00:00:05:Do wersji: The.Shaolin.Temple.1979.DVDRip.XviD.AC3-[TEAM APE'X] 00:00:07:poprawi� i dopasowa� KODI 00:00:28:KLASZTOR SHAOLIN 00:02:02:Rozpocznijmy ceremoni�. 00:02:06:Ya Chu Lai cierpia� za wszystkich, 00:02:10:a ty zosta�e� oczyszczony. 00:02:13:Teraz opowiem ci o dziesi�ciu zasadach, 00:02:18:kt�re pomog� ci pozna� siebie, 00:02:23:i innych. 00:02:25:Podaj mi swe imi�. 00:02:28:Chueh-Yuan. 00:02:32:Po pierwsze - nie zabijaj. 00:02:36:Czy tego nie uczynisz? 00:02:42:Nie zabijaj,|Czy tego nie uczynisz? 00:02:49:Nie zabijaj,|czy tego nie uczynisz? 00:03:05:Dalej lenie,|nie oci�gajcie si�, pracujcie!. 00:03:08:Wojna rozpocz�a si� pod koniec|panowania dynastii Sui. 00:03:11:Bohaterowie walczyli za imperium|i podzielili kraj. 00:03:15:Zdrajca Wang Shi Chuang 00:03:17:zamieszka� we Wschodnim Kapitolu. 00:03:19:Nazwa� si� Kr�lem Cheng,|i rz�dzi� okrutnie. 00:03:27:Li Shi Min i jego armia 00:03:29:znajduj� si� po drugiej stronie rzeki. 00:03:30:Jak mog� si� obroni�|z tak s�abymi lud�mi? 00:03:32:Generale, nie mamy nikogo innego. 00:03:36:Musimy wykorzysta� naszych wi�ni�w. 00:03:38:Przyprowadzi� wi�ni�w|i Changa do mnie. 00:03:42:Tak jest. 00:03:48:Szybko! Szybko! 00:05:09:Cofn�� si�! 00:05:15:Nazywaj� ci� Changiem - walcz�ca noga. 00:05:18:Ale wkr�tce b�dziesz Chang - po�amana noga. 00:05:47:Ojcze. 00:05:53:Ojcze. 00:05:56:Uwa�aj! 00:06:27:Chueh Yuan, uciekaj.|Tato... 00:07:35:Got�w, 00:08:08:Co...? 00:08:15:Budda b�ogos�awi ci�. 00:08:21:Mistrzu, nie sta� nas na to, 00:08:24:mamy coraz wi�cej g�oduj�cych ludzi, 00:08:27:Wkr�tce b�dziemy mieli du�e k�opoty. 00:08:31:To jest powinno�ci� Buddyst�w.|Musimy im pom�c. 00:08:38:Buddo, b�ogos�aw ich. 00:08:43:Powiedz im, �e musz� odej��.|Nie ma jedzenia. 00:08:45:Nikt nie mo�e tu zosta�. 00:08:47:Mistrzu. Ten ch�opiec jest ranny i s�aby. 00:08:49:Musi zosta�! 00:08:53:Nie. 00:08:54:Nie mo�emy robi� wyj�tk�w. 00:08:57:Opacie,|Budda nakazuje zaopiekowa� si� chorym. 00:09:00:Cisza. 00:09:03:Opacie.|Nie wiemy kim on jest, 00:09:07:Wygl�da wrogo, mo�e sprowadzi� na nas k�opoty. 00:09:09:Wang Jen-Tse zabija nawet niewinnych, 00:09:14:To powoduje nienawi�� w�r�d ludno�ci. 00:09:21:Opacie, jako Buddy�ci| nie mo�emy go tu zostawic na pewna �mier�, 00:09:24:Mistrzu... 00:09:27:???. 00:09:30:Budda go pob�ogos�awi. 00:09:34:Nadal twierdz� �e| nie powinni�my si� w to miesza�. 00:09:39:Wp�dzi nas w k�opoty. 00:09:43:Mistrzu,|nie ma on si�y zje�� tej zupy. Co teraz? 00:09:48:Jest zbyt s�aby. 00:09:50:Nie mamy dobrego jedzenia,|mo�emy go nie uratowa�. 00:10:29:Co to ma znaczy�?| Jeste�cie mnichami, co z zasadami ? 00:10:34:�Biegnij jak wiatr, st�j jak drzewo,|sied� jak ska�a, odpoczywaj jak �uk� 00:10:40:I co robicie? 00:10:42:Trenujemy Kung-fu. 00:10:48:Przesta�cie. 00:10:50:Wykraczasz przeciw prawu, 00:10:52:Trenujcie Kung-fu wewn�trz �wi�tyni. 00:11:00:Co teraz? 00:11:13:Nie s�yszeliscie co powiedzia�em,| dlaczego nie odejdziecie? 00:11:29:Czemu si� �miejesz?|Co w tym �miesznego? 00:11:31:Jako mnich nie powiniene�| okazywa� emocji. 00:11:41:Uczniowie... 00:11:43:Mistrzu, zabij j�. 00:11:49:To grzech, Uwolnij j�. 00:11:54:Teraz rozumiem. 00:11:57:Budda b�ogos�awi ci�. 00:11:59:Budda b�ogos�awi ci�. 00:12:03:Mistrzu.|Amida Buddha. 00:12:05:Mistrzu, jestem winien. 00:12:07:Czego? 00:12:08:Jestem winny morderstwa. 00:12:11:�Uratuj jedno �ycie|a p�jdziesz do nieba�. 00:12:14:Ta �aba by�aby wdzi�czna,| gdyby tylko wiedzia�a. 00:12:20:Naprawd�?! 00:12:21:Mnisi nie oszukuj�. 00:12:23:Dzi�kuj� mistrzu. 00:12:46:Boli? 00:12:48:Nie. 00:13:09:Mistrzu. Dzi�kuj�. 00:13:12:Nic teraz nie m�w, wporz�dku? 00:13:16:Mistrzu, ros� z �aby. 00:13:19:Wu Sha da�a dwa jajka. 00:13:23:Ona si� nim bardzo opiekuje. 00:13:37:Mistrzu, jak to smakuje? 00:13:39:Powiniene� to wiedzie�, 00:14:25:Nad Song Shan wsta�o s�o�ce. 00:14:29:Poranne dzwony obudzi�y ptactwo. 00:14:35:Strumienie p�yn� poprzez las. 00:14:42:Trawy si� zieleni� na zboczach. 00:14:47:Kwiaty pachn� cudnie,|kwiaty wygl�daj� pi�knie. 00:14:54:Psy skacz�, barany uciekaj�. 00:15:08:Pie�ni p�yn� poprzez g�ry. 00:16:20:Och nie! 00:16:28:Nie wypu��! 00:16:36:Ya Wong, go� go. 00:16:48:Hau! Hau!. Chod� tu. 00:16:59:Ya Wong, go� go. 00:17:14:P�jd� jeszcze raz. 00:19:30:Wyno� si�. 00:20:54:Tylko by jad� i niepracowa�. 00:20:59:Jeste� beznadziejny. 00:21:16:Tylko je i �pi,| i nie pracuje. 00:21:20:Jeste� beznadziejny. 00:21:22:Hej, hej, wstawaj.|Obud� si�! 00:21:29:On nie �yje. 00:21:57:To ja... 00:21:59:Co robisz? 00:22:03:Chc� i�� nad rzek�. 00:22:04:Ten dziedziniec|jest �wi�t� ziemi�. 00:22:06:Nikomu nie wolno tutaj wchodzi�|bez pozwolenia! 00:22:08:Odejd�! 00:22:25:Nie chcia�em ci� zabi�. 00:22:27:Ale to dobre miejsce �eby� tu spocz��. 00:22:48:Wi�c, �egnaj przyjacielu. 00:23:08:To naprawd� dobry pomys�|z tym lasem. 00:23:21:Nie rozumiem,|jak mnisi mog� �y� tylko samym ry�em. 00:23:24:Chueh Yuan. 00:23:29:Mistrzu! 00:23:30:Jeste� wci�� s�aby, a to jedzenie|dobrze ci zrobi. 00:23:33:Ja... 00:23:35:Rozumiem, 00:23:37:nie jeste� mnichem.|Nie musisz przestrzega� naszych zasad, 00:23:41:no dalej. 00:23:45:Hej, mistrzu pr�bowa�e� tego? 00:23:50:Pami�tam, kiedy byli�my na p�nocy, 00:23:52:cz�sto gotowali�my sobie co� takiego, 00:23:54:z czarnymi jagodami,|jest wy�mienite. 00:23:56:Ale nigdy nie gotowa�em tego w taki spos�b. 00:24:02:Mistrzu, dla mnie.|Jeste� zm�czony, 00:24:04:Te� potrzebujesz gor�cego posi�ku. 00:24:08:Jako �e jestem buddyjskim mnichem, 00:24:11:grzechem jest dla mnie sporzywanie mi�sa. 00:24:15:To jest dla mnie nie do przyj�cia. 00:24:16:Nie przejmuj si�, nikt si� nie dowie. 00:24:26:Mistrzu... 00:24:32:Mistrzu... 00:24:36:Mistrzu, przez te lata sp�dzone|w Klasztorze Shaolin, 00:24:40:Pracujemy wi�cej ni� jemy. 00:24:43:To jest m�cz�ce.|Trudno o dobre jedzenie. 00:24:50:Masz jedno. 00:24:55:Mistrzu, zjedzmy to razem. 00:24:58:Mnisi przyjd� tutaj|kiedy b�d� w niebezpiecze�stwie, 00:25:02:W tym przypadku, nie mo�emy by�|zbyt rygorystyczni. 00:25:05:Jedz, smakuje naprawd� dobrze... 00:25:11:Mistrzu, czy nie z�amali�my naszych zasad? 00:25:16:�Wino i mi�so nie krzywdzi|dop�ki kiedy masz Budd� w sercu�. 00:25:20:Budda nie dba o to|dop�ki robimy dobrze. 00:25:28:Rozumiem. 00:25:29:�Wino i mi�so nie krzywdzi|kiedy masz Budd� w sercu�. 00:25:31:Brat Shih K'ung wkr�tce to zrozumie. 00:25:43:Mistrzu, on... 00:25:47:On wci�� nie zapomnia�. 00:25:59:Shih K'ung, 00:26:00:Wino zwi�ksza smutek,|nie upij si�. 00:26:04:Zjedli�my mi�so Chueh Yuan. 00:26:06:i musimy mu zap�aci�. 00:26:09:Mistrzu, jeste�my mnichami,|nic nie mamy 00:26:12:Jak mamy mu zap�aci�? 00:26:26:Bracie Shih, nic ci nie jest? 00:26:29:On jest pijany. 00:26:32:G�upiec. 00:26:39:Shih K'ung. 00:26:54:Mistrzu, sp�jrz? 00:26:56:On tylko wygl�da jak pijany. 00:26:59:Tylko wygl�da na pijanego. 00:27:01:Styl pijanego? 00:27:06:Lata temu,|kiedy jego �ona rodzi�a, 00:27:09:by� tak szcz�liwy,|�e kupi� bary�k� wina. 00:27:14:Ale kiedy wr�ci� do domu,|jego �ona i dziecko ju� nie �yli. 00:27:18:Zostali zabici przez �o�nierzy Wang Jen-Tse. 00:27:27:Od tej pory pokocha� picie 00:27:31:Prawie codzie� by� pijany. 00:27:33:Wi�c stworzy� �Styl pijanego�. 00:27:38:Jego Kung-Fu jest dobre,|wi�c dlaczego si� nie zem�ci�? 00:27:45:Za du�o wrog�w. 00:27:49:Uciekaj. 00:27:51:Dalej. 00:28:07:Buddo b�ogos�aw mnie.|To grzech, to grzech. 