Bezpieczne poruszanie się po ferratach wymaga posiadania odpowiedniego sprzętu asekuracyjnego, co wiąże się z dodatkowymi kosztami. Dlatego też planując wyjazd w Dolomity, którego celem ma być wędrówka po ferratach, należy pomyśleć o zebraniu odpowiedniej kwoty niezbędnej na zakup dobrej jakości ekwipunku. Pamiętajmy, że nie warto oszukiwać samego siebie tym, że jest się bezpiecznym na ferracie mając wyposażenie wątpliwej jakości i przeznaczone do innych celów niż wspinaczka.
Wszystkie elementy wyposażenia powinny pochodzić z pewnego źródła i posiadać atest (CE lub UIAA). Odpowiedni ekwipunek bez problemu można nabyć w każdym sklepie wspinaczkowym zarówno w Polsce, jak i we Włoszech (np. w Cortinie d'Ampezzo czy San Martino).
UWAGA !!!: Stosowanie nawet najlepszego jakościowo sprzętu asekuracyjnego przy odpadnięciu wzdłuż pionowo poprowadzonej stalowej liny nie zabezpieczy przed przykrymi konsekwencjami takiego lotu. W najlepszym razie skończy się na ogólnych potłuczeniach, bo rzadko kiedy ferrata wiedzie tak, aby można było spadać bez kontaktu ze skałą. W skrajnym przypadku, przy kilkumetrowym locie, sprzęt asekuracyjny może ulec zniszczeniu. Tak więc, o ile to możliwe, świadome odpadnięcie należy traktować jako zupełną ostateczność.
Najlepiej mieć kompletną, tzn. składającą się z uprzęży dolnej (biodrowej) i górnej (piersiowej). Obie części uprzęży, po włożeniu należy związać oddzielnym kawałkiem atestowanej taśmy lub liny.
Powinna być wygodna i odpowiednio dopasowana do sylwetki, tzn. nie może być ani za ciasna (uwaga Panowie, którzy myślą o potomstwie), ani za luźna. Jeśli uprząż biodrowa będzie spełniała powyższe warunki, to nie ma znaczenia, przez którą firmę została uszyta ani ile kosztuje. Przeważnie te droższe będą bardziej przemyślane technicznie; mogą posiadać np. zapięcie, którego nie da się źle zapiąć albo wygodniejsze uszka na szpej itp., ale wszystko to jest tylko drugorzędnym dodatkiem, niekoniecznie potrzebnym na ferratach. Przy kupowaniu uprzęży dolnej warto przymierzyć kilka dostępnych modeli, pochodzić w nich, powisieć (sklep wspinaczkowy powinien posiadać stanowisko do zawiśnięcia w uprzęży) i wybrać ten, który będzie najwygodniejszy. Uprzęże dolne kosztują od ok. 110 zł * – np. model „Verdon” polskiej firmy Lhotse do ok. 300 zł * – np. model „Calidris” firmy Petzl.
Uprząż górna jest ważnym elementem w sytuacji, gdy wspinamy się z cięższym plecakiem, bo w razie odpadnięcia zabezpiecza przed obróceniem głową w dół. Uprząż piersiową można łatwo zastąpić odpowiednio zakładaną pętlą z taśmy lub liny. Uprząż górna kosztuje ok. 55 zł * – np. „Pas piersiowy regulowany” firmy Lhotse.
* – ceny z maja 2009 r.
Składa się z płytki hamującej (absorbera energii) [4} oraz odcinka liny (część naprężona [3] i część swobodna [6]) z dwiema końcówkami (tzw. lonże) [2] – każda zakończona karabinkiem [1] z blokadą zamka. Płytka hamująca [4] umożliwia pochłanianie energii odpadnięcia dzięki sile tarcia, jakie powstaje podczas przesuwania się liny [6] przez otwory absorbera [4] i elastyczne wyhamowanie ewentualnego lotu. Pętla z taśmy [5] służy do przymocowania zestawu asekuracyjnego do uprzęży. Końcówkę [7] należy przymocować do uprzęży tak, aby swobodna część liny [6] była luźna i w razie odpadnięcia miała możliwość przesunięcia się przez otwory absorbera [4].UWAGA: Bardzo niebezpieczne jest stosowanie samych lonży bez absorbera – przy upadku grozi to ich zerwaniem i w konsekwencji poważnymi obrażeniami ciała.
Budowa zestawu asekuracyjnego systemu Y na przykładzie zest. "Via Ferrata Y" firmy Mammut
Nowoczesny, praktyczny karabinek na ferratyna przykładzie produktu firmy Camp
Płytka hamująca (absorber energii)na przykładzie produktu firmy Kong
Obecnie w ofercie producentów są bardzo różne zestawy asekuracyjne - niektóre posiadają lonże wykonane z liny, inne mają je z taśm (w celu obniżenia ciężaru całego zestawu). Coraz częściej można też trafić na zestawy zaopatrzone w specjalne karabinki przeznaczone do ferrat z bardzo praktycznym systemem otwierania zamka - ich obsługa jest nieco wygodniejsza w użyciu w porównaniu do tradycyjnych karabinków zaopatrzonych w przesuwny pierścień zabezpieczający.
