I
Zofia Nałkowska – ur. 1884 w Warszawie. Córka geografa, publicysty, pedagoga i krytyka - Wacława N. (dziejom rodziców ZN poświęciła niedokończone Życie wznowione; część historii rodziny stanowią losy bohaterów Domu kobiet i Niecierpliwych; w innych utworach wątki autobiograficzne sporadyczne). Odebrała świetne przygotowanie z wiedzy ogólnej (jak na dziewczątko owych czasów), otoczona uczonymi, artystami, publicystami skupionymi wokół Nałkowskich. Napisała kilka artykułów geograficznych dla Wielkiej Encyklopedii Ilustrowanej, tłumaczyła Gerlache’a Piętnaście miesięcy na Oceanie Antarktycznym i Karajewa Wskazówki dla samouków; pomagała ojcu w pracach naukowych. Uczęszczała na prywatną pensję pani Hoene (w 1901 kończy z wyróżnieniem). Nie podjęła studiów (w Kongresówce brak uniwersytetu dla dzieweczek; rodziców nie stać na wieloletnie studia zagraniczne)->zmuszona do samokształcenia. Interesowała się problemami filozoficznymi i społecznymi; czego wyrazem były dyskusje w ramach tajnego Uniwersytetu Latającego. Silnie zaangażowana we współczesność: aktualność problematyki utworów i zainteresowanie działalnością społeczną, aktywnością społ.-kulturową, z czasem - polityczną. Już na pocz. wieku - za równouprawnieniem kobiet: przemówienie na I Zjeździe Kobiet (1907) kończy śmiałym: „Chcemy całego życia” - wywołała sprzeciw nawet wśród rzeczników emancypacji (np.Orzeszkowa). W niepodległej już Polsce z innymi pisarzami (prz.wsz.Żeromskim) zabiegała (skutecznie) o utworzenie Związku Zawodowego Literatów Polskich (od 1920 – członek zarządu). W l. ’20 mieszkając z mężem na kresach opiekowała się więźniami pracując w towarzystwie „Patronat”. Aktywny członek PEN-Clubu (udział w międzynar. Zjazdach we Włoszech, Francji, Anglii, Danii i in.); po wojnie – wiceprzewodnicząca. W XXleciu międzywojennym i w Polsce Ludowej w Towarzystwie Przyjaźni Polsko-Francuskiej. Już w l.’20ych związana z intelektualną lewicą, na pocz. lat ’30 była przeciw faszyzacji życia (wykorzystywała swój autorytet dla ochrony poddanych represji działaczy społecznych, podpisywała zbiorowe protesty przeciw więzieniu i torturowaniu zwolenników demokracji); do 1933 w Polskiej Akademii Literatury. Opiekuje się młodymi pisarzami (m.in.Schulz, T. Breza, J. Andrzejewski, potem S.Otwinowski, A. Rudnicki) W latach okupacji pracowała w sklepie tytoniowym; organizowała w Warszawie konspiracyjne życie literackie (wieczory dyskusyjne) Powst. warszawskie i schyłek okupacji spędziła w Adamowiznie pod Grodziskiem. W styczniu 1945 w Krakowie uczestniczyła w pracach Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce, kontynuując prace w zorganizowanym przez siebie Oddziale Komisji w Łodzi (mieszkała tam od lutego). Krótko była w pierwszym redakcyjnym zespole „Kuźnicy” . W Polsce Ludowej: poseł do Krajowej Rady Narodowej, następnie do Sejmu Ustawodawczego oraz Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (Komisja Kultury i Sztuki); także w Komisji Upowszechniania Książki w resorcie oświaty; Komitecie Obrońców Pokoju (do końca życia), Lidze Walki z Rasizmem, Związku Literatów Polskich. Liczne nagrody i najwyższe odznaczenia państwowe. Zmarła w Warszawie (mieszkała w Domu Literatów przy Krakowskim Przedmieściu) 1954. Pochowana w Alei Zasłużonych na Powązkach.
„Świat książek”
W młodości studiowała dzieła hist., filozoficzne, socjologiczne, historycznoliterackie, szczeg. lit.piękną. W prowadzonych od 14. r.ż. Dziennikach notowała uwagi(recenzje) - już w 1914 publikowane. Chętnie czytała lit. współczesną: pol. i franc., ros.; także ang., niem., skandynawską; w oryginale po franc. i ros.; później też -ang. i niem. Czytała hmm... wszystko: najpierw książki pełne geografii, potem historię filozofii, literaturę, zwracając uwagę na „wspólnotę” nie na różnice i „narodowościowe” charaktery utworów. Zbyt prości wydawali jej się Racine, Bossuet, nawet Mickiewicz (na stos, na stos z nią!J) i Byron. Dużą wagę przywiązywała do literatury współczesnej (czytała ...wszystko). Jednocześnie czytała mistrzów aforystyki i dyscypliny narracyjnej (nie bez konsekwencji w jej pisarstwie): m.in.Nicolasa Chamforta, Jean de La Bruyere’a, Henri Stendhala i Gustawa Flauberta. W dwudziestoleciu Międzywojennym pociągały ją różne ówczesne sposoby pisania i style. Śledziła twórczość Schulza i Zbigniewa Uniłowskiego, Gombrowicza, Witkacego, Adolfa Rudnickiego i Poli Gojawiczyńskiej, Peipera, Stefana Otwinowskiego, Tadeusza Brezy i Marii Kuncewiczowej, Iwaszkiewicza, pisarzy kręgu „Przedmieścia” [prozaicy działający w l. 1933-7 wW-wie i Lwowie; głosili zwrot ku problematyce społecznej, reportażowi, powieści dokumentalnej..m.in. Gustaw Morcinek].
Modernistyczne doświadczenia.
Debiut lit. przypadł na okres największych osiągnięć literackich Mł.Polski, dojrzałość artystyczną osiągnęła w XX-leciu międzywojennym, w Polsce Ludowej pomnożyła dorobek o najwyższej miary dzieła. I okres: często rozbieżne prądy, dążenia, maniery stylistyczne i indywidualne doświadczenia życiowe.
Ówczesna twórczość (w ogóle) była pod wpływem dwóch modeli sztuki:
1) wzorzec o XIXwiecznej genezie europejskiej - zrodził się z kryzysu wartości; skłaniał ku pesymizmowi (Schopenhauer, Nietzsche). Odchodzono od realizmu ku symbolice impresjonistycznej nastrojowości; w dziełach znużenie, schyłkowość, bunt przeciw skostniałym normom moralnym i zaistniałej obyczajowości. Sztuka powinna zrezygnować ze służebnej wobec narodu i społeczeństwa roli (Przybyszewski Confiteor) , podkreślenie roli artysty, zainteresowanie dla tematyki erotycznej (Przerwa-Tetmajer), dla fenomenu płci, „ciemnych” tajników psychiki ludzkiej (Przybyszewski). Estetyzm, kult zdobnictwa; w stylu pisarskim – secesyjna, rozległa fraza.
2) wzorzec o rodzimej genezie (wpływ tego, że Polska to kraj przez ponad 100 lat bez państwowości własnej). Zasadniczo realizm (Reymont, Żeromski, Wyspiański, Orkan, Strug); problematyka aktualna: obywatelska, społeczna. Na pocz. XX w., szczeg. po rewolucji 1905-7 zainteresowanie „nagą duszą”, estetyzowanie, nastrojowość zaczyna razić: nagminnie powielana staje się regułą i nudzi.
ZN zaczyna pisać, gdy dochodzą do głosu tendencje rozrachunkowe z modernizmem: Leopold Staff w Snach o potędze (1901) głosi program poezji o dużym ładunku optymizmu i aktywności; Andrzej Strug, Tadeusz Miciński, Żeromski wprowadzają rewolucję jako najważniejszy temat utworu; Wacław Berent w Próchnie (1903) toczy spór z modernistycznym ujmowaniem bohemy artystycznej. U ZN pierwszego okresu twórczości panuje napięcie między akceptowaniem estetycznych i ideowych założeń modernizmu a próbą ich przezwyciężania.
W kręgu problematyki kobiecej.
Debiutowała
- jako poetka: 14 l., „Przegląd Tygodniowy”, wiersz Pamiętam. Do 1907 kilkanaście odznaczających się przejrzystością, konkretnością opisu i metaforyki, dyscypliną języka i racjonalistycznym widzeniem świata wierszy w: ”Prawdzie”, „Głosie” „Ateneum”, „Krytyce”, „Chimerze”.
- jako prozaik w 1904 na łamach „Prawdy” Lodowymi polami, późniejsza I część Kobiet (1906)– kontynuuje powszechne w Mł.Polsce zainteresowania duszą kobiety, jej tajnikami, buntem i tęsknotą do wolności i piękna (ZN piętnuje skostnienie norm moralnych i obyczajowych, obłudę mieszczańską). Wówczas mnóstwo było piszących kobiet i w ogóle piszących o erotyce (Przybyszewski). ZN nawiązywała do podobnych doświadczeń literackich ale bez większych analogii. Jej bohaterki łakną pełni życia, dostępnej – ich zdaniem - przez miłość.
W 1907 druga powieść pisana w czasie rewolucji 1905 Książe; ogólnie: niewspółmierność marzeń i życia – bohaterowie chcą czynu (rewolucyjnego) i czynu się boją; samobójstwo Janki przed spotkaniem z lubym jej sercu jako ocalenie marzenia życia.
Rówieśnice (wyd. 1909) –antynomie między marzeniem i życiem + przesłanki socjalne; wizja urbanistycznej rzeczywistości metaforą człowieka pocz. XX w.
Narcyza (1910) – tu: hasła epoki: wyzywający indywidualizm, szczerość, niezgoda na świat pozorów. W tej powieści zaznacza się proces wygasania estetyzmu, młodopolskich manier; wkracza styl zintelektualizowany; prostota, umiar, gospodarna selekcja.
Węże i róże – ostatnia powieść sprzed I wojny. Rozbieżne tendencje stylistyczne w utworze: relikty minionej epoki + zapowiedzi nowej. Motyw przewodni – tragedia dzieweczki staczającej się w nieuleczalną chorobę psychiczną. Utwór problemowo pojemny, społeczno-obyczajowy z pewnymi elementami psychologizmu.
Hrabia Emil (1920) - dwoiste stanowisko ZN wobec Legionów ( ukoronowanie tęsknot za ojczyzną ale przerażenie faktem jej odradzania w sąsiedztwie międzynarodowej rzezi.). Akcentach filozoficznych.
ZN w „Wiadomościach Literackich” pisała, że jej wczesna twórczość była egocentryczna [choć przecież zauważała drugiego człowieka], po wojnie natomiast zdała sobie sprawę, czym są l u d z i e, ich cierpienia.
Krytyka „odzyskanego śmietnika”
Po odzyskaniu niepodległości pojawiają się optymistyczne: Wiatr od morza (1922) i Międzymorze (1924) Żeromskeigo, „witalistyczni” skamandryci, Kaden-Bndrowski i Generał Barcz. Odmiennie ZN: w RomansieTeresy Hennert (1924), później w AndrzejStrug Pokolenie Marka Świdy (’25), Żeromski w Przedwiośniu. Romans Teresy Hennert ma 2 aspekty: 1) ocena polit.-społeczna status quo; 2) pełna niepokoju zapowiedź na przyszłość. Powieśc o miłości i o rzeczywistości + nowe i modernistyczne doświadczenia ZN. Powieść ta rozpoczyna cykl utworów, które krytyka międzywojnia zaliczyła do realizmu psychologicznego, nazywanego tez nowym realizmem lub neorealizmem.
ZN łączyła różne poetyki powieściowe – technika powieści wciąż się zmieniała, a jednak cały jej dorobek lit. charakteryzuje spójność i jednolitość Po Romansie Teresy... pisze Dom nad łąkami, potem „powieść internacjonalną” Choucas, romans prowincjonalny Niedobra miłość; w Granicy też jedne partie są jakby ze szkoły Prousta, inne mają rzeczowy charakter grupy „Przedmieście”. Niecierpliwymi wraca do tematów samotności i wyobcowania podejmowanych już w Rówieśnicach, Narcyzie, Hrabim Emilu.
Dom nad łąkami – osobista książka; cześciowo oparta na Dziennikch, w dużej mierze na obserwacji przyrody i p r a w d z i w y c h ludzi na ziemi wołyńskiej.
Choucas (’27) nie zyskała w oczach krytyki, bo powstała, gdy wciąż uznaniem cieszyły się legionowo-patriotyczne teksty; utwór ZN przystawał natomiast do „literatury pacyfistycznej”. ZN zaatakowała system kolonialny państw zachodnioeuropejskich, zbrodnie wojen, różne odmiany nacjonalizmu; odrzucała teorie, że wojny są ślepymi zrządzeniami losu.
W l’20 zaczęła Niedobrą miłość (powst. koniec ’27 – sierpień’28). Tu: atmosfera prowincji 2 poł. l’20; pogranicze polsko-białoruskie; prócz romansu analiza stosunków między klasami społecznymi po przewrocie majowym; ocena elity rządzącej, która po ’26 zaczęła wprowadzać terror. Skutki tego, czego obawiano się w Romansie Teresy...(swoisty c.d.).
Na przełomie l’ 20 i ’30 – udana próba wejścia na scenę jako twórca dramatyczny: Dom kobiet (1930), Dzień jego powrotu (1931). Agnieszka Słuczańska (’36), przeróbka Niedobrej miłości – porażka (prawie nic z problematyki pierwowzoru).
W 1931 – zbiór nowel-szkiców Ściany świata, częściowo drukowanych już w ’26 w „Głosie Prawdy”, „Kobiecie Współczesnej” i in. .
W 1932 zaczęła pisać opus magnum - Granicę.
1939 (pocz. pisania ’36) Niecierpliwi (pierwowzór tytułu-zbyt pesymistyczny do druku : Czarna godzina)- połączenie realistyczno-obyczajowej powieści rodowej, powieści psychologicznej i filozoficznej. Powieść uznana w okresie powojennym (wcześniej doceniał ją tylko Schulz).
Medaliony – 8 opowiadań wydanych już w ’46 – obiektywna relacja o przejawach kataklizmu, nie pytanie o przyczyny.
Węzły życia – ostatnia; zaczęta w ’39; opublikowana w ’48, korzystała wiele z zapisków Dzienników. Jako powieść polityczna –> o powstaniu i funkcjonowaniu sanacyjnego systemu, oskarżenie politycznych sprawców klęski wrześniowej. Na marginesie ukazana walka świadomych położenia ojczyzny robotników, chłopstwa, postępowej inteligencji.
Twórczość krytycznoliteracka.
Nie była profesjonalnym krytykiem, ale chętnie wypowiadała się na interesujące ją tematy (struktura dzieła, teoria procesu historycznoliterackiego, krytyki literackiej, recepcji utworu przez czytelnika, problemy tradycji i nowatorstwa)– wypowiedzi zebrane w Widzenie bliskie i dalekie (1957). Traktowała słowo (synonim literatury) jako formę czynu człowieka, aktywności. Zwł. na przeł. ’40 i ’50 występował przeciw przenoszeniu do prozy wzorca XIXw. powieści i moralizatorskim komentarzom. Wszystko co opisane ma być dane do rozstrzygnięcia odbiorcy. Prostota wypowiedzi i zwięzłość miała zapewnić biograficzny lub autobiograficzny tryb narracji, który wg ZN najbardziej przekonuje czytelnika. W okresie międzywojennym i szczeg. w Polsce Ludowej polemizowała z tzw. krytyką normatywną, żądając dla pisarza swobody wyboru tematu. Krytykowała krzewienie w Polsce cudzoziemskich powieści brukowych i romansów kryminalnych. Po roku 1945 przeciwniczka „literatury popularnej”. Ceniła nowatorstwo i eksperyment (Proust, Joyce, Schulz, Gombrowicz). Zadanie pisarza wg ZN: pobudzanie wyobraźni, uczuć, wywoływanie refleksji.
Podróże i reportaże.
Wiele podróżowała ale li i jedynie po Europie. Jej reportaże to reportaże–wrażenia z podróży odbytych w celach wypoczynkowych lub w celu wygłoszenia odczytu o Polsce i lit. polskiej., związanych ze sprawami Związku Lietratów Polskich i PEN-Clubu : cykl Moje drogi ( w tomie: Widzenie bliskie i dalekie), a w nim m.in.wspomnienie z Nicei (lato z matką ’28), Jugosławia i Grecja 1931-2, Estonia, Anglia ’37 (Kongres PenClubu)
II , czyli o Granicy
Granicę ZN pisała od 1932 do 1935 – strasznie się nad nią męczyła (pisze o tym w Dziennikach), oprócz tego chorowała w ’32, w końcu ’33 i na początku ’34 nurtowały ją sprawa aresztowań chłopów z Kobrynia, protestujących przeciw uciskowi i prześladowania mniejszości (33) i powstanie zorganizowane przez robotników w Wiedniu (34). Gotowa G. szła jak świeże bułeczki. Męki twórcze ZN wynikały też z faktu, że w l’ 1932-39 (bujny rozwój prozy w Polsce) wykrystalizowały się 2 podstawowe modele powieściowe: 1) zgodny z XIXw. tradycją realistyczną (m.in. Mann) ; 2) „awangardowy”, zmierzał do eksperymentu, deformacji, grotesce, kreacjonizmowi autonomiczności świata przedstawionego (stąd np. eliminacja komentarza autorskiego) i konstruktywizmowi, psychoanalizie (AdolfRudnicki, Michał Choromański, Schulz, Gombrowicz, Ważyk, Stefan Otwinowski, Tadeusz Breza, Andrzejewski -> rozwijali doświadczenia Gide’a, Prousta, Jamesa Conrda, Joyce’a).
Rozwój głównego nurtu prozy polskiej przebiegał +/- miedzy 1) i 2) (między realizmem a eksperymentem) . Granica łączyła te dwie skrajności będąc realizmem i awangardą, dokumentem i eksperymentem.
Dlaczego Granica?
Dla krytyki G. : raz - romans, znów powieść psychologiczna, obyczajowa, społeczna, po ’45 polityczna i filozoficzna. W pewnym sensie jest każdą z nich.
Pojęcie granicy jako bariery społeczno-obyczajowej odnosi się do istniejących przedzialów klasowych, odgradzających świat pracy od świata konsumpcji, proletariat od elity: Bogutową od Tczewskich, bezrobotnych od właściciela huty, robotników folwarcznych od Waleriana Ziembiewicza, tych „spod podłogi” od Kolichowskiej, manifestantów od dygnitarzy. Także przegrody obyczajowe skazują z góry miłość Justyny do Zenona na porażkę.
W płaszczyźnie psychologiczno-moralnej pojęcie odnosi się do problemu tożsamości bohatera, którą pod znakiem zapytania stawia przekroczenie określonych norm. Czy Ziembiewicz to radykalizujący młodzian czy pośredni sprawca masakry robotników? – z pktu widzenia moralności bardziej dugie. W świecie przemian politycznych, społecznych, obyczajowych Trwają przesunięcia „granicy” między dobrem i złem. Podstawowym kryterium moralnym tych przemian wydaje się „drugi człowiek”.
Sensu stricto filozoficzne tłumaczenie zawarte w autorskim komentarzu i swoistym sporze światopoglądowym między księdzem Czerlonem a młodym naukowcem Wąbrowskim: z jednej strony racje metafizyczne, z drugiej materialistyczne, racjonalne; zdaniem jednego przed człowiekiem ciemność i niewiadoma, drugiego – horyzonty człowieka poszerzają się [„Uwierz mi, że granice ludzkiego rozumienia są ruchome...”].
Główny problem utworu.
ZN stawia pytania dotyczące istoty człowieka jako jednostki i jako części społeczeństwa, snując refleksje nad powstawaniem i funkcjonowaniem norm moralnych.
Problematyka filozoficzna łączy wątek fabularny (dzieje bohatera) z komentarzem autorskim.
ZN interesuje problem niewspółmierności między mniemaniem człowieka o sobie, a oceną jego osoby dokonana przez innych. Wystarczy, że braknie jednostki, aby pozostał po człowieku nagi schemat, prawda społeczna. To wniosek dokonany poprzez rekonstrukcje całego życia bohatera powieści, przekonanego, że stanowi wyjątek, wsłuchującego się tylko we własne racje, bez sprawdzania się w opinii społecznej, wystarczają mu dobre intencje, nie obiektywna wymowa jego czynów. Przykład – jak się z romansu z Justyną tłumaczy Elżbiecie: „to nie jest tak jak zawsze, że to nie jest takie pospolite, że tam ona, a tutaj ty.Tak często bywa, ja wiem, ale to tylko pozór jest taki...”, ale nie umie wskazać różnicy. W gruncie rzeczy staje się jak Walerian; Elżbieta pełni rolę jak Żancia (musi przebaczyć). Podobna postawa Zenona w działalności publicznej: wbrew ostrzeżeniom Eli przystaje na współpracę z rządzącym reżimem, odkładając wątpliwości na później. Ma szlachetne intencje, ale obiektywne skutki sprawowania przez niego władzy to mord manifestujących. Ta konfrontacja, intencji i czynów zmusza go do powiedzenia: „Jest się takim, jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak miejsce, w którym się jest”. -> mądrość życiowa trudna, bezustannie sprawdzana i formułowana z oporem.
Powieść psychologiczna.
W Granicy Zenek ukazany jest w gąszczu wewnętrznych motywacji, samousprawiedliwień, obwarowań myślowych i uczuciowych, nie ma tu jednak drążenia psychiki jednostki w nieskończoność (Proust W poszukiwaniu straconego czasu). ZN lubiła wieloaspektowe ujęcia bohaterów, w splocie problemów politycznych, społecznych, psychologicznych i często filozoficznych. Tragiczny finał życia Zenka dokumentuje tezę, jak mało pozostaje z człowieka, gdy znika z pola widzenia jego psychika i racje; gdy liczą się jego czyny, nie chęci. Zbiorowość, w której żył będzie go oceniać. W Granicy zbiorowość to kilka warstw, klas i klanów; z ułamków zdarzeń, scen, aluzji powstaje mozaika-obraz obiektywnego świata. Granica to literacka konstrukcja losu człowieka, ale i realistyczny obraz polskiej rzeczywistości lat międzywojennych, a wiec także powieść o społeczeństwie.
Powieść społeczno-obyczajowa.
Jako pow.społ. – obycz. G. kontynuuje nowymi środkami stylistyczno-narracyjnymi to, co reprezentowali Żeromski i Dąbrowska: zrozumienie dla krzywdy społecznej, pasja oskarżycielska i wrażliwość na przemiany społ. i obyczajowe wsi. ZN nie chodziło o wielką panoramę społ-obycz. (Noce i dnie). Ukazując przedstawicieli warstw nie powoływała się na jakiekolwiek powody danego stanu rzeczy. Wszyscy oni nie są tłem, ale ich losy zintegrowane są z losami bohaterów.
Ziemiaństwo. W latach powstania Granicy sfery ziemiańsko-arystokratyczne stanowiły poważną siłę polityczną. Hrabiostwo Tczewscy pokazani są dwuaspektowo. Tczewska ugania się za mężczyznami, jest obłudna. Lubią dobrze zjeść z mężem. Takie tam ludzkie słabostki, ale dobrotliwe postacie stają się groźne jako podpora systemu sanacyjnego: uzależniają od siebie „bezpartyjny” dziennik, decydują o karierze Czechlińskiego i Zenka, wreszcie przywłaszczają sobie pracę mrowia robotników folwarcznych i rolnych.
„Wysadzeni z siodła”(...ziemianie) Ziembiewiczowie są reliktami staroszlachećczyzny dla ZN: brutalnie traktujący chłopów, bezładnie gospodarujący pseudopatrioci, konserwatyści, pielęgnujacy pozory zamożności – brak wartości.
Drobnomieszczaństwo. Cecylia Kolichowska, także cukierik Marian Chązowicz i właściciel sklepu galanteryjnego Toruciński. Na przykladzie Kolichowskiej – cechy całej klasy: zatłoczony meblami salon uzewnętrznia żądzę gromadzenia i posiadania; jednakowy stosunek do operetki i bojowej piosenki robotników to niezrozumienie sensu świata, prócz tego małostkowość, prostactwo, zawężenie horyzontów myślowych itp.
Kapitał. Miejscowy kapitalista – właściciel huty – Hettner. Pojawia się głównie w momencie zagrożenia inetresów.
Proletariat. Reprezentanci: Gołąbscy, Borboccy, Chąśbowie, Bogutowa – ofiary systemu i jednocześnie wytwórcy wielkich dóbr materialnych. Siła zdolna do walki.
Parca to nie tylko źródło środków do życia, lecz też warunek konieczny siły moralnej człowieka. Wg Franka Borbockiego to bezrobocie poniża człowieka, demoralizuje go.
ZN pokazuje krzywdę robotników folwarcznych – bici po twarzy przez Waleriana Z., Bogutowej – upada na zdrowiu więc coraz gorsza praca, ; sytuacja tych „spod podłogi”. Jednocześnie jest to potencjał – Marian Chąśba orientuje się w sytuacji społ-poilt; manifestacja bezrobotnych przed magistratem.
Justyna i jej zamach na Zenka staje się wyrazem nie tylko zemsty za osobiste krzywdy ale też czynem dokonanym w imieniu nieszczęśliwców z suteren i ofiar maniefstacji. Justyna jedna ogarnie myślą wszystkie sprawy innych: los nienarodzonego dziecka, krzywdę matki, życie Gołąbskich, śmierć bezrobotnych.
Świat G. zawiera fakty odzwierciedlające stan wrzenia rewolucyjnego w kraju, nawiązuje do znanych autorce wydarzeń (starcia proletariatu z policją w czasach rządów Witosa, strajki w ’28, ’31, ’32). Demaskując główne podpory sanacyjnych rządów Polsce: ziemiaństwo, drobnomieszczaństwo, także kapitał, społ.-obyczajowa powieść stawała się jednocześnie utworem w pełni politycznym.
Powieść polityczna.
ZN dokonała analizy procesów o charakterze politycznym, które zachodziły w Polsce od poł. l.’ 20ych do początku ’30-ych. Z tego punktu widzenia stanowi dopełnienie Przedwiośnia – choć P. nie dorównuje G. pod względem siły emocjonalnego oskarżenia to przerasta ją siłą analizy intelektualnej przedstawianych procesów. U ZN nawet błahe watki posiadają duży – czasem ukryty – sens polityczny. Ukazany został sposób budowania i funkcjonowania systemu sanacyjnego w wymiarze prowincjonalnego miasteczka. ZN pokazuje też te siły, które nie godzą się z rzeczywistością polityczną kraju (Chąśba, Franek Borbocki, anonimowe rzesze robotników i więźniowie – autorzy grypsów, które dostaje Elżbieta). Kariera Zenka pokazuje jak odbywało się ‘kokietowanie’ przyszłych zwolenników sanacji: Zagrożony brakiem środków materialnych na kontynuowanie nauki w paryskiej Szkole Nauk Politycznych, syn rządcy Boleborzy podejmuje jako publicysta współpracę z „Niwą” i za ceną pewnych niedopowiedzeń w artykułach będących zaprzeczeniem jego poglądów, otrzymuje honorarium-stypendium i może uzyskać dyplom, by wreszcie zostać redaktorem „Niwy”. Dalsze ustępstwa na rzecz bogatych sfer i narzeczeństwo z pasierbicą ministra Niewieskiego czynią go prezydentem prowincjonalnego miasteczka.
Mity
Przedstawiając proces politycznego zaprzedania się ZN ukazała dynamikę procesów intelektualno-moralnych, jakie temu towarzyszyły: system manipulacji myślowych i samousprawiedliwień, chroniących Zenona przed wyrzutami sumienia. To składa się na swoistą mitologię bohatera, na ciąg preparowanych kolejno mitów. Kiedy Elżbieta pokazuje mężowi nielegalną „bibułę”, z której wynika, iż więźniowie polityczni są torturowani, Zenon nie chce przyjąć tych wiadomości. Mitem jest też jego przeświadczenie, że „Niwa” jest pismem bezpartyjnym. Mit to koncepcja Zenka rozwiązania problemów społecznych formami filantropijnymi: budową domów dla robotników, pijalnią mleka.
Mitologii Zenka ZN przeciwstawia rzeczywistość i prawa historii. Ukazuje rozpad systemu samousprawiedliwień Zenona pod ciężarem praw społecznych: „Niwa” okazuje się narzędziem politycznym, dla budowy tanich domów nie ma sprzymierzeńców i kredytów, konfliktów klasowych, zaostrzonych zamknięciem fabryki Hoffnera nie sposób rozwiązać. Cena mitomanii Zenona przedstawiona w końcowych partiach G. To cena odpowiedzialności moralno-politycznej za los zabitych bezrobotnych, której nikt nie chce wziąć na siebie.
Mnóstwo ‘drobnostek’ rozsypanych po utworze: Mały Walerian będzie się wychowywał wśród starych kobiet jak Biecka u ciotki, Elka przebacza Zenkowi miłostki, jak Żańcia męzowi; szaleństwo Justyny wydaje się bardziej „naturalne” w świetle rozmowy Zenka i Eli pod portretem pierwszej żony rejenta Kolichowskeigo, która umarła bo nie mogła mieć dzieci, przedtem wariując: „ „Czy można od tego zwariować?” – przeraził się Zenon. „Widocznie, że tak” – odpowiedziała Elżbieta z urazą, że mógłby o tym wątpić”. Swoistym przygotowaniem rozmowy ks Czerlona o cierpieniach ryby, której sam nigdy nie jada, jest scena zwiedzania przez Elkę i Zenka wielkiego akwarium na Południu, połączona z rozmową małżonków na temat bólu istnienia.
III
Kompozycja
Zakończenie fabuły na początku utworu. Podobnie potraktowany czas, w części retrospektywnej traktowany na przemian: raz jak w powieści realistyczno-opisowej, drugi – jak w powieści psychologicznej. Nie jest łatwa orientacja w chronologii wydarzeń. Liczne inwersje wymagają czujności. Wyznaczniki czasowe ustawione są na kierunku wątku głównego (dzieje Zenka). Z rekonstrukcji struktury czasowej wynika, że po „cudzie nad Wisłą”, wymienianym w powieści nastąpiły dla Zenka „lata paryskie”, po których przybył do rodziców na kilka tygodni wakacji. Miał już więc za sobą: kilka lat w szkole Nauk Politycznych, przyjaźń z Karolem Wąbrowskim i romans z Adelą, która właśnie zmarła 30 lipca. Potem następuje rok zakończenia studiów; potem powrót do kraju, kilkumiesięczna praca w „Niwie”, małżeństwo, podróż poślubna, syn. Można przypuszczać, ze początek kariery Zenka zbiega się z „ofensywą” sanacji. Wątek główny jest oparty o określone wyznaczniki czasu, ale watki poboczne skonstruowane są w oparciu o czas subiektywny – już nie lata odgrywają rolę miernika czasu, lecz zdarzenia, fakty, ludzie mający określony wpływ na bohaterów. U Kolichowskiej czas stanął na jej starości, a przeszłość to 2etapy: pierwszy i drugi mąż. Dla Ziembiewiczów (seniorów) istnieje czas świetności gdy byli właścicielami Witkowa i czas w Boleborzy. Dla Justyny wyznacznikami czasu są kolejno po sobie następujące zgony jej bliskich (ogrodnik, dzieci Gołąbskiej, matka, stara Borbocka, Jadwisia, Jasia Gołąbska, ranny pod ratuszem, kochającego ją niegdyś Franek Borbockiego).
Obok czasu ważna jest przestrzeń, zarówno jako usytuowanie bohaterów w określonym miejscu [„jest się takim, jak miejsce...” ] , jak w ujęciu metaforycznym („geografia” społeczno-klasowa, polityczna, kastowo-towarzyska). Akcentuje to tytuł: „granica”- kojarzy się ze stosunkami przestrzennymi, oznacza kres jakiegoś procesu, a przede wszystkim linie oddzielająca określone płaszczyzny topograficzne i układy społeczne.
W strukturze przestrzen...
domestica