Uwalnianie od złych duchów w Kościele - o. Bogdan Kocańda OFMConv.txt

(37 KB) Pobierz
Uwalnianie od z�ych duch�w w Ko�ciele - o. Bogdan Koca�da OFMConv     

Tekst ukaza� si� w numerze 1/2006 czasopisma �Kt� jak B�g� � Dwumiesi�cznika Rycerzy i czcicieli �w. Micha�a Archanio�a.



--------------------------------------------------------------------------------



  
o. Bogdan Koca�da OFMConv - "Uwalnianie od z�ych duch�w w Ko�ciele"
 
Kiedy patrz� na osoby dotkni�te zniewoleniem duchowym, kt�re w�druj� po ca�ym kraju, szukaj�c pomocy u pseudoegzorcyst�w, bioenergoterapeut�w, wr��w czy te� u innych operator�w okultystycznych, ze smutkiem stwierdzam, jak wielu z nich nie�wiadomie lub �wiadomie b��dzi. Wielokilometrowe przejazdy, obietnice, zaklinania, fetysze lub okultystyczne precjoza nie przynosz� oczekiwanych skutk�w, no mo�e �agodz� objawy, ale nie rozwi�zuj� problem�w u samego �r�d�a. Dzieje si� tak z tej jednej prostej przyczyny, i� z�o nie b�dzie nigdy zwalcza� z�a, mo�e jedynie zmieni� swoj� posta� lub miejsce oddzia�ywania. Kto tego nie jest �wiadomy, b�dzie b��dzi�, nawet w�wczas, gdy jego intencje s� dobre.
 
Trzeba jasno i stanowczo powiedzie�, i� w�a�ciwym �rodowiskiem uwalniania od dzia�ania z�ych duch�w jest Ko�ci� Chrystusowy. W nim, w Ko�ciele, Jezus Chrystus nadaje warto�� sprawcz� podejmowanym przez kap�an�w i wiernych dzia�aniom w celu uwolnienia danej osoby, miejsca czy sytuacji od z�ych duch�w. �eby to lepiej zrozumie� wystarczy prze�ledzi� histori� chrze�cija�stwa w aspekcie uwalniania od z�a. Tu nie b�d� tego czyni�, wystarczy, �e przytocz� kilka fakt�w.
 
Jezus egzorcysta
 
Wiara w istnienie z�ych duch�w jest starsza od Wcielenia Syna Bo�ego, korzeniami si�ga pocz�tk�w cz�owieka i wyst�puje prawie u wszystkich znanych lud�w, ale to nasz Pan Jezus Chrystus - prawdziwy i oczekiwany Mesjasz - ods�ania przed nami nowy, wyj�tkowy spos�b walki ze z�em. Chrystus, proklamuj�c i urzeczywistniaj�c kr�lestwo Bo�e w swojej dzia�alno�ci, si�ga po egzorcyzmy i uzdrowienia, ale czyni to w spos�b niepowtarzalny. Jezus nie dostosowuje si� do konwencji og�lnie przyj�tej w �wiecie poga�skim i judaistycznym, On pos�uguje si� prost�, ale jednoznaczn� formu�� rozkazu: �Milcz i wyjd� z niego" (Mk 1,25), �Wyjd�, duchu nieczysty, z tego cz�owieka" (Mk 5,8), �Duchu niemy i g�uchy, rozkazuj� ci, wyjd� z niego i nie wchod� wi�cej w nikogo!" (Mk 9,25). Jedno, powtarzaj�ce si� s�owo �wyjd�" jest no�nikiem sprawczego dzia�ania Mesjasza. Wszelkie dookre�lenia typu: �z niego", �z tego cz�owieka" ukonkretniaj� to dzia�anie i ukierunkowuj� je na dan� osob�. Rozkaz wyj�cia, wydany bezpo�rednio demonowi, jest centralnym elementem egzorcyzm�w, jakich dokonywa� Jezus. Ta podstawowa metoda walki ze z�ymi duchami przynosi natychmiastowe rezultaty, poniewa� jest owocem mocy S�owa Boga. Jego moc jest tak wielka, �e demony musz� prosi� Go o zmian� przedmiotu zniewolenia (Mt 8,31; Mk 5,10; �k 8,31), a wezwane do wyj�cia, natychmiast opuszczaj� cia�a op�tanych, nawet w�wczas, gdy nie s� w bezpo�redniej blisko�ci Jezusa (Mk 7,29-30).
 
Walka Chrystusa ze z�em dochodzi do szczytu w czasie Jego m�ki i �mierci. Tam, paradoksalnie przez przyj�cie krzy�a w pos�usze�stwie i mi�o�ci dla Ojca, urzeczywistnia si� zwyci�stwo nad szatanem, grzechem i �mierci�. W najsilniejszej formie sprzeciwu, jak� szatan obmy�li� przeciw Boskiemu dzie�u: w ukrzy�owaniu Jezusa, odnajdujemy ostateczne zwyci�stwo Mesjasza (por. J 12,31-31). Szatan jest zwyci�ony moc� pojednania, dokonanego w Krwi Chrystusa. Jezus pokona� Z�o i �mier� nie przez demonstracj� �supersi�y", ale przez s�abo��, kt�ra zwi�zana jest wy��cznie z faktem, �e B�g sta� si� cz�owiekiem. Jego cierpienie Krzy�a jest cen�, kt�r� Zbawiciel zgodzi� si� zap�aci� za to, aby m�c ludziom ofiarowa� prawdziwy obraz ich pocz�tk�w. Egzorcysta z Nazaretu, upokorzony i przybity do krzy�a, dokonuje najwi�kszego �egzorcyzmu", m�wi�c: �Wykona�o si�!" (J 19,30; por. Mt 27,50; Mk 15,37). W tym zawo�aniu Jezus zamkn�� wyznaczone przez Ojca pos�annictwo (por. J,34; 17,4) i jako nowy Adam sprowadzi� na wszystkich ludzi usprawiedliwienie daj�ce �ycie (por. Rz 5,18). Jak demon zwyci�y� Adama przez niepos�usze�stwo, tak teraz moc demona zostaje zwyci�ona przez pos�usze�stwo Chrystusa. To w Jego najwy�szym pos�usze�stwie demon traci swoj� tyra�sk� moc, a Chrystus zostaje wyniesiony ponad wszelk� pot�g� i w�adz�. Po trzech dniach od �mierci krzy�owej Mi�o�� zniweczy�a �mier� na spos�b ca�kowicie obcy wszelkiej magii i poga�skim praktykom egzorcystycznym. W ten spos�b nasta�a epoka panowania nad szatanem.
 
Najbli�si uczniowie Jezusa
 
Mesjasz przekaza� w�adz� uwalniania op�tanych od z�ych duch�w swoim uczniom. W Ewangelii wed�ug �w. Marka znajdujemy dwa teksty, kt�re o tym m�wi�. Pierwszy z nich zwi�zany jest z wyborem Dwunastu Aposto��w, kt�rych zadaniem - wed�ug ewangelisty - by�o towarzyszenie Jezusowi, g�oszenie Jego nauki i wyp�dzanie z�ych duch�w (por. Mk 3,14-15). Do tego zestawu pozostali synoptycy dodaj� jeszcze leczenie chor�b (por. �k 9,1; Mt 10,1). Przekazanie przez Jezusa w�adzy egzorcyzmowania poszczeg�lnym uczniom (znanym z imienia) �wiadczy nie tylko o ich wybra�stwie do tej pos�ugi, ale przede wszystkim o mocy samego Mesjasza. Nauczyciel, na rozkaz kt�rego z cia� op�tanych wychodz� z�e duchy, przekazuje swoje panowanie ludziom. Czyni to, aby przezwyci�y� wp�yw szatana, a tym samym, aby mog�o by� kontynuowane dzie�o odkupienia ludzko�ci. To wszystko dokonuje si� po indywidualnej, ca�onocnej modlitwie (por. �k 6, 12), czyli jest przemodlonym i przemy�lanym aktem, zasadniczo wp�ywaj�cym na dalsz� dzia�alno�� publiczn� Chrystusa i Jego uczni�w.
 
Drugi tekst opisuje rozes�anie aposto��w dla g�oszenia Ewangelii, w ramach kt�rego Jezus ponownie �da� im w�adz� nad duchami nieczystymi" (Mk 6,7; �k 9,1). Ewangelista Mateusz przekazuje ten fakt w formie rozkazu: �Wyp�dzajcie z�e duchy!". Czyni tak, poniewa� �aska, kt�r� otrzymali, jest darmowa i nie mo�e by� zatrzymana tylko dla nich (por. Mt 10,8). Aposto�owie zostali wi�c wyposa�eni w te same atrybuty, kt�re wykorzystywa� Jezus w czasie g�oszenia Dobrej Nowiny o kr�lestwie Bo�ym. Kontekst ewangelizacyjny zapewnia egzorcystycznej pos�udze aposto��w to�samo�� misji mesja�skiej, nadanie autorytetu (od tego momentu powo�ani i wybrani zas�uguj� w pe�ni na miano aposto��w, tzn. pos�anych) oraz podkre�la potrzeb� znaku. W ten oto spos�b Ko�ci� Chrystusowy sta� si� depozytariuszem �aski wyrzucania z�ych duch�w, kt�re dr�cz�, zniewalaj� lub op�tuj� wiernych.
 
Ko�ci� Katolicki
 
Ko�ci� Katolicki, jak i pozosta�e Ko�cio�y Chrze�cija�skie, zachowuj�c �wiadomo�� i wol� walki ze z�em, kontynuuje dzie�o Chrystusa i Aposto��w poprzez celebracj� sakramentalium egzorcyzmu uroczystego oraz wsp�lnotow� lub indywidualn� modlitw� o uwolnienie. O ile w pierwszym przypadku pos�uga kap�ana-egzorcysty stanowi oficjalny czyn Ko�cio�a �wi�tego i jako taki nie mo�e bazowa� wy��cznie na do�wiadczeniu duchowym osoby pos�uguj�cej, tak w przypadku modlitwy o uwolnienie mamy przede wszystkim do czynienia ze �wiadom� wiar� modl�cych si� spontanicznie wiernych. To �wieccy katolicy, osoby zakonne czy te� kap�ani-nieegzorcy�ci na mocy sakramentu chrztu �wi�tego, kap�a�stwa powszechnego albo konsekracji sakramentalnej lub niesakramentalnej s� w�adni podejmowa� modlitw� o uwolnienie od dzia�ania z�ych duch�w. Modlitw� t� mog� odmawia� nad sob� lub inn� osob�, kt�ra poprosi o pomoc. Nale�y zatem w pierwszej kolejno�ci zwraca� si� do ludzi wierz�cych, by podj�li modlitw� do Boga, aby wyzwala� tych, kt�rzy cierpi� z powodu dzia�ania z�ych duch�w, a nie szuka� pomocy u pseudowyzwalaczy, kt�rzy bardzo cz�sto s� daleko od Ko�cio�a, wiary i mi�o�ci Boga.
 
o. Bogdan Koca�da OFMConv

 


1. Opis i rozpoznanie op�tania diabelskiego    
    
o. Bogdan Koca�da OFMConv     

 Artyku� z cyklu "Spod pi�ra egzorcysty" ukaza� si� w czasopismie Kt� jak B�g . Przedruk za wiedz� Redakcji i zgod� Autora.  
 Pierwszy artyku� o. Koca�dy z cyklu "Pod jednym dachem z osob� zniewolon� przez z�e duchy". Cykl ukazuje si� w czasopi�mie "Kt� jak B�g". 



Opis i rozpoznanie op�tania diabelskiego.



Tytu�em wst�pu


 "Przychodz� do ojca, poniewa� nikt mi nie chce pom�c. Jestem zrozpaczony. Nic mi w �yciu nie wychodzi. Nie potrafi� sobie poradzi� z samym sob�, co� wewn�trz podpowiada mi, abym czyni� z�o. Chyba jestem op�tany przez diab�a". Wielokrotnie s�ysza�em takie i podobne zdania. Coraz cz�ciej osoby - do�wiadczone jakim� niepowodzeniem lub zrozpaczone w�asnym po�o�eniem - pr�buj� sw�j stan t�umaczy� ingerencj� z�ych duch�w. Daleki jestem od takiego uproszczenia sprawy, dlatego te� proponuj� czcigodnemu czytelnikowi kr�tkie, ale praktyczne refleksje nad sytuacj� osoby op�tanej przez z�ego ducha. Pragn� w ten spos�b pom�c wszystkim tym, kt�rzy prze�ywaj� podobne do�wiadczenia oraz tym, kt�rzy w jakikolwiek spos�b towarzysz� osobie autentycznie zniewolonej przez demoniczne si�y. 


Dzi�ki przychylno�ci redakcji dwumiesi�cznika Kt� jak B�g mog� w kilku odcinkach podpowiedzie�, jak rozpoznawa� demoniczne oddzia�ywania, jak tworzy� �rodowisko wyzwolenia, czy te� w jaki spos�b otoczy� opiek� osob� op�tan� przez z�e duchy. My�l�, �e te refleksje pomog� nie tylko w rozeznaniu w�asnego stanu duchowego, lecz przyczyni� si� do od-mitologizowania problematyki walki duchowej, prowadzonej z szatanem, a tak�e do praktycznego wykorzystania porad w �yciu tych, kt�rzy tak� walk� prowadz�. 




Drogi zniewolenia 


Mistrzowie �ycia duchowego wskazuj� na cztery podstawowe �r�d�a zniewolenia, s� nimi: grzech, po��dliwo�� cielesna cz�owieka, �wiat ze swoimi pokusami i filozofi� anty-chrze�cija�sk� oraz szatan - wr�g tego, co nale�y do Boga. Nas interesuje to ostatnie �r�d�o, bowiem tylko on (diabe�) w spos�b najbardziej wyrafinowany mo�e tak manipulowa� nasz� wolno�ci� (wykorzystuj�c ludzk� �atwowierno��, naturaln� zmys�owo��, ideologie powsta�e na gruncie bez Boga lub przeciw Bogu, itd.), �e zostanie ona wci�gni�ta w bunt przeciw Najwy�szemu, a przez...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin