Morsztyn Jan AndrzejTęsknicaBez ciebie, moje dziewczę, tak leniwym krokiem Czas mi bieży, że jeden dzień zda się być rokiem, A z tobą tak dni bieżą i tak mi czas ginie, Ze cały rok i jednej nie zrówna godzinie. Bez ciebie, chociaż piecze kanikuła kłosy, U mnie szedziwa zima w mróz ubrała włosy, A przy tobie, choć luty wilki w kupę zbiera, Życzliwe lato piękną żyzność rozpościera. Bez ciebie mi mrok padnie choć w samo południe, A z tobą o północy słońce wschodzi cudnie, O, jako masz nade mną władzę i rządzenie, Ze mi niebo i samo mienisz przyrodzenie!
lewi11