Joanna d'Arc The Messenger The Story of Joan of Arc.1999.txt

(57 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:27:JOANNA D'ARC
00:00:36:Królowie Henryk V|i Karol VI zawarli...
00:00:39:pakt w Troyes.
00:00:40:Francja, gdy umrze król...
00:00:43:należeć ma do Anglii.
00:00:44:Obaj władcy wkrótce zmarli.
00:00:47:Henryk VI rzšdził oboma krajami...
00:00:49:kilka miesięcy.
00:00:51:Delfin Karol Vll|nie odda kraju dziecku...
00:00:55:ani diukowi Bedford.
00:00:57:Anglicy i Burgundczycy|atakujš Francję.
00:01:03:Compiegne
00:01:10:Paryż
00:01:13:Rzeka Loara|zatrzymała najeżdżców.
00:01:16:Karol Vll|uciekł do Chinon.
00:01:19:Chce przyjšć koronę w Reims.
00:01:22:Ale Reims zajęli Anglicy.
00:01:24:To najczarniejsze dni|w historii Francji.
00:01:29:Kraj może ocalić tylko jedno...
00:01:33:cud.
00:01:38:Jest tam kto?
00:01:41:Joanna.
00:01:46:Miło, że jeste...
00:01:47:ale ostatnio dwa,|trzy razy dziennie...
00:01:50:Do spowiedzi.
00:01:51:Spowiadała się rano.
00:01:53:Muszę znowu.
00:01:56:Jaki straszny grzech popełniła...
00:01:58:że nie możesz poczekać do jutra?
00:02:01:Zobaczyłam mnicha bez butów,|więc dałam mu buty.
00:02:05:Litoć to nie grzech, Joanno.
00:02:08:To nie były moje buty.
00:02:10:- A czyje?|- Mojego ojca.
00:02:13:- Na pewno ci wybaczy.|- Już wybaczył.
00:02:16:Ale Jezus jeszcze nie.
00:02:19:Gdybymy bez przerwy|prosili o wybaczenie...
00:02:22:żylibymy w kociele.
00:02:24:Czy to żle?
00:02:25:Nie, ale...
00:02:30:Dobrze ci w domu?
00:02:31:Tak, bardzo.
00:02:33:A matka? Dobrze się czuje?
00:02:36:Tak, jest wspaniała.
00:02:38:Siostra Katarzyna?|Wcišż się przyjażnicie?
00:02:41:Moja siostra jest...
00:02:43:po prostu cudowna.
00:02:45:A inni przyjaciele?
00:02:48:Nie lubisz się z nimi bawić?
00:02:50:Bawię się z nimi często.
00:02:53:To wszystko brzmi... wspaniale.
00:02:56:Tak jest.
00:02:58:Więc czemu tak często tu bywasz?
00:03:02:Czuję się tu bezpieczna.
00:03:05:Tu mogę z nim rozmawiać.
00:03:08:Z nim?
00:03:10:Ja tylko próbuję do niego mówić.
00:03:13:Ale na ogół to on mówi do mnie.
00:03:17:Kim jest ten...
00:03:20:"on"?
00:03:22:Nie mówi, kim jest.
00:03:25:A jak on...
00:03:29:wyglšda?
00:03:37:Pięknie.
00:03:44:I co mówi?
00:03:46:Mówi...
00:03:54:Mówi, że muszę być dobra|i wszystkim pomagać...
00:03:58:i dbać o siebie.
00:04:02:Mylisz, że przychodzi z nieba?
00:04:06:Może.
00:04:09:Skšd by nie przychodził,|chyba powinna go słuchać.
00:04:13:Wyglšda na to,|że daje ci bardzo dobre rady.
00:04:25:Amen.
00:04:43:To wspaniałe!
00:04:46:To wspaniałe.
00:06:05:Joanno...
00:06:11:Joanno...
00:07:31:Joanno...
00:10:12:Matko!
00:10:14:Matko!
00:10:20:Katarzyno!
00:10:23:Katarzyno!
00:10:33:Nic ci nie jest?|Zrobili ci co?
00:10:36:Nic. Naprawdę.
00:10:38:Szukalimy cię.|Anglicy sš wszędzie.
00:10:41:Byłam w kociele.
00:10:43:Rozmawiałam z księdzem.|Wiesz, co powiedział?
00:10:48:Póżniej.|Szybko, schowaj się tu!
00:10:51:- A gdzie ty będziesz?|- Niedaleko.
00:10:54:Obiecuję.
00:11:04:To się nazywa łup.
00:11:42:Kamraci.
00:12:00:Kobieta z mieczem.
00:12:04:Spójrzcie tylko.
00:12:06:Francuzi to tchórze,|każš walczyć kobietom.
00:12:10:Jeli taka wola boska,|niech tak będzie.
00:12:14:Ja się zgadzam.
00:12:16:Kocham kobiety.
00:12:41:Spokojnie, suko. Jak mam to zrobić,|gdy się wiercisz?
00:13:36:Teraz wasza kolej.
00:14:11:Zachowaj i błogosław|dusze zmarłych.
00:14:14:I ocal nas od lęku i grzechu.|Amen.
00:15:05:Posłuchaj.
00:15:07:Joanno, twój wuj i ciotka|wezmš cię na jaki czas do siebie.
00:15:11:Póki tutaj wszystkiego|nie odbudujemy.
00:15:22:Rozumiesz?
00:16:34:Dzięki za chleb, który nam dałe.
00:16:36:Naucz nas kochać tę ziemię|i bronić jej przed najeżdżcami.
00:16:41:Amen.
00:17:06:A więc dobranoc.
00:17:15:Co z niš będzie?
00:17:17:Wszystko się ułoży.
00:17:19:Dojrzeje, spotka dobrego człowieka|i urodzi mu dzieci. Nie martw się.
00:17:24:Skrzywdzono jš, ale da sobie radę.|Jutro będzie czysta jak deszcz.
00:17:29:Zobaczysz.
00:17:35:Chcę pojechać do księdza.
00:18:00:Czy musiała umrzeć?
00:18:02:Tylko Bóg zna odpowiedż.
00:18:04:Jezus nakazuje kochać wrogów,|ale ja nie potrafię.
00:18:08:Chciałabym, żeby Anglicy|smażyli się w piekle na wieki!
00:18:13:Rozumiem twój gniew, Joanno,|ale trzeba umieć wybaczać.
00:18:17:To trudne...
00:18:18:ale zemsta nigdy|nie przyniesie pokoju.
00:18:22:A co?|I co mi jš przywróci?
00:18:24:I dlaczego ona musiała umrzeć,|a nie ja?
00:18:28:Dlaczego On nie odebrał życia mnie?
00:18:31:To była moja wina. Spóżniłam się!|A ona oddała mi swojš kryjówkę!
00:18:36:Dlaczego On ocalił mnie?
00:18:38:Uspokój się, Joanno.|Uspokój się.
00:18:44:Nie udaję, że znam zamiary Boga...
00:18:48:ale jednego jestem pewien.
00:18:50:Działania Pana|zawsze majš jakš przyczynę.
00:18:55:Może On wybrał ciebie,|bo jeste powołana...
00:18:59:do wyższych celów.
00:19:01:Jeli podšżysz za tym powołaniem,|twa siostra nie umarła na próżno.
00:19:08:Nie chcę czekać na powołanie.
00:19:11:Joanno, cierpliwoci.
00:19:13:Chcę zawsze być z Nim.
00:19:15:Wkrótce będziesz mogła|uczestniczyć we mszy więtej.
00:19:19:Gdy posilisz się|Jego ciałem i krwiš...
00:19:22:będziesz z nim jednociš.
00:19:24:Już chcę być z Nim jednociš.
00:19:34:I co powiedział?
00:19:36:By przywozić jš do kocioła.
00:19:39:Łatwo powiedzieć.|On jej nie przywozi.
00:19:43:Daj spokój, to ważne.|Nie wolno nam spucić jej z oka.
00:19:48:Nie martw się. Będę jej pilnował|jak własnego cienia.
00:20:41:Już chcę być z Tobš jednociš.
00:21:15:Wiadomoć dla delfina Francji.
00:21:27:Wiadomoć!
00:21:38:Kapitanie, wiadomoć dla delfina.
00:21:41:Wezmę.
00:21:50:Delfin!
00:22:07:Ludwiku.|Nie powiniene odrabiać lekcji?
00:22:11:Nie chcę. Chcę walczyć.
00:22:12:I będziesz.|Ale najpierw naucz się wycierać nos.
00:22:21:Do Jego Wysokoci.
00:22:28:Znowu od tej,|co zwie się Pannš z Lotaryngii.
00:22:32:Ja też umiem czytać.
00:22:34:Mówi, że przysyła jš Bóg.
00:22:37:Szarlatani.|Nie starczy drzewa, by ich spalić.
00:22:40:Będzie tu jutro.
00:22:42:Nie spotykaj się z niš, panie.|Nie wiemy, czy jest z Lotaryngii.
00:22:47:Co to za różnica?
00:22:49:Jeli jest z Burgundii,|to może być pułapka.
00:22:52:Spójrz. Podpisane "X" .|Co to za imię?
00:22:55:Posłaniec Boga nie umie pisać?
00:22:59:Tremoulle ma rację.
00:23:00:Podobno słyszy głosy.|Może być czarownicš, wiedżmš.
00:23:04:Regnault, wszędzie widzisz wiedżmy.
00:23:08:To zwykła wieniaczka.
00:23:10:Wieniaczka,|której zależy na dobru jej króla.
00:23:14:Chce, by mnie koronowano,|i by mogła za mnie walczyć.
00:23:18:Nie całkiem.|Chce, by zafundował jej armię.
00:23:22:A twoja matka, panie,|ukradła całe złoto.
00:23:25:Nie stać cię na to.
00:23:27:Jeli zechcę, przyjmę jš.
00:23:33:Anglicy kontrolujš pół Francji.|Co mam do stracenia?
00:23:38:Drugš połowę.
00:23:39:Nie wolno jej przyjšć, panie.
00:23:41:Może być narzędziem Szatana.
00:23:44:Sšdzę, że powiniene.
00:23:52:To zabawna sytuacja.
00:23:54:Chętnie się dowiem,|czemu macocha myli jedno...
00:23:58:a dwóch najwierniejszych doradców...
00:24:01:dokładnie co przeciwnego.
00:24:04:Bo mnie na tobie zależy.
00:24:07:Chodż tu.
00:24:18:Twoje szczęcie przede wszystkim,|Karolu.
00:24:21:Odkšd byłe dzieckiem.
00:24:24:Znam cię jak matka.
00:24:26:Tak mylisz?
00:24:28:Tak.
00:24:30:Ja wiem,|jaka choroba dršży twe serce.
00:24:34:Wiem,|jakie to bolesne kochać ojca...
00:24:37:nie wiedzšc, czy naprawdę nim jest.
00:24:42:Czy znam cię dostatecznie?
00:24:47:Co to ma wspólnego z tš pannš?
00:24:49:Kto odpowie na twe pytania,|jeli nie posłaniec Boga?
00:24:55:Bóg jš przysłał?
00:24:57:Znasz się na ludziach.
00:25:00:Po 5 minutach będziesz wiedział,|czy udaje.
00:25:04:A jeli... nie udaje...
00:25:09:to odpowie na twoje pytania.
00:25:13:I włoży koronę na twojš głowę.
00:25:18:Z szacunkiem dla mej pani,|zwykła wieniaczka...
00:25:22:Nieważne, co ty mylisz,|ani nawet co ja mylę.
00:25:26:Ważne, co mylš prostacy.
00:25:28:A proci ludzie w całym kraju...
00:25:31:już o niej mówiš.
00:25:34:Wiesz, jacy sš proci ludzie.
00:25:37:Zawsze gotowi|wierzyć starym przepowiedniom.
00:25:44:Takim jak ta.
00:25:46:O dziewicy z Lotaryngii...
00:25:49:która uratuje Francję.
00:25:56:Nagle...
00:25:59:pojawia się ta dziewczyna...
00:26:02:z Lotaryngii.
00:26:05:W ich prostych umysłach|już zakwitła nadzieja.
00:26:17:Nie rozczaruj ich, Karolu.
00:26:19:Jeli oni w niš wierzš...
00:26:22:jeli potrafi przywrócić|wigor naszej armii...
00:26:26:to ja też w niš wierzę.
00:26:44:Przestań, Ludwiku!|Przestań!
00:26:49:Ludwiku, bšdż cicho.
00:27:09:- Nadchodzi, Wasza Wysokoć.|- Dobrze. Uspokój się.
00:27:14:Wzywam cię, panie, oddal jš.|mierdzi burgundzkš zasadzkš.
00:27:18:Astrolog zapewnia,|że gwiazdy nam sprzyjajš.
00:27:21:Zbieg Lwa i Panny.
00:27:23:Nie zauważyłe,|że na tablicy astrologicznej...
00:27:26:panna stoi obok lwa?
00:27:29:A jeli to zabójczyni?
00:27:33:Mój drogi,|nawet nie jestem królem.
00:27:36:Kto chciałby mnie zamordować?
00:28:31:Przybyła. Jest w pokoju straży.
00:28:33:Dobrze.
00:28:38:Chyba będę musiał podjšć decyzję.
00:28:51:Dlaczego życie jest takie trudne?
00:28:55:Czasem chciałbym być kim innym.
00:29:00:To dobry pomysł, mój panie.
00:29:06:Co masz na myli?
00:29:08:Niech kto inny udaje ciebie.
00:29:11:Zobaczymy, czy mnie znajdzie.|wietnie.
00:29:14:Jeli przysłał jš Bóg,|odkryje podstęp.
00:29:17:Jeli przyszła zabić,|zabije kogo innego.
00:29:27:Uwaga!
00:29:29:Zagramy w pewnš grę.
00:29:34:Udawajmy, że mój tron jest pusty.
00:29:39:Tylko udawajmy.
00:29:42:Kto chce być królem?
00:29:48:Ten widok dodaje otuchy.
00:29:53:Zobaczmy.
00:29:55:Który z was mógłby uchodzić...
00:29:58:za króla Francji?
00:30:0...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin