The Bird with the Crystal Plumage (1970).txt

(38 KB) Pobierz
{1}{72}movie info: DIV3 640x272 23.976fps 699.3 MB|/SubEdit b.3890 (http://alfa.icis.pcz.czest.pl/~subedit)/
{576}{650}PTAK O KRYSZTA�OWYM UPIERZENIU
{3464}{3591}M�ODA KOBIETA ZAMORDOWANA W TAJEMNICZYCH OKOLICZNO�CIACH!|TRZECIA W PRZECI�GU MIESI�CA!
{3589}{3660}Poprosz� "II Giorno". Dzi�kuj�.
{3745}{3803}Jak zwykle bzdury.
{3861}{3974}- Chod��e Carlo, sp�nimy si� !|- Spokojnie! Poczekaj�.
{4013}{4115}- Wed�ug znawc�w to, co napisa�e�, jest �wietne!| - Ciesz� si�.
{4138}{4225}Sam Dalmas, wielka nadzieja|ameryka�skiej literatury,
{4243}{4337}pisze teraz podr�czniki|dotycz�ce ochrony rzadkich ptak�w.|B�dzie �miesznie, jak dostan� za to nagrod�.
{4338}{4453}- Jak tam Giulia? - W porz�dku.
{4421}{4538}Wyjecha�a pracowa� jako modelka.|Powinna wr�ci� dzi� wiecz�r.
{4508}{4593}- Jak si� maj� sprawy?|- Bardzo dobrze.
{4594}{4697}- Pojutrze zabieram j� ze sob� do Stan�w.|- To wygl�da na co� powa�nego.
{4716}{4813}Kiedy wr�c� do domu,|spotkam si� z przyjacielem, z kt�rym mam porachunki.
{4817}{4918}Przechodzi�em z�y okres,|nie mia�em natchnienia.
{4919}{5032}Powiedzia�: "Jed� do W�och,|potrzebujesz spokoju, ukojenia,|to w�a�nie W�ochy".
{5033}{5129}"Przyjdzie do ciebie natchnienie.|Nic tam nigdy si� nie dzieje".
{5130}{5318}Niech go diabli!|Niemniej przyjecha�em. Uwierzy�em mu!
{5320}{5421}Zaliczy�em kraj i zabytki,|potem smakowa�em spaghetti, wino, atmosfer�...
{5422}{5561}- Wspaniale!|- Tylko, �e jestem do cna sp�ukany!|I od 2 lat nie napisa�em linijki.
{5562}{5649}Nie mia�bym na bilet do domu,|gdyby� nie da� mi tej roboty.
{5650}{5687}Kt�r� �wietnie wykona�e�!
{5688}{5812}Oto pa�ski czek, panie Dalmas.
{5882}{6039}- Hej, Sam, nie chcesz kopii?|- Po co? Mam to!
{7568}{7677}Hej! Prosz� otworzy� drzwi!
{8218}{8260}Jak otworz� drzwi?
{8459}{8560}Nie mog� wej��!|Jak je otworzy�?
{8693}{8733}Wytrzymaj, musisz wytrzyma�!
{8884}{8919}Otw�rz drzwi!
{8973}{9021}Wezwij policj�!
{9148}{9191}Wezwa�em policj�!
{11458}{11511}Ma s�aby puls,|ale raczej si� nie pogorszy.
{11534}{11576}Nie straci�a zbyt wiele krwi.
{11626}{11746}- Dobra, bierzcie si� za to. - Tak jest.|- Sprawd�cie odciski palc�w.
{11895}{11925}Dobry wiecz�r.
{11960}{12059}- Jestem inspektor Morosini.|Prosz� mi o tym opowiedzie�.|- O co chodzi?
{12102}{12159}Co si� sta�o? Chc� wiedzie� wszystko,|co pan widzia� i s�ysza�.
{12178}{12272}- Jak z ni�?|- B�dzie dobrze, dzi�ki panu.
{12279}{12360}- Jak si� pan nazywa? - Sam Dalmas.|- Anglik? - Amerykanin.
{12380}{12465}Spacerowa�em przed galeri�|i zobaczy�em te �wiat�a.
{12477}{12543}Zajrza�em i zobaczy�em dwie szamocz�ce si� postaci.
{12567}{12629}Po��cie j� ostro�nie.
{12705}{12829}Prosz� mnie wpu�ci�,|jestem w�a�cicielem.
{12914}{12922}Monica!
{13124}{13235}- Co si� sta�o?|- Nie jest w stanie rozmawia�.
{13188}{13260}- Czy to co� powa�nego? |- Nie, to tylko uszkodzenie cia�a.
{13287}{13358}- Monica.|- Prosimy.|- Pu��cie mnie.
{13359}{13444}Jestem Alberto Ranieri, to moja �ona.
{13459}{13587}- Powiedz, co si� sta�o?| - M�czy j� pan.
{13588}{13690}- Kochanie, kto to zrobi�? Kto?|- Nie wiemy.
{13691}{13815}- Mam nadziej�, �e pa�ska �ona nam powie.| - Dobra, idziemy.
{13816}{13952}Co robi�a w galerii o tej porze?
{13953}{14103}Sprawdza�a ksi�gi,|mia�em po ni� przyjecha�.
{14153}{14220}- Monica!|- Id�cie!
{14251}{14347}- Prosz� si� cofn��. Przepu��cie nosze.|- Biedna dziewczyna!
{14443}{14540}- Prosz� si� cofn��!|- W porz�dku.
{14546}{14669}- Na czym sko�czyli�my?|- By�o co� nie tak w tym widoku.
{14670}{14742}Co� dziwnego.
{14747}{14853}Nie mog� tego sprecyzowa�,|ale mia�em wra�enie, �e co� nie gra.
{14854}{14993}- Niech pan spr�buje to wychwyci�.|- Pr�bowa�em, ale nie mog�.
{14994}{15128}Mo�e ja pomog�. Widzia� pan kogo�|wybiegaj�cego przez te drzwi.
{15129}{15237}Tak. Ale by�o tam tak ciemno,|drzwi by�y prawie...
{15238}{15357}Nie dotyka� niczego!|Prosz� spr�bowa� trzyma� r�ce w kieszeni.
{15358}{15476}Niech pana nie kusi.|To oszcz�dza mas� czasu i k�opot�w.
{15477}{15601}Na antresoli odnotowano pos�g wojownika,|z br�zu na podmur�wce
{15602}{15687}i rze�b� przypominaj�c�|ga��� zmineralizowanego drzewa.
{15688}{15768}Na parterze nieregularny krwawy �lad
{15769}{15929}ci�gn�cy si� od drzwi s�u�bowych z ty�u|do 3 metr�w od frontowego okna.
{15950}{16059}Opr�cz tego nie ma �adnych|innych �lad�w walki. Macie to?
{16060}{16167}- Wed�ug pa�skich s��w, zesz�a po schodach.|- Tak.
{16237}{16337}Teraz wymierzymy od okien do schod�w.
{16840}{16870}Krew.
{16865}{16965}Mam do��, d�u�ej tego nie znios�!
{16978}{17098}Przewa�kowali�my wszystko sze�� razy!
{17103}{17191}Powiedzia�em wam o wszystkim,|o ka�dym szczeg�le...
{17212}{17320}Nie znam tej kobiety,|nigdy wcze�niej jej nie widzia�em.
{17321}{17421}Zacznijmy od nowa, mo�e jest jaki� szczeg�,|o kt�rym pan zapomnia�.
{17422}{17517}Wr��my do tej dziwnej postaci,|prosz� j� opisa�.
{17518}{17642}By�o ciemno, za daleko,|nic, pr�cz ciemnej postaci.
{17643}{17770}Jestem zm�czony, wyje�d�am do Stan�w za 2 dni|i mam mas� roboty.
{17771}{17864}- Naprawd�? Ma pan rezerwacj�?|- Tak.
{17865}{17942}- Ma pan przy sobie paszport?|- Tak.
{17943}{18048}- Mog� do niego zajrze�?|- Prosz�.
{18096}{18146}Dzi�kuj�.
{18319}{18409}- Hej!|- Co? - M�j paszport.
{18410}{18532}- Zaopiekujemy si� nim.|- Pan �artuje!|Nie mog� jecha� bez niego.
{18522}{18631}Wcale tego nie chcemy.|Jest pan nam potrzebny jako �wiadek.
{18632}{18736}Widzia� pan co� istotnego,|cho� pan tego nie pami�ta.
{18737}{18820}I zanim tego nie wyja�nimy,|nie pozwol� panu wyjecha�.
{18821}{18881}Nie chcia�em o tym m�wi�, ale...
{18882}{19040}W ci�gu minionego miesi�ca mia�y miejsce|3 niewyja�nione morderstwa.
{19041}{19200}W ka�dym wypadku ofiar� by�a kobieta,|a wszystkie trzy zbrodnie ��czy� brak wyra�nego motywu.
{19201}{19344}To jasne, �e na wolno�ci pozostaje|niebezpieczny maniak.
{19345}{19447}�ledztwo jest utrudnione,
{19448}{19685}dlatego potrzebujemy pa�skiej pomocy.
{19686}{19829}S�dzimy, �e w �yciu codziennym|jest on normalny, jak ka�dy.
{19830}{19915}- Nawet pan.|- Ja? - Tak, pan, czemu nie?
{19940}{20083}Przypu��my, �e jest pan szalony:|wszed� pan i zaatakowa� j�.
{20084}{20236}Ale kiedy pr�bowa� pan uciec,|przypadkowo uwi�z� pan mi�dzy drzwiami.
{20237}{20366}Pan oszala�!|Nie mo�e pan pojma� zagranicznego obywatela|i oskar�y� o zab�jstwo.
{20367}{20446}- Nikt pana nie oskar�a.|- Ale mnie przes�uchujecie.|To nielegalne!
{20447}{20522}Chc� zadzwoni�|do mojego konsulatu i to ju�!
{20551}{20694}�mia�o.|Prosz� dzwoni�, gdzie pan chce.|Niech pan dzwoni do swojego prezydenta.
{20723}{20825}Twardy orzech do zgryzienia.|Oto kopia raportu Montiego.
{21072}{21217}TWA? Chcia�bym odwo�a� rezerwacj�. Sam Dalmas.
{21234}{21364}Numer jeden dwana�cie,|Nowy Jork, pojutrze.
{21365}{21415}Tak, dzi�kuj�.
{22795}{22865}Uwaga, za panem!
{23158}{23303}- Jest pan ranny? Mo�e pom�c?|- Wszystko w porz�dku, dzi�kuj�.
{23526}{23673}To najbardziej entuzjastyczne powitanie w moim �yciu.
{23674}{23761}Hej! Widzieli�my si� miesi�c temu!
{23841}{23945}Mia�e� ci�ki dzie� w biurze, kochanie?
{23954}{24160}Nie, by�em �wiadkiem pr�by zab�jstwa.
{24161}{24278}Policja nie�le mnie przemaglowa�a,
{24279}{24379}skonfiskowano mi paszport,|wi�c nie mo�emy wyjecha�,
{24380}{24518}a przed chwil� prawie|roz�upano mi �eb tasakiem do mi�sa.
{24590}{24699}Wiesz, jak zwykle.
{24700}{24790}Wi�c opowiedz mi o tym wszystkim.
{24891}{24983}Zabawne, ale wszystko to prawda.
{26253}{26371}Wprowadzi� zbocze�c�w.|Prosz� si� im uwa�nie przyjrze�|i zobaczy�, czy pan kogo� rozpoznaje.
{26372}{26491}Morderca m�g� wr�ci� do galerii|by zobaczy�, czy ofiara nie �yje.
{26492}{26593}My za� nie mo�emy wykluczy�,|�e to zboczeniec.
{26633}{26747}Aldo Sarti, lat 42, osiem wyrok�w.
{26748}{26878}Sandro Larrani, lat 35,|ekshibicjonista, aresztowany 12 razy.
{26887}{27009}Mario Zandri, lat 66,|cztery wyroki.
{27010}{27167}Giacomo Rossi, lat 50,|trzy wyroki za deprawacj� nieletnich.
{27202}{27301}Rubatelli Luigi,|lub Ursula Andress.
{27302}{27420}- Nie! Petrini! - Tak? - A ten co tu robi?
{27421}{27546}Jak d�ugo mam powtarza�,|�e Ursula to transwestyta, a nie zboczeniec?
{27547}{27672}- Ja my�l�!|- Prosz� ze mn�,|poka�� panu co� ciekawego.
{27673}{27773}Zbadali�my t� r�kawiczk� pod mikroskopem
{27774}{27868}i odkryli�my par� ciekawych rzeczy.
{27869}{27980}�lady krwi maj� t� sam� grup�, co Monica Ranieri
{27981}{28075}z czego wnioskujemy, �e t� r�kawiczk�|mia� na sobie morderca w chwili czynu.
{28076}{28192}Te ziarenka to drobiny popio�u,|kt�re nam m�wi�, �e zab�jca pali cygara.
{28193}{28345}�lady popio�u na r�kawicy|s� charakterystyczne dla cygar hawa�skich.
{28346}{28432}A to nasze najwi�ksze odkrycie.
{28433}{28567}Mikroskopijna drobina szczeg�lnego typu w��kna|wyrabianego wy��cznie w Anglii.
{28568}{28653}- Znale�li�my to w �rodku.|- To dobry pocz�tek.
{28654}{28773}To znaczy, �e wiemy, i� jest m�czyzn� pal�cym cygara,
{28774}{28869}elegancko ubieraj�cym si� i lewor�cznym.
{28870}{28934}Wywnioskowali�my to ze sposobu noszenia r�kawiczki.
{28935}{29078}Teraz wprowadzimy te dane do komputera|i otrzymamy wynik.
{29079}{29159}- Zrobili�cie to ju�? - Tak.|- Dobrze, wi�c popatrzymy.
{29162}{29247}To jest sylwetka m�czyzny,
{29248}{29338}zrekonstruowana z dok�adno�ci� oko�o 10%.
{29360}{29460}Za chwil� wyjd� pierwsze dane osobowe.
{29469}{29529}Statystycznie rzecz bior�c,
{29530}{29640}opis pasuje do oko�o 150 000 mieszka�c�w miasta.
{29641}{29786}A ci, kt�rzy pasowaliby najbardziej,|s� w wi�zieniu.
{30133}{30190}Na co czekacie?
{30194}{30321}Pan my�li, �e tak �atwo sprawdzi� alibi 150 000 os�b?
{30322}{30428}Nie mam �adnych podstaw.|To tylko przeczucie.
{30429}{30563}Ale jestem przekonany,|�e naprawd� widzia� pan twarz mordercy tej nocy.
{30564}{30653}- Ju� m�wi�em...|- Prosz� si� skupi� panie Dalmas!
{30654}{30741}Niech pan spr�buje przypomnie� sobie,|co pan widzia�.
{30742}{30862}Nie, to bez sensu. Przewa�kowa�em to w my�lach wiele razy.
{30...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin