Star.Trek.DS9.S03E14.Heart.Of.Stone.DVDRip.XviD-VF.txt

(26 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:03:Dziennik pierwszego oficera,|data gwiezdna 48521.5.
00:00:07:Odo i ja powracamy na Stacje
00:00:10:z inspekcji procedur ochrony|na Prophet's Landing,
00:00:13:Bajora�skiej koloni|blisko Kardassia�skiej granicy.
00:00:16:Sensoryczne platformy|orbitalne ostrzeg� kolonist�w
00:00:21:w przypadku gdyby Kardassianie|zechcieli zerwa� uk�ad.
00:00:24:Miejmy nadzieje.
00:00:28:Jak uda�o si� spotkanie|z szefem ochrony Bemarem?
00:00:32:Dobrze.
00:00:34:By� pod wra�eniem pa�skiej|ekspertyzy?
00:00:39:Huh!
00:00:41:- Odo, czy co� pana trapi?|- Dlaczego pani tak s�dzi?
00:00:45:Od startu powiedzia� pan|raptem pi�� s��w.
00:00:51:Je�li pana obrazi�am|chcia�abym wiedzie� jak.
00:00:59:- To nie istotne.|- Jak pan uwa�a.
00:01:02:- Szkoda zachodu.|- Mi�o to s�ysze�.
00:01:07:To  tylko...
00:01:10:Kiedy gubernator Avesta|zaprosi�a nas na kolacje...
00:01:15:Prosz� dalej...
00:01:17:- Powiedzia�a pani nie.|- I?
00:01:19:Nie spyta�a pani czy chcia�em i��.
00:01:22:A chcia� pan?
00:01:25:- Nie szczeg�lnie.|- Wi�c, w czym problem?
00:01:29:- Nigdy mnie panie nie pyta, czego chce.|- Odo, pan przecie� nie je.
00:01:33:Poza tym nie lubi pan|spotka� z nieznajomymi.
00:01:36:Nie o to chodzi.
00:01:40:Chcia�em by� spytany o zdanie.
00:01:43:Kiedy zn�w zaprosz� nas na kolacje to pan powie nie.
00:01:49:Dzi�kuje.
00:01:55:Odbieram podprzestrzenn� transmisje
00:01:59:z Lissepia�skiego transportowca.
00:02:01:Zaatakowali ich Maquis.
00:02:04:Sensory dalekiego zasi�gu wykry�y|zmodyfikowany statek kurierski klasy Peregrine,
00:02:09:lekko uzbrojony, jeden cz�onek za�ogi,|kierunek 268 na 301.
00:02:15:Maquis takich u�ywaj�.
00:02:18:Lissepianie nie odnie�li|powa�nych uszkodze�, lec� za nim.
00:02:22:W porz�dku.
00:04:26:SERCE Z KAMIENIA
00:04:28:Nie wiem jak Maquis
00:04:30:przerobili te silniki,|ale ten statek jest szybki.
00:04:32:Nie do�� szybki.
00:04:34:Lepiej z�apmy go szybko,|zbli�amy si� do Badlands.
00:04:37:Zaczekaj, zgubili�my go.
00:04:39:Pola plazmowe zak��caj� sensory.
00:04:43:Zwi�kszam czu�o�� wyr�wnamy zak��cenia.
00:04:47:Oby si� uda�o.
00:04:49:Musi by� gdzie�|w tym uk�adzie s�onecznym.
00:04:52:Tutaj jest.
00:04:53:Pr�buje wyl�dowa� na ksi�ycu|orbituj�cym wok� tego gazowego giganta.
00:04:57:Lec� za nim.
00:04:59:Wygl�da jakby nawali�y mu stabilizatory
00:05:04:- Mo�esz go namierzy� transporterem?|- Nie, zbyt du�o zak��ce�.
00:05:07:Pr�buje l�dowa� na ksi�ycu.
00:05:11:Zgubili�my go.
00:05:13:- Uda�o mu si�?|- Nie wiem.
00:05:16:Co� w atmosferze ksi�yca|og�upia nasze sensory.
00:05:21:Wi�c musimy zobaczy� to osobi�cie.
00:05:29:O'Brien do Sisko.
00:05:31:S�ucham.
00:05:32:Jest tu kto�,|kto chce z panem zobaczy�.
00:05:34:Kto?
00:05:36:- Nog.|- Nog?
00:05:38:- To pilne.|- M�wi �e to pilne.
00:05:42:Niech wejdzie.
00:05:46:M�wi�em, �e mnie przyjmie.
00:05:56:Komandorze, pozwoli pan,|�e podzi�kuje
00:06:00:za przyj�cie mnie w biurze.
00:06:04:Prosz�.|W czym rzecz?
00:06:09:Chcia�bym da� to panu.
00:06:13:Prosz� otworzy�.
00:06:22:- Co to jest?|- Latinum.
00:06:25:Wiem, �e to jest latinum,|ale dlaczego mi to dajesz?
00:06:28:Wczoraj przeszed�em ceremonie|dojrza�o�ci Ferengi.
00:06:33:- Jestem teraz doros�y.|- Gratuluje.
00:06:35:- Dzi�kuje.|- Ale nie wyja�nia to tego Latinum.
00:06:40:Zgodnie z kodeksem Ferengi ,|sekcja 105, podpunkt 10,
00:06:44:doros�y Ferengi |musi kupi� opiek� od
00:06:48:od odpowiedniego wzorca.
00:06:50:Wybra�em pana.
00:06:55:- Chcesz by� moim uczniem?|- Tak, zgadza si�.
00:06:58:Chce zosta� pierwszym Ferengi w Gwiezdnej Flocie.
00:07:02:Gdzie dostane mundur?
00:07:05:Je�li chcesz zosta� oficerem Floty|musisz uko�czy� Akademie.
00:07:11:Zgoda gdzie mam si� zapisa�?
00:07:16:To nie takie proste.
00:07:18:Jako obywatel spoza Federacji potrzebujesz|listu polecaj�cego od dow�dcy posterunku
00:07:24:zanim nawet przyst�pisz|do wst�pnych egzamin�w.
00:07:28:Dow�dcy?|Czyli kogo� takiego jak pan?
00:07:33:- Tak takiego jak ja.|- Wi�c kiedy napisze pan list.
00:07:38:- Pomy�le o tym.|- Dzi�kuje Komandorze.
00:07:41:Wiem, �e podejmie pan|w�a�ciw� decyzje.
00:07:50:Nie zapomnia�e� czego�?
00:07:54:Prosz� zatrzyma�|w dow�d mojej wdzi�czno�ci.
00:08:14:Jonizacja atmosfery zak��ca|transpordery trikorder�w.
00:08:18:- Jest pan pewien, �e jest w tych grotach?|- Nie by�o go we wraku,
00:08:22:a przy tej pogodzie nikt d�ugo by nie prze�y� na powierzchni.
00:08:27:To ju� trzeci wstrz�s,|Ten ksi�yc jest niestabilny sejsmologicznie.
00:08:31:Im szybciej go znajdziemy,|tym lepiej.
00:08:33:To nie b�dzie takie proste.|Korytarze mog� si� ci�gn�� w niesko�czono��,
00:08:37:nie chce tu by� d�u�ej ni�|to konieczne, rozdzielimy si�.
00:08:41:I spotkamy si� tu za 20 minut.|Je�li go nie znajdziemy, odlatujemy bez niego.
00:08:45:Je�li jest sprytny|to da si� z�apa�.
00:08:48:Wi�zienie Federacji|to raj przy tym miejscu.
00:08:51:Zobaczymy si� za 20 minut.
00:08:57:- Kira do Odo. S�yszy mnie pan?|- Tu Odo. Ledwie pani� s�ysz�.
00:09:02:Utkn�am. Prosz� przyj�� szybko.|S�yszy mnie pan?
00:09:05:Prosz� si� nie rusza�, Majorze ju� id�.
00:09:18:- Odo czy to pan|- Jestem tu Majorze.
00:09:22:Odo, ciesz� si�, �e pana widz�.
00:09:26:- Co si� sta�o?|- Moja stopa si� zaklinowa�a.
00:09:29:Zaklinowa�a? Jak?
00:09:31:Nie wiem.|Musia�am wdepn�� w szczelin�.
00:09:36:Niech spojrz�.
00:09:43:- To nie jest szczelina.|- A co?
00:09:46:Jaki� kryszta�.
00:09:50:I wygl�da na to, �e ro�nie.
00:10:05:- Jest pani pewna, �e nie mo�e wyci�gn�� stopu?|- Prosz� mi wierzy� pr�bowa�am.
00:10:09:- Prawie jej nie czuje.
00:10:13:Kryszta� naciska zbyt mocno
00:10:17:Chwileczk�.
00:10:23:- To mo�e zabole�.|- Prosz�.
00:10:39:Nie widz� nic �miesznego w tym.
00:10:42:Daj spok�j|przecie� to �mieszne.
00:10:45:Nasza dw�jka wykiwana|przez kawa�ek kryszta�u.
00:10:49:- Jeszcze si� nie podda�em.|- Ja te� nie. Niech mi pan poda fazer.
00:10:54:Jest pani pewna, �e to dobry pomys�?|Je�li nie b�dzie pani ostro�na...
00:10:58:Mog� odstrzeli� sobie stop�, wi�c Julian|b�dzie mia� okazje pokaza� jakim dobrym jest lekarzem.
00:11:02:Prosz� si� nie martwi�, nie dam mu okazji.|Prosz� si� odsun��.
00:11:15:To nie by� jednak dobry pomys�.
00:11:18:Kryszta� zaabsorbowa� energie z fazera
00:11:29:Odo do Mekong.|Dwoje do przes�ania. Energia.
00:11:35:Odo do Mekong.
00:11:39:Nie mog� si� skontaktowa� z promem.|Za du�o zak��ce�.
00:11:43:Wr�c� na l�dowisko|i spr�buje �ci�gn�� pani� stad.
00:11:53:Martwi si� pan o mnie?
00:11:57:Skoro pani o tym wspomnia�a,|to tak.
00:12:00:Wszystko b�dzie dobrze, Odo.
00:12:03:Obiecuje si� nigdzie nie oddala�.
00:12:20:Nog, podaj mi|matrycowy rekalibrator fazowy.
00:12:24:Prosz�, ojcze.
00:12:26:- Naprawione?|- Jeszcze nie bracie.
00:12:29:- Co tak d�ugo?|- Pracujemy tak szybko jak mo�emy.
00:12:32:Ca�a sie� zasilaj�ca|replikatory ma zwarcie.
00:12:36:Powiedzia�em, �e je�eli nie wy��czysz|ich raz na tydzie� na przegl�d ryzykujesz przeci��eniem.
00:12:41:Powiedzia�e�, mo�liwe.
00:12:45:- Ostrzega� ci� wujku trzeba by�o s�ycha�.|- Nie to moja wina mog�em ci wyja�ni�.
00:12:51:Oczywi�cie, �e twoja, ponosisz win�|za wszystkie niepowodzenia.
00:12:55:Tak jest w kontrakcie.
00:12:58:Posprz�taj przed obiadem|albo odejm� ci to z pensji.
00:13:03:Oczywi�cie, bracie.
00:13:09:Musze przynie�� zapasowy|��cznik z magazynu.
00:13:12:Zaraz wr�c�.
00:13:23:Nog, co si� dzieje?
00:13:25:Je�li chcesz obiad wr�� za godzin�.
00:13:28:W�a�nie jad�em.|Wykr�ci�e� ojcu niez�y dowcip dzi� rano.
00:13:34:- Wiesz tym wst�powaniem do Floty.|- To nie by� �art.
00:13:38:Mam si� na to nabra�?
00:13:41:- Powiedzia�e� ojcu, �e �artowa�em?|- Tak... w pewnym sensie
00:13:45:Jak mog�e� mi to zrobi�?|Powiedz ojcu, �e si� myli�e�.
00:13:50:Spokojnie sk�d mia�em|wiedzie� �e m�wisz powa�nie?
00:13:54:Nigdy wcze�niej nie m�wi�e� mi,| �e chcesz wst�pi� do floty.
00:13:57:M�wi�, wi�c to teraz.
00:14:00:- Sk�d ta decyzja?|- Mam swoje powody.
00:14:03:- Dobrze, wymie� jeden.|- Po co?
00:14:07:Przyjaciele nie maj� przed sob� tajemnic.
00:14:10:To nie sekret, po prostu|nie chce o tym rozmawia�.
00:14:14:- Dlaczego?|- To sprawa osobista.
00:14:19:Wi�c przesta� mi zadawa� pytania.
00:14:22:Dobra.|Ale m�j ojciec potrafi my�le�.
00:14:25:Je�eli to jaka� sztuczka|to on j� przejrzy.
00:14:29:Tu nie ma nic do przejrzenia,|wst�puje do floty i koniec
00:14:37:A teraz,|przepraszam mam du�o pracy.
00:15:04:Komputer namierz koordynaty|i rozpocznij sekwencje transportu.
00:15:10:/- Nie mo�na wykona�.|- Wyja�nij.
00:15:14:/Wysoki poziom jonizacji atmosfery,|/zak��ca namiar transportera.
00:15:19:Czy zak��cenia mo�na skompensowa�|wykorzystuj�c wzmacniacze wzorca?
00:15:24:/Zaprzeczam. Wzmacniacze wzorca|/nie dzia�aj� w spolaryzowanym polu jonizacji.
00:15:29:Czy jest jaki� spos�b|na transport w takim polu?
00:15:35:/Zaprzeczam.
00:15:40:Komputer, nadaj priorytetowe wezwanie|pomocy do stacji dziewi�tej
00:15:46:/Polecenie niewykonalne.|/Komunikacja niemo�liwa ze wzgl�du
00:15:50:/na zak��cenia atmosferyczne.
00:15:52:W takim b�d� razie wystrzel sond� komunikacyjn�,
00:15:57:kt�ra po wyj�ciu z atmosfery
00:16:00:zacznie nadawa� wezwanie pomocy|i nasze wsp��dne.
00:16:03:/Prosze czeka�.
00:16:07:/Sonda wystrzelona.
00:16:11:Komputer, zak�adaj�c|idealne warunki
00:16:14:jak szybko mo�na si�|spodziewa� pomocy ze Stacji??
00:16:18:/Stacja odbierze wezwanie pomocy|w przybli�eniu za dwa dni.
00:16:43:- Kira, S�ysza�em wystrza� z fazera.|- Min�� si� pan z naszym przyjacielem.
00:16:46:Wszed� tu przez ten tunel.|By� tak samo zaskoczony jak ja.
00:16:50:Strzeli� do mnie, a kiedy odpowiedzia�am|ogniem, uciek� tunelem.
00:16:55:Oboje spud�owali�my
00:16:59:Wiele nie brakowa�a.
00:17:02:Wida� to m�j szcz�liwy dzie�.
00:17:14:Prosi pan o przeniesienie Chor��ego|Vilix'pra z inspekcji �adunk�w.
00:17:19:W jego...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin