Zdrowe owoce z dzikich krzewów.doc

(475 KB) Pobierz
zdrowe owoce z dzikich krzewów



Dziki czarny bez

 

Ważne jest, by zbierać owoce   jak najbardziej dojrzałe (we wrześniu, ciemno fioletowe), zbierać z krzewów rosnących dziko na skraju lasów lub w lasach liściastych (z dala od dróg), podczas przygotowania odrzucać te, które są jeszcze zielone / czerwone. Niedojrzałe owoce zawierają bowiem sporo sambunigryny, która po spożyciu rozkładana jest przez organizm do cyjanowodoru i może powodować objawy złego samopoczucia (mdłości, wymioty, uczucie słabości). Na szczęście podczas przetwarzania (suszenie, gotowanie itp.) sambunigryna ulega rozkładowi, dzięki czemu przetwory z owoców czarnego bzu nie są dla nas szkodliwe. Pamiętajmy jednak, że nie należy spożywać świeżych, nieprzetworzonych owoców czarnego bzu !

Owoce najczęściej stosuje się jako środek przy złej przemianie materii, przy gośćcu i niektórych chorobach zakaźnych, przy chorobach reumatycznych i neurologicznych , a także jako środek lekko rozwalniający: zewnętrznie - przy niektórych schorzeniach skóry. Jest ważnym ziołowym środkiem, wpływającym na przemianę materii.

Odwar z kwiatów stosuje się głównie jako środek napotny i przeciwgorączkowy przy różnych przeziębieniach. Przyrządzamy go dając 1 łyżkę czubatą suszonych kwiatów na szklankę wody. Odwar pije się tuż przed snem. Można do niego dodać łyżkę syropu malinowego lub miodu. 

Suszone kwiaty i przetwory z owoców (posiadające dużą ilość witamin, szczególnie witaminy "C') stosowane są przeciw przeziębieniom. Niezależnie od celów leczniczych , owoce bzu czarnego są używane jako surowiec na przetwory - soki i drzemy oraz jako naturalny barwnik produktów spożywczych.

 

Odwar: z owoców używa się jako środka moczopędnego , rozwalniającego lub przeciwbólowego . Sporządza się go z 2 łyżek owoców na szklankę wody i pije po 1/3 szklanki 3 razy dziennie jako środek moczopędny , a w nieco większych ilościach ( 1/2÷1 szklanki ) 2 razy dziennie , w celu uśmierzenia bólów i przeciw zaparciom.

Sok: owoce czarnego bzu, woda (mniej niż połowa wagi owoców)

Owoce umyć, osuszyć, oddzielić od gałązek (dobrze w tym celu spisuje się widelec). Zalać owoce wodą, zagotować i gotować przez kilka minut na dosyć mocnym ogniu, aż owoce zaczną ‘pękać’. Gdy owoce lekko przestygną - przefiltrować sok pozostawiając owoce do powolnego odsączenia, bez ugniatania ich (dobrze jest pozostawić je na kilka godzin). Z tak otrzymanego soku możemy przygotować np. syrop, ‘melasę’ lub galaretkę. Można też przygotować likier z czarnego bzu.

Sok: 1 kg owocu dzikiego czarnego bzu, 4 szklanki cukru, 4 szklanki wody

Owoce obieramy z baldachów i dokładnie myjemy pod bieżącą ciepłą wodą. Zalewamy wodą i dosypujemy cukru. Gotujemy na małym ogniu około 2 godzin, aż powstanie gęsty sok. Odcedzamy sok i gotujemy bez owoców na małym ogniu jeszcze godzinę. Zlewamy gorące do słoików, zamykamy i odwracamy "do góry dnem" do sprawdzenia szczelności. Pasteryzujemy 15 minut. Przechowywać chłodnym miejscu.

Syrop: na każde 500 ml soku dodajemy 400÷500 g cukru oraz sok z 1/2  cytryny.
Składniki zagotować, ściągnąć szumowiny a następnie przelać gorący syrop do wyparzonych / wypieczonych suchych butelek i natychmiast szczelnie zamknąć.
Przechowywać w chłodnym, ciemnym miejscu do 6 miesięcy. Po otwarciu przechowywać w lodówce.

Syrop: 1 kg owoców zasypujemy 0,5 kg cukru oraz dodajemy około 1 szklanki wody. Całość gotujemy, aż do uzyskania syropu, nie dopuszczając do zbyt długiego wrzenia. Rozlewamy do przygotowanych uprzednio naczyń, przecedzając nasiona i resztki po owocach. Podaje się jako środek witaminizujący i wzmacniający w dni możliwej choroby, jako środek lekko napotny przy przeziębieniach po 2 łyżki na szklankę dwa razy dziennie. Można również stosować jako środek uśmierzający ból lub migrenę. Działa też jako środek moczopędny. Podawany także na zapalenie migdałów i grypę.

Melasa: Zagotować 500 ml soku + 1 łyżkę soku z cytryny + 250÷300 g cukru i gotować na wolnym ogniu (mieszając od czasu do czasu) tak długo, aż otrzymamy konsystencję zbliżoną do miodu. Następnie przełożyć do wyparzonych / wypieczonych suchych słoików i natychmiast szczelnie zamknąć. Można dodatkowo zapasteryzować..

Konfitura:1 kg owoców czarnego bzu, ok. 400÷500 g cukru, sok z 1/2 cytryny (więcej, jeśli podczas smażenia konsystencja jest zbyt płynna)

wersja I  Owoce umyć, osuszyć, oddzielić od gałązek (dobrze w tym celu spisuje się widelec). Przełożyć je do rondelka, dodać odrobinę wody, cukier oraz połowę soku z cytryny, zagotować i gotować na wolnym ogniu, mieszając od czasu do czasu. Mniej więcej w połowie gotowania dodać resztę soku z cytryny i gotować do otrzymania odpowiedniej konsystencji. Przełożyć do wyparzonych / wypieczonych suchych słoików i natychmiast szczelnie zamknąć. Można dodatkowo zapasteryzować.

wersja II  Owoce przygotować jak powyżej, zasypać je cukrem, lekko rozgnieść widelcem i odstawić na min. 12 godzin (można je w tym czasie przemieszać).
Następnie dodać połowę soku z cytryny, zagotować i gotować na wolnym ogniu mieszając od czasu do czasu. W połowie gotowania dodać resztę soku z cytryny i gotować do otrzymania odpowiedniej konsystencji. Przełożyć do wyparzonych / wypieczonych suchych słoików i natychmiast szczelnie zamknąć. Można dodatkowo zapasteryzować.

wersja III galaretka  Jeśli obawiamy się obecności pestek w naszej konfiturze, owoce możemy potraktować tak, jak na galaretkę, czyli gotować je najpierw przez kilka minut z dodatkiem wody (bez cukru), następnie przetrzeć je przez sito, odcedzić sok, przelać go do rondla i gotować z dodatkiem cukru i soku z cytryny aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji (tradycyjnie używa się takiej samej ilości cukru co otrzymanego soku z owoców).
Jeśli chcemy, by galaretka była idealnie przeźroczysta, pozostawiamy owoce do odsączenia na sicie nie odciskając ich, w przeciwnym bowiem razie otrzymany sok będzie mętny.
Możemy też ok. 1/4 owoców  pozostawić w całości i dodać je do galaretki, by otrzymać coś pośredniego między dżemem / konfiturą a galaretką (to wersja dla tych, którym pestki w przetworach przeszkadzają).

Dżem: 1 kg dojrzałych, odszypułkowanych owoców czarnego bzu, 1 kg cukru
Owoce umyć i wrzucić do garnka, dolewając około pół szklanki wody. Gotować na małym ogniu aż owoce puszczą sok i trochę odparują. Dodać cukier. Gotować na małym ogniu, często mieszając, aż dżem zgęstnieje. Gorący przełożyć do słoików i zawekować. Podobno świetnie smakują połączenia : czarny bez – jeżyny oraz czarny bez – truskawki / maliny.

Marmolada: 1 kg dojrzałych, odszypułkowanych owoców czarnego bzu, 1 kg jabłek, 1 kg cukru
Umyte owoce bzu ugotować, aż rozpadną się i puszczą sok. Przetrzeć przez sitko oddzielając pestki. Pulpę z powrotem przełożyć do garnka i dodać obrane i pokrojone w kostkę jabłka. Gotować na małym ogniu aż jabłka rozgotują się i połączą w jednolitą masę. Dodać cukier. Gotować do czasu aż cukier rozpuści się a marmolada zgęstnieje. Przełożyć do słoików i zawekować.

Nalewka: z owoców bzu czarnego: 500 g owoców bzu czarnego zalewamy 1 szklanką wódki i odstawiamy na 7 dni. Następnie wyciskamy przez płótno. Zażywa się po 40÷50 kropli na szklankę herbaty, trzy razy dziennie jako środek w chorobach przeziębieniowych (napotny i wzmacniający).

Sok suchy czyli podróżny (spiżarnia wiejska 1838 rok):

Utłucz miałko cukru i wsyp na półmisek. Wyciśnij przez serwetę owoców bzu dzikiego soku, i lej łyżeczką na cukier, mieszając go drugą łyżeczką z sokiem, gdyby się razem połączyły; nie rozcieraj jednak cukru, ale z lekka go przewracaj. Jeżeli cukier będzie białawy i suchy dodaj więcej soku. sok na to użyty, powinien być bez wody i w miarę na cukier wlany; cukier bowiem roztopiwszy się nie prędko stwardnieje. Cukier sokiem napojony, jak będzie już suchy, zsyp do słojów, zawiąż pęcherzem, w zimnem i suchem utrzymuj miejscu. Biorąc do użycia, zagrzej szklankę wody, wsyp do niej stołową łyżkę suchego soku, niech się rozpuści i używaj za napój. Napój ten jest przyjemny i łatwo się utrzymuje, tak w domu, jako i w drodze.
Dobry jest też sok z berberysu, porzeczek i cytryn tym robionym sposobem.

Wino: do 7 1 wody dodajemy 2÷2,5 kg cukru, zagotowujemy, studzimy, wsypujemy 3 1 świeżych owoców bzu czarnego, podgrzewamy nie dopuszczając do wrzenia, po czym studzimy pod przykryciem, dodajemy 2 dag drożdży, dokładnie mieszamy i przelewamy do gąsiora, postępując dalej jak z każdym domowym winem. Wino z owoców bzu (im starsze tym lepsze) reguluje trawienie, poprawia apetyt, usuwa zbędne złogi, a podgrzane można podawać także w przeziębieniu.


Dzika róża                                          róża pomarszczona (Rosa rugosa)                     róża psia (Rosa canina)





Surowiec zielarski: dojrzałe owoce (Fructus Rosae). Są składnikiem wielu mieszanek ziołowych. Zawierają oprócz ogromnej ilości witaminy C garbniki, karotenoidy, kwasy organiczne, olejki eteryczne, cukry, pektyny. Owoce są niezwykle bogatym źródłem witaminy C - zawierają jej dziesięciokrotnie więcej, niż porzeczka czarna. Już 1÷3 jej owoce w zupełności wystarczą do pokrycia dziennego zapotrzebowania człowieka na tę witaminę. Naturalna witamina zawarta w owocach jest przy tym trzykrotnie bardziej skuteczna od witaminy syntetycznej w tabletkach. Owoce róży mogą być używane do sporządzania przetworów i win. Działanie: słabo rozkurczające, żółciopędne, łagodnie moczopędne. Róża jest stosowana przede wszystkim jako lek ogólnie wzmacniający (bogate źródło witaminy C), ale także pomocniczo do leczenia różnych schorzeń wątroby, nerek i przewodu pokarmowego.

Dzika róża znana jest przede wszystkim jako środek wzmacniający odporność. Jest więc szczególnie zalecana przy wszelkich przeziębieniach, infekcjach i osłabieniu organizmu. Stosuje się ją także pomocniczo w leczeniu wielu schorzeń wątroby, nerek i układu pokarmowego.

W celach leczniczych wykorzystuje się przede wszystkim czerwone owoce dzikiej róży – szupinki, które: wzmacniają odporność organizmu; uszczelniają i zapobiegają kruchości naczyń krwionośnych; obniżają poziom cholesterolu; wzmacniają serce; działają moczopędnie; łagodzą infekcje dróg moczowych; są pomocne przy dolegliwościach układu pokarmowego (biegunkach, chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy, nieżytach przewodu pokarmowego); wspomagają wydzielanie żółci; łagodzą bóle stawów; są wykorzystywane jako lek w chorobie zwyrodnieniowej stawów. Ze względu na bogactwo witaminy C, owoce dzikiej róży są polecane w okresie wzmożonych przeziębień i kiedy jesteśmy narażeni na niedobory witaminowe.

Z kwiatów dzikiej róży produkowany jest olejek i woda różana. Olejek jest stosowany w aromaterapii jako środek uspokajający, a także jako składnik perfum, mydeł i licznych kosmetyków o działaniu przeciwbakteryjnym i przeciwzapalnym.

Warto wiedzieć, że owoce, z których chcemy przygotować: konfitury, dżemy, syropy zrywa się, gdy są w pełni dojrzałe, mocno czerwone, ale jeszcze twarde. Należy je wydrążyć i usunąć nasionka;

Na wino zbiera się po przymrozkach, ponieważ wówczas są miękkie i łatwo oddają sok. Przemrożenie powoduje jednak niszczenie witaminy C.

 

Kompot (z całych owoców): 1 kg owoców oczyszczonych owoców róży, 0,7 l wody, 0,5÷0,75 dag cukru, skórka cytrynowa lub z pomarańczy lub sok z 1 cytryny.

Świeże, jędrne, dobrze zabarwione owoce róż umyć, opłukać, obciąć kielichy kwiatowe i powtórnie opłukać, po czym napełnić weki lub inne słoje. Przygotować syrop z wody, cukru i kwasku lub winowego kwasu lub sok z cytryny, oraz trochę skórki cytrynowej lub pomarańczowej. Gorącym syropem zalać owoce i pasteryzować w temp. 90ºC 20 minut 1/2 litrowe, a większe 25 minut, stosując energiczne podgrzewanie i szybkie studzenie. Do spożycia nadaje się tylko płyn z kompotu z całych owoców róży

Kompot (z miąższu owoców – dla wybrednych): składniki jak wyżej

Umyte i opłukane owoce róż pozbawia się kielichów, przecina skórkę i miąższ z jednej strony, usuwa nasiona i starannie wyskrobuje ostre, krzemionkowe włoski z wnętrza owoców, po czym powtórnie szybko opłukuje w zimnej wodzie. Dalsze postępowanie oraz dodatki jak w przepisie powyżej.

Dżem (z owoców): na 1 kg owoców: 0,2÷0,3 l wody, lub soku galaretującego z kwaśnych niezupełnie dojrzałych jabłek, 1 kg cukru.

Owoce przygotowujemy tak jak na kompot z miąższu. Do oczyszczonych z pestek i włosków krzemionkowych owoców wlewamy wodę i gotujemy do zmięknięcia skórki. Następnie dodajemy cukier i gotujemy jeszcze 10 minut. Gorący dżem nakładamy do ogrzanych słoików nie większych niż 1/2 litra, niezwłocznie studzi - wkładając napełnione słoiki do ciepłej wody i dolewając zimnej.

Sok (galaretujący do dżemu jw.): Jabłka myjemy, kroimy na kawałki i ogrzewamy lub gotujemy bez dodatku wody, lub z maleńkim jej dodatkiem ( do jabłek twardych, niedojrzałych dodajemy na 1kg jabłek 0,3÷0,5 l wody). Owoce powinny być miękkie, ugotowane lecz nie rozgotowane, Jak owoce są już odpowiednio miękkie zawartość wylewamy na rzadkie płótno i na gorąco odcedzamy sok. po przestudzeniu pozostałą na płótnie miazgę lekko ( silne wyciskanie powoduje zmętnienie soku) wyciskamy. Otrzymany sok, jeśli od razu nie dodajemy do dżemu niezwłocznie pasteryzujemy, zanim ostygnie. Pozostałą miazgę możemy przerobić na przecier jabłkowy.

Sok: 1 kg owoców, 0,8÷1 l wody, + 1/2 części wody ponownie, 2 g kwasu cytrynowego,

Sok przygotowujemy z całych owoców. Umyte, opłukane owoce zalewamy wrzącą wodą i około 15 minut ogrzewamy w temp 850C.(podczas ogrzewania składniki owoców przechodzą do wody). Ogrzewanie przerywamy, skoro tylko owoce zmiękną ( należy unikać rozgotowania owoców). następnie odcedzamy sok przez rzadkie płótno lub flanelkę. Owoce zalewamy powtórnie o połowę mniejszą ilością wrzącej wody zakwaszonej kwaskiem cytrynowym, winowym. Ogrzewamy powtórnie przez 5÷10 minut, odcedzamy sok i wyciskamy resztki soku przez płótno. Soki mieszamy razem, nalewamy do butelek o pojemności od 0,1÷ 0,3 litra i niezwłocznie pasteryzujemy w temp. 900C przez 15 minut w sposób jak w przepisie na dżem

Syrop (z owoców): 1l soku z owoców, 1,8 kg cukru,

Jeśli chcemy zrobić syrop, to soku sporządzonego w przepisie nr 4 nie pasteryzujemy lecz szybko przerabiamy go na tenże syrop i tak na 1 litr tego soku dodajemy 1,80 kg cukru. Przerób wykonujemy szybko. Do jeszcze ciepłego soku dodajemy cukier, mieszając ciągle ogrzewamy, aż do rozpuszczenia się cukru, nie dopuszczamy do zagotowania i rozlewamy do butelek małych, takich jak sok.

Lepsze zachowanie witamin uzyskujemy przez ogrzanie do wrzenia tylko 2/5 ogólnej ilości soku, do którego dodajemy całą ilość cukru, ogrzewamy i mieszamy ażdo rozpuszczenia się cukru. I do tego gorącego syropu dodajemy ciągle mieszając resztę, czyli 3/5 ilości soku.

Butelki zamykamy korkami gumowymi, lub do butelek ze szczelnym, hermetycznym zamknieciem.

Susz: Płatki róży najlepiej zbierać na początku kwitnienia w suche dni i od razu suszyć. Okres zbioru owoców przypada natomiast na miesiące od sierpnia do października (gdy owoce dojrzeją, ale jeszcze zanim zrobią się miękkie). Owoce należy zbierać w bezdeszczowe dni, zaraz po zniknięciu porannej rosy. Suszenie ich jest dość trudne; owoce trzeba rozdrobnić, przez pierwsze 10 min. należy trzymać je w temp. ok. 100°C, by szybko zniszczyć enzymy rozkładające witaminę C, potem suszyć w temp. ok. 50÷60°C.

Wino: 5 kg owoców, 10 1+1,5 l wody, 3÷4 kg cukru, 8 g pożywki, drożdże rasy Madera.
Oczyszczone, wymyte i osaczone owoce zmiażdżyć wyparzonym tłuczkiem w drewnianej donicy. Wsypać je do butli i zalać 9 l przegotowanej wody. Dodać 1 kg cukru rozpuszczonego w 1 l przegotowanej wody, pożywkę oraz matkę drożdżową. Balon powinien być napełniony do 3/4 objętości. Wszystko dobrze wymieszać i zamknąć korkiem z rurką fermentacyjną. Po 3 dniach należy dodać do moszczu syrop sporządzony z 2 kg cukru i 1÷1,5 l przegotowanej wody. Wymieszać zawartość, poruszając butlą ruchem kolistym i pozostawić nadal zamkniętą. Po tygodniu zawartość butli przelać przez woreczek z flaneli lub płótna, wycisnąć i zlać płyn z powrotem do umytego balonu. Można dodać jeszcze 1 kg cukru rozpuszczony w niewielkiej ilości moszczu. Zamknąć korkiem owiniętym w tampon jałowej waty i pozostawić na około 4 tygodnie. Po tym czasie należy wino ściągnąć. Można wówczas naczynie ze ściągniętym młodym winem wystawić na działanie słońca, aby nabrało silnego bukietu. Taka ,,maderyzacja" jednak pozbawia wino całkowicie witaminy C. Ściąganie wina znad osadu trzeba jeszcze powtórzyć dwukrotnie.

Wino: 5 kg owoców, 4-5 l wody, 2 kg cukru, drożdże winne rasy Madera.
Owoce po przebraniu i oczyszczeniu z resztek kielicha wymyć, osaczyć i w całości wsypać do balonu. Zagotować wodę z cukrem, lekko ochłodzić, zalać owoce i dodać matkę drożdżową. Balon zamknąć korkiem z rurką fermentacyjną. Po 2-3 tygodniach zamienić go na korek owinięty jałową watą. Po 6 tygodniach można ściągnąć wino. Jeśli kolor jest zbyt jasny, to dodać soku z czarnego bzu i odstawić do dojrzewania. Po 3 miesiącach wino powinno mieć już dobry smak i moc oraz zapach. Do pozostałych na dnie balonu wytłoczyn można ponownie dodać cukier rozpuszczony w wodzie i rozpocząć fermentację od początku. Otrzymamy wówczas wino słabsze, ale również dobre.




Głóg

 

 


głóg zdjęcie
Krzew wysokości kilku metrów o ciernistych gałęziach, białych kwiatach i czerwonych owocach. Z racji swego leczniczego działania w chorobach serca, głóg nazywany jest często „walerianą serca”. Występuje na brzegach lasów, w zaroślach; często jest uprawiany w ogrodach, tworzy dobre i ładne żywopłoty.

Kwiaty i pędy kwiatowe powinny być zbierane w słoneczne dni przy pomocy sekatorów na początku okresu kwitnienia, kiedy to pojawiają się pierwsze pąki. Ścina się kwiatostany wraz z 2÷5 towarzyszącymi liśćmi, a następnie suszy w miejscach zadaszonych i przewiewnych. Liście powinny być gromadzone na wiosnę. Owoce głogu zrywa się lipiec-wrzesień. Niektórzy praktykują zbieranie owoców nadmarzniętych, ale taki surowiec traci sporo witaminy C i zwykle nadaje się tylko na wino lub przetwory. Owoce głogu zbiera się nieprzejrzałe bez ogonków, przeznaczamy od razu na przetwory bądź suszymy początkowo w podwyższonej temperaturze, później dosusza się je w temperaturze ok. 50ºC, po ususzeniu powinny mieć barwę ciemnoczerwoną lub pomarańczową.

Nie należy zbierać głogu – i w zasadzie żadnego innej rośliny o właściwościach medycznych- na zanieczyszczonych terenach, jak np. wzdłuż dróg i linii kolejowych, lub miejsc, gdzie pestycydy są regularnie stosowane.

Kwiatostany głogu zawierają bogactwo flawonoidów, które wykazują działanie podobne do wit. P, czyli rutyny. Gromadzą też sporo fenolokwasów, nieco olejku lotnego, związki kumarynowe, azotowe, fitosterole, oligomeryczne procjanidy oraz minerały takie jak wapń, cynk, magnez, mangan itd. Owoce głogu, o trochę mdłym smaku, mają oprócz wymienionych składników sporo witaminy C, PP, B1, karoten, a także cukry oraz nieco kwasów organicznych i pektyny.

Surowcem leczniczym są owoce oraz kwiatostany z kilkoma liśćmi. Działa rozkurczające nasercowo, moczopędnie uspokajająco. Preparaty z głogu, ze względu na ich działanie nasercowe, są szczególnie polecane u osób w wieku podeszłym: przy „kołataniu” serca, jego starczych zmianach, przedwczesnych skurczach. Jest to jeden z cenniejszych leków stosowanych w chorobach serca, w miażdżycy (skleroza) i nadciśnieniu (leczenie chorób serca przeprowadza się pod kierunkiem lekarza) oraz w bezsenności w nadmiernej pobudliwości nerwowej. Dobrze działa także napar z głogu w dolegliwościach reumatycznych (bóle mięśniowe i stawowe). Nalewka spirytusowa z głogu rozszerza naczynia krwionośne, chroni przed atakami dusznicy bolesnej. Należy ją stosować ściśle według wskazówek lekarza.

Głóg jest składnikiem wielu leków, może być podawany w postaci tabletek, nalewki, kapsułek lub proszku. Dawka dobowa wynosi 300÷500 mg tabletki lub 1 łyżeczka÷1 łyżka (5÷15 ml) nalewki w zależności od rodzaju i stopnia natężenia choroby serca...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin