Phenomena (1985).txt

(29 KB) Pobierz
00:01:06:Zaczekaj!
00:01:12:St�j!
00:01:19:Prosz� zaczekaj!
00:01:22:St�j!
00:03:27:Jest kto� w domu?
00:03:57:Jest tu kto?
00:04:05:Mog� wej��?
00:04:16:Prosz�, jestem cudzoziemk�.
00:04:19:I zgubi�am si�.
00:04:34:Wiem, �e kto� tu jest.
00:04:37:Halo?
00:04:52:Prosz�, potrzebuj� pomocy.
00:07:03:To jest zupe�nie nowe dla mnie profesorze.
00:07:04:Po prostu nie mog� sobie wyobrazi�|w czym ekspert od owad�w...
00:07:07:...m�g�by by� pomocny policji.
00:07:09:Czy m�g�by pan wyja�ni�?
00:07:14:Oczywi�cie. Nie zobaczy pan zwi�zku|od razu.
00:07:17:Gdy zdecydowa�em si� na specjalizacj�|w zwierz�cych zw�okach,...
00:07:21:...nie mia�em o tym zielonego poj�cia.
00:07:22:John, czy ja naprawd� musz� znowu tego s�ucha�?
00:07:24:A tak, po prostu mia� pan m�wi� o pierwszej|sprawie o morderstwo.
00:07:28:Przyszed�e� do mnie, poniewa�|nie wiedzia�e� jak si� do tego zabra�.
00:07:30:Razem rozwi�zali�my t� spraw�.
00:07:34:Kiedy zw�oki s� wystawione na dzia�anie natury|to wcze�niej, czy p�niej zostan� zjedzone przez insekty.
00:07:39:Ty niegrzeczna dziewczynko
00:07:45:Gdzie to znalaz�a�?
00:07:47:Mo�esz si� zrani�.
00:07:50:To jest ostre.
00:07:53:To nie jest zabawka.
00:07:57:Na zewn�trz?
00:08:04:A kto, je�li mog� zapyta�, to tam po�o�y�?
00:08:08:Nigdy wi�cej si� tym nie baw.
00:08:19:Zapomnia�em ci przedstawi�... to jest Inga.
00:08:22:Moja piel�gniarka.
00:08:24:Gdy wybieram co� moim|laserem ona mi to przynosi.
00:08:30:Jest tak�e moj� przyjaci�k�.
00:08:33:Prawda?
00:08:36:Ale przede wszystkim jest|doskona�� piel�gniark�.
00:08:40:Trupojady (nekrofagi)|dzielimy na osiem grup.
00:08:44:Te osiem grup insekt�w nast�puje|na zw�okach jedna po drugiej.
00:08:47:I to tylko w odpowiednim|momencie i o dok�adnym czasie.
00:08:52:Nigdy p�niej i nigdy wcze�niej.
00:08:56:Nazywamy je o�mioma szwadronami �mierci.
00:08:59:Pierwszy, to mucha pospolita,|przylatuje do rozk�adaj�cych si� zw�ok,|by z�o�y� jajeczka.
00:09:05:To pocz�tek ca�ego cyklu.
00:09:07:Ka�da grupa owad�w zostaje|na dok�adnie pi�tna�cie dni.
00:09:11:Wi�c, masz pi�tna�cie razy osiem.
00:09:14:Ilo�� grup.|To si� r�wna cztery miesi�ce.
00:09:17:Zgadza si�. W tym przypadku cykl wygl�da� na zako�czony.
00:09:21:Jeszcze co�, to ju� jest druga generacja.
00:09:25:St�d wnosimy, �e|ta g�owa rozk�ada si� od o�miu miesi�cy.
00:09:30:Przez okre�lenie ilo�ci, wygl�du i rodzaju owad�w,...
00:09:34:...mo�esz ustali� dat� �mierci.
00:09:36:Albo zab�jstwa.
00:09:38:Wi�c nasz ofiara zosta�a pozbawiona g�owy|jakie� 8 miesi�cy temu.
00:09:42:I 15 dni.
00:09:44:Nie mo�esz zapomnie�, �e cia�o le�a�o|na dnie jeziora przez 15 dni.
00:09:48:Zanim gazy, powstaj�ce w wyniku rozk�adu|wynios�y je na powierzchni�.
00:09:55:Gdzie ju� czeka�y pierwsze muchy.
00:09:57:Dok�adnie osiem i p� miesi�ca.
00:09:59:Mo�liwe, �e mniej. Wtedy by�o wyj�tkowo ciep�o.
00:10:04:Jednak, mo�na przyj��, �e osoba|zosta�a pozbawiona g�owy mi�dzy 7 a 10.
00:10:11:Czy to si� zgadza?
00:10:14:Pomy�lmy.
00:10:15:Pierwsza dziewczyna znikn�a 9 wrze�nia.
00:10:20:Szesnastoletnia turystka z Danii.
00:10:22:Cia�a nie znaleziono.
00:10:26:To samo z pozosta�ymi.
00:10:28:To nie jest przyjemne.
00:10:31:Jak Greta.
00:10:34:Biedna Greta.
00:10:39:Ona tak�e jest na li�cie.
00:10:42:Zagin�a, ale nie mamy dowod�w,|�e nie �yje.
00:10:44:Po znalezieniu tego, co pomog�o|w ukryciu fakt�w.
00:10:49:Tam jest zab�jca.
00:10:57:Okrutny morderca.
00:10:58:Dorwiemy go.
00:11:02:Kto� dorwie tego potwora.
00:11:06:Dobranoc, profesorze.
00:11:35:Znasz t� cz�� kraju?
00:11:37:Nie, to moja pierwsza podr� do Europy.
00:11:39:Ludzie nazywaj� j� szwajcarsk� Transylwani�.
00:11:44:Czemu?|- Nie wiem. Tak j� nazywaj�.
00:11:47:Wi�c, ty jeste� dziewczyn� Corvino!
00:11:50:Tw�j ojciec jest okropny...|- Tak, jest.
00:11:53:Podziwiam go.
00:11:55:My�la�am, �e przyjedzie z tob�.
00:11:57:Nie, on pracuje na Filipinach.
00:11:59:On b�dzie tam prawie rok.
00:12:01:Nie jest nawet w zasi�gu telefonu.
00:12:04:W ka�dym razie, zostawi� ci� w dobrych r�kach.
00:12:08:Wiesz, jestem pewna,|�e polubisz nasz� szko��.
00:12:12:Na pocz�tek wszyscy m�wimy po angielsku.
00:12:15:A nasz program nauczania|bazuje na ameryka�skim.
00:12:18:Ach... pszczo�a...
00:12:20:Uwa�aj, mo�e ci� u��dli�.
00:12:23:Nie!
00:12:30:Zostaw!
00:12:34:Nie zabijaj jej.
00:12:35:Nie skrzywdzi mnie. Owady nigdy|nie robi� mi krzywdy. Kocham je.
00:12:44:Ty... ty je kochasz?
00:12:46:Tak, kocham wszystkie owady.
00:12:49:Jak chcesz...
00:13:03:Przyby�a Jennifer.
00:13:12:I nadejdzie pierwsza noc.
00:13:16:Noc, kt�rej nigdy nie zapomni.
00:13:22:We� jej baga�.
00:13:30:To jest pi�kne, nieprawda�?
00:13:33:Nieruchomo�� nale�a�a do Ryszarda Wagnera.
00:13:36:Szko�a znajduje si� w budynku g��wnym.
00:13:48:Pozosta�e s� zamkni�te, poniewa� nie jest tam bezpiecznie.
00:13:41:Chod�.
00:14:09:Umieram z g�odu.|Masz co� do jedzenia?
00:14:11:Nie, niestety.
00:14:12:Nie jad�am od dw�ch dni.
00:14:27:Co to jest?
00:14:31:Ma siedem miesi�cy.
00:14:32:Za�o�� si�, �e by� jedynym m�czyzn�,|kt�ry kiedykolwiek widzia� to miejsce.
00:14:36:Jarzyny, Jak mi�o. Jestem wegetariank�.|Masz �y�k�?
00:14:41:Nie.
00:15:00:I jak?
00:15:04:Jak �arcie dla kot�w.
00:15:05:A tak przy okazji, jestem Sophie. Jestem Francuzk�.|- Jenniffer.
00:15:08:Widzia�a� si� ju� z dyrektork�?
00:15:11:O wilku mowa...
00:15:15:Jeste� nowa.|Spodziewali�my si� ciebie po po�udniu.
00:15:19:Lot by� op�niony.
00:15:27:Szko�a ma swoje zasady.|Przykro mi, ale musz� to skonfiskowa�.
00:15:32:Zaczekaj. Nie wiesz, kto to jest.|To Paul Corvino.
00:15:34:Sophie wystarczy. Id� do ��ka!|A je�li znowu przy�api� ci� na paleniu, po�a�ujesz.
00:15:39:A ty m�oda damo... do ��ka.
00:15:43:I zga� �wiat�o.
00:15:50:To babsko ukrad�o Paula Corvino.
00:15:53:Nie wa�ne.|Mam tego na p�czki.
00:15:56:Wi�c jutro pu�cimy je w obieg|po wszystkich salach.
00:16:00:Widzia�am wszystkie jego filmy,|a ostatni a� trzy razy.
00:16:04:Szcz�ciara. Musia�by mnie przelecie� z 15 razy.
00:16:08:Powiedzia�, �e ceni moje zdanie.
00:16:10:To znaczy, �e go znasz?
00:16:13:Tak, oczywi�cie.
00:16:15:Spa�a� z nim?
00:16:16:Paul Corvino jest moim ojcem.|- Och, przepraszam.
00:16:22:Nie ma za co.
00:16:23:Wiem o tobie wszystko!|- Wiesz?
00:16:25:Twoja matka mieszka�a w Indiach, gdzie prowadzi�a hotel.|Ponownie wysz�a za m��.
00:16:28:Tw�j ojciec nie.
00:16:29:Mia�a� siedem lat, gdy si� rozstali.
00:16:32:Nie, 8.
00:16:33:7!
00:16:35:Sk�d to wiesz?
00:16:37:Czytam Fangoria. - Och!
00:16:41:By�o Bo�e Narodzenie. Ogl�da�am prezenty, gdy zadzwoni� telefon.
00:16:55:Mama odebra�a.
00:17:05:Powiedzia�a, �e nied�ugo wr�ci.
00:17:16:To by� jej kochanek.
00:17:20:Potem wysz�a...
00:17:25:...i nigdy nie wr�ci�a.
00:17:30:Zawsze b�d� to pami�ta�.|Tata mia� 12 prezent�w.
00:17:33:Powiedzia�, �e dosta� 13. Od mamy.
00:17:42:Nie czyta�a� tego w Fangorii?
00:17:44:Wiesz, naprawd� si� ciesz�, �e tu jeste�.
00:17:46:Zawsze chodzi�am spa� sama.
00:17:48:To mo�e by� przera�aj�ce.
00:17:51:Dzi�ki, �e przyjecha�a�.
00:17:52:To ja powinnam podzi�kowa�.
00:17:54:Nie pozw�l mi o tym zapomnie�.|Zawdzi�czam ci jedzenie.
00:17:58:Wiesz... Gdzie� tu w pobli�u czai si� morderca!
00:18:02:Maniak, porywa dziewczyny w r�nym wieku i je zabija.
00:18:07:Mo�emy zmieni� temat?
00:18:09:Musz� si� przespa�.|Jestem naprawd� zm�czona po podr�y.
00:18:13:Masz racj�.|Czasem ca�� noc nie mog� spa� i my�l�.
00:18:17:O czym my�lisz zanim za�niesz?
00:18:23:O ojcu.
00:18:26:Gdybym pomy�la�a o twoim ojcu,|to ju� na pewno bym nie zasn�a.
00:18:33:Mog� jeszcze poogl�da� telewizj�?|Mam s�uchawki.
00:18:37:Nie ma sprawy, dobranoc, Sophie.
00:18:39:�pij dobrze, Jenniffer.
00:24:20:Jeste� ranna?
00:24:52:Co robisz na ulicy noc�?
00:24:56:Nie mo�esz odpowiedzie�?
00:25:00:Dlaczego jete� tak ubrana?
00:25:02:Popatrz na jej oczy, jest na�pana!
00:25:30:Widzisz co�?
00:25:32:Co robimy?
00:25:35:Zabierajmy si� st�d.
00:26:31:Sk�d przybywasz?
00:26:37:Dobrze, p�jd� z Tob�.
00:27:06:Czy to pierwszy raz lunatykowa�a�?
00:27:09:Nie. To ju� si� zdarza�o.
00:27:13:Wiesz co si� sta�o?
00:27:22:Nic nie pami�tam.
00:27:33:M�j wybawca.
00:27:35:Jeste� Amerykank�?
00:27:36:Studiuj� na Uniwersytecie.
00:27:38:Sk�d jeste�?
00:27:40:Ze Szkocji. Przyby�em tu by si�|uczy�, zosta�em, by naucza�.
00:27:44:P�niej mia�em ten nieszcz�liwy wypadek.
00:27:47:Od tamtej pory nie chodz�.
00:27:49:Czego uczysz?
00:27:50:Entomologii.|Studiuj� robaki.
00:27:55:Serio?
00:27:56:Interesuj� ci� insekty?
00:27:57:Tak. Bardzo!|Uwielbiam je.
00:28:00:Nie �artujesz?
00:28:02:Ale� sk�d! A co?
00:28:04:Przypominasz mi jedn� dziewczyn�.|Gret�.
00:28:10:Przychodzi�a czasem do pomocy.|G��wnie do prac sekretarskich. A potem...
00:28:14:Co potem?
00:28:15:Pewnej nocy sz�a prawdopodobnie tutaj.|Nigdy tu nie dotar�a.
00:28:19:Morderca j� dorwa�?
00:28:20:Sk�d o tym wiesz?
00:29:25:Powiedzia�e� w czasie przesz�ym. Tak jakby nie �y�a.
00:29:14:Jeste� cudowna, Inge.
00:29:21:Przesta�, to boli.
00:30:24:Przytrzymaj to.
00:29:41:Ten gatunek prawdopodobnie jest ca�kowicie �lepy.
00:29:50:Uwa�aj, Jeste� w zasi�gu.
00:29:58:W tym p�aszczu wygl�dasz jak Greta.|Ona te� lubi�a robaki.
00:30:03:Ale one jej nie lubi�y tak jak ciebie.
00:30:08:S�yszysz cykanie?
00:30:10:To oznacza co� wyj�tkowego.
00:30:14:To zew godowy.|Podniecasz go.
00:30:21:Pow�chaj!
00:30:22:Serio?|- Tak, pow�chaj.
00:30:28:Rodzaj s�odyczy.
00:30:30:Ta substancja jest wydzielana przez gruczo�y.
00:30:33:Prawdopodobnie zwabia samice.
00:30:38:Podniecasz go i on robi wszystko, by podnieci� ciebie.
00:30:42:Nie s�dz�. Dopiero si� spotkali�my.
00:30:46:To nie sezon godowy.|Nie rozumiem.
00:30:52:Nigdy wcze�niej nie widzia�em czego� takiego.
00:30:58:O, Dzi�ki za wszystko.
00:31:06:Wpadaj kiedy chcesz.
00:31:10:Dobranoc.
00:31:13:Aby uszcz�liwi� starego cz�owieka...
00:31:15:...we� kolejk�.|To tylko pi...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin