0:00:04: W tym �wiecie... 0:00:06: ...ludzkie przeznaczenie kontrolowane jest... 0:00:08: ...przez jak�� pot�n� jednostk� lub prawo. 0:00:12: Jakby r�ka Boga... 0:00:14: ...istnia�a. 0:00:16: Przynajmniej... 0:00:18: ...cz�owiek wie, �e nie ma kontroli... 0:00:20: ...nad swoj� wol�. 0:00:26: Chc�, �eby� kogo� zabi�. 0:00:30: Zabi�? Kogo? 0:00:33: Drugiego w sukcesji tronu Midlanu... 0:00:36: ...Hrabiego Yuriusa. 0:01:49: ODCINEK: 10|ARYSTOKRATA 0:02:25: Masz szcz�cie, Yurius. 0:02:31: Co to za ch�opak? 0:02:41: Wstawaj!|Jeste� taki s�aby! 0:02:44: Naprawd� jeste� kr�lewskim synem? 0:02:47: Wstawaj!|Nie r�b �adnych przerw! 0:02:49: Twoi przeciwnicy nie b�d� na ciebie czekali! 0:02:52: Panie, mogliby�my zako�czy� to na t� noc? 0:02:55: Nie wtr�caj si�, Hassan! 0:02:57: Pewnego dnia b�dzie prowadzi� Bia�e Smoki. 0:03:03: Poza tym, mo�e po�lubi Lady Charlotte... 0:03:06: ...i zostanie kr�lem Midlandu. 0:03:10: Jest cz�owiekiem wy�szej klasy! 0:03:15: Urodzi� si� maj�c wszystkie mo�liwo�ci. 0:03:19: My�lisz, �e kiedy� mnie pokonasz? 0:03:37: Wystarczy na dzisiaj. 0:03:42: Id� odpocz��. 0:03:44: B�d� got�w na jutro. 0:03:50: Jeste� ranny, paniczu Adonis.|Zajm� si� tym. 0:03:54: Ojciec chce tylko, �eby� by� silny. 0:04:02: Nie nienawid� go. 0:04:37: Sir Griffith... 0:04:38: S�ysza�y�my o tobie wszystko. 0:04:40: Uratowa�e� �ycie Ksi�niczce!|Jeste� taki odwa�ny! 0:04:44: Nie, nie jestem a� tak odwa�ny. 0:04:48: Sir Griffith. 0:04:51: Lord Raban i Lord Owen. 0:04:54: S�ysza�em o wypadku podczas polowania. 0:04:57: Niemal stracili�my skarb Midlandu. 0:05:02: Moje �ycie nie jest wiele warte. 0:05:03: Bardzo si� ciesz�, �e|Ksi�niczka Charlotte jest bezpieczna. 0:05:20: Jest taka pi�kna. 0:05:22: Mo�e jest w kim� zakochana. 0:05:29: Panie, s�dz�, �e �wiczenia by�y zbyt surowe. 0:05:36: Rozumiem, co czujesz, ale m�g�by� by�| dla niego troch� delikatniejszy. 0:05:41: Wiem. 0:05:43: By�em zaj�ty i odrobin� zirytowany. 0:05:47: Z powodu tego, wy�adowuj� to na ka�dym. 0:05:51: Prosz� nie wymaga� od siebie zbyt du�o. 0:06:31: Wiatr... 0:06:40: Co? 0:06:41: Kim jeste�?! 0:07:06: Znam ci�... 0:07:08: Jeste�... 0:07:10: ...u Griffitha... 0:07:23: Przepraszam... 0:07:27: Kim jeste�?! 0:07:29: Cholera!|Widzia� mnie! 0:08:08: Co si� dzieje? 0:08:10: Jaki� problem, M�j Panie? 0:08:13: Panicz Adonis! 0:08:14: Kim jeste�?! 0:08:21: �apa� go! �apa� go! 0:08:23: Gdzie on jest?! 0:08:25: Co si� dzieje? 0:08:27: Kto� w�ama� si� do komnat Lorda Yuriusa! 0:08:30: Co?! 0:08:34: T... To... 0:08:40: To okrucie�stwo! 0:08:45: Ojciec nigdy nawet si� do niego nie u�miechn��. 0:08:53: Panie Hassan! 0:08:56: Szukajcie go! 0:08:58: Znajd�cie go, zanim ucieknie z zamku! 0:09:01: Tak. 0:09:24: Kanalizacja. 0:09:25: Zszed� na d�! 00:09:45: Ten d�wi�k... 00:09:47: S�ysz� d�wi�k mieczy. 00:09:56: Gambino! 00:10:00: W�a�nie. 00:10:01: Zawsze daj� z siebie wszystko,|�eby� mnie zaakceptowa�. 00:10:25: Przesta�! 00:11:17: Griffith pewnie teraz ucztuje. 00:11:21: Ma takie szcz�cie, �e ksi�niczka zaprosi�a go na bal. 00:11:25: To nie takie zabawne, jak ci si� wydaje. 00:11:29: A co z Gattsem? 00:11:32: Nie widzia�em go od rana. 00:11:34: Mo�e jak zwykle �wiczy w samotno�ci. 00:11:38: Jest zwyk�ym leniwym zabijak�! 00:11:40: Mieli�my mie� dzisiaj �wiczenia, ale nie przyszed�. 00:11:45: Nic mi nawet nie powiedzia�. 00:11:48: Nie musisz si� tak denerwowa�. 00:11:50: Oooh, straszne! 00:11:59: Gatts! 00:12:01: Gatts, gdzie by�e� przez ca�y dzie�?! 00:12:04: Zapomnia�e� o naszym planie? 00:12:07: Mieli�my dzi� po�wiczy�! 00:12:12: Sk�d ta rana od strza�y? 00:12:14: Griffith... 00:12:16: Gdzie jest Griffith? 00:12:18: Griffith jest dzisiaj na balu.|Zaprosi�a go ksi�niczka Charlotte. 00:12:22: Dobrze... 00:12:26: Musimy porozmawia�! 00:12:29: Co mu si� sta�o? 00:12:50: Griffith... 00:12:58: Jestem troch� zm�czona. 00:13:06: Usi�d�, prosz�. 00:13:11: Dzi�kuj�. 00:13:15: Czekaj! 00:13:19: P�jdziesz tam w takim stanie?! 00:13:22: Nie przyno� wstydu Griffithowi. 00:13:24: Je�li chcesz z nim porozmawia�,|zaczekaj a� sko�cz� rozmow�. 00:13:29: Mog� z tego skorzysta�? 00:13:42: Hej... 00:13:47: Prawd� m�wi�c, nie przepadam za balami. 00:13:51: S� strasznie zat�oczone. 00:13:54: A dzisiejszy bal zosta� wydany... 00:13:56: ...dla ludzi zm�czonych walkami i chc�cych si� odpr�y�. 00:14:00: Ale je�li mamy czas na wydanie takiego balu... 00:14:04: ...powinni�my przesta� toczy� wojny. 00:14:09: Zapyta�a� mnie podczas polowania... 00:14:12: ...dlaczego m�czy�ni wol� toczy� walki. 00:14:16: Tak. 00:14:18: M�czyzna ma prowdopodobnie brutalny umys�. 00:14:24: Ale istnieje on dla ochrony jego ukochanych... 00:14:28: ...i dla pewnego zwyci�stwa. 00:14:30: Ukochanych? 00:14:32: Rodziny i kochanki? 00:14:35: Niekt�rzy tak s�dz�. 00:14:38: Ale wtedy... 00:14:39: ...kiedy jest prawdziwym m�czyzn�,|znajdzie on co� wa�niejszego. 00:14:48: Nie dla ka�dego cz�owieka,|lecz dla swego w�asnego marzenia. 00:14:55: Marzenia? 00:14:58: M�czyzna b�dzie dzier�y� miecz dla swego marzenia. 00:15:01: M�czyzna marzy o zbadaniu �wiata... 00:15:06: ...i marzy o w�adaniu tym �wiatem. 00:15:09: M�czyzna jest wspierany przez marzenie... 00:15:14: ...przez nie torturowany... 00:15:17: ...o�ywiany przez nie... 00:15:18: ...i przez nie zabijany. 00:15:19: Nawet, je�li marzenie go zabije,|b�dzie on szcz�liwy i zaszczycony. 00:15:25: Prawdziwy m�czyzna b�dzie mia�|takie marzenie w swym �yciu. 00:15:30: �yciu, kt�re spe�ni�o jego marzenie. 00:15:36: Nie mog� �y� tylko dlatego, �e si� urodzi�em. 00:15:40: Chc� �y�, poniewa� mam marzenie. 00:15:48: Przepraszam. 00:15:50: Rozgada�em si�. 00:15:52: To nudna historia dla kobiety. 00:15:55: N... Nie. 00:15:58: Pierwszy raz tak rozmawia�am z m�czyzn�. 00:16:03: Gdy zobaczy�am ci� po raz pierwszy,|my�la�am, �e jeste� arystokrat�. 00:16:09: Jeste� m�ody, ale masz swoj� godno��. 00:16:12: Jednak, kiedy nauczy�e� mnie gwizda� na li�ciu... 00:16:19: ...wygl�da�e� jak ch�opiec. 00:16:22: A teraz przypominasz filozofa. 00:16:29: Jeste� bardzo tajemniczy. 00:16:38: Twoich przyjaci� musz� fascynowa� twoje pomys�y. 00:16:44: To moi idealni podw�adni. 00:16:47: To wa�ni wsp�lnicy, kt�rzy|pomagaj� mi spe�ni� me marzenie. 00:16:53: Ale nie s� moimi przyjaci�mi. 00:16:57: Przyjaciel nigdy nie pom�g�by mojemu marzeniu. 00:17:03: Przyjaciel to kto�, kto ma swe w�asne|marzenie i d��y do jego spe�nienia. 00:17:09: A je�li kto� pr�buje zniszczy� jego marzenie... 00:17:13: ...b�dzie si� stara� zniszczy� t� osob�. 00:17:16: Nawet gdybym t� osob� by�bym ja. 00:17:20: Dla mnie przyjacielem jest kto� na moim poziomie. 00:17:39: Masz cudown� ide�. 00:17:43: Do wszystkiego doszed�em trzymaj�c si� tego pogl�du. 00:17:47: A teraz... 00:17:49: ...rozmawiam z tob�, kr�lewsk� ksi�niczk�. 00:17:55: Co jest twoim marzeniem? 00:17:58: Ksi�niczko! 00:18:00: To straszne! 00:18:03: Co si� sta�o? 00:18:04: Tw�j wuj, Lord Yurius, nie �yje! 00:18:07: Co?! 00:18:08: Zosta� zamordowany! 00:18:10: Kto� wdar� si� do zamku i zabi� tak�e Panicza Adonisa! 00:18:14: Jeste�my strasznie zmieszani! 00:18:35: Tylu ludzi... 00:18:37: S�ysza�am, �e mo�e ju� nie by� bitew. 00:18:41: Mam tak� nadziej�. 00:18:44: Nic nam nie b�dzie.|Mamy Lorda Protektora. 00:18:51: O wilku mowa... 00:19:02: Wyje�d�asz? 00:19:07: Minister Foss. 00:19:09: Lorda Yuriusa ju� nie ma. 00:19:12: A Lordem Protektorem Midlandu mog�e� zosta� tylko ty. 00:19:18: Ten tytu� mnie przerasta. 00:19:21: Ale dam z siebie wszystko. 00:19:24: Ostatnio by�o tyle morderstw. 00:19:27: To przera�aj�ce. 00:19:30: Zabicie m�odego Adonisa by�o takie okrutne. 00:19:33: Zab�jca musi by� szalony. 00:19:37: Nie, nie s�dz�, �eby by� szalony. 00:19:41: To by�a technika, Ministrze. 00:19:46: Zmieniaj�c temat, Kapitanie Griffith... 00:19:48: ...s�ysza�em dziwn� plotk�. 00:19:50: Dziwn� plotk�? 00:19:52: Strza�a by�a wymierzona w ciebie, nie w Lady Charlotte. 00:19:59: Nie s�dz�. 00:20:00: Kto chcia�by mnie zabi�? 00:20:02: Zgodnie z t� plotk�... 00:20:04: ...zab�jca nie pochodzi z Chudy, lecz z wewn�trz zamku. 00:20:11: Nawet jak jeste�my w tym zamku... 00:20:15: ...niekt�rzy my�l� o r�nych szale�stwach. 00:20:20: Co za historia! 00:20:21: Nie dbaj� o to, czy zabij� wewn�trz czy poza zamkiem. 00:20:27: Nie ma to dla nich r�nicy. 00:20:30: To bardzo interesuj�ce. 00:20:32: Ale to i tak nie ma nic wsp�lnego ze mn�. 00:20:36: Wybacz mi teraz... 00:20:41: Nie wykaza� �adnego zainteresowania. 00:20:43: Czy� to nie on to zrobi�? 00:20:48: To musia� by� on. 00:20:49: To nie mo�e by� zbieg okoliczno�ci. 00:20:55: To niemo�liwe! 00:20:56: Czy on wie o mnie? 00:20:59: Nie. Nie mo�e o mnie wiedzie�. 00:21:02: Nikt nie wie o moim udziale w tej sprawie. 00:21:29: Dla mnie przyjacielem jest kto� na moim poziomie. 00:23:07: W NAST�PNYM ODCINKU 00:23:09: Nie ma niczego �atwiejszego,|ni� op�ta� czyj� umys�. 00:23:15: Jednak�e... potem nie mo�na si� ju� wycofa�. 00:23:20: Uczucie mi�o�ci... narasta. 00:23:27: Je�li fascynacja to rado��...|czy ruina jest innym urokiem? 00:23:34: BITWA
zulawiak