00:28:17:Chueh Yuan. Chueh Yuan. 00:28:22:Niewinna Jade. 00:28:25:Czy widzia�e� mojego psa? 00:28:28:Twojego?|On nie �yje. 00:28:32:Och, zabi�e� go. 00:28:34:Nie. Prosz� wys�ucha� mnie... 00:28:36:Zabi�e� mojego psa!|Jak mog�e�?! 00:28:43:To wystarczy. Inaczej ci� zrani�. 00:28:54:Nie o�mieli�by� si� mnie uderzy�. 00:28:57:Bo jeste� dziwczyn�? Dlatego spr�buj�. 00:29:06:Tyle wystarczy!|Bo komu� stanie si� krzywda. 00:29:19:Ojcze. 00:29:21:Ojcze? 00:29:26:Po co to wszystko?|Dlaczego go uderzy�a�. 00:29:29:Bo on jest okrutny. 00:29:31:On zabi� mojego psa. 00:29:33:Niewinna Jade, nie wiedzia�em... 00:29:35:Co kolwiek powiesz i tak ci tego nie wybacz�.|On by� najlepszym moim przyjacielem. 00:29:40:To grzech m�ci� si�? 00:29:42:Ty? 00:29:43:Pochodzi� z nied�wiedzia. 00:29:46:Ojcze, dlaczego zawsze go ochraniasz? 00:29:49:I ciebie te�.|Jest ju� w lepszej formie. 00:29:52:Dzi�ki twoim jajkom i mleku,|kt�re mu przys�a�a�. 00:29:56:Ja...? 00:29:59:Bardzo dzi�kuj�. 00:30:01:Wi�c dzi�kujesz mi zabijaj�c mojego psa. 00:30:10:Tylko sp�jrz na t� dziewczyn�! 00:30:11:Mistrzu, ona naprawd� jest twoj� c�rk�? 00:30:14:Jej matka umar�a kilka lat temu. 00:30:16:W tym czasie by�em �cigany,|przez Wang'a i jego ludzi, 00:30:22:Zostawi�em j� jakiemu� ch�opu.|A on ukry� mnie w tej �wi�tyni. 00:30:25:Ch�op nie mia� w�asnych dzieci,|wi�c rozpieszcza� j�. 00:30:31:Mistrzu, zabij� Wang Jen-Tse. 00:30:34:Prosze naucz mnie kung-fu z Shaolin. 00:30:38:Mamy pewne zasady, 00:30:39:Shaolin kung-fu jest do obrony,|nie do zabijania. 00:30:43:Poza tym nie jeste� mnichem, ja... 00:30:45:Mistrzu, ja chc� zosta� mnichem. 00:31:29:Nie zabijaj. 00:31:33:Uk�si�a mnie. 00:31:38:Nasze drzwi s� otwarte dla dobrych ludzi. 00:31:40:Ten cz�owiek wygl�da na kogo� z�ego. 00:31:44:�wi�tynia nie mo�e go zaakceptowa�. 00:31:50:Budda uczy nas, �e powinni�my by� mi�osierni. 00:31:54:Chueh Yuan zgoli ci w�osy. 00:32:05:Pozostaw ca�e z�o za sob�|i przy��cz si� do Buddy. 00:32:11:Opiekuj si� wszystkim co �yje. 00:32:50:Chueh Yuan? 00:32:51:Chueh Yuan, o co chodzi? 00:32:55:Mistrzu, jestem mnichem|od trzech miesi�cy, 00:32:59:I tylko wykonuj� prac�,|albo stoj�. 00:33:03:Kiedy nauczysz mnie Shaolin kung-fu? 00:33:06:To tylko trzy miesi�ce,|przyjrzyj si� swoim braciom. 00:33:10:Sp�jrz na te zag��bienia od st�p, 00:33:12:�eby zdoby� tak� si��, 00:33:14:potrzeba nawet pi�ciu lat praktyki. 00:33:16:Co takiego? Samo stanie trwa pi�� lat? 00:33:20:Pami�taj, krok po kroku,|b�d� cierpliwy. ...
jackie_chan