Cynamonowe ciasteczka z migdalami 2 garsci (=ok. 50 g) luskanych migdalów, moga byc ze skórka (jesli nie mam zamieniam na orzechy) 200 g miekkiego masla lub margaryny (z maslem sa chyba lepsze) 2/3 szklanki (o poj. 200 ml) cukru 1 opakowanie (16 g) cukru waniliowego 1 lyzeczka proszku do pieczenia 2 plaskie lyzeczki cynamonu 4 lyzeczki gestego jogurtu naturalnego 2 szklanki (o poj. 200 ml) maki pszennej typu 500 Migdaly drobno siekam. Do miski wkladam miekkie maslo lub margaryne (jesli zapomnialam wyjac odpowiednio wczesniej z lodówki, to wstawiam je na chwile do mikrofali -u mnie wystarczy 20 sekund na mocy 600W, ale trzeba obserwowac, bo maslo ma byc miekkie, a nie roztopione). Nastepnie dodaje cukier, cukier waniliowy, proszek do pieczenia, cynamon oraz jogurt i wszystkie skladniki wraz z maslem ucieram na pulchna mase –ja zazwyczaj robie to lyzka, ale spokojnie mozna mikserem;) Dodaje make oraz migdaly i calosc zagniatam na jednolite ciasto. Nastepnie zwilzonymi w wodzie dlonmi formuje male kulki, lekko je splaszczam i ukladam w dosc duzych odstepach na wylozonej papierem do pieczenia blasze. Zachowanie duzych odstepów jest wazne, bo ciasteczka podczas pieczenia „rozleja sie” na boki i urosna;) Jesli robie z podanych w przepisie proporcji, to pieke oczywiscie w turach. Wstawiam do nagrzanego do 180 st. C piekarnika i pieke na srodkowej pólce przez 12-15 minut (zalezy od piekarnika, ale pierwsza tura troche dluzej, kolejne krócej), az ciastka beda upieczone i zlociste. Gotowe wyjmuje z piekarnika i zostawiam do ostygniecia –teraz sa miekkie, wiec ich nie ruszam, stygnac beda twardniec i przechodzic w kruche ciasteczka:)
TRZY.DNI