,
po czym oboje z Tordhild w najwi ħ kszym po Ļ piechu wyje Ň d Ň aj Ģ . Mali musi wyzna ę prawd ħ
Havardowi.
Dla niego jest to te Ň straszny wstrz Ģ s. Wzburzony wybiega z domu. Spotyka Laur ħ , młod Ģ
kobiet ħ z s Ģ siedztwa. Od najmłodszych lat Havard bardzo jej si ħ podobał, posyłała mu
powłóczyste spojrzenia, on jednak nie widział nikogo poza Mali. W tym stanie ducha, w jakim
znajduje si ħ teraz, Havard jest wobec Laury bezbronny i sp ħ dza z ni Ģ noc.
Wkrótce wraca do Mali, jest pewien, Ň e ta sprawa z Laur Ģ to nic takiego, jest mu wstyd,
ale znajduje dla siebie rozmaite usprawiedliwienia. I tak b ħ dzie, dopóki si ħ nie oka Ň e, Ň e
Laura jest w ci ĢŇ y. Wprawdzie niedawno owdowiała, wi ħ c wszyscy s Ģ dz Ģ , Ň e to dziecko
zmarłego m ħŇ a, ona jednak wie, Ň e ojcem jest Havard, i nie zamierza tego przed nim ukrywa ę .
Ma te Ň wobec niego sprecyzowane plany. Mał Ň e ı stwo Mali wkracza w bardzo powa Ň ny
kryzys. Ona wie, Ň e musi Havardowi wybaczy ę , skoro on jej wybaczył grzechy, które mu
wyznała. Wci ĢŇ jednak Ň yje w l ħ ku, Ň e zatajona mroczna historia Torgrima i malutkiego
Havarda, który Ň yt ledwie kilka tygodni, wyjd Ģ na jaw, a wtedy na pewno utraci m ħŇ a. Bo s Ģ
granice tego, co człowiek mo Ň e wybaczy ę , nawet je Ļ li tym człowiekiem jest Havard i w
dodatku jest tak zakochany jak on w Mali.
Wybacza Havardowi zdrad ħ , cho ę nigdy nie pozb ħ dzie si ħ strachu, Ň e miło Ļę do tego
nie Ļ lubnego synka mo Ň e zwyci ħŇ y ę i Havard porzuci j Ģ i dzieci po to, by Ň y ę dalej z Laur Ģ i
synem. Havard zapewnia, Ň e nigdy do tego nie dojdzie, ale có Ň człowiek wie o uczuciach? Tak
wi ħ c Mali Ň yje na pozór szcz ħĻ liwie i dostatnio, nieustannie jednak uczucie szcz ħĻ cia
przeplata si ħ z lekiem, Ň e prawda o jej zatajonych przed Ļ wiatem grzechach wyjdzie na jaw.
Z ulg Ģ przyjmuje do wiadomo Ļ ci, Ň e Sivert po kilku latach ju Ň nie Ň ywi do niej nienawi Ļ ci,
ale umiera ze strachu na my Ļ l o tym, Ň e jej syn, który tymczasem zdobył Ļ wiatow Ģ sław ħ jako
znakomity skrzypek, b ħ dzie kiedy Ļ musiał ponie Ļę konsekwencje tego, Ň e o Ň enił si ħ ze swoj Ģ
przyrodni Ģ siostr Ģ i w dodatku ma z ni Ģ dziecko. Dla niego jednak miło Ļę była warto Ļ ci Ģ
najwi ħ ksz Ģ . Miło Ļę do Tordhild oraz do muzyki, dla nich zrzekł si ħ - na rzecz młodszego brata
- prawa dziedziczenia dworu. Mo Ň e z czasem zdoła te Ň pojedna ę si ħ z matk Ģ ?
ROZDZIAŁ 1.
- Co to, u licha? Bengt przyjechał! Stało si ħ co Ļ ? Havard wyjrzał przez okno i zdumiony
obrócił si ħ do Mali, która wła Ļ nie zagniatała ciasto, bo po południu spodziewała si ħ go Ļ ci.
Rodze ı stwo wraz ze swoimi rodzinami obiecało si ħ stawi ę niemal w komplecie. Mali stan ħ ła
obok Havarda i odsun ħ ła firank ħ . Rzeczywi Ļ cie, długimi krokami do budynku zbli Ň ał si ħ
Bengt. Czapk ħ miał naci Ģ gni ħ t Ģ na uszy i podniesiony kołnierz, bo cho ę dzie ı był mro Ņ ny i
bezchmurny, to ostry wiatr przenikał do szpiku ko Ļ ci. Gwałtowne podmuchy unosiły
Ļ niegowy puch, a wiruj Ģ ce w powietrzu płatki błyszczały w powietrzu jak srebrny pył.
- Mam nadziej ħ , Ň e w Innstad nie wydarzyło si ħ nic złego - z niepokojem odezwała si ħ
Mali, czuj Ģ c, Ň e na plecach cierpnie jej skóra. - Ale przecie Ň w Nowy Rok bez powodu nikt
si ħ nie zjawia z wizyt Ģ o tak wczesnej porze. Nawet taki bliski s Ģ siad - dodała.
- Zadzwoniliby, gdyby chodziło o co Ļ naprawd ħ powa Ň nego - stwierdził z przekonaniem
Havard. - Z pewno Ļ ci Ģ jednak Bengt przynosi jakie Ļ nowiny.
Rozległo si ħ tupanie w sieni i nim go Ļę zd ĢŇ ył zapuka ę , Havard otworzył mu drzwi.
- Wejd Ņ ! - zaprosił do Ļ rodka. - Nie zdejmuj butów, nie nabrudzisz, bo to Ļ wie Ň y Ļ nieg.
Szcz ħĻ liwego nowego roku! - Ň yczył od progu.
- Dzi ħ kuj ħ , nawzajem - odpowiedział Bengt, zdejmuj Ģ c czapk ħ . - Sigrid te Ň kazała...
- Ale chyba nie przyjechałe Ļ tu tylko z Ň yczeniami noworocznymi - przerwała mu Mali z
napi ħ ciem w głosie. - Co si ħ stało?
Bengt usiadł na krze Ļ le przy drzwiach i rozpi Ģ ł kurtk ħ z samodziału, po czym wyrzucił z
siebie:
- Knut Gran nie Ň yje!
W izbie zapadła kompletna cisza. Ane, która zmierzała wła Ļ nie do spi Ň arni, zatrzymała si ħ
gwałtownie i popatrzyła z niedowierzaniem na go Ļ cia, a Ingeborg otworzyła usta ze
zdumienia i wypu Ļ ciła z r Ģ k miotł ħ . Mali odruchowo chwyciła si ħ za szyj ħ , bo nie mogła
przełkn Ģę Ļ liny i miała wra Ň enie, Ň e zaraz si ħ udusi.
- Co ty mówisz? - odezwał si ħ Havard ochrypłym głosem. - Knut Gran... Ale jak to...
- Dowiedzieli Ļ my si ħ przez przypadek - wyja Ļ nił Bengt. - Lisbeth Oppstad, która cz ħ sto
przybiega do Sigrid, gdy ma jakie Ļ kłopoty, zjawiła si ħ u nas rankiem całkiem rozbita i
opowiedziała, Ň e wczoraj pó Ņ nym wieczorem z t Ģ wiadomo Ļ ci Ģ zadzwoniła do nich Laura.
Zdaje si ħ , Ň e Knut chciał i Ļę do wygódki, ale był pijany i po ciemku pomylił kierunek.
Zamiast tego wszedł na podjazd do stodoły i stamt Ģ d si ħ zwalił... Tak przynajmniej si ħ
domy Ļ laj Ģ .
- Niemo Ň liwe, by si ħ zabił, spadaj Ģ c z takiej wysoko Ļ ci. Le Ň y przecie Ň tyle Ļ niegu -
wykrztusiła Mali.
- Uderzył głow Ģ w kamienne płyty, uło Ň one w stert ħ przy Ļ cianie obory - wyja Ļ nił Bengt. -
Spadł prosto na nie i złamał kark. Tak mówiła Lisbeth, a Sigrid mi to powtórzyła.
- Co za pech - odezwał si ħ Havard, pocieraj Ģ c twarz wierzchem dłoni. - Po co on, u licha,
zim Ģ trzymał te kamienie na zewn Ģ trz? Przecie Ň odwil Ň y mo Ň na si ħ spodziewa ę dopiero za
par ħ miesi ħ cy! Co prawda słyszałem, zanim jeszcze spadł Ļ nieg, Ň e si ħ przymierzał do
wyło Ň enia kamieniami dziedzi ı ca, ale wida ę nie zd ĢŇ ył. Post Ģ pił jednak mało rozs Ģ dnie,
składuj Ģ c je zim Ģ na dworze.
Havard odgarn Ģ ł dłoni Ģ grzywk ħ i westchn Ģ ł ci ħŇ ko, a po chwili zwrócił si ħ znowu do
Bengta:
Zgłoś jeśli naruszono regulamin