Księga Psalmów
Trzy wersje-tlumaczenia
Bw-Biblia Warszawska
Bt-Biblia Tysiąclecia
Bwp-Biblia Warszawsko-Praska
1:1
bw- Szczęśliwy mąż, który nie idzie za radą bezbożnych Ani nie stoi na drodze grzeszników, Ani nie zasiada w gronie szyderców,
bt- Szczęśliwy mąż, który nie idzie za radą występnych, nie wchodzi na drogę grzeszników i nie siada w kręgu szyderców,
bwp- Szczęśliwy, kto nie słucha bezbożnych, nie chodzi drogami grzeszników i nie zadaje się z szydercami,
1:2
bw- Lecz ma upodobanie w zakonie Pana I zakon jego rozważa dniem i nocą.
bt- lecz ma upodobanie w Prawie Pana, nad Jego Prawem rozmyśla dniem i nocą.
bwp- lecz w prawie Pańskim ma upodobanie i rozmyśla nad nim, we dnie i w nocy.
1:3
bw- Będzie on jak drzewo zasadzone nad strumieniami wód, Wydające swój owoc we właściwym czasie, Którego liść nie więdnie, A wszystko, co uczyni, powiedzie się.
bt- Jest on jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, które wydaje owoc w swoim czasie, a liście jego nie więdną; co uczyni, pomyślnie wypada.
bwp- Podobny jest do drzewa, co nad wodą płynącą owoc wydaje we właściwym czasie, a liście jego nigdy nie więdną. Taki, co zacznie, kończy szczęśliwie.
1:4
bw- Nie tak jest z bezbożnymi! Są oni bowiem jak plewa, Którą wiatr roznosi.
bt- Nie tak z występnymi, nie tak: są oni jak plewa, którą wiatr rozmiata.
bwp- Inaczej jest z bezbożnymi: są jak plewy niesione wiatrem.
1:5
bw- Przeto nie ostoją się bezbożni na sądzie Ani grzesznicy w zgromadzeniu sprawiedliwych.
bt- Toteż występni nie ostoją się na sądzie ani grzesznicy – w zgromadzeniu sprawiedliwych,
bwp- Nie ostoją się tedy bezbożni na sądzie ani grzesznicy pośród sprawiedliwych.
1:6
bw- Gdyż Pan troszczy się o drogę sprawiedliwych, Droga zaś bezbożnych wiedzie do nikąd.
bt- bo Pan uznaje drogę sprawiedliwych, a droga występnych zaginie.
bwp- Pan bowiem zna ścieżki sprawiedliwych. A droga bezbożnych wiedzie ku zagładzie.
2:1
bw- Czemuż to burzą się narody, A ludy myślą o próżnych rzeczach?
bt- Dlaczego narody się buntują, czemu ludy knują daremne zamysły?
bwp- Dlaczego buntują się narody, po co te próżne knowania ludów?
2:2
bw- Powstają królowie ziemscy I książęta zmawiają się społem Przeciw Panu i Pomazańcowi jego:
bt- Królowie ziemi powstają i władcy spiskują wraz z nimi przeciw Panu i przeciw Jego Pomazańcowi:
bwp- Głowy podnoszą królowie ziemscy, łączą się z nimi wielcy tego świata przeciwko Panu i Jego Pomazańcowi.
2:3
bw- Zerwijmy ich więzy I zrzućmy z siebie ich pęta!
bt- Stargajmy Ich więzy i odrzućmy od siebie Ich pęta!
bwp- I mówią: Zrzućmy z siebie Ich więzy i uwolnijmy się od Ich jarzma.
2:4
bw- Ten, który mieszka w niebie, śmieje się z nich, Pan im urąga.
bt- Śmieje się Ten, który mieszka w niebie, Pan się z nich naigrawa,
bwp- Lecz śmieje się Ten, co na niebie panuje, drwi sobie z nich Pan.
2:5
bw- Wtedy przemówi do nich w gniewie swoim I gwałtownością swoją przerazi ich:
bt- a wtedy mówi do nich w swoim gniewie i swą zapalczywością ich trwoży:
bwp- Ale też przemówił do nich w swym gniewie i swoim zagniewaniem wprawił ich w osłupienie:
2:6
bw- Ja ustanowiłem króla mego na Syjonie, Świętej górze mojej.
bt- Przecież Ja ustanowiłem sobie króla na Syjonie, świętej górze mojej.
bwp- Ja sam ustanowiłem mego króla na Syjonie, mojej świętej górze.
2:7
bw- Ogłoszę zarządzenie Pana: Rzekł do mnie: Synem moim jesteś, Dziś cię zrodziłem.
bt- Ogłoszę postanowienie Pana. Powiedział do mnie: Tyś Synem moim, Ja Ciebie dziś zrodziłem.
bwp- Chcę wam ogłosić wolę Boga, który do mnie powiedział: Synem moim jesteś, zrodziłem Cię dzisiaj.
2:8
bw- Proś mnie, a dam ci narody w dziedzictwo I krańce świata w posiadanie.
bt- Żądaj ode Mnie, a dam Ci narody w dziedzictwo i w Twoje posiadanie krańce ziemi.
bwp- Zażądaj tylko, a dam Ci w dziedzictwo narody, ziemię aż po jej krańce na własność.
2:9
bw- Rozgromisz je berłem żelaznym, Roztłuczesz jak naczynie gliniane.
bt- Żelazną rózgą będziesz nimi rządzić i jak naczynie garncarza ich pokruszysz.
bwp- Będziesz je ujarzmiał berłem z żelaza, pokruszysz je jak gliniane naczynia.
2:10
bw- Bądźcie więc teraz rozsądni, królowie, Przyjmijcie przestrogę, sędziowie ziemi!
bt- A teraz, królowie, zrozumcie, nauczcie się, sędziowie ziemi!
bwp- Zechciejcie tedy zrozumieć, królowie, nauczcie się czegoś, zarządcy ziemi.
2:11
bw- Służcie Panu z bojaźnią i weselcie się, Z drżeniem złóżcie mu hołd,
bt- Służcie Panu z bojaźnią
bwp- Służcie Panu z bojaźnią,
2:12
bw- Aby się nie rozgniewał i abyście nie zgubili drogi, Bo łatwo płonie gniewem. Szczęśliwi wszyscy, którzy mu ufają!
bt- i Jego stopy z drżeniem całujcie, bo zapłonie gniewem i poginiecie w drodze, gdyż gniew Jego prędko wybucha. Szczęśliwi wszyscy, co w Nim szukają ucieczki.
bwp- z drżeniem całujcie Jego stopy, bo jeśli się rozgniewa, zginiecie. On bowiem łatwo zapala się gniewem i wtedy szczęśliwi, którzy Mu ufają.
3:1
bw- Psalm Dawida, gdy uciekał przed synem swoim Absalomem.
bt- Psalm Dawida, gdy uciekał przed swoim synem, Absalomem.
bwp- Psalm, który wyśpiewał Dawid, gdy uciekał przed swoim synem Absalomem.
3:2
bw- Panie, jak liczni są wrogowie moi, Jak wielu powstaje przeciwko mnie!
bt- Panie, jakże wielu jest tych, którzy mnie trapią, jak wielu przeciw mnie powstaje!
bwp- Panie, jakże liczni są ci, co mnie uciskają, jak liczni są ci, co na mnie nastają.
3:3
bw- Wielu mówi o mnie: Nie ma dla niego ratunku u Boga. Sela.
bt- Wielu jest tych, co mówią o mnie: Nie ma dla niego zbawienia w Bogu. Sela.
bwp- Wielu jest takich, co mówią, iż nie ma dla mnie ocalenia u Boga.
3:4
bw- Ale Ty, Panie, jesteś tarczą moją, chwałą moją, I Ty podnosisz głowę moją.
bt- A jednak, Panie, Ty jesteś dla mnie tarczą, Tyś chwałą moją i Ty mi głowę podnosisz.
bwp- Ale ty, Panie, jesteś dla mnie tarczą, Tyś chwałą moją i Ty mnie podnosisz.
3:5
bw- Głosem moim wołam do Pana, A On odpowiada mi z świętej góry swojej. Sela.
bt- Wołam swym głosem do Pana, On odpowiada ze świętej swej góry. Sela.
bwp- Wołałem głośno do Pana i wysłuchał mnie ze swej góry świętej.
3:6
bw- Położyłem się i zasnąłem; Obudziłem się, bo Pan mnie wspiera.
bt- Kładę się, zasypiam i znowu się budzę, bo Pan mnie podtrzymuje.
bwp- Kładę się i zasypiam spokojnie, i znowu się budzę, bo Pan ma mnie w swej pieczy.
3:7
bw- Nie boję się dziesiątków tysięcy ludu, Które zewsząd na mnie nastają.
bt- Nie lękam się tysięcy ludu, choć przeciw mnie dokoła się ustawiają.
bwp- Nie boję się nawet tysiąca mocarzy, którzy na mnie zewsząd nastają.
3:8
bw- Powstań, Panie! Ocal mnie, Boże mój! Wszak Ty uderzyłeś w szczękę wszystkich wrogów moich, Połamałeś zęby bezbożnych.
bt- Powstań, o Panie! Ocal mnie, mój Boże! Bo uderzyłeś w szczękę wszystkich moich wrogów i wyłamałeś zęby grzeszników.
bwp- Racz powstać, o Panie, Boże mój, ześlij mi pomoc! Ty zmiażdżyłeś szczęki moich wszystkich wrogów, a bezbożnikom połamałeś zęby.
3:9
bw- U Pana jest zbawienie. Nad ludem twoim jest błogosławieństwo twoje. Sela.
bt- Od Pana pochodzi zbawienie. Błogosławieństwo Twoje nad narodem Twoim. Sela.
bwp- Tylko u Pana nasze ocalenie. Niech Twoje błogosławieństwo spłynie na Twój naród.
...
andrzej99l