Gotowe, atestowane zestawy asekuracyjne wykonuje wielu producentów, takich jak: Petzl, Mammut, Stubai, AustriAlpin, Kong, Singing Rock, Salewa, Edelrid, Simond, CAMP, Rock Empire, Ocun.
Mając na względzie bezpieczeństwo przy pokonywaniu ferraty, przy kupnie należy zwrócić uwagę, w oparciu o jaki system konstrukcji zrobiono dany zestaw.
· System „U” lub „V”Mniej bezpieczny w użyciu, wymagający ciągłego pamiętania, aby być wpiętym w stalową linę tylko jednym karabinkiem. Przy jednoczesnym wpięciu dwóch końcówek, w razie odpadnięcia, absorber nie zadziała, co może być przyczyną poważnych uszkodzeń ciała lub wręcz zniszczenia zestawu i lotu do podstawy ściany. Tego typu zestawy są już rzadko dostępne w ofercie producentów.
· System „Y”Pozwala na bezpieczne poruszanie się z wpiętym w stalową linę zarówno jednym, jak i dwoma karabinkami, co zwiększa niezawodność asekuracji. Przy korzystaniu z tego zestawu zalecane jest aby wpinać się w stalową linę zawsze dwoma karabinkami. Zestawy asekuracyjne systemu „Y” kosztują od ok. 200 zł * – np. model „Via ferrata G4 Classic” firmy Salewa do ok. 300 zł * – np. model „Via ferrata Y” firmy Mammmut.
Według wymogów bezpieczeństwa wydawanych przez UIAA (głównej organizacji wydającej standardy dla wspinania), do korzystania na ferratach dozwolona jest tylko lonża typu "Y" ( norma UIAA-128 ).
Posiadając tylko uprząż biodrową, zestaw asekuracyjny należy wpiąć do niej poprzez dołączoną do absorbera pętlę z taśmy (jak na rysunku poniżej). Przy jej braku korzysta się z odcinka własnej liny lub taśmy, a najlepiej z gotowej, zszytej fabrycznie pętli (atestowanej!). Nigdy nie należy przypinać absorbera przy pomocy karabinka !
Jeśli korzysta się też z uprzęży piersiowej, to należy ją połączyć z uprzężą biodrową oraz zestawem asekuracyjnym za pomocą oddzielnego kawałka atestowanej! taśmy (rysunek poniżej) lub liny wspinaczkowej. Taśmę związuje się ze sobą za pomocą tzw. węzła taśmowego, natomiast linę węzłem ósemkowym, przewlekając ją uprzednio przez przeznaczony do tego otwór w absorberze. Należy pamiętać aby końcówki wystające z węzła miały długość co najmniej 10 cm. Po założeniu sprzętu trzeba dokładnie sprawdzić poprawność przełożenia taśm w klamrach uprzęży oraz prawidłowość zawiązanych węzłów – najlepiej, gdy to zrobi osoba towarzysząca.
Zestaw asekuracyjny można również bardzo łatwo złożyć samemu za ok. 190 zł *, co wychodzi nieco taniej w porównaniu do tych kupowanych. Biorąc pod uwagę, że obecnie można bez problemu nabyć kompletny zestaw za ok. 200 zł *, więc wydaje się mało sensowne robienie go samodzielnie.
UWAGA: Jeśli nie posiada się odpowiedniej wiedzy jak poprawnie wykonać zestaw asekuracyjny, aby dobrze działał, to lepiej nie eksperymentować. Źle wykonany zapewni jedynie iluzoryczne bezpieczeństwo i może nie sprawdzić się w razie potrzeby!
Dla zainteresowanych podajemy, że zestaw asekuracyjny można wykonać zaopatrując się w:
· 2 karabinki typu Klettersteig (specjalne na ferraty) z automatyczną blokadą zamka. Przy zakupie warto spojrzeć na blokadę zamka, gdyż niektóre z nich, np. typu „twist” są mało komfortowe w użyciu. Bardzo wygodne są karabinki z blokadą w postaci przesuwanego w dół pierścienia – np. model „Vertigo” (ok. 59 zł *) firmy Petzl czy model „Via ferrata LOCK” (ok. 55 zł *) czeskiej firmy Singing Rock. Jeszcze lepsze od nich są nowoczesne karabinki z blokadą zwalnianą poprzez ściśnięcie karabinka z obu stron – np. model „Hercules” (ok. 65 zł *) włoskiej firmy CAMP.
· Płytkę hamującą (absorber) - najlepiej taką, która zapewni możliwość zrobienia zestawu w systemie „Y”. Kosztuje ok. 50 zł *.
· Ok. 5 ÷ 6 m atestowanej, dynamicznej liny wspinaczkowej o średnicy dobranej do wielkości otworów w płytce hamującej. Trzeba wiedzieć, że nie każda lina dynamiczna o tej samej średnicy nadaje się do danej płytki, bo są liny mniej i bardziej gęste pod względem ilości włókien. Tylko dobrze dopasowana i przepleciona przez absorber lina zapewni właściwą amortyzację przy odpadnięciu. Rady sprzedawców w tej kwestii mogą być mało pouczające, gdyż czasami bywa, że nie wiedzą oni, jaką dobrać średnicę liny do danego absorbera czy wręcz jak ją przepleść przez otwory w płytce. Kosztuje ok. 6 zł/m.b. *
· Odcinek atestowanej taśmy lub liny (wystarczy ok. 1 ÷ 1,5 m) do połączenia zestawu (absorbera) z uprzężą.
· 2 gumki do unieruchomienia karabinków w pętli na końcówkach obu lonży. Będą służyć do zabezpieczenia karabinków przed poprzecznym ustawieniem się (w takim położeniu jest on mniej wytrzymały) oraz zapewnienia wygody i większej sprawności przy przepinaniu się na ferracie.
Niezbędny element wyposażenia, gdyż Dolomity są górami bardzo kruchymi i czasami wędrując ferratami słyszy się charakterystyczny świst spadających kamieni. Przyda się też do ochrony głowy podczas przechodzenia niskich sztolni czy pod okapami. Kask powinien być przeznaczony do wspinaczki – budowlany, rowerowy czy inny nie nadaje się na ferraty (przykładowo kaski budowlane nie są konstruowane z myślą o ochronie głowy w czasie spadania - mogą wtedy zostać łatwo zerwane z głowy). Kask można nabyć za 180-220 zł * (np. firmy Petzl, Lucky, Salewa, Cassin).
* – cena z maja 2009 r.
Mogą przydać się osobom o wrażliwych rękach oraz tym, którzy przy wspinaczce chwytają się za stalową linę. W niektórych miejscach część cieniutkich włókien, z których składa się lina, jest zerwana i mogą one boleśnie ranić dłonie. Ostatecznie można zaopatrzyć się w mocne rękawiczki rowerowe - najlepiej, jeśli nie będą one zbyt drogie (ok. 30 zł), gdyż stosunkowo szybko ulegają zniszczeniu. Typowe rękawiczki przeznaczone na ferraty (do kupienia w sklepach wspinaczkowych we Włoszech np. w Cortinie d'Ampezzo czy w San Martino) nie mają takiej wady, ale za to nie można ich nabyć w Polsce oraz kosztują ponad 100 zł.
Ułatwiają poruszanie się w górskim terenie, pozwalając przenieść część ciężaru ciała na ręce oraz przydają się do utrzymania równowagi na nierównych ścieżkach czy podczas poruszania się przez piargi.
Mogą być niezbędne do bezpiecznego pokonywania zaśnieżonych miejsc na wysoko poprowadzonych ferratach. W Dolomitach Brenta, gdzie nawet późnym latem występują na szlaku płaty śniegu oraz całoroczne, strome pola śnieżne i lodowczyki jest to podstawowe wyposażenie, które należy zabierać ze sobą na każdą wysokogórską ferratę.
Przydają się w sytuacjach awaryjnych czy do chwilowego przypięcia plecaka do stalowej liny. Dłuższą pętlę (o średnicy ok. 200 - 300 cm) z zawiązanymi na niej węzłami (co ok. 50 cm tak, aby powstały oczka) można wykorzystać do bezpiecznej asekuracji osoby mniej doświadczonej w miejscach, gdzie lina stalowa jest rzadko przykotwiona do ściany. Wtedy idący jako pierwszy, bardziej doświadczony turysta, przy pomocy zakręcanego karabinka mocuje taką pętlę do kotwy ponad niebezpiecznym odcinkiem, zaś jego mniej wprawny partner wykorzystuje kolejne oczka taśmy jako punkty, do których wpina jeden karabinek zestawu (jedną lonżę) w celu dodatkowej asekuracji zabezpieczającej przed ewentualnym długim lotem. Przy dobrze zgranym zespole można w ten sposób szybko i bez zbędnego ryzyka pokonywać bardziej niebezpieczne miejsca. Co ciekawe, fakt istnienia dodatkowej taśmy oprócz zwiększenia bezpieczeńswa przejścia ryzykownego odcinka, często uspokaja bardziej lękliwe osoby i pozwala im sprawnie pokonać trudności trasy.
lubikupa45