Chronowizor.doc

(1085 KB) Pobierz
Chronowizor

Chronowizor

Andrew Basiago jest znany ze swojego udziału w tajnym programie Pegasus, który dotyczył technologii umożliwiających podróże w czasie. Dziś stara się nakłonić rząd amerykański do tego, aby ujawnił tą technologię, którą można wykorzystać z pożytkiem dla ludzkości. Pegasus był tajnym projektem wojskowym realizowanym przez organizację DARPA w połowie lat 60-tych ubiegłego stulecia. W latach 70-tych przeprowadzono wg Basiago szereg udanych prób z podróżami w czasie, w których brały udział głównie dzieci. Program ten tak naprawdę nigdy nie został zakończony i jest kontynuowany do dziś.

Basiago uważa, że DARPA wykorzystuje urządzenia zwane chronowizorami, które są w stanie poruszać się w czasie i zarejestrować wszystko to, co wydarzyło się w danym miejscu w przeszłości a także w przyszłości.

Chronowizor stworzono dzięki przypadkowi. Dwóch watykańskich naukowców: muzykolog Pellegrino Ernetti i fizyk Agostino Gemelli (ten sam Gemelli, którego imieniem nazwano słynną klinikę w Rzymie), pracowało na mediolańskim uniwersytecie katolickim Świętego Serca w latach 40-tych, studiując płaszczyzny dźwiękowe chorałów gregoriańskich. Stworzyli oni specjalny rodzaj mikrofonu rozdwajający sygnał dźwiękowy. Ku ich zdumieniu usłyszeli coś, co Agostino Gemelli pamiętał z opowieści swojego ojca jeszcze z czasów  dzieciństwa – sygnał dźwiękowy, który został stworzony w przeszłości. Obaj naukowcy podczas swojego doświadczenia byli w stanie wyodrębnić ten sygnał.

Wszystko wskazywało na to, że dotarli oni do pozostałości sygnału, który pozostał po wszystkich muzycznych wydarzeniach w tym miejscu a także do dźwięków pochodzących z przyszłości (!), które istnieją w tzw. hologramie kwantowym.

W teorii chaosu funkcjonuje nieustanne podsumowywanie zdarzeń, odbywających się na coraz mniejszym poziomie zakresów wielkości, po tym jak zdarzenie to miało miejsce w rzeczywistości. Ernetti i Gemelli byli w stanie przechwycić takie zdarzenie i wzmocnić na tyle, by było możliwe do odczytania. Obaj uczeni połączyli swe siły z wielkim Enrico Fermim. W 1952 r. ojciec Gemelli powiedział, że rezultatem pracy z Fermim było stworzenie urządzenia podobnego do telewizora z płaskim ekranem, na którym można było zobaczyć wydarzenia z przeszłości. Wg Basiago, Fermi jest ojcem podróży w czasie, u którego konsultowało się wielu wielkich naukowców XX w takich jak Tesla czy von Braun.

Pierwszy chronowizor przemieszczał w czasie w sposób przypadkowy. Jednak Ernetti i Gemelli byli w stanie otrzymać dzięki niemu czasowe współrzędne i w 1952 byli w stanie cofnąć się w czasie do momentu ukrzyżowania Jezusa i zarejestrować obrazy z tego wydarzenia. Obaj uczeni doprowadzili swój wynalazek do perfekcji i byli w stanie precyzyjnie poruszać się w czasowym continuum.

Każdy człowiek od swojego urodzenia aż do śmierci zostawia po sobie ślady w hologramie kwantowym, do których można dotrzeć i wydobyć obraz i dźwięk. Wszystko co się kiedykolwiek wydarzyło, lub się wydarzy w przyszłości jest składowanie w kwantowym hologramie. Trzeba wiedzieć jak dotrzeć do takiego sygnału, przechwycić go i wzmocnić, aby być świadkiem wydarzenia z przeszłości lub przyszłości. Ten cel osiągnięto podczas realizacji projektu Pegasus.

Chronowizor ma jednak swoje ograniczenia. Potrafiąc cofnąć się w czasie nieoczekiwanie może znaleźć się w wydarzeniu, które nie miało miejsca w naszej rzeczywistości. Oznacza to, że osiągnięto alternatywną rzeczywistość, gdzie przebieg zdarzeń jest inny od tego, jaki rozgrywa się w naszej rzeczywistości. Andrew Basiago dołączył do projektu Pegasus w 1969 r kiedy miał 9 lat. Wówczas zobaczył on pierwszy w swoim życiu obraz przeszłości pokazywany na ekranie chronowizora. Obraz był szaro-zielony, o doskonałej jakości. Coś na kształt wizji, jakie miał Frodo, gdy założył pierścień na palec podczas swojej podróży do Mount Doom. Przeszłość, jaką oglądał wówczas Basiago, był momentem podpisywania amerykańskiej konstytucji w Filadelfii, 17 września 1787 r.. Basiago był wówczas w tajnym ośrodku wojskowym we Flemington w stanie New Jersey. Technik nagrywał te wydarzenia na 16 mm taśmie filmowej.

W projekcie Pegasus uczestniczył ojciec Andrew Basiago – Raymond, który opowiedział mu później, że ideę urządzenia przekazał Amerykanom Watykan. Dzięki chronowizorom można było zobaczyć wydarzenia z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Można to było osiągnąć poprzez skierowanie sygnału elektromagnetycznego przez oktagon zbudowany z bizmutycznych kryształów. Urządzenie to tworzyło pole cząsteczek światła tak gęste, że powstawało soczewkowanie grawitacyjne, wysyłające oś czasu przyległą do naszej – do miejsca gdzie tworzył się hologrami. Spojrzenie gołym okiem w takie kryształy, podczas zachodzenia tego procesu groziło kompletną ślepotą. W hologramie umieszczano współrzędne czasowe, które wydobywały z chaosu obrazów te, które odpowiadały określonemu wydarzeniu. Wg Basiago w ten sposób wydobywano najbardziej intymne i prywatne wydarzenia z życia osób znanych i tych, które nie odznaczyły się niczym szczególnym w historii. Obserwowana osoba nie miała przy tym pojęcia, że jej życie przestaje być prywatne.

DARPA badając możliwości chronowizorów testowała także kombinezony kosmiczne wyłożone tytanem i przeprowadzała doświadczenia z zakresu postrzegania faktów. Okazało się później, że ośmioro dzieci – łącznie z Basiago – przeniesiono do Nutley, NJ, gdzie brały one udział w tworzeniu mapy przyszłości na zlecenie armii.

Chronowizor w Nutley był większy i dlatego specjalny kombinezon był konieczny podczas przebywanie w jego sąsiedztwie. Podróż w przyszłość jest nieco trudniejsza, bo pozostałości wydarzeń z przeszłości mogą przeciekać w przyszłość. Z czasem chronowizor udoskonalono. Basiago został wysłany w podróż w przyszłość do roku 2013, do budynku Sądu Najwyższego w Waszyngtonie. Jego zadaniem było zorientowanie się o czym jest mowa w budynku i szybki powrót.

W tej linii czasowej, którą osiągnął Basiago, budynek sądu okazał się być cały pod wodą! Basiago wierzy jednak, że obraz został zakłócony obrazami z bardzo odległej przeszłości. Podróże w przyszłość spowodowały jednak, że od lat 70-tych rząd amerykański intensywnie buduje sieć schronów i podziemnych miast w górach stanu Kolorado – w opinii wielu po to, aby przetrwać katastrofę, która ma się wydarzyć w 2012 r.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin