RYBA PO GRECKU.doc

(30 KB) Pobierz
RYBA PO GRECKU

                                     RYBA PO GRECKU            

 

 

                                4 filety z mintaja, dorsza lub innej ulubionej ryby,

                              10 średnich marchewek,

                                1 por,

                                4 cebule,

                             1/4 selera,

                                1 mały przecier pomidorowy,

                                1 koncentrat pomidorowy,

                                olej,

                                sól, cukier, pieprz, papryka,

                                liść laurowy, ziele angielskie,

                               1 pełna łyżeczka mąki ziemniaczanej,

                               1 łyżeczka octu.

 

              Obrane jarzyny (marchewka, seler) zetrzeć na tarce z dużymi oczkami. Posiadacze sprzętu zmechanizowanego robią to błyskawicznie.

Cebulę i por kroimy na półplasterki.  Na dużej patelni rozgrzewamy sporo oleju i kładziemy cebulę. Smażymy ją bez przyrumieniania - na szklisto. Przekładamy do rondla. Teraz na patelni przesmażamy jarzyny na sporym ogniu. Przekładamy do rondla i dusimy do momentu, gdy jarzyny zmiękną. Można dolać nieco wody. Dokładamy pieprz w ziarenkach i liść laurowy.

Do jarzyn dodajemy przecier pomidorowy, koncentrat, sól, cukier, paprykę. Na spokojnym ogniu dusimy ok. 20 min. Dodajemy kilka kropel octu, który sprawi, że smak stanie się bardziej zdecydowany. Ci, którzy nie używają octu, mogą go zastąpić cytryną lub w ogóle zrezygnować z dodatkowego zakwaszania. Sprawdzamy smak; uzupełniamy to, czego nam brakuje.

Mąkę ziemniaczaną mieszamy w niedużej ilości wody. Wlewamy do jarzyn i energicznie mieszamy. Masa powinna zgęstnieć.

Rondel odstawiamy w chłodne miejsce.

Filety mrożone rozmrażamy i pozbawiamy wody. Dzielimy na zgrabne porcje. Smażymy je po obu stronach na oleju na zdecydowanym ogniu. Delikatnie przekładamy na drugą stronę, żeby się nie rozpadły. Na wybrany półmisek (dosyć głęboki) kładziemy na dno cienką warstwę masy jarzynowo-pomidorowej. Na niej układamy kawałki ryby. Rybę teraz solimy.

 

 

 

 

Wracamy do naszego rondla. Sprawdzamy smak po raz ostatni. Pamiętajmy, że dopóki sos jest ciepły wszystkie aromaty są intensywniejsze. Po ostygnięciu część z nich znacznie osłabnie. Także w tej chwili smak powinien być bardzo zdecydowany.

Rybę przykrywamy sporą warstwą sosu. Wyciągamy ziarenka pieprzu i liść laurowy na wierzch. Odstawiamy w chłodne miejsce przynajmniej na 3-4 godziny. Najlepiej na całą noc.

Zdejmujemy ziarenka pieprzu. Liść laurowy może pozostać jako dekoracja. Kładziemy nieco zielonej pietruszki. Podajemy schłodzoną, ale nie powinna być wściekle zimna.

Z tych proporcji otrzymamy 2 średnie półmiski. Z obfitą porcją sosu. Tak przyrządzoną rybę jada się również na ciepło.

Do ryb nie używamy żadnych gotowych mieszanek przyprawowych. Używamy tylko naturalnych przypraw. Dotyczy to przyrządzania wszystkich ryb. Jeśli lubicie jarzyny nieco twardsze, wystarczy dusić je nieco krócej. Można użyć kostkę rybną zamiast filetów, choć ja tego sposobu nie preferuję. 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin