Dorris Michael_Zerwana_Więź.txt

(645 KB) Pobierz
Michael Dorris

Zerwana wi�

Dla Luise, kt�re dzieli ze mn� t� histori�, kt�ra towarzyszy�a mi w jej 
prze�ywaniu i opisywaniu, kt�ra uczyni�a z nas jedno��. Dla naszego 
dzielnego syna
Podzi�kowania
Dzi�kuj� wielu ludziom, kt�rzy rozmawiali ze mn� szczerze i otwarcie w 
ci�gu lat powstawania tej ksi��ki, a szczeg�lnie Jeaneen i Robertowi Grey 
Eagle, Brendzie Demery, Elaine Beaudreau, zmar�ej Monie Richards, Sharon 
Cuny, Melvinowi Brewerowi, Stanowi Shepardowi, Susan Lindsay, Philipowi 
Mayowi, Ann Streissguth, Sterlingowi Clarrenowi, Thedzie New Breast, Evie 
Smith, Ernestowi Abelowi i Luisowi Escobarowi. Dzi�kuj� Fundacji 
Rockefellera i College'owi w Dartmouth za czas i pieni�dze. Sk�adam r�wnie� 
g��bokie podzi�kowania Charlesowi Rembarowi i memu wydawcy, Hugh Van 
Dusenowi za cenne wskaz�wki edytorskie.
Dalsza lista podzi�kowa� nie ma ko�ca, poniewa� jest histori� �ycia 
naszego syna. Dzi�kuj� wielu lekarzom, pracownikom socjalnym i oddanym 
nauczycielom, a w�r�d nich Colleen Nooney, Denisowi Daigle, Robertowi 
Storrsowi, Edwardowi Hartowi, Robertowi Lanzerowi, Alice Hendrick, zmar�ej 
Livii Alexion, Caroline Storrs, Richardowi Nordgrenowi, Kenowi Krambergowi 
- ludziom, kt�rzy wykroczyli poza normaln� praktyk� i pracowali na sukcesy 
Adama, jakby by�y ich w�asnymi; Eileen Cowin, Bei Medicine, Ninie Sazer i 
zmar�emu Jackowi Stokely, z kt�rych ka�de by�o na sw�j spos�b bliskie 
Adamowi i uczy�o go na w�asnych przyk�adach przyja�ni i �yczliwo�ci; 
najbli�szej rodzinie - Mary Besy Dorris, Marion Burkhardt, Virginii 
Burkhardt, zmar�ej Katherine Smith, Ralphowi i Ricie Erdrich, kt�rzy nie 
szcz�dzili swej mi�o�ci i wsparcia; bratu i siostrom Adama - Savie, 
Madeline, Persii, Pallas i Azie - za ich si�� i zrozumienie; i oczywi�cie 
Louise Erdrich, matce Adama, kt�ra dokona�a znacznie powa�niejszego wyboru 
ni� ja: wiedzia�a, co robi, i zrobi�a to w pi�kny spos�b. Na koniec 
chcia�bym podzi�kowa� Adamowi, kt�ry da� mi pozwolenie na napisanie tej 
ksi��ki, przeczyta� lub wys�ucha� ka�dego jej s�owa i jest jej prawdziwym i 
aktywnym autorem.
To do�wiadczenie, kt�rego sobie nie wybrali�my, kt�rego pragn�liby�my 
unikn�� za wszelk� cen�, bardzo nas zmieni�o i sprawi�o, �e stali�my si� 
lepsi. Dzi�ki niemu dowiedzieli�my si�, �e nikt nie akceptuje ch�tnie 
gorzkich prawd Sofoklesa i Szekspira - �e cz�owiek dojrzewa poprzez 
cierpienie. I to r�wnie� by�o udzia�em Jessy. Pisz� teraz s�owa, o kt�rych 
nawet nie pomy�la�abym pi�tna�cie lat temu: gdyby dzi� dano mi wyb�r 
prze�ycia wszystkiego od pocz�tku albo odrzucenia tego gorzkiego daru, to 
wyci�gn�abym po niego r�ce - poniewa� dzi�ki niemu wszyscy otrzymali�my 
niewiarygodne �ycie. I nie zmieni� ostatniego s�owa tej opowie�ci. 
Pozostaje nim mi�o��.
Clara Claiborne
Park "Obl�enie"
Przedmowa
Spad�a dzi� gruba warstwa �niegu. Jest 4 lutego 1988 roku. Za dwa dni 
mamy wyruszy� z Michaelem w nasz� pierwsz� wsp�ln� podr� zagraniczn�, za 
dziesi�� dni wypada �wi�tego Walentego, sp�dzimy ten dzie� w Pary�u. Przed 
pi�tnastoma dniami Adam obchodzi� dwudzieste urodziny. Nie jest to �aden 
szczeg�lny dzie�, nie oznacza prze�omu w �yciu Adama ani w moim. To dzie� 
po�r�d pustki, pod grub� warstw� �niegu, w ciszy. Pozamykano szko�y, a my 
zostali�my odci�ci od �wiata przy �wirowej drodze, po kt�rej nie przejedzie 
�aden samoch�d, p�ki nie oczyszcz� jej miejskie p�ugi �nie�ne.
Jest to po prostu dzie�, w kt�rym Adam mia� atak. Zadzwoni�a jego babcia, 
zobaczy�a przez okno, �e Adam le�y na �niegu i ma atak. Upad� podczas 
od�nie�ania skrzynki na listy. Michael by� ju� przy drzwiach, ale to ja 
wybieg�am pierwsza, bo mia�am na nogach kalosze. Wybieg�am na �nieg, czuj�c 
jednocze�nie wdzi�czno�� dla Michaela za to, �e pozwoli� mi ratowa� Adama. 
Cho� nie jeste�my tego �wiadomi, s� to chwile, w kt�rych �atwo nam by� jego 
rodzicami. Jego ataki s� coraz gro�niejsze. A przecie�, je�li nie zrani si� 
przy upadku, nie mo�emy zrobi� nic wi�cej, jak tylko by� przy nim, u�o�y� 
go na boku i sprawdzi�, czy oddycha. Podbieg�am do Adama i wzi�am go w 
ramiona, wo�a�am go po imieniu, koj�cym, cichym g�osem m�wi�am, �e jestem 
przy nim. Kiedy odzyska� przytomno��, wsta�am i podnios�am go, a potem 
otrzepa�am r�kawy i ko�nierz jego kurtki.
Przejecha� p�ug �nie�ny i zaraz zawr�ci�, �eby upewni� si�, czy nic nam 
si� nie sta�o. Nasz widok musia� budzi� zainteresowanie. Stali�my oparci o 
siebie, przytuleni, i ci�ko oddychali�my. Adam jest wy�szy ode mnie i na 
co dzie� znacznie silniejszy. Obj�am go w pasie i spogl�da�am mu przez 
rami�. Wci�� pada� �nieg, przelatuj�c mi�dzy g�stymi ga��ziami sosny. Wok� 
nas by�o niezwykle czysto, mokra, naelektryzowana cisza. By�o ciep�o, �nieg 
topnia� w moich butach.
�atwo jest kocha� dramatycznie i absolutnie, tak jak wymaga tego kto� 
chory. �atwo jest zatacza� si� i �lizga� na �niegu, �ci�ga� buty Adama i 
sprawdza�, czy dosta� wystarczaj�c� dawk� leku. �atwo jest by� sezonowym 
anio�em str�em. Ale trudno jest �y� dzie� za dniem z dzieckiem cierpi�cym 
na Zesp� Poalkoholowego Uszkodzenia P�odu albo Efekt Poalkoholowego 
Uszkodzenia P�odu. Ten mo�liwy do unikni�cia zesp� upo�ledze� powsta�ych w 
okresie ci��y przejawia si� na wiele sposob�w, ale spowodowany jest 
wy��cznie przez alkohol, kt�ry wp�ywa na cia�o i umys� rozwijaj�cego si� 
p�odu. Raport Naczelnego Chirurga Stan�w Zjednoczonych z 1988 roku ostrzega 
przed piciem alkoholu w czasie ci��y, a wielu lekarzy stwierdza obecnie, �e 
wobec niemo�no�ci ustalenia bezpiecznej dawki alkoholu, najlepiej w og�le 
powstrzyma� si� od picia w ci�gu tych dziewi�ciu miesi�cy, a w wypadku 
karmienia piersi� nawet d�u�ej. Wiemy z lektury raportu, �e ka�da kobieta 
inaczej reaguje na alkohol, w zale�no�ci od wieku, diety i metabolizmu. 
Picie alkoholu w okresie ci��y mo�e spowodowa� zniekszta�cenia twarzy i 
cia�a p�odu, wp�yn�� ujemnie na inteligencj�, jak r�wnie� na mo�liwo�� 
os�du i pewne typy zachowa�. Adam cierpi na wszystkie wymienione tu 
zaburzenia, do pewnego stopnia. Chwila rozlu�nienia mo�e spowodowa� 
nieodwracalne skutki.
Nigdy nie chcia�am by� matk� dziecka z problemem. A kto by chcia�? Dosz�o 
jednak do tego po roku ma��e�stwa z ojcem Adama, kiedy prawnie adoptowa�am 
Adama, Sav� i Madeline - tr�jk� dzieci adoptowanych przez niego przed laty, 
kiedy jeszcze by� sam. Jestem osob� niecierpliw� i dlatego niezwykle 
podziwiam takich ludzi jak Ken Kramberg, nauczyciel Adama, Faith i Boba 
Annis�w, kt�rzy na co dzie� pracuj� z dzie�mi upo�ledzonymi. Podziwiam mego 
m�a, Michaela, kt�ry po�wi�ci� wiele miesi�cy, by nauczy� Adama wi�za� 
buty. �ycie z Adamem nigdy nie mia�o bezpo�redniego wp�ywu na moj� prac�. 
Pisz� teraz o nim po raz pierwszy. Nigdy nie przedstawia�am go pod fikcyjn� 
postaci� ani nie opisywa�am �wiadomie naszych do�wiadcze�. Dla 
powie�ciopisarki trudno i bole�nie jest pisa� o rzeczywistych wydarzeniach 
z jego �ycia.
Przygl�da�am si�, jak Michael, antropolog i pisarz, zmaga si� z tym 
r�kopisem przez sze�� lat. Jego praca sta�a si� podr� od profesjonalnego 
obiektywizmu do rzeczywisto�ci pe�nej pomieszania, kt�rej granic nie da si� 
tak �atwo wyznaczy�. Ponowne prze�ywanie ca�ej historii by�o dla Michaela 
bardzo bolesne, ale czu� si� w obowi�zku do niej wr�ci�, kiedy u�wiadomi� 
sobie ogromny zasi�g problemu, wys�ucha� wiele podobnych opowie�ci 
zrozpaczonych ludzi. Powodowa�o nim r�wnie� jedno z najbardziej ulotnych 
ludzkich odczu� - nadzieja. Je�li cho� jeden przypadek Zespo�u 
Poalkoholowego Uszkodzenia P�odu zostanie opisany szczeg�owo i prawdziwie, 
mo�e powstrzyma to kogo� przed urodzeniem kolejnego upo�ledzonego przez 
alkohol dziecka.
Adam ma k�opoty z czytaniem, ale przy�o�y� si� do przeczytania tej 
ksi��ki. By� ni� zafascynowany i zgodzi� si� na publikacj�. Mimo �e nie 
uwa�a nas za profesjonalist�w, nie czuje si� dumny ani nawet obra�ony, lubi 
ogl�da� nasze rodzinne zdj�cia w gazetach. Widzi mnie i Michaela w rolach, 
kt�re odgrywamy w domu. Michael zajmuje si� praniem, a ja gotuj�. Poza tym, 
co najwa�niejsze, jeste�my lud�mi, kt�rzy na niego reaguj�. W ten spos�b, 
mimo �e jest ju� doros�y, pozostaje na poziomie ma�ego dziecka, kt�re 
postrzega �wiat jako wynik w�asnej woli. Adam jest �wiatem, a przynajmniej 
w�asn� jego wersj�, a my istniejemy dla niego tylko w zakresie jego pola 
widzenia.
Z tego powodu pod wieloma wzgl�dami Adam zna nas lepiej ni� my sami, cho� 
trudno by�oby mu t� wiedz� wyrazi�. Zna nasze ograniczenia, kt�rych sama 
staram si� nie zauwa�a�, szczeg�lnie je�li je przekraczam, na przyk�ad w 
porywie gniewu. Czasem wydaje mi si�, �e odk�d zamieszka�am z Adamem, gniew 
sta� si� nierozdzielny z mi�o�ci� i jestem zupe�nie bezradna wobec tych 
uczu�.
Michael, tr�jka jego dzieci i ja stali�my si� rodzin� w pochmurny 
pa�dziernikowy dzie� 1981 roku. Adam mia� trzyna�cie lat, a poniewa� wci�� 
nie wszed� w okres dojrzewania, by� ma�y i wygl�da� na dziesi�ciolatka. 
Nigdy nie by� ujmuj�cy, ale jest wspania�omy�lny, ma dobre serce i wzbudza 
mi�o��. Ju� wtedy mia� ten dar, kt�ry w naszej rzeczywisto�ci mo�e sta� si� 
przekle�stwem - bezgraniczn�, czyst� ufno��. Przysi�g� ma��e�sk� wzi�� 
dos�ownie. M�em i �on� og�osi� nas ten sam znajomy miejscowy s�dzia, kt�ry 
p�niej ustanowi� mnie prawn� matk� Adama, Savy i Madeline, a jeszcze 
p�niej, kiedy z b�lem u�wiadomili�my sobie pewne prawdy, pom�g� nam 
zabezpieczy� przysz�o�� Adama w naszych testamentach. Kiedy s�dzia 
Daschbach wym�wi� magiczne s�owa, Adam zwr�ci� si� do mnie w zachwycie i 
powiedzia�: "Mamo", a nie jak dot�d - "Louise". To przypiecz�towa�o 
wszystko. By�am wzruszona. Pozostawa� r�wnie ufny do czasu, kiedy tego nie 
zniszczy�am. Min�o dziesi�� miesi�cy. Siedzimy przy stole. Zjad�am ju�, 
tak jak reszta dzieci. Poda�am ich ulubione danie. Michaela nie ma. Adam 
bierze k�s, po czym odk�ada widelec i siedzi nieruchomo przed talerzem. 
Kied...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin